Voltar   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Responder
 
Opções do Tópico Modos de Exibição
Antigo 06-26-2013, 7:45   #141
netah
ngi dhla
 
Avatar de netah
 
Data de Entrada: Aug 2011
Local: małaPolska
Mensagens: 321
Padrão

Citação:
Postado originalmente por Rona Ver Mensagens
Jeszcze jedno - bure są bardzo zróżnicowane, jeden nakręca się na aport, inny na żarcie, jeszcze inny jest wpatrzony w swojego człowieka. W służbach, tak jak w wielu psich szkółkach mają jeden standardowy model szkolenia, wypróbowany na ONkach, labkach czy malinach. Tymczasem bury wymaga niestandardowego myślenia. Szkoleniowiec, który to rozumie, potrafi psa obserwować i modyfikować swoje podejście, to czyste złoto! A kiedy jeszcze go to cieszy i potrafi kombinować tak dobrze jak wilczak, albo i lepiej- to skarb!
I dzień do dnia niepodobny czasami. Sobota na placu szkoleniowym: upał, zero wiatru i zero poprawnego wykonywania komend, najchętniej by sobie Beryl poszedł. Niedziela, chmury, wiaterek, Beryl optyczne komendy na 50 m wykonał nie ruszając się 5 cm, zawstydzając wszystkie Onki i pozostałą brać i budząc podziw instruktora.
Po czym na przerwie leżał sobie spokojnie a ja się zagadałem trzymając luźno smycz... pech chciał że podszedł rotwailer i mam poparzoną dłoń :-))

Są świetne... ale mają coś z kotów... i nigdy nie będą robotami.
__________________
Surman suuhun
netah está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 7:58   #142
netah
ngi dhla
 
Avatar de netah
 
Data de Entrada: Aug 2011
Local: małaPolska
Mensagens: 321
Padrão

Citação:
Postado originalmente por anula Ver Mensagens
Aha, zeby bylo jasne - nie uwazam, zeby moj pies mial idealny charakter... Kocham mojego psa, ale bez przesady - nie uwazam, ze jest idealem. Ani ja
[/color][/size]
Obiektywizm i autokrytycyzm to wymierające obecnie cechy... mogę trochę pożyczyć?
__________________
Surman suuhun
netah está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 8:46   #143
Grin
Wilkokłak
 
Avatar de Grin
 
Data de Entrada: Aug 2008
Local: Katowice
Mensagens: 2.220
Padrão

Citação:
Postado originalmente por netah Ver Mensagens
I dzień do dnia niepodobny czasami. Sobota na placu szkoleniowym: upał, zero wiatru i zero poprawnego wykonywania komend, najchętniej by sobie Beryl poszedł. Niedziela, chmury, wiaterek, Beryl optyczne komendy na 50 m wykonał nie ruszając się 5 cm, zawstydzając wszystkie Onki i pozostałą brać i budząc podziw instruktora.
A to mnie akurat zupełnie nie dziwi. Sama widziałam nie raz diametralną różnicę w jakości pracy Łowcy w upał i chłodniejszą pogodę i naprawdę, nie dało się tego w naszym przypadku przeskoczyć.
Grin está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 9:47   #144
Rona
Distinguished Member
 
Avatar de Rona
 
Data de Entrada: Aug 2004
Local: Kraków
Mensagens: 3.509
Padrão

Citação:
Postado originalmente por netah Ver Mensagens
Obiektywizm i autokrytycyzm to wymierające obecnie cechy... mogę trochę pożyczyć?
Nie istnieje ani idealny pies, ani idealny właściciel, tak jak nie ma idealnych rodziców. Pracując nad jedną rzeczą, nie zdając sobie z tego sprawy często zawalmy inną. Ważne jest, żeby rozpoznać czego się można po burym spodziewać i potem adekwatnie reagować i w miarę możliwości zapobiegać. Jeśli uda się 300 - 1000 razy zapobiec niepożądanemu zachowaniu, jest jakaś tam szanse, że bury w końcu sam załapie. Tinę mogłam spokojnie puszczać luzem na każdym trawniczku, ale dopiero gdy miała 7 czy 8 lat.
__________________

Rona está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 9:52   #145
avgrunn
Senior Member
 
Avatar de avgrunn
 
Data de Entrada: Mar 2011
Local: Trójmiasto
Mensagens: 1.756
Padrão

Citação:
Postado originalmente por Rona Ver Mensagens
Tinę mogłam spokojnie puszczać luzem na każdym trawniczku, ale dopiero gdy miała 7 czy 8 lat.
Jest nadzieja oczywiscie mam na mysli jego buractwo, bo za bardzo przywiazany do mnie by zwiac
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 9:54   #146
Nem
Junior Member
 
Data de Entrada: Mar 2013
Local: Wrocław
Mensagens: 19
Padrão

Jako bezwilczakowiec nie powinnam się może w tym temacie wypowiadać, gdyż doświadczenia brak,ale dodam uwagę od siebie.Obserwuję wilczaki od kilku lat wirtualnie niestety.Poczytuję forum i strony hodowli,głównie polskich i tu aktywnych.Nie widzę,aby wilczaki były reklamowane jako sportowcy,więc dziwię się zawiedzionym. Mam taki ich obraz: piękne,wytrzymałe,wierne swojej rodzinie,jeśli ona zrozumie jego naturę,nadające się do wędrówek,dogtrekkingu i wspaniałego wspólnego życia :-) Jestem prawie pewna,że gdyby komuś się chciało pracować,to wilczak-tropiący(ale nie sportowo) i wilczak -ratownik,to może być właśnie to.Taki obraz mam ja-laik. Robi síe tu off,może część wypowiedzi pasuje bardziej do wątku podlinkowanego prze Ronę.Co do strachliwości?Nie mogę nic rzec,widziałam Kalinkę jako szczeniora i młodą pannę i strachu przed narzucającą się babą obcą nie miała :-D Szłam ulicą głośną i wrocławską chwilę z Mandżurem i chłopak szedł dziarsko, rozdając tu i ówdzie uśmiech lub ciekawskie spojrzenie.To rzecz jasna normalne sytuacje, ale tyle ma jedynie realnych obserwacji. Zgadzam się z Emi,widzę,czego chcę i nie czuję się zakłamywana,widzę opisy-w dużej większości- takich wilczaków jakich się spodziewałam.
Nem está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 10:02   #147
avgrunn
Senior Member
 
Avatar de avgrunn
 
Data de Entrada: Mar 2011
Local: Trójmiasto
Mensagens: 1.756
Padrão

Nem, uwierz mi sporo nie widzisz, akurat spotkalas wilczaki ktore sa wiecznie wersja demo (Gia moze troche pomarudzic, ale na wiele sie to nie zda bo widzialam i Kalinke i jej juz nie takie maluchy )

Co do problemow z wilczakowych charakterem i nie mowie tu tylko o strachliwosci ale rowniez o agresjii i innych anomaliach, troche sie to widzi na wystawach, ale wiecej sie dowiedzialam o marym charakterze wilczakow od ludzi na szkoleniu i od wetow.
__________________
Ja & Urciowaty

Última edição por avgrunn : 06-26-2013 às 10:46
avgrunn está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 10:36   #148
Joanna
Tmave Zlo
 
Avatar de Joanna
 
Data de Entrada: Mar 2005
Local: Kopana k/W-wy
Mensagens: 1.196
Enviar mensagem via Skype para Joanna
Padrão

Citação:
Postado originalmente por Nem Ver Mensagens
Jako bezwilczakowiec nie powinnam się może w tym temacie wypowiadać, gdyż doświadczenia brak,ale dodam uwagę od siebie.Obserwuję wilczaki od kilku lat wirtualnie niestety.Poczytuję forum i strony hodowli,głównie polskich i tu aktywnych.Nie widzę,aby wilczaki były reklamowane jako sportowcy,więc dziwię się zawiedzionym. Mam taki ich obraz: piękne,wytrzymałe,wierne swojej rodzinie,jeśli ona zrozumie jego naturę,nadające się do wędrówek,dogtrekkingu i wspaniałego wspólnego życia :-) Jestem prawie pewna,że gdyby komuś się chciało pracować,to wilczak-tropiący(ale nie sportowo) i wilczak -ratownik,to może być właśnie to.Taki obraz mam ja-laik. Robi síe tu off,może część wypowiedzi pasuje bardziej do wątku podlinkowanego prze Ronę.Co do strachliwości?Nie mogę nic rzec,widziałam Kalinkę jako szczeniora i młodą pannę i strachu przed narzucającą się babą obcą nie miała :-D Szłam ulicą głośną i wrocławską chwilę z Mandżurem i chłopak szedł dziarsko, rozdając tu i ówdzie uśmiech lub ciekawskie spojrzenie.To rzecz jasna normalne sytuacje, ale tyle ma jedynie realnych obserwacji. Zgadzam się z Emi,widzę,czego chcę i nie czuję się zakłamywana,widzę opisy-w dużej większości- takich wilczaków jakich się spodziewałam.
I o utrzymanie spójności takiego obrazu czw i rzeczywistości MI chodzi. Żeby KAŻDY wilczak oddany w ręce właściciela mógł NORMALNIE funkcjonować. Bez takiego ogromu pracy hodowcy, jaki został włożony w ostatni miot Gorthanów. Bo widzę, jak NIE SOCJALIZOWANE (w porównaniu) są w hodowlach ONKi. I jakoś im to nie przeszkadza. Nie jest moim marzeniem, by czw stały się psami użytkowymi/sportowymi. Bo wtedy byłyby nie dla mnie.
__________________
Joanna está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 11:14   #149
Nem
Junior Member
 
Data de Entrada: Mar 2013
Local: Wrocław
Mensagens: 19
Padrão

Wiem, że mało widzę i że nic właściwie nie wiem o zachowaniach wilczaków w tzw. "realu", ale chciałam zwrócić uwagę na to, że trudno mieć pretensje do rasy, że nie wiedzie prymu w sportach - a tak ten wątek nieco ewoluował. Zdaję sobie sprawę, że wilczaki mają problem z dominacją, choćby wobec osobników tej samej płci, to nie tajemnica. Charaktery łatwe to nie są, ale nikt tego nie ukrywa. Co do innych problemów, owszem, nie widzę, jedynie czytam i wiem, że są, ale potencjalny miłośnik rasy, bywający na forum i rozmawiający z właścicielami i większością hodowców, zdaje sobie z tego sprawę. Dla mnie wilczak to wyzwanie i dlatego wciąż go nie mam. Myślę, że nikt, kto tu zajrzał, nie zapragnie wilczaka, bo to pies sportowiec. Wiem, że wzorzec mówi, że odważny i nieustraszony, ale to wzorzec i musimy brać pod uwagę i geny i socjal u hodowcy i pracę przewodnika, nie ma zmiłuj. Są odstępstwa, ale gdzie ich nie ma Wiem, że wkładacie dużo pracy w wychowanie swoich pociech, ale jednak myślę, że byliście na to gotowi i widzę, w sensie czytam, że dobrze sobie radzicie więc i dla mnie jest nadzieja. Problemów nie ukrywacie - na tym forum- i to też jest świetne! Kalinka i jej dzieci, może i demo, ale same z siebie takie nie są przecież koniec offu i czytam dalej
Nem está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 12:07   #150
Puchatek
Senior Member
 
Data de Entrada: Sep 2009
Mensagens: 1.330
Padrão

No dobra..... "popastwię się" troszkę...... /cudowny temat! w sam raz na bury "elaboracik"/
Citação:
Postado originalmente por netah Ver Mensagens
Obiektywizm i autokrytycyzm to wymierające obecnie cechy...
Obiektywizmu nie będzie "za grosz", ale samokrytyki trochę tak....
Citação:
Postado originalmente por makota Ver Mensagens
może z tą "postępującą strachliwością w rasie" to tylko wrażenie?
A skąd się bierze takie "wrażenie"? Może z obserwacji... Może właśnie dlatego, że teraz rasę widać, widać lepiej i charakter? Kiedyś było kilka psów, to nikt nawet nie interesował się wzorcem....
Citação:
Postado originalmente por Skrzat&Bow Ver Mensagens
Nazywam to problemem, bo takie zachowania leżą chyba jednak w sprzeczności z ideą, w myśl której rasa była tworzona-> w straży granicznej nie znalazłyby chyba "etatu".
Mam wrażenie, że właśnie dzisiaj nasza rasa bardzo by się odnalazła w straży granicznej.
Oraz w policji pracującej z psami. /W obu przypadkach, oczywiście, powinny być mądre zapisy dotyczące sytuacji psa odchodzącego na emeryturę..../ Obecnie chyba nie ma rotacji w służbach granicznych -nie ma zmian co kilka lat, więc nie było by potrzeby uczenia psa nowego przewodnika i zaczynania szkolenia od początku. To samo z policją.
Citação:
Postado originalmente por Joanna Ver Mensagens
Już może włóżmy między bajki stwierdzenie, że wilczaki to rasa użytkowa. Gdyby były użytkowe, masowo byłyby używane. ... Założenie twórców było, jakie było. Ale minęło. Koniec i kropka....Chyba dla wszystkich jasne jest, że to niedbałość hodowców jest tego przyczyną. ... Praca przewodnika spektakularnych efektów nie zapewni. Owszem, pomoże, jak materiał jest w miarę. .....
Ja wiem, że to może być dla Wielu dziwne ale zgadzam się z Joanną. W zasadzie.... Mnie się wydaje, że bardzo dużo można osiągnąć z psem /nawet, hłe-hłe, z wilczakiem/, gdy jest nawet mniej niż "w miarę" -to kwestia poświęcenia i pracy "24 na 24".
Citação:
Postado originalmente por Grin Ver Mensagens
Z punktu widzenia "masowości", to chyba najbardziej użytkowe są niestety podwórkowo - łancuchowe Azorki i Azy...
A klasycznie stróżujące? A autentycznie pracującym "w służbach"?
Różnica między naszą rasą a wieloma innymi polega na tym, że pudlom, wilczarzom, angielskim "psom na szczury" już raczej w anonsach hodowlanych nie dokleja się etykietki o przydatności rasowo-użytkowej..... A wyobrażacie sobie wilczaka -przewodnika niewidomego? O matko.... pomyślałam o sytuacji ekstremalnej i .... zrobiło mi się żal niewidomego.... /Przepraszam, to było niekontrolowany "poryw wyobraźni"/
Citação:
Postado originalmente por Grin Ver Mensagens
Zastanawiam się np. ile czasu (średnio) musi minąć od zarejestrowania rasy do jej "rozpropagowania" w służbach?
Może takie owczarki niemieckie nie potrzebowały "rekomendacji"? Sprawdziły się w czasie wojny.... Jeśli by brać tą miara wilczaki, to staż też niezły przeszły.... trochę sobie skutecznie popolowały w pięknych górskich "okolicznościach przyrody"...
Citação:
Postado originalmente por Gaga Ver Mensagens
Tak się zastanawiam: rasa użytkowa, pracująca i tak wiele osobników nie jest w stanie wykonać super prostego zadania, jakie przed nimi postawiono: zaprezentować się w ringu
Teraz będzie kompletnie inne spojrzenie na sprawę.
A może.....wilczaki boją się ludzi jako takich?
Wilczak to szybki w pojmowaniu pies(*), a jednak często coś go "przytyka" w tłumie... Może 1, 2., 3., 4. ludzi mu nie strasznych, 10-15-stu też nie, ale tłumy może go wbijają w panikę? Może budzi się wtedy ten atawistyczny "lęk" /?/, o którym napisał Wonderfull Wolf ES:
Citação:
Postado originalmente por Wonderfull Wolf ES Ver Mensagens
Wydaje mi się, że to jednak kwestia wielopokoleniowych doświadczeń - rozsądnym jest się bać człowieka, bo zabija.
Zauważcie, że wilczaki były "wyprodukowane" w jednostce wojskowej, w laboratorium -tam nie było moskiewskich parad i tłumów wiwatujących na cześć zakończenia wojny.... I od początku wilczaki pracowały raczej w ciszy.... /no, oprócz pojedynczych -czasem "seryjnych" -strzałów z kałachów -zauważyłam, że moje wilczaki strzałów się nie boją /
Może też mamy pamięć genetyczną z czasów "hybryda"?
(*)-chociaż my się już w domu nauczyliśmy liczyć do pięciu po wydaniu polecenia -moje psy lubią mi pokazać: oki, już idę, ale musisz poczekać, by ci się nie ubzdurało, że jestem taki/taka łatwy/łatwa....
Citação:
Postado originalmente por Joanna Ver Mensagens
wyrosłam już z wieku "a mój piesek to zrobił dziś rano śliczną kupkę"
Nie mędrkuj! Już Ci to mówiłam. Jak "Krak" będzie miał trzydniowe zatwardzenie i wreszcie mu się szczęśliwie uda, to będziesz radosna jak... jak.... nie wiem co!
Citação:
Postado originalmente por Gaga Ver Mensagens

Żywy, aktywny, wytrzymały, posłuszny, szybko reagujący,
nieustraszony i odważny. Swojemu właścicielowi okazuje nadzwyczajną wierność. Odporny na trudne warunki pogodowe. Wszechstronny.
To akurat trochę głupie jest, bo to synonimy w zasadzie.....
Citação:
Postado originalmente por avgrunn Ver Mensagens
podejrzliwy, bezgranicznie oddany swemu
panu."
No i "bóóóóól".....dywagacje dywagacjami, ale obecnie jednak kilka definicji by się przydało.....
http://sjp.pl/podejrzliwy
Trochę byle jak ma się ta nieustraszoność i odwaga z podejrzliwością /o synonimach nawet nie mówię.... http://synonim.net/synonim/podejrzliwy /, więc zgadzam się z Gagą w kwestii:
Citação:
Postado originalmente por Gaga Ver Mensagens
Dobrze by było dla rzetelności i wartości merytorycznej tej dyskusji, aby trzymać się faktów
Citação:
Postado originalmente por Gaga Ver Mensagens
Może czas sięgnąć po bardziej precyzyjne słowa?
Jestem >ZA<! Ale najpierw sprawdźmy ich znaczenia w słownikach....
Citação:
Postado originalmente por Grin Ver Mensagens
wydaje mi się, że ostrożność i nieufność nie przekreśla od razu odwagi (choć może iść w parze z jej brakiem). Myślę, że mogłabym podać przykłady także "ludzkie" na potwierdzenie moich słów.
Mogła byś, mogła....
Citação:
Postado originalmente por Galicja Ver Mensagens
tak samo pies - wg mnie - zapoznajemy go ze światem do pewnego stopnia, reszta to już ..wielka niewiadoma na którą pies i jego przewodnik muszą być przygotowani.
Tylko, że trzeba pamiętać, iż wilczak czechosłowacki nie jest klasycznym psem w całej swojej "rozciągłości".....
Jest wiele ras, które można porównywać z zachowania /też w grupach ras/, a wilczaka czechosłowckiego z charakteru nie można porównać z Saarloosem....
No niby można by powiedzieć, że ludzi też nie można porównać z innymi rasami /albo z wcześniejszymi gałęziami "humanoidów"/, bo wachlarz możliwości nieobliczalny, ale jednak kwestia mózgu "i te sprawy"......
Citação:
Postado originalmente por Rona Ver Mensagens
Wilczaki są zbyt empatycze (a przynajmniej wiele z nich), żeby mieć pewność, że na wymachiwanie kijem przez człowieka, który nie życzy im nic złego zareagują tak, jak zareagowałyby w sytuacji autentycznego zagrożenia.
Ten palik, to w ogóle jakiś GUPI jest.....
Sztuczna sytuacja w całokształcie...
Ja też bym się przestraszyła, gdyby ktoś pierwszy raz przeze mnie widziany, przywitał się ze mną, potem niby odszedł i nagle zrobił w tył zwrot i zamachnął się kijem.... Sami se machajta tymi kijami, a nie mojemu "dziecku" przed twarzą.... Kilka lat temu Lelut się spłoszył /sirotek mój kochany/, ale niech teraz ktoś mu machnie...
Citação:
Postado originalmente por netah Ver Mensagens
pies/wilczak warczy i chce się rzucać na wszystkie inne samce w pobliżu, co robi pancio? Głaszcze psa próbując go uspokoić.
Dla mnie to niebezpieczna zabawa..... tak się nie tylko utrwala złe zachowanie. Przyzwalając na takie zachowanie opiekun tego psa uczy się inne wilczaki /biorące w tej "scence rodzajowej" udział też agresji /skrót myślowy/
Citação:
Postado originalmente por secki Ver Mensagens
...myślę, że istotne jest zrozumienie różnicy pomiędzy agresją a dominacją....
Może też wskazane by było rozróżnić agresje....
Citação:
Postado originalmente por dorotka_z Ver Mensagens
Za to jeżeli całe psie życie psa musi "socjalizować", to nie dziwi mnie, że się nigdzie nie pokaże.
Ciekawostką u wilczaków -wg mnie -jest fakt, że tylko pojedyncze osobniki mają taki charakter, że Opiekun jak ułożył tak ma.... Coraz częściej słyszę, że wilczaka nie można być pewnym na 100%. Temat o relacjach z innymi psami "powala" mnie. "Ten wilczak lubi małe w ciapki, a tamten -duże w krzyżyki".... Słuchajcie.... albo z nudów temat powstał, albo coś jest "na rzeczy"...... Choćby po tym temacie widać, że wilczaki nie są jednolicie stabilną rasą.... mają nieźle "nawalone" jako rasa...
Citação:
Postado originalmente por Gaga Ver Mensagens
Bo z tego wszystkiego to najlepiej one użytkują kanapy.
Citação:
Postado originalmente por Gaga Ver Mensagens
Cały wic polega na tym, aby wreszcie przestać snuć te legendy o użytkowych liniach, rasie itp. To, że jeden czy drugi Pimpuś nie zwiewa z piskiem z ćwiczaka (a ile zwiewa!), nie czyni wilczaków psami sportowymi.
Cały wic polega na tym, że /podobno/ mamy psy pracująco-stróżująco-pastersko-sportowo-reprezentacyjno-wystawowe.....
"To, że jeden czy drugi Pimpuś nie zwiewa z piskiem z" ............., "nie czyni wilczaków psami" .....tralalala-bum-cyk-cyk...
Citação:
Postado originalmente por avgrunn Ver Mensagens
wydaje mi sie ze nie trzeba tak domagac sie zaprzestania snucia tych legend
No fakt..... obroty spadną.....
...................
CDN.... wkrótce...

Última edição por Puchatek : 06-26-2013 às 12:19 Motivo: literówki
Puchatek está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 12:34   #151
Rona
Distinguished Member
 
Avatar de Rona
 
Data de Entrada: Aug 2004
Local: Kraków
Mensagens: 3.509
Padrão

Citação:
Postado originalmente por avgrunn Ver Mensagens
Jest nadzieja oczywiscie mam na mysli jego buractwo, bo za bardzo przywiazany do mnie by zwiac
A sądzisz, że co miałam na myśli?
__________________

Rona está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 12:39   #152
netah
ngi dhla
 
Avatar de netah
 
Data de Entrada: Aug 2011
Local: małaPolska
Mensagens: 321
Padrão

Największa zaleta wilczaków: możliwość samodzielnego myślenia.
Największa wada: j.w.
Za co ją uznamy zależy od tego, do czego chcemy wykorzystywać tą rasę. To samo, jako zaleta w jednym kierunku dyskwalifikuje tą rasę w innych... ale tak jest przecież z każdą rasą, która jest "do czegoś" a do czegoś "od biedy", albo wcale. Na pewno to nie są psy do wszystkiego (wtedy były by do niczego), i nie dla każdego.
__________________
Surman suuhun
netah está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 12:48   #153
avgrunn
Senior Member
 
Avatar de avgrunn
 
Data de Entrada: Mar 2011
Local: Trójmiasto
Mensagens: 1.756
Padrão

Citação:
Postado originalmente por Rona Ver Mensagens
A sądzisz, że co miałam na myśli?
dokladnie to samo, ale niektorzy lubia dopowiadac historie


Bura, trzymamy sie faktow, wzorzec jest jeden, zeby nie bylo ze przeklejam wzorzec z jakiejs hodowli to na stronie zwiazku jest to http://www.zkwp.pl/zg/wzorce/332.pdf
Odwaga i podejrzliwosc nie zeruje sie, jedno i drugie moze isc w parze.

I jak mowilam, nie trzeba bic piany jakie to wilczaki maja problemy, bo ludzie o tym naprawde wiedza. Powiem inaczej, maja jak najgorsze pojecie o rasie,
Owszem bywaja hodowle, ktore napisza ze wilczak goli, pie.... i wiaze krawaty, ale sami macie juz wyrobione zdanie na temat tych hodowli, w tej kwestii nic sie nie zmieni, bo to jak grochem o sciane.


A tak na marginesie skoro jak sie zdazylam zorientowac Gaga wkleila poprzednia wersje wzorca, to moze mnie ktos oswiecic kiedy sie ona zmienila? W wadach w jednej i drugiej wersji jest wciaz, ze dyskwalifikowane sa:
stara wersja:Agresja lub zbytnia strachliwość
obecny wzorzec:Zwierzęta agresywne albo nadmiernie strachliwe

Ale podejrzliwosc zostala dodana, czy wczesniej bylo inne tlumaczenie pierwotnego wzorca? Czy w Czeskiej i Slowackiej wersji tez tak jest?
__________________
Ja & Urciowaty

Última edição por avgrunn : 06-26-2013 às 12:53
avgrunn está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 12:53   #154
Puchatek
Senior Member
 
Data de Entrada: Sep 2009
Mensagens: 1.330
Padrão

Jest >wkrótce<....

Citação:
Postado originalmente por avgrunn Ver Mensagens
Naprawde rasa zaczyna miec coraz bardziej czarny PR,
Sami go tworzymy i tematami na WD i wizualnie /na wystawach na przykład/. Swoje też robi sam wilczak: jego styl zabaw może laika doprowadzić do ciężkiego zawału w pierwszym momencie......
Ja już tylko czekam na informacje o pierwszych psach zagryzających dzieci i pierwszych doniesieniach o wilczakach w walkach psów..... /to ostatnie nam wieszczę...w tym wilczak by się "sprawdził".../
Citação:
Postado originalmente por z Peronówki Ver Mensagens
jest mega cofniecie z powodu wlascicieli... I nie chodzi mi o ich winienie, ale o to ze zmienily sie czasy (...) Genetyka wilczakow sie nie zmienila(...)Bure sa jak stal (...)Wilczak nabiera pewnosci siebie "w boju"
W kwestii właścicieli -zgadzam się. Nie jesteśmy czekistami robiącymi dziesiątek kilometrów dziennie i poświęcając psu cały dzień /w zasadzie/, bo ten pies był współpracownikiem.... Tak, czasy się zmieniły. Ale i Wy -Hodowcy zbyt "gładko" zaakceptowaliście ten fakt.... Ktoś mi niedawno powiedział, że spodziewałam się czekania na wilczaka, a tu nawet z najlepszych Hodowli wybieram "na już" i mam...
"Wilczak nabiera pewności siebie w boju" -zajebiście święte słowa!!!
Kiedyś mi się wydawało, że: "jak to? Pada deszcz, a piesek ma moknąć?"
Dla wielu ras, to normalne, ale nie dla wilczaka.... Wilczak potrzebuje "twardej ręki" i nauki twardych warunków /takie miały przy zaistnieniu/ -tam się nikt z nimi nie opieprzał z kanapami, barfikiem ze zrównoważoną wkładką warzywną, z deszczem-mrozem-upałem. To miały być odporne na wszystko /myślące!/ maszyny . A który nie sprostał :"czapa" /albo prywatny "nakolannik".
Sama spier.....am swoje wilczaki -patrzyłam na nie przez pryzmat psa domowego /kanapowo-łóżkowo-spacerowego/. Byle tylko niuniusiom nic nie zabrakło... A w d...ę tam!
Inna sprawa, że tez nadal ciućkam i dopieszczam, ale to chyba u mnie takie "rozdwojenie osobowości"....
Citação:
Postado originalmente por Rona Ver Mensagens
Bo z wilczakami rzadko robi się to, do czego były selekcjonowane (...)
Racja! Komunizm się skończył i psy "skończyły" w łóżkach albo bawią się na placach treningowych.
Citação:
Postado originalmente por Rona Ver Mensagens
Nie wiem jak to jasno wyrazić, ale z moich obserwacji wynika, że wilczak jest zbyt inteligentny i pragmatyczny (na ludzki sposób) i zbyt samodzielnie myślądcy, (...)
Bo to jest pies nie dla "neoniewolnictwa", które się "szkoli" tylko do wykonywania poleceń. To pies dla ludzi, którym jest potrzebny do pracy zawodowej....
Citação:
Postado originalmente por Rona Ver Mensagens
Stąd Wilczaki moim zdaniem genialnie nadają sie do tropienia i rewirowania użykowego, tylko jest jedna przeszkoda. Aby pies był ratownikiem pełną gębą, ratownikiem musi też być jego przewodnik.
Tak. To tropienie jest jakby pozostałością po dawnych czasach reżimu....
Citação:
Postado originalmente por dorotka_z Ver Mensagens
Co masz na myśli piszac o "rąbaniu posłuszeństwa"?
To pytanie nie do mnie, ale interesujące określenie, więc się wmieszam....
Jak dla mnie, "rąbanie posłuszeństwa", to tylko... konsekwencja. Do upadłego.
Oczywiście, trzeba wziąć pod uwagę "czynnik wilczakowy" i wiedzieć kiedy odpuścić. Ale nie wolno robić żadnego ustępstwa w konsekwencji....
Citação:
Postado originalmente por Joanna Ver Mensagens
Użytkowe to dla mnie czw były w czasach, kiedy pracowały w straży.
Dokładnie!!!
Citação:
Postado originalmente por Joanna Ver Mensagens
Ale dlaczego od razu czw poszły w kierunku "roślinka bez popędów"?
Może to też wina niektórych dzisiejszych "behawiorów".... bo to trochę tak jak z psychologami dziecięcymi /uogólniam, bo zjawisko jest/.... wszyscy wiemy, jaki jest skutek wychowania "bez zakazów i nakazów", akceptacji /i usprawiedliwienia/ najróżniejszych "dys-", ADHD i kolejnych "tworów". Patrząc na skutki miękkiego wychowania, zaczyna się wracać do wychowania mądrego /wcale nie bicia i klęczenia na grochu!/.
Wilczak wykorzysta każdą lukę/ustępstwo/zapomnienie/niedopatrzenie. Jedna luka w murze i będzie szedł w tym kierunku. Niesamowicie pokazuje to fakt, że z wilczakiem trzeba być cały czas czujnym. Nie ma tak, że raz się ułoży psa /miałam, to wiem/ i do śmierci już taki jest. W każdym wieku potrafi wyciąć giga-numer....
Citação:
Postado originalmente por Joanna Ver Mensagens
O stosowaniu metod szokowych pierwsze słyszę. Bo chyba nie jest metodą szokową zabieranie psa na wystawy!
Chyba nie o wystawy chodzi.... chyba o warunki jakie się daje młodemu... czy jest terapią szokową np. robienie w młodym wieku szczeniorowi "akcji bonitacyjnej" pt. przestraszenie machając kijem? nie sądzę. Tak jak napisała Galicja:
Citação:
Postado originalmente por Galicja Ver Mensagens
(...)ale z dzieciństwa wyniosłam pewną podstawę . tak samo pies - wg mnie - zapoznajemy go ze światem do pewnego stopnia, reszta to już ..wielka niewiadoma na którą pies i jego przewodnik muszą być przygotowani.
Citação:
Postado originalmente por Rona Ver Mensagens
Nie zabiję, bo to nie tajemnica
O tym wielu wie. Ale chodziło mi o chwalenie Ciebie. To zawsze podnosi poziom zazdrości u ludzi maluczkich.
Citação:
Postado originalmente por Gaga Ver Mensagens
Wiecie co z tego wychodzi? My się napinamy, że takie użytki mamy, a ludzie widzą w głowach jedynie przestraszone, kulące się zwierzątka.
Nie dramatyzuj.... "Zaraz" będą się pokazywać spektakularnie.... walczyć w ringach po obstawieniu zakładów. I na tę agresję znajdą się chętni....
Citação:
Postado originalmente por Emi Ver Mensagens
Ufff już myślałam, że są totalnie do niczego i będę musiała napisać co my tutaj w ogóle robimy, co nasze bure robią w naszych domach
"co my tutaj w ogóle robimy" -szpanujemy wilkami
"co nasze bure robią w naszych domach" -leżą na kanapach i robią nam PijaR...
Podsumowując:
Pracujące psy? Pojedyncze przypadki....Ukłon!
Pasterskie? Jak by to powiedzieć, by nie skłamać?.... No, stada dwusztukowego kóz pilnują namiętnie.... chyba muszę kolejny drut kolczasty zainstalować, bo w końcu I TE upolują..... Aaaaaa.... kotka też pilnują /tego nieboraka, którego siostrę podzieliły na części/
Użytek? Noooo.... niby użyteczny jest -do mnie na teren nikt normalny nie wejdzie.... no chyba że w deszcz -"dzieci" mi deszczu nie lubią i przejawiając strach przed kroplami spylają do domu.....
Ja bym wilczaki dała do stróżujących....
Słuch -rewelacja. Jeszcze nie otworzę lodówki, a już pięknie robią "siad"...
Albo do myśliwskich:
Dzięki Bogu, że nie trenuję z nimi regularnych marszobiegów jednocześnie karmiąc sycąco... oj, wytrzebiły by nieźle okoliczne zagajniki.... tera, panie, przeżarte i przywolne, darmozjady....
Reasumując....
Wilczak w ogóle jest nie potrzebny -jego cel istnienia skończył się razem z Czechosłowacją. Dzisiejsze istnienie tych psów nie ma racjonalnej racji bytu....
Nooooooo..... oprócz jednej..... mamy wilka w domu i nie zawahamy się go użyć. Tra-ta-tam!!!!!!
....
A-haaaaaaa..... zapomniałabym dodać jeden drobiazg.... uwielbiam moje wilczaki i nie zamieniłabym ich na żadną inną rasę!!!! Ale i z trochę innych powodów niż wielu wilczaki ma....
Citação:
Postado originalmente por Joanna Ver Mensagens
Ale nieprawdą jest, że czw to super pies do pracy, dzieci, tropienia, obrony, wkręcania żarówek! Nie szkolą się łatwo. Wymagają pomysłowości, zmysłu obserwacji i uczą pokory.
UCZĄ POKORY.... /ktoś powiedział, że ze mną się nie udało, ale nie pomyślał jaka byłam, gdy wilczaków nie miałam............../
Citação:
Postado originalmente por Wonderfull Wolf ES Ver Mensagens
taka ich natura i "zaleta" zarazem
Amen!
...
Wystarczy schizolstw...
Kontynuujcie. Pięknie jest!
.......
Citação:
Postado originalmente por avgrunn Ver Mensagens
I jak mowilam, nie trzeba bic piany jakie to wilczaki maja problemy, bo ludzie o tym naprawde wiedza. Powiem inaczej, maja jak najgorsze pojecie o rasie,
I dlatego rosną jak "grzyby po deszczu" nowe hodowle, a i zbyt nie maleje...
....to pewnie przez ten >czarny< PijaR...
O tym nie pomyślałam, cholercia.....
Puchatek está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 13:23   #155
avgrunn
Senior Member
 
Avatar de avgrunn
 
Data de Entrada: Mar 2011
Local: Trójmiasto
Mensagens: 1.756
Padrão

Citação:
Postado originalmente por Bura Ver Mensagens
I dlatego rosną jak "grzyby po deszczu" nowe hodowle, a i zbyt nie maleje...
....to pewnie przez ten >czarny< PijaR...
O tym nie pomyślałam, cholercia.....
Owszem, jest to cos niepokojacego, mozna miec tylko nadzieje ze rasa nie skonczy jak labki czy husky. Wszystko w rekach hodowcow.


EDIT: Bura moze faktycznie masz racje, moze wilczaki to rasa dla popaprancow lubiacych jak w zyciu jest wesolo i upierdliwie. Nawet moj rodziciel ostatnio przyznal ze z Urem jest inaczej, ze jest tyle smiechu i radosci i mimo ze mial w swoim zyciu wspaniale psy to jednak Uro jest jedyny w swoim rodzaju i nie da sie go nie kochac. Moze to o to chodzi.
__________________
Ja & Urciowaty

Última edição por avgrunn : 06-26-2013 às 13:29
avgrunn está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 13:34   #156
szodasi
Junior Member
 
Avatar de szodasi
 
Data de Entrada: Jul 2011
Local: Brwinów
Mensagens: 149
Padrão

Citação:
Postado originalmente por avgrunn Ver Mensagens
wilczaki to rasa dla popaprancow lubiacych jak w zyciu jest wesolo i upierdliwie.
hehe piękne podsumowanie Pod którym w sumie mogę się podpisać:P

I jeszcze od Burej:
""co my tutaj w ogóle robimy" -szpanujemy wilkami
"co nasze bure robią w naszych domach" -leżą na kanapach i robią nam PijaR..."

__________________
Aroon ( Barbelo Wilczy Duch )
Atman NEMO ME IMPUNE LACESSIT
szodasi está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 14:01   #157
Rona
Distinguished Member
 
Avatar de Rona
 
Data de Entrada: Aug 2004
Local: Kraków
Mensagens: 3.509
Padrão

Citação:
Postado originalmente por Bura Ver Mensagens
Sami go tworzymy i tematami na WD i wizualnie /na wystawach na przykład/. Swoje też robi sam wilczak: jego styl zabaw może laika doprowadzić do ciężkiego zawału w pierwszym momencie......
Dlatego właściciel wilczaka sam musi mieć mocny charakter i "wiedzieć co ma w domu", żeby nie dawać się manipulować właścicielom, którzy swoim niunuisiom przypisują ludzką moralność, szkoleniowcom, którzy znają "jedną, najlepszą metodę", sędziom, którym nie chciało się przeczytać wzorca i hodowcom, którzy chcą "dołożyć" innym hodowcom, przez dyskredytowanie "ich" psów.

Citação:
Postado originalmente por Bura Ver Mensagens
O tym wielu wie. Ale chodziło mi o chwalenie Ciebie. To zawsze podnosi poziom zazdrości u ludzi maluczkich.
Haha, no coś w tym jest. Z drugiej strony to nie jest spektakularne zajęcie, więc wątpię, żeby ktoś zazdrościł. Do robienia PR nie nadaje się za bardzo, bo 1. fotki tropiącego psa są nudne jak flaki z olejem dla kogoś, kto się tym nie zajmuje! 2. jako że nie ma pucharów, dyplomów i fanfar, każdy "życzliwy" może głosić, że to wyłącznie internetowa działalność .

NB dzisiaj dowiedziałam się, że egzaminy i dyplomy wkrótce już będą!
__________________


Última edição por Rona : 06-26-2013 às 14:16
Rona está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 14:28   #158
Joanna
Tmave Zlo
 
Avatar de Joanna
 
Data de Entrada: Mar 2005
Local: Kopana k/W-wy
Mensagens: 1.196
Enviar mensagem via Skype para Joanna
Padrão

Citação:
Postado originalmente por avgrunn Ver Mensagens
Owszem, jest to cos niepokojacego, mozna miec tylko nadzieje ze rasa nie skonczy jak labki czy husky. Wszystko w rekach hodowcow.
Nie mam najlepszego zdania o dobrych chęciach i nadziejach.

[QUOTE = RONA]
Dlatego właściciel wilczaka sam musi mieć mocny charakter i "wiedzieć co ma w domu", żeby nie dawać się manipulować właścicielom, którzy swoim niunuisiom przypisują ludzką moralność, szkoleniowcom, którzy znają "jedną, najlepszą metodę", sędziom, którym nie chciało się przeczytać wzorca i hodowcom, którzy chcą "dołożyć" innym hodowcom, przez dyskredytowanie "ich" psów.[/quote]

Unikanie manipulacji? Ależ całe życie polega na manipulowaniu i próbach przejrzenia intencji manipu... tfu, każdego człowieka, z którym się spotykamy! I ilu masz ludzi w tym dobrych?

O strachliwości miało być a wyszedł nam przydługi temat "wilczaki - część prawdy o..."
__________________
Joanna está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 14:48   #159
avgrunn
Senior Member
 
Avatar de avgrunn
 
Data de Entrada: Mar 2011
Local: Trójmiasto
Mensagens: 1.756
Padrão

Citação:
Postado originalmente por Joanna Ver Mensagens
Nie mam najlepszego zdania o dobrych chęciach i nadziejach.
Mloda i naiwna jestem wiec jeszcze pelna nadziei. Jesli masz rozwiazanie na ten problem to ja chetnie uslysze
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn está offline   Responder com Quote
Antigo 06-26-2013, 15:14   #160
Rona
Distinguished Member
 
Avatar de Rona
 
Data de Entrada: Aug 2004
Local: Kraków
Mensagens: 3.509
Padrão

Citação:
Postado originalmente por Joanna Ver Mensagens
Unikanie manipulacji? Ależ całe życie polega na manipulowaniu i próbach przejrzenia intencji manipu... tfu, każdego człowieka, z którym się spotykamy! I ilu masz ludzi w tym dobrych?
Widzę że prezentujesz "małpie" podejście do wspólnoty, ja jestem zdecydowanie "wilkiem" (wg "Filozof i Wilk").

Chodzi mi o to, że jeśli trafimy na szkoleniowca który stwierdzi "ten pies nie nadaje się do niczego", albo "na 100% zmarnuje pan/pani psa", bo np. odmówimy włożenia psu kolczatki, albo trenowania ze szczeniakiem 45 minut non-stop, to nie załamujemy rąk, tylko szukamy innego, który spróbuje różnych metod żeby pokazać nam jak do psa dotrzeć. Jeśli sędzia powie, że pies ma za wąską i płytką klatkę, to poradzimy mu żeby przeczytał wzorzec, a nie zaczniemy np. z burym treningów siłowych w celu rozwinięcia klatki . Jeśli inny hodowca powie nam na wystawie "beznadziejny szczeniak, całkiem nietypowy, czw powinien wyglądać jak mój pies" - uśmiechniemy się pod nosem na taki żałosny PR, a nie będziemy przeżywać. Wszystkie opisane sytuacje są przykładowe, ale prawdziwe

Citação:
Postado originalmente por Joanna Ver Mensagens
Nie mam najlepszego zdania o dobrych chęciach i nadziejach.
Z tym się zgadzam. W 100%
__________________


Última edição por Rona : 06-26-2013 às 16:08 Motivo: wyjaśnienie
Rona está offline   Responder com Quote
Responder


Permissões
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Ligado
Smilies estão Ligado
Código [IMG] está Ligado
Código HTML está Desligado

Ir para...


Horários baseados na GMT +2. Agora são 3:09.


.
(c) Wolfdog.org