![]() |
![]() |
|
Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#14 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
Wiem tez, co sie mowi, bo wiesz jak jest w tej rasie... informacje kraza... ![]() I co z tego wychodzi....? Mielismy w Polsce miot, gdzie wlascicielka przyznala sie do pokrycia suki z dysplazja. Wiesz kto najwiecej o niej obecnie mowi? Nie, nie ci "zdrowi". Najbardziej czepia sie jeden wlasciciel uzywajacy reproduktora po suce z dysplazja (HD-D) i drugi majacy potomka dwoch dysplatycznych psow. Roznica taka, ze ich zle wyniki sa ukryte, a psy lansuja jako super-zdrowe, a ona smiala sie przyznac... Mielismy przypadek, gdzie milutka osobka pomagala znalezc ROSLEGO przyszlego reprodutora. Nie wsrod naszych hodowcow, bo tu sa psy 'male'. Co im wcisnela? Potomka niewystawianej mikro-suki, ktora po naciagnieciu bedzie miala moze 55cm (to nie pomylka - na serio chodzi o 55cm, a nie 65cm). Przekonala ich aby nie brali szczaniaka po NORMALNYCH rodzicach, ale wcisnela takiego po mikrusie (mowiac, ze pochodzi z hodowli duzych psow)... Naklamala im w zywe oczy tylko aby zrobic na zlosc.. No chybe, ze rzeczywiscie chodzi o likwidacje konkurencji dla jej reproduktorka. Mamy i kolejnych wlascicieli, ktorzy dali sie przekonac, aby nie kupowali szczezniaka z hodowli XXX, bo "tam sa chore psy". I aby wzieli psa po zdrowiusienkich rodzicach z hodowli YYY. Uwierzyli zamiast popytac i sprawdzic. I co maja - szczeniaka z hodowli YYY, ktory juz teraz bardzo zle chodzi i nic dziwnego, bo pochodzi z linii wlasnie majacej o generacji problemy ze stawami... I takich wpadek, takich klamstw jest masa.... Te opisane przyklady akurat mnie "nie dotykaja", bo w zadnym nie chodzi o mnie, ale sorry, czasem czlowiek ma dosyc jak codziennie slyszy jakas glupote, nawet jesli chodzi o wlasna "konkurencje"... Niestety JEDYNYM sposobem na walke z takimi polprawdami jest mowienie o nich... Problem w tym, ze sami "siewcy absurdu" sa zbyt strachliwi, aby powiedziec komus cos w twarz (tym bardziej, ze wtedy sprawa by sie "sypla", czyt. wyjasnila i co by potem opowiadali ![]() Jedyne co pozostaje to "wyciaganie i publiczne pranie brudow"... czasem w postaci monologu... (kiedys obiecywano mi odpowiedzi na zadane pytania, ale po roku czekania stracilam nadzieje... ![]() Wiem jak to sie czyta, wiem jak czlowiek odbiera podobne rozmowy, bo czytam fora o innych rasach, ale jesli choc jeden czlowiek pomysli, zanim zacznie rozpowiadac klamstwa; jesli choc jeden "nowy" zastanowi sie, czy milutka chetna do pomocy pani hodowczyni nie robi go jednak swiadomie w konia to... bedzie warto... PS. Jak Puchatek bedzie mial czas to mam nadzieje, ze jednak przyjdzie i podzieli sie z nami tymi plotkami... Bo przeciez cenimy otwartosc i nie chcemy ukrywac zadnych potencjalnych problemow naszej rasy... ![]() I nie jest to zlosliwosc - jej odpowiedz doskonale by pokazala z jaka skala absurdu mamy u nas obecnie do czynienia...
__________________
Last edited by z Peronówki; 02-03-2010 at 19:56. |
|
![]() |
![]() |
|
|