![]() |
![]() |
|
Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk.... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() Cóż. Decyzji nikt za Was nie podejmie. A jest ciężka. Osobiście nie zamierzam Was namawiać ani w tę, ani "wewtę". Po tym co już przeczytaliście, wiecie, że życie nawet z takim wilczakiem, jak Wasz, jest możliwe, ale też wiecie, jakim kosztem. Prawdą jest, że emocje (złe) przeszkadzają w pracy z wilczakiem, a Wy z tego co widzę, jesteście już na skraju wyczerpania nerwowego. A efekty pracy, nawet jeśli zacznie się od razu, nie przyjdą z dnia na dzień i nie od razu będą "powalające". |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
![]() Quote:
Beryl końcem maja kończy 3 lata ale już od jakiegoś pół roku widać było "poprawę" o ile można to tak nazwać. Mniej więcej tyle walki czeka Was jeszcze o ile się na nią zdecydujecie. Mniej więcej wtedy widać będzie efekty pracy jaką się w psa włożyło. My to widzimy, i choć nigdy przez myśl nam nie przeszło, żeby go oddawać, to wielokroć przyprawiał nas o szewską pasję, rozpacz i rezygnację. Na dzisiaj chodzę z nim bez smyczy ale to jest ogrom pracy, bycia mega konsekwentnym nie tylko wobec niego, ale przede wszystkim wobec siebie. On zmądrzeje i wydorośleje ale zawsze to wy będziecie musieli trochę pod niego układać swoje życie. On nie zna pojęcia bycia "niewdzięcznym" zawsze będzie robił swoje do granic jakie mu wytyczycie - a wszelkie granice trzeba wytyczyć z siłą z jaką on uparcie będzie chciał je łamać, a nawet trochę mocniej. Ile mu dacie - tyle on wam odda. Pytanie czy macie jeszcze siłę na rok / 2 lata walki.
__________________
Surman suuhun |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Junior Member
|
![]() Quote:
![]()
__________________
Zack. My name is Zack. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]()
Wybaczcie "off", ale GregorU to... GregorU. Słabość mam do... Zack-a.
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Quote:
Piękny "odruch Pawłowa".... ![]() ![]() ![]() A Uczeń wyjątkowo pojętny. Podziękowania z serca przyjmuję, bo wiem, że szczere. ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Junior Member
Join Date: May 2014
Posts: 30
|
![]()
Co do hodowczyni to nie czepiamy sie jej, dlatego na samym początku też nie chcieliśmy podawać skąd jest szczeniak, żeby nikomu nie robić jej antyreklamy. Po prostu źle się to wszystko zaczęło a chęci dojścia do kompromisu spaliły na panewce, kontakt się urwał. Zostaliśmy niezbyt dobrze potraktowani no i wyszły tez jej male kłamstewka na jaw.
Nie ukrywam dużo w tym wszystkim jest też naszej winy. Mam nadziej że ten wątek ustrzeże wielu przed bezmyślnym zakupem psa przez internet. Zrobiliśmy błąd i przyznaliśmy się na forum publicznym do tego nie kryjemy się z tym i puki co walczymy. Pracuje z nim dzień w dzień. Przetasowaliśmy sobie życie równo, zrezygnowałem z wypadów ze znajomymi, z żona żyjemy osobno, ja chodzę na długie spacery po łąkach lasach, mam wycieczki rowerowe itpe. Mieszkam jak jakiś narkoman, pełno tu porozrywanych pudeł z naszymi rzeczami, wiader, pogryzionej folii, zastanawiam się czy jest sens robic ten remont dalej czy poczekać aż pies wyrośnie albo może zniknie. Fekalii na szczęście już nie ma, pies tylko szczeka ale najdłużej był może z 15min. Balkon może i niebezpieczny ale trudno, na razie Astro nie planuje wyskakiwać a widzę że to mu pomaga działa na niego jak TV. Zresztą nie wierze żeby pies chciał skakać z 4 piętra na asfalt ale to w końcu Wilczak. Bilans z dzisiejszego dnia, przegryziona ostatnia smycz i na światłach rozerwał jakieś starszej kobiecie torbę z zakupami (aromatyczne mięso) moja wina nie zauważyłem i stanęliśmy na czerwonym obok staruszki, było mi głupio jak cholera. Teraz Dziku szarpie ucho wołu a ja mam chwile przerwy. BTW, takie pytanie na boku: Pewien znajomy mi mówił że husky i labrador mają tak samo, czy to prawda? Bo jak ja staram sie komuś wytłumaczyć że z Wilczakmi jest nieco trudniej to patrza sie na mnie jak bym na siłę szukał usprawiedliwienia dla siebie. |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|