![]() |
![]() |
|
Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje.... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
![]() Quote:
![]() ![]() Z wlasnego doswiadczenia moge napisac: 1. dawalam regularnie do 1,5 roku suplementy (chondro i gluko, wapnia NIE!) 2. Co pare dni porcyjka kurzych łapek 3. kości cielęce 4. Starałam sie oszczędzać gnoja (chociaż Wondera siała na spacerach dywersję) 5. Na rower szlaban do w/w wieku 6. Geny (akurat na to nie mialam wplywu, ty tez nie ![]() BARF na serio do psiej diety wprowadzilam dopiero po 1,5 roku zycia Biesa Rezultat: HD A, ED 0 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | ||
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
![]() Quote:
![]() Zauważ, że kiedy Rybka napisała o suplementach, to nie wiedziała jeszcze o tym, że Cresil je BARFa, dlatego wolę poczekać ![]() Edit: Quote:
![]() Numeruję, żeby było łatwiej odczytać odpowiedzi ![]() 2. Z tego co my się dowiedzieliśmy, to akurat glukozamina z kurzych łapek jest ponoć nieprzyswajalna dla psów (mówię to na podstawie informacji z forum barfnyswiat.org), dlatego przerzuciliśmy się na świńskie "łapki" i to w nich pokładamy nadzieję ![]() 3. Kości cielęce dajemy, panewki są super ![]() 4. Też staramy się oszczędzać... gorzej, że on sam siebie nie chce oszczędzać... ![]() 5. Wiemy, wiemy ![]() 6. Geny mamy akurat fajne, mam nadzieję, że zdrowe stawy rodziców "objawią" się także u Cresila ![]() A BARFa "zaczęliśmy" już teraz z kilku powodów - po pierwsze wszystkie nasze psy są karmione surowym; po drugie uważamy, że to najzdrowsza dieta dla psa (różnica zauważalna gołym okiem po przestawieniu psów na BARF); po trzecie - Margo u siebie karmi maluchy surowizną, więc przewód pokarmowy przyzwyczajony ![]() Jedyny problem to zbilansowanie tej diety... jak karmimy dorosłe to nie przywiązujemy aż takiej wagi do różnorodności posiłków - jakby nie było, nie rosną już, więc jeśli kilka dni pod rząd zjedzą to samo to znaczącej krzywdy im to nie uczyni... gorzej ze szczeniakiem, bo "buduje się" z tego co zje, dlatego skaczemy przy nim teraz jak przy jajku, a ja latam po mięsnych i szukam jakichś rarytasów ![]() (Ludzie zwykle patrzą na mnie, jakbym trzymała w domu niedźwiedzia... bo kupowanie mięsa dla 4 psów, w tym dla szczeniaka, który zjada wagowo więcej od Basty to naprawdę ciekawy widok ![]() Last edited by makota; 03-10-2012 at 20:02. |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
![]()
Dlatego nie poszlam w ilosc, a w jakosc
jeden spory pies i dwa koty to dla naszego portfela wystarczające wyzwanie - a wyzywienie na przyzwoitym poziomie calej ferajny (3 zwierza plus ludzka reszta rodziny ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
![]()
Znaczy, że moje są gorszej jakości, bo dużo...?
![]() Last edited by makota; 03-10-2012 at 20:24. |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
tak czytam i czytam i chyba fatycznie trzeba bedzie niedlugo przestawic sie calkowicie na Barfa, troche sie cykam czy czegos w Urciu nie popsuje, ale skoro Wy dajecie rade to moze mnie tez to wyjdzie.
A Urciowy byl na white wolfie plus galaretki, miesko, kosci cielece, no i glukozamina i chondroityna w tabletkach (suplementacja do roku), tylko ze Urciowy wolno rosl, bardzo rowno, bez skokow wagi, no i on lekki i nie pozwala siebie utuczyc.
__________________
Ja & Urciowaty |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
mnie zastanawia czy dobrego genetycznie psa da sie zepsuc? przeciez tysiace psow je `trociny`, biega, skacze, slizga sie,przepycha sie z psami i maja zdrowe stawy do późnej starości, czyli ich zaprogramowanego rozwoju stawów złe prowadzenie nie psuje.
ja sie bałam bardzo, dawalam suplementy (msm,glukozamina,chondroityna), duzo plywalismy, min. roweru, min. zabaw z psami, a suka wynalala sobie niezawodny sposob zwracania mojej uwagi-właziła na meblościankę (ok.2m) i zeskakiwała rozjeżdżając się na panelach ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Member
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
|
![]()
Też jestem tego ciekawa. Wydaje mi się, że jest to możliwe. Oprócz genetyki ważne są środowiskowe czynniki. Tylko ciężko powiedzieć w jakich proporcjach. Ale dopóki nie poznamy pełnej puli genów odpowiedzialnych za dziedziczenie HD możemy tylko gdybać. Bo po zdrowych przodkach trafia się dysplazja. I teraz pytanie- ktoś zepsuł dobrego genetycznie psa, czy po prostu spotkały się "te" geny?
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | ||
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
![]() Quote:
![]() Właśnie... poruszyłaś ważną kwestię, która jest dylematem dla wielu właścicieli szczeniaków. My tez zdajemy sobie sprawę z tego, że zbilansować dietę jest trudno, dlatego wiele osób decyduje się na gotową karmę, a dopiero potem przechodzi na BARFa. Jednak zdecydowaliśmy, że mimo wszystko wolimy surowe... ja z racji posiadania innych niż wilczaki psów, jestem aktywnym użytkownikiem dogomanii, a tam "obserwuję" różne psy (również szczeniaki) na surowym i między innymi przez to zdecydowałam, że - jednak BARF. Bardzo dużo osób martwi się o dobre ułożenie jadłospisu szczeniakowi, ale mimo wszystko duża część właścicieli decyduje się na surowiznę... i dobrze na tym wychodzą. Jest np. na forum hodowczyni labradorów, która odchowuje całe mioty na BARFie, a psy są okazami zdrowia i nie mają żadnych problemów ze stawami w dorosłym życiu, a jakby nie było są to ciężkie psy, mocno obciążone dysplazją w rasie ![]() I to mimo tego, że nie biega w kółko na badania co i jak zbilansować... dużo jest takich przypadków, dlatego ja ufam, że młodemu to tak czy inaczej na zdrowie wyjdzie. Pilnujemy po prostu, żeby dostawał odpowiednią do swojej masy ilość żarełka i żeby mniej więcej zachować stosunek mięsa do kości i warzyw, a dieta ma być możliwie najbardziej różnorodna. Edit: Ano i jest jeszcze jedna kwestia - wielu właścicieli decyduje się na karmę z powodu hormonów, że niby w gotowych karmach jest samo "ekologiczne" mięso ![]() Quote:
Wątpię, żeby ktoś kogo stać na pozbycie się psa poprzez wyrzucenie go na parkingu z samochodu, był szczególnie odpowiedzialnym właścicielem w kwestii żywienia szczeniaka, albo pilnowania go, żeby się przypadkiem nie ślizgał na podłodze, albo nie skakał.... Kiedy znaleźliśmy Bastę miała ok. 9 miesięcy - była wychudzona, zakleszczona, zarobaczona i miała matową sierść. Jednym słowem NIE BYŁA zadbana - a stawy jak się okazało HD A ![]() Zresztą Margo chyba o tym gdzieś pisała, że chcąc z populacji całkowicie wykluczyć dysplazję, należałoby szczeniaki "zamęczać na śmierć" i potem do hodowli używać tylko tych, które mają zdrowe stawy - bo jeśli pies jest genetycznie całkowicie "czysty", to dysplazja nie pojawi się nigdy. Ale jeśli w genach coś się kiedyś pojawiło i pies ma predyspozycje do ujawnienia się lekkiej dysplazji, to poprzez nadużywanie stawów w młodości dysplazja może wyjść nawet u psa, który odpowiednio pilnowany miałby perfekcyjne HD. O ile się nie mylę to działa to też w drugą stronę - tzn. pies, który jest genetycznie obciążony dysplazją nigdy nie osiągnie rezultatu HD A, nawet gdyby na niego chuchać i dmuchać w młodości. Także możliwości jest wiele, ale wiadomo - lepiej zapobiegać niż leczyć ![]() Last edited by makota; 03-10-2012 at 21:58. |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
![]() Quote:
![]() Bo ja się troszkę zgubiłam... piszę o śmieszności sytuacji, kiedy kupuję tyle mięsa na raz w sklepie, a Ty piszesz o ilościach, jakościach, pieniądzach, możliwościach i rozsądku ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
![]() Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Member
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
|
![]()
Osobiście jestem przeciwniczką BARFa u szczeniąt. Powód jest prosty- brak możliwości przeanalizowania ilości i jakości podawanych składników (witamin, minerałów, stosunku Ca:P, aminokwasów itp.). To moje osobiste, bardzo prywatne zdanie.
W suchych chrupkach (dobrej jakości) mam pewność, że grupa mądrych ludzi dobrała skład tak, żeby zapobiegać niedoborom i uwzględniać potrzeby danej grupy psów. Ale tu nie upieram się przy swoim bo mądre skomponowanie diety jest możliwe w warunkach domowych- jednak wymaga ogromnej wiedzy i skrupulatnych wyliczeń- kiedyś spróbowałam i wiem, że to nie dla mnie... Co do skorupek- są świetnym źródłem wapnia. Wapń odpowiada za prawidłowy wzrost KOŚCI (nie stawów). Wiadomo (wbrew obiegowej opinii starszych lekarzy), że nadmiar wapnia może spowodować przedwczesne zamknięcie chrząstek stawowych i problemy ze wzrostem. W związku z tym nie należy go suplementować jeżeli nie ma objawów niedoboru, a przed rozpoczęciem zbadać poziom Ca i P we krwi, żeby się upewnić czy to na prawdę konieczne. Co do CHRZĄSTEK (nie kości)- ich stan, sprężystość i jakość mazi odpowiada za to czy nasz pies będzie miał w przyszłości problem z chodzeniem (dysplazje, zwyrodnienia). Tu wpływ ma kilka czynników: geny (ale to "działka" hodowców), mikrourazy (skoki, intensywne trenowanie, częste zmiany tempa i kierunku ruchu, bieganie po śliskich powierzchniach itp.), odżywienie chrząstek (chondroprotetyki). Więc ja tu się w całej rozciągłości zgadzam z postem Anuli- u nas wyglądało to tak samo od punktu 1 do 6. Tylko ja jeszcze dodałam siódmy- nie jestem zwolenniczką karmienia psów tylko drobiem, więc co drugi worek karmy jest u nas na jagnięcinie (właściwie ostatnio karmię tylko jagnięciną- ale karmy bogate w gluko i chondro są najczęściej na kurczaku, więc jak Shey był mały tylko takie jadł- suplementowałam go do około 15go miesiąca). |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|