|
|
|
|||||||
| Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Przed chwilą dostałam przepis na obiad.
Nie będę chytra i się nim z Wami "podzielę"... "PRZEPIS Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego. Dodajemy goździki, cynamon, skrapiamy cytryną. Tak przygotowanego kurczaka zalewamy: -1 szklanką wina białego, -1 szklanką wina czerwonego, -100ml ginu, -100ml koniaku, -200ml smirnoffa, -50ml białego rumu, -150ml tequili /obowiązkowo!!!!/. Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej: kurczaka wypier...my, bo jest zbędny. Natomiast ..... Sos! Sos jest zajebisty.. paluszki lizać!" Smacznego! |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
|
z życia młodego wilczaka wzięte:
wysiadam z Dieslem z samochodu w celu odbycia tzw. biegu brzegiem morza, a tu na horyzoncie para z psem rasy husky, który podbiega do mojego vlka celem na szczęście obwąchania.... słyszę jak właściciele widząc szczeniora komentują: ona: patrz! co to? lisek? on: eee, jaki lisek! no co ty! podchodząc bliżej, tak że dokładnie ich słyszę: on: phii to jakiś skundlony husky! |
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Junior Member
Join Date: Jun 2012
Location: Pszczyna
Posts: 163
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Senior Member
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
|
Z kolei z życia 2 letniej suki:
w tamtym tygodniu łażę z Młodą po parku, zaczepia mnie starsza pani i pyta: - Przepraszam, czy to dziki wilk? - Nie - Tak myślałam, bo za duża i za gruba Fakt, Młoda jest na gotowanym od 2 mcy, ale żeby za gruba Na tym samym spacerze, bo niedługim czasie podchodzi pan i mówi: - To rasowy z ogrodu zoologicznego ? Przyznam, że mnie wcięło |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
|
buhahaha, oj bo pęknę!
widzę, że wesołe jest życie właściciela wilczaka wszystko jeszcze przede mną |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Ooooooooooooooooooooo....zabolało mnie osobiście!!!
Ignoranci "od siedmiu boleści"! Mamy nadzieję, że zareagowaliście odpowiednio. Czyli: dumnie wypięta klata, wysoko uniesiona głowa i mina pełna wyższości komentująca wzgardliwymi słowy: "niezmiernie mi przykro, ale kompletnie się Państwo nie znacie na rasach. To wilczak, a nie jakiś tam podejrzanej konduity "zaprzęgowy północnik"..." A po tych słowach odeszliście krokiem godnym i szlachetnym. A Duz zaprezentował piękny sierp! ... Nasz ludek mazurski nigdy nie zrobił takiego faux pas i nie ugodził moich uczuć. Wszystkim oba vlcaki kojarzą się wizualnie z wilkami, co w sposób wystarczający zaspokaja moją próżność... ![]() ... |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
|
podejrzanej konduity "zaprzęgowy północnik"..."
strasznie mi się podoba to określenie muszę to zapamiętać!!! |
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Zwłaszcza gdy się czyta "pół-nocnik". Do wykorzystania, jak najbardziej. Nawet gdyby mój pies nie był wilczakiem, a faktycznym kundelkiem, powiedzenie o nim "skundlony" do eleganckich nie należy. Nota bene; idę o zakład, że ci tak dumni ze swojego super rasowego haszczaka wzięli go z jakiejś pseudo... |
|
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Quote:
Zapytał by zaintrygowany. A tak wyszło, że buc i burak z przerostem formy nad treścią... A reagować to nasz święty obowiązek: ego to podstawa -szacun i kropka!!! A jak się jeszcze w oryginale bardzo szybko zabełkocze, że to "czechoslowenski wlczak", to zdziwko na twarzy rozmówcy murowane!!!! Miło mi, że się określenie spodobało.... tak mi jakoś wyszło "naprędce"... .......... Edit: Jest: >Ignoranci "od siedmiu boleści"!< -winno być: >"eksperci" "od siedmiu boleści"<. To z tych nerw walnęłam polonistycznego kiksa. Ale ignoranci też i to jak najbardziej!!! Last edited by Puchatek; 09-03-2012 at 15:02. |
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
|
hehe widzę, że Was "ruszyło"
|
|
|
|
![]() |
|
|