Wróć   Wolfdog.org forum > Polski > Sport i szkolenie

Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 12-02-2011, 11:20   #1
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar jefta
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Skąd: Wroclaw
Postów: 1,233
Wyślij wiadomość poprzez Skype™ do jefta Wysy?anie wiadomo?ci przez Gadu Gadu do U?ytkownika jefta
Domyślnie

Kto to jest MT?
__________________
jefta jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12-02-2011, 17:29   #2
Rona
Distinguished Member
 
Avatar Rona
 
Zarejestrowany: Aug 2004
Skąd: Kraków
Postów: 3,509
Domyślnie

Cytat:
Napisał jefta Zobacz post
Kto to jest MT?
Nie kto, tylko co Mantrailing - tropienie i szukanie ludzi.
__________________

Rona jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12-02-2011, 20:04   #3
dorotka_z
Member
 
Avatar dorotka_z
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Skąd: Warszawa
Postów: 620
Domyślnie

Nie orientuję się, więc zapytam. Medota pokazana na filmiku jest wstępem do nauki tropienia użytkowego czy sportowego?

Próbowałam układać Baszti takie tropy, ale kończy się tym, że olewa smakołyki i idzie po śladzie (później często wraca żeby zjeść to, co ominęła wcześniej ). Pies z filmiku pieczołowicie zbiera jeden po drugim...
dorotka_z jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12-02-2011, 20:31   #4
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar jefta
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Skąd: Wroclaw
Postów: 1,233
Wyślij wiadomość poprzez Skype™ do jefta Wysy?anie wiadomo?ci przez Gadu Gadu do U?ytkownika jefta
Domyślnie

Sportowego, ale nie wiem co chce osiagnac tym sposobem.

jesli chcesz robic sportowy to opisze ci kilka metod zeby jadla te smaki, bo to jest wazne.
__________________
jefta jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12-02-2011, 20:49   #5
wolfin
Moderator
 
Avatar wolfin
 
Zarejestrowany: Sep 2003
Skąd: Where the wolf lives
Postów: 6,095
Wyślij wiadomośc poprzez ICQ do wolfin Wyślij wiadomość poprzez Skype™ do wolfin
Domyślnie

Cytat:
Napisał jefta Zobacz post
Sportowego, ale nie wiem co chce osiagnac tym sposobem.

jesli chcesz robic sportowy to opisze ci kilka metod zeby jadla te smaki, bo to jest wazne.
aha MT to mantrailing
dawaj tu- dla czego to wazne jak robic i inne, fajne miec info co i jak w jednym. i od razu dziekuje. ( mami psa ktorego na IPO muszymi przygotowac to info potrzebne)
__________________
wolfin jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12-02-2011, 23:37   #6
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar jefta
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Skąd: Wroclaw
Postów: 1,233
Wyślij wiadomość poprzez Skype™ do jefta Wysy?anie wiadomo?ci przez Gadu Gadu do U?ytkownika jefta
Domyślnie

generalnie najpierw wyszukiwanie smaczkow na wydeptanym, czyli zainteresowanie psa wachaniem zdeptanego podloza a nie tym co moze byc na koncu sladu. jesli zacznie sie od razu od sciezek to jest wlasnie ryzyko, ze bedzie pedzic przed siebie w poszukiwaniu czaski zapachowej ktora zaprowadzi do konca. w tropieniu sportowym wazny jest dla psa sam slad a nie jego koniec. W kwadracie robi sie kondycje sladowa (bo to bardzo meczace) i uczy psa wyciszenia, koncentracji-jesli bedzie szalec albo sie rozkojarzac to wychodzi ze sladu na pusta trawe i sam sie karze
dopiero potem slad. no i nie kladziemy nic super na koncu-wysypujemy wiecej smaczkow i spokojnie wolamy psa do siebie i dajemy smaka

W praktyce-depcze sie kolo lub kwadrat (srodek tez) od 1,5 do 4 metrow srednicy, ryjac mocno ziemie lub trawe i wysypujac tam jedzenie (pol dziennej porcji), czesc jedzenia wdeptujemy w ziemie, chowamy w trawie, czesc bardziej na wierzchu. czekamy min. 15 min, zeby sie ulezalo i wpuszczamy psa bez linki (lub nadeptujemy na linke by nie poszedl sobie w diably ale zostawiajac duza swobode). Nie poprawiamy, nie zachecamy zbytnio. jak koncza sie smaki to dosypujemy za psa (z drugiej polowy dziennej porcji) tak by nie widzial. Jak zaczyna sie nudzic, dekoncentrowac wolamy do siebie i nagradzamy smakolykiem. Oczywiscie to czego nie zjadl z dziennej porcji juz sie nie nalezy w domu jesli pracowal krocej niz 15 min zanim sie znudzil
Smaki w takim przypadku sa czescia wachania i nie ma dokad pedzic bez ich jedzenia, nie sa wiec mniej atrakcyjne niz wachanie.
http://www.youtube.com/v/pBYkbVSmJ1Y...dded&version=3
Jesli pies nie je chetnie w domu, na codzien to z tropieniem sportowym bedzie mial ogromny problem, by nauczyc sie wymaganej precyzji i wlasciwego tempa, rytmu itd. + problem z zaznaczaniem przedmiotow, bo nie bedzie jak nagrodzic. Jedzenie powinno byc w malych kawaleczkach by pies nie podnosil lba w czasie gryzienia. jesli sucha karma to moczona. moze byc gotowane miesko, ser, a u doroslych psow ktorym nie groza juz tak bledy zywieniowe parowki lub kielbasa, cos atrakcyjnego w kazdym razie. Sexy w wieku ok. 4 miesiecy chodzila po scianach i suficie przez 20h/dobe, a w kwadratach wyciszla sie niesamowicie, pracowala spokojnie, w pelni skoncentrowana, myslaca. I w ten sposob rozkochala mnie w tropieniu sportowym Do dzis zdaza jej sie po przerwie isc na dwoch nogach, skaczac jak pijana malpa do postawy sladu (ten kwadrat potem zmniejszamy i staje sie podstawa sladu), i wystarczy jeden niuch by natychmiast sie wyciszyc i podjac spokojna prace

Jesli pies tropi wytrwale przez min. 15 min w kole/kwadracie mozna zrobic krotka sciezke, mocno wyryta, ze smakami w kazdym odcisku. Najlepiej tu wydeptac trojkat i z jednego jego rogu wyprowadzic sciezke ok. 10 krokow i zakonczyc malutkim kwadratem. Stajemy na lince uniemozliwiajac wejscie na sciezke dopoki sie nie zje wszystkich smakow z trojkata i potem pozwalamy wejsc na slad. jesli oleje smaki i poleci to znaczy ze jeszcze za wczesnie. Sciezki stopiowo wydluzamy. Jesli pies nadal ma tendencje to zainteresowania tylko koncem sladu i pedzi, mozna zrobic slad bez konca, czyli w ksztalcie kola i dosypywac smaki za psa.
http://www.youtube.com/v/XMlZAAlRM38...dded&version=3
Jak pies opanuje schemat i robi pewnie sciezki takie powiedzmy 200 krokowe z zalamaniem stopiowo wyjmujemy jedzenie. nie bojac sie jednak cofac w treningu jesli cos nie wychodzi, nawet do kwadratow z pierwszych treningow! Smakami w sladzie nagradzamy pokonanie kazdej trudnosci, wkladajac je w stopy juz w trakcie ukladania.

Najlatwiejszym podlozem jest krotka soczysta trawa potem wilgotna mocno organiczna ornina lub ozimka. im poloze bardziej suche i sypkie tym trudniejsze.

Cytat:
jefta popraw mnie jesli trzeba
to zupelnie nie jest cecha charakterystyczna wilczakow. ten problem maja tez ONki i inne rasy o malinach nie wspominajac.
Wyjasnijmy tu jedna bardzo wazna rzecz. zrobienie sladu IPO (nawet IPO3) jest latwe dla kazdego psa nawet papillona (widzialam na wlasne galy, sama ten slad ukladalam). Ale to jest sport, a jego czescia jest rywalizacja. Bo co to bylby za sport gdyby wszyscy mieli po 100/100 pkt i I miejsce? Trzeba to jakos utrudnic. Koszty i trudy ulozenia na tyle trudnego sladu by wylonic najlepsze pary z kilkudziesieciu bylby ogromne. Wiec rywalizacja obywa sie na styl. Tak jak lyzwiarstwo figurowe czy skoki do wody. Sport i tyle. Nie ma po co doszukiwac sie w tym sensu/bezsensu
Zwykle FH (same slady) na duzych zawodach jest kilkudniowe, a to sa koszty, urlopy, hotele itd. a gdzie posluszenstwo i obrona jesli to ma byc nie tylko samodzielna dyscyplina, ale i czesc konkursow wszechstronnych?
__________________

Ostatnio edytowane przez jefta ; 12-03-2011 o 00:03
jefta jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12-02-2011, 23:43   #7
wolfin
Moderator
 
Avatar wolfin
 
Zarejestrowany: Sep 2003
Skąd: Where the wolf lives
Postów: 6,095
Wyślij wiadomośc poprzez ICQ do wolfin Wyślij wiadomość poprzez Skype™ do wolfin
Domyślnie

dzieki tylko mozes powiedziec dla czego potrzebne dawac smaki na sportowym sladzie? jesli wazny jest sam slad?
ja naprawde do tej pory ( a z IPO mam kontakt prawe 8 lat trochu) nie rozumie tego " wazny slad, ale kladzemi smakolyki" dla tego zeby pies chamowal na kazdy odczysk stopy?
__________________
wolfin jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12-02-2011, 22:40   #8
Grin
Wilkokłak
 
Avatar Grin
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Skąd: Katowice
Postów: 2,220
Domyślnie

Cytat:
Napisał dorotka_z Zobacz post
Próbowałam układać Baszti takie tropy, ale kończy się tym, że olewa smakołyki i idzie po śladzie (później często wraca żeby zjeść to, co ominęła wcześniej ). Pies z filmiku pieczołowicie zbiera jeden po drugim...
Dla wilczaków samo pójście po śladzie jest na tyle "samonagradzające", że olewają smakołyki. Łowca robił to samo (tzn. na samym początku, gdy mu raz czy dwa zostawiłam na śladzie coś do jedzenia, bo zaraz potem przestałam to robić).
Grin jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12-02-2011, 22:44   #9
wolfin
Moderator
 
Avatar wolfin
 
Zarejestrowany: Sep 2003
Skąd: Where the wolf lives
Postów: 6,095
Wyślij wiadomośc poprzez ICQ do wolfin Wyślij wiadomość poprzez Skype™ do wolfin
Domyślnie

Cytat:
Napisał Grin Zobacz post
Dla wilczaków samo pójście po śladzie jest na tyle "samonagradzające", że olewają smakołyki. Łowca robił to samo (tzn. na samym początku, gdy mu raz czy dwa zostawiłam na śladzie coś do jedzenia, bo zaraz potem przestałam to robić).
dokladne. ja z Harka w dawno dawno temu - zrobilam IPO I slad od razu z katami i ... poslismi bez karmy. zrobila )) jasne potem dowiedzialam sie jak trzeba szkolic i jak dlugo ten IPO slad, ale bylam zeliona w tym to okazalo sie ze pies bez szkolenia robi lepej
sam slad dla wilczaka jest zabawa i tak naprawde trudno korzystac smakolyki bo one im ... mieszaja w prace wieciej niz pomagaja. moze dla tego wilczak w IPO nie da takich rezultatow jak inne psy, ktore maja duza frajde na jedzienie same niz na slad.

jefta popraw mnie jesli trzeba.
__________________
wolfin jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12-02-2011, 22:51   #10
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar anula
 
Zarejestrowany: May 2010
Skąd: miastowieś S-łomianki
Postów: 1,859
Domyślnie

Cytat:
Napisał Grin Zobacz post
Dla wilczaków samo pójście po śladzie jest na tyle "samonagradzające", że olewają smakołyki. Łowca robił to samo (tzn. na samym początku, gdy mu raz czy dwa zostawiłam na śladzie coś do jedzenia, bo zaraz potem przestałam to robić).
Potwierdzam. Pamietam, jak w lecie Gaga ułozyla trop dla Biesiaka i Jaskra. Nie pamietam, jak Jaskier, ale Bies był tak pochłonięty wąchaniem, że najpierw poszedl po śladzie, żeby wywąchać całą ścieżkę (olewając smakołykii), a potem drugi raz przeszedł - już jakby gwoli formalności - żeby zjeść te "ochłapinki", chociaż nie one byly najważniejsze. Samo zadanie było superabsorbujące, i to odkrycie było dla mnie niezwykłą frajdą - wąchanie wilczak ma we krwi chyba.
anula jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:17.


.
(c) Wolfdog.org