Quote:
Originally Posted by Gaga
...pozostaje nam tylko mocno trzymac kciuki za mlodziezowe zwyciestwo Eurysia.Trzymamy kciuki !
|
Dzięki, dzięki, dzięki

- zrobimy co w naszej mocy. Euryś jest już umówiony u wizażystki, fryzjera i Tymochowicza

- ja też, bo przecież występujemy razem.
Quote:
Originally Posted by Margo
...Ale jeszcze tylko dwa tygodnie - jak maluszki rozjada sie do nowych domow to wracamy do gry.... 
|
A my wtedy chodu

, bo myszy harcują, jak kocur śpi, albo jest czymś zajęty.
Quote:
Originally Posted by Margo
Po Czestochowie Eury do listy osiagniec dorzucil juz sobie pierwsze Zw.Mlodziezy i jeszcze tytul Najlepszego Juniora..
|
Cholera, jakby ktoś mi powiedział, że do Częstochowy pojadę, nie z pielgrzymką, tylko żeby pobiegać w deszczu po mokrej i śliskiej trawie, na dystansie 400 metrów, puknęłabym go w głowę Eurysiowym kagańcem!

Pot, krew i łzy - tym okupiłam sukces naszego gwiazdora. Pani sędzia, nie wiadomo czy "zachwycona wystawianymi", czy przez zagapienia się, przegoniła Ewę i mnie sześć razy dookoła ringu. Małżonek stał sobie z boku, palił papierosa

i okazywał zadowolenie z wyników - a jeszcze niedawno marudził coś na forum o "babskiej" mafii", gnębiącej wspaniały męski gatunek. Chyba poszukam innego partnera na wystawy

, bo ten dał dodatkowo plamę, idąc sobie z psem na spacer, gdy już wywoływano do porównania.
Quote:
Originally Posted by Margo
...teraz pewnie ma ochote w szybkim tempie zakonczyc Ml.Championat... 
|
"Jak nie my, to kto, jak nie teraz, to kiedy?"

- to tylko cytat, ale dobry - nie?
Poza tym w sensie moralnym i prawnym poczuwamy się do obowiązku wypełnienia warunków umowy kupna-sprzedaży szczeniaka CsV od Szanownej Hodowczyni z Peronówki

. A tak naprawdę wystawowe szaleństwa sprawiają nam dużą frajdę. Tylko znajomi trochę się dziwią (i z troską na nas spoglądają

), że na weekendowe spotkania można się z nami umówić dopiero na drugą połowę listopada. No cóż..., są sprawy ważne i ważniejsze

.
Do miłego!