![]() |
![]() |
|
Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#61 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
Pozyczone z forum jamniczego
![]() Kukułka Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, że wrócę o północy. Obiecuję Ci kochanie, nie wrócę ani minuty później- powiedziałam i wybyłam. Ale impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie. Kiedy ...wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać, dokukując jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery dupy. Nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy! Dzięki temu uniknęłam awantury z mężem... Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha!! Rano, podczas śniadania, mąż zapytał, o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. Och, jak dobrze, jestem uratowana... - pomyślałam. Mój maż, po chwili, spojrzał na mnie, mówiąc: Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką. Zbladłam ze strachu, ale spytałam pokornym głosem: A dlaczego, kochanie? A mój mąż na to: - Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła: O kurwa!! Znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpiła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie, kukając ostatni raz - puściła głośnego bąka i zaczęła chrapać... |
![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
zdublowalo mi post
|
![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]()
Avgrunn, popłakaliśmy się ze śmiechu....
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]()
Przed chwilą dostałam przepis na obiad.
Nie będę chytra i się nim z Wami "podzielę"... ![]() "PRZEPIS Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego. Dodajemy goździki, cynamon, skrapiamy cytryną. Tak przygotowanego kurczaka zalewamy: -1 szklanką wina białego, -1 szklanką wina czerwonego, -100ml ginu, -100ml koniaku, -200ml smirnoffa, -50ml białego rumu, -150ml tequili /obowiązkowo!!!!/. Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej: kurczaka wypier...my, bo jest zbędny. Natomiast ..... Sos! Sos jest zajebisty.. paluszki lizać!" Smacznego! ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Junior Member
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
|
![]()
z życia młodego wilczaka wzięte:
wysiadam z Dieslem z samochodu w celu odbycia tzw. biegu brzegiem morza, a tu na horyzoncie para z psem rasy husky, który podbiega do mojego vlka celem na szczęście obwąchania.... słyszę jak właściciele widząc szczeniora komentują: ona: patrz! co to? lisek? ![]() on: eee, jaki lisek! no co ty! podchodząc bliżej, tak że dokładnie ich słyszę: on: phii to jakiś skundlony husky! ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Junior Member
Join Date: Jun 2012
Location: Pszczyna
Posts: 163
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Senior Member
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
|
![]()
Z kolei z życia 2 letniej suki:
w tamtym tygodniu łażę z Młodą po parku, zaczepia mnie starsza pani i pyta: - Przepraszam, czy to dziki wilk? - Nie - Tak myślałam, bo za duża i za gruba ![]() ![]() ![]() Fakt, Młoda jest na gotowanym od 2 mcy, ale żeby za gruba ![]() ![]() ![]() ![]() Na tym samym spacerze, bo niedługim czasie podchodzi pan i mówi: - To rasowy z ogrodu zoologicznego ? ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Przyznam, że mnie wcięło ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]()
Ooooooooooooooooooooo....zabolało mnie osobiście!!!
![]() Ignoranci "od siedmiu boleści"! Mamy nadzieję, że zareagowaliście odpowiednio. ![]() Czyli: dumnie wypięta klata, wysoko uniesiona głowa i mina pełna wyższości komentująca wzgardliwymi słowy: "niezmiernie mi przykro, ale kompletnie się Państwo nie znacie na rasach. To wilczak, a nie jakiś tam podejrzanej konduity "zaprzęgowy północnik"..." A po tych słowach odeszliście krokiem godnym i szlachetnym. ![]() A Duz zaprezentował piękny sierp! ... Nasz ludek mazurski nigdy nie zrobił takiego faux pas i nie ugodził moich uczuć. Wszystkim oba vlcaki kojarzą się wizualnie z wilkami, co w sposób wystarczający zaspokaja moją próżność... ![]() ... |
![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Junior Member
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
|
![]()
buhahaha, oj bo pęknę!
widzę, że wesołe jest życie właściciela wilczaka ![]() wszystko jeszcze przede mną ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Junior Member
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
|
![]()
podejrzanej konduity "zaprzęgowy północnik"..."
strasznie mi się podoba to określenie ![]() muszę to zapamiętać!!! |
![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
![]() Zwłaszcza gdy się czyta "pół-nocnik". ![]() ![]() Do wykorzystania, jak najbardziej. ![]() Nawet gdyby mój pies nie był wilczakiem, a faktycznym kundelkiem, powiedzenie o nim "skundlony" do eleganckich nie należy. ![]() Nota bene; idę o zakład, że ci tak dumni ze swojego super rasowego haszczaka wzięli go z jakiejś pseudo... ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]() Quote:
Zapytał by zaintrygowany. A tak wyszło, że buc i burak z przerostem formy nad treścią... ![]() A reagować to nasz święty obowiązek: ego to podstawa -szacun i kropka!!! ![]() A jak się jeszcze w oryginale bardzo szybko zabełkocze, że to "czechoslowenski wlczak", to zdziwko na twarzy rozmówcy murowane!!!! ![]() ![]() ![]() Miło mi, że się określenie spodobało.... tak mi jakoś wyszło "naprędce"... ![]() .......... Edit: Jest: >Ignoranci "od siedmiu boleści"!< -winno być: >"eksperci" "od siedmiu boleści"<. To z tych nerw walnęłam polonistycznego kiksa. Ale ignoranci też i to jak najbardziej!!! Last edited by Puchatek; 09-03-2012 at 15:02. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Junior Member
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
|
![]()
hehe widzę, że Was "ruszyło"
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
Duzo jeszcze przed Wami, zycze ogromnej cierpliwosci bo czesto sie trzeba tlumaczyc, a czasem to juz czlowiekowi rece opadaja bo ilez mozna gadac o tym samym. My przeszlismy przez szczura, liska, kojota, huskiego ostatnio chyba przez te dzikie slepia Smrodziacha jest juz nazywany wilkiem
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
![]()
U Garudy zawsze jest wilk
![]() Z teraz. Wlasnie Grzesiek mi opowiedzial. Spotkal sasiada, starszy facet, mieszka nad nami gdziestam w bloku. Podchodzi do Grzeska i pyta, czy to my mamy tego wilka gorskiego? Grzesiek, tak tak, oczywiscie. I facet na to, ze ten wilk ma tu takie podgardle, takie futro, kryze taka!!!!!! ten pysk taki spiczasty! w poprzednim wcieleniu byl JESIOTREM!!!!!!!!!!!!!! Ja po calym dniu fizyki, audyytoriow i laborek, nie moge skojarzyc co ma wilk GORSKI, z jesiostrem... |
![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]() Quote:
![]() Przecież to proste! ![]() Wilk i jesiotr -zwierzęta pod ścisłą ochroną! Mało wspólnego? Do tego wędrujące drapieżniki. A teraz uważaj, bo będzie tłumaczone „z chłopskiego na nasze” w wersji pure-nonsense-owej, czyli klasyczny meander myślowy „normalnych inaczej” ![]() Wilk górski żyje w górach; jesiotr jest rybą wędrowną tak jak pstrąg; pstrąg na tarło idzie w górę rzeki, rzeki zazwyczaj mają swój początek w górach. I tu mamy najważniejszy punkt wspólny: góry! Czyli, reasumując: wędrowne drapieżniki pod ochroną bywające w górach! A-ha: jesiotr ma lekkie spłaszczenie na odcinku grzbietowo-brzusznym, a wilk jak się przyczaja, to też się spłaszcza i wkleja w glebę... ….......................................... ![]() Ale jak będziesz chciała, to się wysilę i analogię znajdę!!! ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
![]()
BUAHAHAHA, Dorota, dzieki za rozjasnienie
![]() Oplulam monitor, no przeca to porownanie takie oczywiste! ![]() Och ja glupia... Asia - mowil o jesiotrze, ale kto wie, moze mial na mysli jenota ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]()
Tu się nie ma co śmiać!
![]() Sprawa, być może, jest poważniejsza niż Wam się wydaje... ![]() Należy zachować stałą czujność /jak mawiał Szalonooki Moody/... ![]() Jeśli Wasz sąsiad porównuje Garudę do tego: http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:A...HAyw_4gI8j2acg http://www.jedziemynaryby.pl/data/upload/1250279690.jpg http://us.123rf.com/400wm/400/400/st...ryby-g-owy.jpg http://img37.imageshack.us/img37/698...gaswimming.jpg a z tego się robi to: http://www.huso.com.pl/images/czarny-jesiotr2-new.jpg to zaczęłabym sąsiada mieć na oku... Jest podejrzany ideologicznie!!! ![]() ... W kwestii porównania z jenotami też bym była ostrożna... W końcu z nich się robi TO: http://www.bloblo.pl/image/21660/default/jenot1.jpg .... PILNUJCIE GARUDY!!!! Last edited by Puchatek; 09-03-2012 at 23:18. |
![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Junior Member
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
|
![]()
powiem tak: jeśli ktoś mnie zapyta "psze pani a co to za rasa?" odpowiem grzecznie i z przekonaniem: "to jest jesiotr psze pana
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|