|
Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje... |
|
Thread Tools | Display Modes |
29-07-2009, 08:16 | #21 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
Grin- po Twoich doswiadczeniach wakacyjnych z wilczakiem wszyscy właściciele powinni choć tydzień urlopu poświecić na wyjazd ze swoim diabłem
A Łowca faktycznie wydoroślał i świetnie wygląda na zdjęciach - to juz dorosły chłopak!!!!
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
29-07-2009, 08:40 | #22 | |||
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Quote:
Quote:
Chłopak faktycznie mężnieje. Mam nadzieję, że jeszcze wyciągnie się troszkę w górę, żeby dorównać wzrostem przeciętnemu panu wilczakowi. No i mam nadzieję, że o zdjęcia Łycka i przynajmniej parę słów urlopowych wrażeń nie będę musiała za bardzo i za długo błagać. |
|||
29-07-2009, 10:05 | #23 |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Warszawa
Posts: 67
|
No dobra z lekkim poślizgiem, ale zawsze...
No więc my wybraliśmy się do dzikiej Puszczy Augustowskiej gdzie przywitały nas stare sosny, jezioro i zeeeeero praktycznie ludzi (no dobra na przestrzeni 1 km były 3 namioty włącznie z naszym). Na dzień przed wyjazdem kombinowałam jak tu psa spiąć na lince holowniczej do drzewa kiedy to z nieba spadła mi Gaga z linką stalową z amortyzatorem i starą flexi, które to ku naszej uciesze raczej tylko były razem spięte do drzewa i służyły jako długa smycz w nocy kiedy to wszyscy smacznie spali łącznie z panem psem na wywczasie. Zdjęć w pozycji stojącej mamy mało gdyż pies jak wspomniałam był na wywczasie w związku z tym lewy bok, prawy bok, no dobra to na brzuchu poleżę i trochę na plecach i wstaje z westchnieniem ehhhhhhh no dobra ide w krzakach poleżeć iiiiiiiiiiiiii tak wyglądały nasze wakacje ja w hamaku a pies pod innymi słowy pełne leniiiiistwo. Shiro zadziwił nas tylko dwa razy jeśli sie oddalał to tak, że było go słychać, a drugi raz to zaraz jakąś godzinę po przyjeżdzie ...namioty rozbite wszyscy na pozycjach sącząc napój bogów (pies oczywiscie pełne miski) podchodzi do mnie i do Łukasza i dyszy i piska iiiii po chwili złapaliśmy....pies chce na spacer za potrzebą w środku lasu no to my dupki do góry i z psem ...100 metrów za obrębem obozowiska pies uradowany zrobił co trzeba i biegiem pod namioty. Poza tym wreszcie wchodził do wody bez zachęty (bo nasz panicz łapek to moczyć nie lubi) ... w zasadzie to nie miał wyjścia bo jak mu odpłynęliśmy to popiskał popiskał i w końcu wskoczył. Reasumując takich wakacji z psem każdemy życzę Pozdrawiają wypoczęci Kasia, Łukasz i Shiro ps. zdjęcia wrzuce jutro do galerii |
29-07-2009, 10:13 | #24 | |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
Quote:
Jak Shiro spał w nocy?? Bo ja pamiętam że w pierwsze wakacje Imbus był przywiązany do drzewa lub wkrętaka i mógł chodzić koło namiotu lub leżeć w przedsionku. Ale wtedy wcale nie odpoczywał tylko strózował. Rano jak my wstalismy to on kładł sie spać. W zeszłym roku zapakowalismy go do namiotu i cud - pies natychmiast zasnął i nic poza namiotem go nie interesowało - to my broniliśmy tego miejsca Jak Wasze doświadczenia???
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
|
29-07-2009, 10:19 | #25 |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Warszawa
Posts: 67
|
ze spaniem w nocy zero problemy linki miał tak z 5-8 metrów ale ze namiot mielismy ogrrrrrrrrrromny taki ze samochód bez problemu parkujesz i zamykasz toooo zabraliśmy bimaya i młody codziennie na wieczór ze wszystkimi grzecznie jak trusia spac do bimbaya i tyle .... ze dwa razy była burza i było zimno to go do sypialni zabrałam i miałam dwa grzejniki - młody z lewej, Łukasz z prawej.
Cały czas sie pilnował i jedyne co robiła a co było dla nas nowe to wciąż zakopywał jedzenie. Margo miała racje: Łycko od małego przedkłada towarzystwo ludzi nas wszystko inne.... no księciunio Cheitan jest tu jedynym wilczakowym wyjątkiem |
29-07-2009, 10:52 | #26 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Oj... jak ja Wam wszystkim zazdroszczę.... My na wakacje to jedziemy w wielkie nigdzie ;(
|
29-07-2009, 11:05 | #27 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Zapomniałam dodać, że całkiem miły i wesoły był również powrót do domu; Łowca bardzo się ucieszył, gdy znalazł się na "starych śmieciach", aż nam od tej radości przybyło każdemu po parę siniaków na przedramionach, a następnie zajął się wyciąganiem z kątów wszystkich swoich starych zabawek - nawet takich, które przed wyjazdem zupełnie go już nie interesowały. Dziecko i tyle.
|
29-07-2009, 11:42 | #28 |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Warszawa
Posts: 67
|
Nie no u nas była obraza majestatu jak do domu graty zrzucaliśmy ... coś w rodzaju to ja myślałem, że wracam do korzeni i zamieszkamy w lesie a tu takie rozczarowanie....
nasz bohater za misiami nie tęsknił bo misio jego kochany pojechał z nami i codziennie był oprowadzany po polu namiotowym ku naszej uciesze ... taki malutki pieseczek i jego misio Gaga jak zobaczyła nasz bagaznik w samochodzie: a tam bimbay + misio + kocyk ... patrzy na nas i pyta: wy tu yorka czy wilczaka wozicie? |
29-07-2009, 11:51 | #29 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Łowca miał mnóstwo ulubionych maskotek, sęk w tym, że właśnie... miał, bo wszystkie bardzo szybko stają się... czasem przeszłym. |
|
29-07-2009, 12:07 | #30 |
Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 993
|
Ale jestem w szoku jak Łowca wydoroslał ! Piękny psiur z niego - bedą się wilczandy o niego biły oj będą
|
30-07-2009, 11:05 | #31 |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Warszawa
Posts: 67
|
Grin nasze misie są pancerne booo to takie prawdziwe misie z dobrego sklepu, które dostałam kiedys dawno od byłego chłopaka są trzy i to dość duze i z bardzo porządnego misiowego materiału (oczywiście zeby nie było wcale nie chcę umniejszać wartosci Twoich misiów)
najmniejszy jest juz wypatroszony sredni i duzy nie mają juz nosów i oczków ale jeszcze jedno dodam - misie Shiro dostaje jak my idziemy do pracy jak wracamy to misie są zamykane w szafie... tak żeby sie nie znudziły ... może dzięki temu przedłużamy im żywot a i jeszcze jedno - malutkie misie rozwala w kilka godzin, większe bardziej szanuje - moze zatem spróbuj mu dużego misia podrzucić nasz matołek smiesznie wygląda jak duze misie po domu oprowadza |
30-07-2009, 11:40 | #32 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Nie wykluczam, że porządnego, dużego misia Łowca również traktowałby z większym szacunkiem. |
|
30-07-2009, 14:23 | #33 |
VIP Member
|
Pewnie ! nigdy nie wiadomo co taki spory miś może zrobić! Może naburczeć, popływać w misce z wodą (przez co całkiem-jeszcze-niewielki-wilczak może umrzeć z pragnienia), rozwalić się na wilczakowym posłaniu, wypełniając go po brzegi. A na koniec może zatarasować drzwi, przez co powracający ludzie nie dostrzegą stęsknionego pieseczka
Tak, tak...trzeba baaardzo uważać z dużymi misiami |
30-07-2009, 14:40 | #34 |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Warszawa
Posts: 67
|
Jak do tej pory misio jedynie pływał w jeziorze no bo skoro młody złapał, że pływanie i bycie mokrym jest coool to i misiowi trza było pokazać
nasz misio średni to ma tak 40 cm długości i ze 20 cm szerokosci ten największy jest o połowę większy od średniego o małym nie wspominam bo to już wypatroszony flak z głową |
30-07-2009, 21:41 | #35 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
A ja taki szybki off, bo nie daje mi to spokoju. Kasiu, z jakiej bajki jest Twój avatar? I kim była ta postać ?
A Astarte misia nie ma, ale kto wie, może jej jakiegoś kupie żeby miała jakiegoś koleszkę w domu co się daje gryźć |
31-07-2009, 10:27 | #36 |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Warszawa
Posts: 67
|
mój avatar to złośnica z troskliwych misiów ... bo ja jestem po części taką złośnicą jak każda chyba kobieta
a misie dobry patent ja mam ubaw po pachy jak młody tarmosi misie po całym domu i tak zawzięcie macha nimi na wszystkie strony a potem je zagryza |
31-07-2009, 12:37 | #37 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Aaa, racja, oglądałam jak byłam mała troskliwe misie
Astarte raz tarmosiła mój termofor w pluszowym hipopotamie ale został jej brutalnie odebrany, bo to przecież mój termofor |
24-08-2009, 11:50 | #38 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
Jakieś nowe zdjęcia z wilczakowych wakacji!!!!
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
05-08-2010, 20:37 | #39 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Trochę fotek z Kaszub A.D. 2010
Najpierw trochę widoczków. Jedyna w okolicy asfaltowa droga Tubylec i biedronka I jeszcze "muzykalne jaskółki" Last edited by Grin; 05-08-2010 at 21:17. |
05-08-2010, 20:50 | #40 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
A teraz "pieskie"
Po odnalezieniu pańcia odpoczynek w jagodzinach. a potem można się powłóczyć po lesie (w tle pańcia obżera się jagodami ) Tutaj natomiast Łowca demonstruje wykorzystanie w praktyce umiejętności nabytych w trakcie szkolenia do PT2 i agility A tu dowód, że na Kaszubach nawet Łowca potrafi biegać za patykiem do wody i NAWET popłynąć za nim kawałek. Chyba te kaszubskie patyki jakieś cenniejsze Ale i tak ulubiona głębokość wody dla Łowcy jest taka: |
|
|