![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
Teraz sie zgodze i z tym co powiedziala Grin i z Twoim sprostowaniem
![]() To ze ludzie nie potrafia sie zachowac do psow to prawda, ale z drugiej strony nie mozna tak uogalniac, bo nagle z wilczakow zrobimy niedotykalskie psy, poza tym zawsze mozna ludzi nakierowac, powiedziec by olali psa albo by kucneli i od razu sie zmienia sytuacja.
__________________
Ja & Urciowaty |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
Edit O, Jefta mnie uprzedziła. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
![]()
To ja troszkę off
![]() To jest filmik z zeszłorocznego pokazu paraagility. Polecam, bo naprawdę robi wrażenie. Nie jest to klasyczna forma dogoterapii, ale obrazuje z jakimi trudnościami borykają się niepełnosprawni. Tutaj nie chodzi o to aby komuś tłumaczyć jak ma do psa podejść czy sie odezwać. To pies musi wytrzymywać w różnych sytuacjach i się nagiąć, nie pacjent. Wilczaki, jako takie sie do tego nie nadają. A już na pewno nie takie, które wykazują lek. Tak jak pisała Jefta od strachu do agresji dzieli bardzo cienka linia. Druga sprawa, że przyjacielsko nastawiony wilczak jest zbyt wylewny. Skacze, łapie zębami. Widzę to wyraźnie w mojej rodzinie jakie wszyscy mają podejście do wesołego, ale spokojnego Tucka a jakie do Baszti, która nie może usiedzieć z radości i w końcu rozdaje 100 buziaków na minutę skacząc i łapiąc zębami w międzyczasie. |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
K-Lee Family
|
![]()
Pytanie czy ten strach jest tylko chwilowy i za chwile całkowicie minie czy nie i pies nie będzie się bał ale zachowywał dystans typowy dla wilczaków.
Kiedy Kalinka była mała, byłam z nią na testach na psa kynoterapeutycznego. Nie nadawała się bo: była zbyt szybka, zbyt skacząca, hałasującą butelkę w zabawie atakowała zamiast tylko się nią zainteresować. Pies do tego "zawodu" musi mieć boską cierpliwość, być spokojny, wręcz troszkę flegmatyczny - czyli taki jaki wilczak być nie powinien. Zdarzają się odosobione wyjątki, ale to ciężki chleb dla wilczaka, bo nawet jeśli nie będzie się bał, trzebaby stłumić jego wszelkie popędy. |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | ||
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Ale dokladnie o to chodzi.... Pierwsze pytanie powinno brzmiec czy chodzi o strachliwosc, czy o instynkt... Jedno i drugie wyglada ponownie, ale to komletnie cos innego... Quote:
Ale z drugiej - zobacz, z jaka delikatnosci ta szalona Kalinka potrafi sie zajmowac maluszkami... OK, matka to jedno. Ale to samo jest z mlodymi psami - takie, ktore w szale zabawy szarpia nam rece i wybijajace zeby przy szczeniakach staja sie mega uwazne... I widac to samo gdy w domu pojawia sie dziecko... (to temat rzeka - nie bede sie rozpisywac). O tym jak wilczak zachowuje sie na dogoterapoii nie wiemy prawie nic. W rekach mamy jedynie sterte propagandowej papki, gdzie oficjalnie slyszalo sie o super psach do dogo, a nieoficjalnie padaly slowa, ze czesc psow kompletnie sie nie nadawala... A jesli sie czegos nie sprawdzi to nie mozna tez czegos potwierdzic/odrzucic.... Z tego powodu tak interesuja mnie doswiadczenia Emi - bo wiem, ze moze dostarczyc nam informacji na ten temat.... Pamietajcie, ze wilczak nie nadaje sie tez do frisbee... a Kalinka i tak to robi.... ![]() Jestem pewne, ze nie bedzie tu przelomu i nie okaze sie nagle, ze wilczaki jako rada super nadaja sie do dogo... Ale dzieki takie probie bedzie wiadomo co i jak - moze uda sie zrobic profil psow, ktore uzywajac tych naturalnych instynkow z "wariatow" przy takich dzieciach zmieniaja sie w baranki (tak jak to czynia przy szczeniakach). A jesli sie nie uda.... to tez bedzie jakas konkretna informacja... ![]()
__________________
|
||
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
ehh, nigdzie nie napisalam ze wilczak jest dobry do dogoterapii, tak jak Grin odnioslam sie do spraw codziennych.
W tej calej mej paplaninie chodzilo mi wylacznie o sprostowanie tego co poczatkowo pisala Gaga ze jakoby wilczaki miziakami nie byly i tyle. Dlaczego zalezalo mi na sprostowaniu tego? A wlasnie dlatego by w miare swiezy wlasciciel wilczaka nie obawial sie kontaktu, nie tlumaczyl sobie ze: aha moj wilczak nie lubi dotykania to zostawie go w spokoju bo przeciez to dla nich normalne ze nie lubia sie miziac. Tylko dlatego.
__________________
Ja & Urciowaty Last edited by avgrunn; 26-02-2013 at 23:55. Reason: lyterowka :P |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|