Quote:
Originally Posted by Grin
To prawda, ale wyznaczanie tych granic może się odbywać na różne sposoby. Ten o którym napisałeś po prostu uważamy za nie najlepszy. Tobie się przecież też nie podoba, gdy pies burczy, przy próbie takiego sposobu "usadzenia" go.
Btw dlaczego nie poprosisz trenerów, aby pokazali Ci, w jaki sposób spowodować, aby pies usiadł bez naciskania na jego zad?
|
1. Nigdzie nie napisałem, że mi się to burczenie nie podoba. W niektórych momentach jest ono dopuszczalne jako sygnalizator - "nie podoba mi się to", o ile nie przekroczy granicy. Byłem ciekaw Waszych opinii na temat burczenia i tym czy i w jakich sytuacjach się z nim spotykacie oraz jak sobie radzicie z nim lub do niego nie dopuszczacie.
2. To są na tyle rzadkie przypadki, kiedy chce mi pokazać że mnie chwilowo olewa, że On musi zaakceptować to, że i tak wykona komendę, a ja od biedy pogodzę się z tą oznaką jego niezadowolenia.