|
|
|
|||||||
| Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Ale interesujące wzbudzanie czynności życiowych przy tej temperaturze otoczenia.....
To tylko taka uwaga, nie przyczynek.... Fajnie się zaczęło: preparaty na uspokojenie Jak by co, nie podnoszę tematu.... moje czynności życiowe są na poziomie tuzina leniwców.... Lecz nie krępujcie się.... fajnie się poczytowuje, gdy się człek doczołga do kompa.... ... Edit... cholera dopiero teraz doczytałam propozycję zaprzestania tematu.......... Last edited by Puchatek; 07-07-2012 at 11:15. |
|
|
|
|
|
#2 | |
|
VIP Member
|
Quote:
Wybacz, ale postawa "nie zgadzam sie z Toba i nie akceptuje tego co robisz na zasadzie "nie bo nie"" bez poznania przyczyn jest bez sensu... "Oddam psa, PILNIE!!!" moze zarowno oznaczac "oddam psa, bo mi sie znudzil i bede teraz hodowac rybki" jak i "wykryto u mnie smiertelna chorobe, za tydzien ide do szpitala z ktorego nie wyjde i chce znalezc dobry dom dla ukochanego czworonoga". Widzialam pare "wojen" z "nowymi" i prawde mowiac rzeczywiscie paru z nich niedlugo zamilknie, bo COKOLWIEK napisza to jest be. Dla jasnosci - nie bronie "swoich", nie chodzi mi generalnie o ta dyskusje, ale mam wrazenie, ze co niektorzy maja problemy z przydomkami i "scinaja" ostatnio "dla zasady" nowych tylko dlatego, ze maja jakies zatarczki z ich hodowcami....
__________________
Last edited by z Peronówki; 07-07-2012 at 12:47. |
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
|
Pewną prawidłowością na tym forum jest to, że wielu od razu "jedzie" po innych (secki, Gaga, w zależności od tematu długo by wymieniać) w GŁUPI sposób docinając. Dlaczego głupi? bo jak ktoś nie zna wszystkich faktów a na tej podstawie wyraża opinię to jest to właśnie dowodem na ich ograniczenie umysłowe. I tak np Secki - wyraził pogląd który ma się nijak do rzeczywistości. Gość nie zna sytuacji i docina... inni mu wtórują, kolejni się dołączają tylko dlatego, że się znają prywatnie
NEVER SURRENDER Predator Peace |
|
|
|
|
|
#4 |
|
VIP Member
|
__________________
![]() Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 07-07-2012 at 15:14. |
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Dotychczas sądziłam, że mój świrek może się czasem komuś przydać, ale po dyskusji z Predatorem zmieniłam zdanie. ![]() W tej sytuacji tym, którzy nie mogą się powstrzymać, albo nie znają innego sposobu zwracanie się do ludzi - życzę miłego i przyjemnego bluzgania i wesołego opluwania się! Last edited by Rona; 07-07-2012 at 16:09. Reason: wyjasnienie |
|
|
|
|
|
|
#6 | ||
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Ale (nie wiem, czy się nie mylę) ten czas mamy już chyba za sobą, przynajmniej co do drugiej przytoczonej sytuacji. Wydaje mi się, że w tej chwili, żeby "nowy" spotkał się z tak negatywną reakcją musi naprawdę "nagrabić" sobie dużo więcej, niż tylko "zgrzeszyć" przydomkiem. Zresztą obecna potyczka jest tego najlepszym przykładem; zauważ, że tutaj "wymieniają poglądy" sami "swoi", albo raczej "Twoi" Tak btw; to w te "płacze" nowych właścicieli wilczaków odnośnie obaw przed pisaniem na WD jakoś nie wierzę. Wszyscy kiedyś byliśmy "nowi" i jak sądzę większość z nas została tu przyjęta normalnie i po ludzku. No chyba, że ktoś ma aż tak nadszarpnięte ego, iż boi się, że bron Boże przeczyta, że niekoniecznie wszystko co robi, jest najlepszym z możliwych rozwiązań. Ale o to chyba chodzi, żeby szukać rozwiązań lepszych, jeśli to możliwe? Podsumowując; wydaje mi się, że "nowi" bez obawy mogą pisać na forum i pytać. Bo to nie jest prawda, jakoby prawidłowością tego forum jest to, że dla zasady się po nich "jedzie". To kolejna bujda na resorach, jaką było kiedyś to, że zPeronówki z definicji jadą po ludziach mających psy z innych hodowli... I nie zgodzę się z tym, żeby jakość totalnie miała stracić na znaczeniu wobec ilości... Jeżeli jednak tak by miało być, to muszę zacytować Ronę: Quote:
|
||
|
|
|
|
|
#7 |
|
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
A ja nawet dodam , że z tego co mi wiadomo to "starzy" czują się osaczeni i coraz częściej zastanawiają się nad tym czy się tutaj udzielać.Na czym stracą w dłuższej perspektywie "nowi"
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Moge tylko podpisac sie : LIKE IT
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
VIP Member
|
Ja się zgadzam, większość z nas ma świry, szmergle czy inne zajoby. Ma też DOROSŁE psy, z którymi już sobie (ta większość) poradziła i to całkiem dobrze. I niejednokrotnie dzieliła się własnym doświadczeniem, całkiem owocnie! I dziwię się drogim paniom i sobie również, że dajemy się jeszcze wpuszczać w takie trollowo-testorenowe rozgrywki. Tyle podobnych doświadczeń, a my na co liczymy? Że coś zmienimy?
Może to upał ;p |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Robię to - reaguję kiedy coś mnie ruszy i mam czas, niemal z automatu, bo to moja profesja. I zawsze, nieodmiennie, naiwnie wierzę, że zasiane ziarno kiedyś wzejdzie i że pod każdym czerepem rubasznym drzemie anielska dusza Choć muszę przyznać, że ostatnio, gdy przeczytałam na ang forum jak pewien "nowy" Australijczyk, czekający na swego pierwszego szczeniaka wilczaka -mieszańca pouczał Sonę Bognarovą (sic!) i zarzucał jej ignorancję, miałam podobne odczucia jak Magda... że nadszedł już czas na adieu
Last edited by Rona; 07-07-2012 at 18:20. |
|
|
|
|
|
#11 | |
|
VIP Member
|
Quote:
"nie jarzysz", bo patrzysz na moja wypowiedz przez pryzmat Predatora, a ja na serio mowie ogolnie... Wiecie, ze ja jestem za DYSKUSJA, ale czesto "dla zasady" stosuje sie nadinterpretacje... A jesli chodzi o predatora - problemem nie jest pies, ale to, ze niespodziewanie zmienily sie warunki i pies trafi na gleboko wode jesli chodzi o zostawanie. Chodzi o znalezienie srodkow, ktore mu to maksymalnie ulatwia (ewentualnie o wykluczenie wspomagaczy). Padlo kilka propozycji - wypowiedziala sie wilczakowa wetka, hodowca psa, czyli ja NIE, Predaotr nie wymieka, wiedzial, ze tak moze byc, ale interesuja go sposoby innych wlascicieli na radzenie sobie z tym problemem... Oznacz to, ze nie jest leniem, ktory myslal, ze kupuje kwiatka, ale czlowiekiem, ktory woli wysluchac kilka propozycji zanim cos zadecyduje...
__________________
Last edited by z Peronówki; 07-07-2012 at 18:14. |
|
|
|
|
|
|
#12 | |
|
VIP Member
|
Quote:
Rzeczony wolał wypisać kilkadziesiąt inwektyw, wycieczek osobistych, laurek na cześć własnego ego, pewności siebie itp. zamiast napisać te dwa, klarowne i rzucające sensowne światło na sytuację, zdania? Dla mnie zagadka..... |
|
|
|
|
|
|
#13 | |
|
VIP Member
|
Quote:
Predator zadal krotkie pytanie. Wydaje mi sie, ze brak @backgroundu" nie oznacza od razu, ze komus trzeba przypisywac wszystkie najgorsze pobudki.... (ok, juz mnie nie ma)
__________________
|
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
VIP Member
|
Ale Przemek NIGDY nie zszedł poniżej pewnego poziomu
Przedstawienie problemu za zasadnicze znaczenie. Poza tym to nie ten przypadek (odwołuję się do ilości wypisanych słów) To już luźne dywagacje, bo po dublecie-ciężko się będzie dać naciąć kolejny raz (choć podobno do 3 razy sztuka) |
|
|
|
|
|
#15 | |||
|
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
|
Quote:
Quote:
Quote:
ps. dla tych którym nie chce się sprawdzać - KAŻDY mój post poprzedzający wyżej pokazaną wycieczkę osobistą Gagi w moim kierunku był grzeczny... I naprawdę Rona, Gin, Galicja i inni - nie uważam Was za wrogów(przecież nawet się nie znamy) ale nie każcie mi czekać biernie jak ktoś na mnie pluje... Podsumowując - 3 zasada dynamiki Newtona Pozdrawiam
__________________
Never Surrender
Last edited by Predator; 07-07-2012 at 19:49. |
|||
|
|
|
|
|
#16 |
|
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
ciesze sie, ze mam juz 46 lat
|
|
|
|
|
|
#17 |
|
Head like a hole
Join Date: Jun 2006
Location: 3miasto
Posts: 162
|
Akcja nie może równać się reakcji ponieważ maja przeciwne zwroty, Einsteinie...
Akcja wywołuje reakcję ale to nie to samo, ty mój ogarnięty na wszystkich frontach misiu...
__________________
Karma - It's A Funny Thing
|
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Junior Member
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
|
Quote:
"Może się też zdarzyć, że nie obejdzie się bez zastosowania na jakimś etapie środków farmakologicznych – i tak było w wypadku Sierry. – Hipokryzją jest odmówienie podania psu leku, powołując się na jego dobro i jednoczesne godzenie się z jego ciepieniem. Chroniczny stres nie jest przecież obojętny dla zdrowia. Oczywiście leki należy stosować jedynie jako uzupełnienie terapii modyfikacji zachowań – uważa Nicole. Wskazaniem do ich podania jest kaleczenie się psa podczas prób ucieczki z domu, a także stres tak silny, że powoduje ślinienie się, drżenie i ziajanie zwierzaka. Nicole długo wzbraniała się przed farmakoterapią, ale w końcu zdecydowała się na podanie Sierrze leku przeciwdepresyjnego, a efekty jego działania były widoczne już po tygodniu." http://www.psy.pl/archiwum-miesieczn...wiaj-mnie.html W książce Nicole Wilde jest to opisane znacznie lepiej i dokładniej, ale ze względu na prawa autorskie pozwolę sobie nie kopiować całego rozdziału Nie należy demonizować farmakologii, ani tez jej nadużywać czy stosować jako leku na całe zło, ale czasem po prostu sytuacja sprawia, że trzeba. |
|
|
|
|
![]() |
|
|