![]() |
![]() |
|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#13 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() A co ja poradze, ze lubie jak psy wyja i czasem nawet "spiewamy razem" - Bure sa na tyle glosne, ze mnie nie slychac i nie musze sie wstydzic, ze falszuje ![]() A noce na obozach, gdy rozlega sie wilczakowe wycie sa po prostu magiczne... ![]() A co do wilczakowych obserwacji: - pies wycia musi sie nauczyc. Ma je w swojej naturze, ale jeden wilczak (zwykle) nie wyje. Chyba, ze "samotnie" - gdy zostaje sam. - wycia tez wiele mowia i roznia sie od siebie tak jak wilczakowe szczekanie. Jest wycie-halasowanie (przeplatane ze szczekaniem, gdy wilczaki chca cos zasygnalizowac nam). Jest wycie-"tu jestesmy" (gdy wilczaki wyja z radoscia w grupie - jakby chcialy wyciem zaznaczyc swoj teren - "nasza ziemia siega tak daleko jak nasze wycie). Jest wycie nawolujace - gdy czesc stada odejdzie (np na grzyby ![]() I jest wycie samotne (zwykle spiewa jeden pies, choc siedzi cale stado) - to przejmujace wycie "opuszczonego" psa. To ono jest najczystsze i najpiekniejsze, ale i przejmuje do szpiku kosci...
__________________
|
|
![]() |
![]() |
|
|