|
|
|
|||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2010
Posts: 103
|
Pozwolę sobie wtrącić
Ale ostatnio patrzyłem na zachowania naszych psów. Otóż mamy sobie Doga Argentyńskiego ( o boże morderca czarna lista) Interchampionkę 12 letnią. Moja dziewczyna była jedną z pierwszych osób które tą rasę w Polsce mieli. Hodowali i dogi i bulteriery. Generalnie sunia mojego szczeniaka raczej nie lubi bo jest starsza pani a gówniarza wszędzie pełno. Do meritum piszecie o przewracaniu na plecy jako błędnej teori dominacji tym że "CHCEMY ZABIĆ PSA" Cóż widać ona też szczeniaka chce zabić bo ustawia go szczeknieciem a dzieciak robi hop na plecy i preentuje brzuch robi to tyle razy az gowniarz sie odwali i jakoś go nie zjadła. Była wychowana krótko złotym środkiem bez bicia ale też bez bezstresowych bredni. Strasznie się czyta o tym bechawioryźmie zakrawajacym już na parapsychologię... nie wiem dokąd to dojdzie ale widzę że to jak probowano ludzkie dzieci wychowac bez stresu przeszlo z cala ideologią na psy ( widzicie do czego doprowadzilo wychowywanie dzieciaków w taki sposob. Zatem według mnie wszystko trzeba robić z głową czasem pies musi dostać w dupę jeżeli 30 raz nie zrozumiał czasem msui wylądować na plecach a czasem musi dostać w nagrodę smaka popadanie w skrajności jest wedłg mnie największym błędem jaki można popełnić i to co widze osoatnio czyli popadanie w paranoje pseudo behawiorystycznych bredni jest ślepą ulicą. W fizjologi zwierząt jest prosta zasada warunkowanie negatywne jest najskuteczniejszą metodą nauki tylko powinniśmy dobrze dobrać to co jest negatywne krótki klaps kiedy 15 Fe nie zadziała czy bicie psa prętem ot tak czyli wracamy do zlotego środka świata nagród za dobre zachowania i kar stosowanych wtedy gdy ma to zapewnić bezpieczeństwo nasze i psa. A co do szkólek to ejst wielki przemysł ... lepiej sie spotakć ze znajomymi majacymi rózne psy i razem sie pouczyć i pobawić niż bulić 500- 1000 za profsjonaliste ( ktory czesto gęsto wie tyle co my tak przynajmniej jest w Gdyni a mówi mi to znajoma ktora przygotowuje psy do obidience) ot tyle grypowych wypocin tak wiem jakie zaraz będą komentarze . |
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
Quote:
Co do spotkań z innymi właścicielami i wspólnej nauki - dobry pomysł - ale jako dodatek do właściwej pracy z wilczakiem.
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Member
|
Myślę sobie, że to wszystko zależy od konkretnego psa i człowieka.
Ja nie jestem alfą i omegą ale my z naszym gałganem
__________________
http://harry.wolfdog.org |
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Junior Member
Join Date: Mar 2010
Location: Wasilków
Posts: 368
|
My od początku trafiliśmy do dobrej szkółki, a plusem takich szkółek moim zdaniem jest to że psy ćwiczą w obecności innych psów i uczą się miedzy innymi zostawać w miejscu gdy obok siedzi inny pies.
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Ja nigdy nie byłam za bezstresowym wychowaniem. Nasza trenerka też nie jest, choć bazuje na pozytywie (zresztą chyba też prężnie działa w Gdyni z tego co kojarzę).
Ale widzę pewną różnicę między Astarte a znajomą Labiczką. Labiczka chce się dostosować do człowieka, a wilczak chce człowieka dostosować do siebie. Dopiero teraz, gdy bura zaczyna dorastać widzę, że zaczyna chcieć się zmieniać, ale dla mnie. Zaczyna we mnie widzieć autorytet, zaczyna się słuchać. Oczywiście nie w 100%, bo nie byłaby wilczakiem ale ONkiem. Tylko, że ja mam sunie, a Ty masz psa. A z tego co wiem to one mają na odwrót...
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Junior Member
Join Date: Aug 2009
Location: Wolne Miasto Gdańsk
Posts: 212
|
|
|
|
|
|
|
#9 | |
|
VIP Member
|
Quote:
Zajęcia w szkole to bodźce rozpraszające, socjal w grupie innych psów, nauka skupiania się mimo np. innego samca - konkurenta obok i dobra motywacja dla nas do systematycznej pracy. Ale zawsze to my decydujemy i my pracujemy z psem, nikt inny Widziałam takie interwencje trenera kilka razy i zawsze się dziwiłam, że właściciel na nie pozwala.... |
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
Junior Member
Join Date: Jun 2009
Posts: 56
|
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2010
Posts: 103
|
Koleżanko -> jest najskuteczniejsze ale powoduje uraz . jak łape wsadzisz do ognia to wiesz raz na zawsze. Tylko że jak spotkasz typa co ci przywali kijem to też wiesz na zawsze + kilka dodatkowych procesów w głowie (ale ;p fakt uczysz się i zpamietujesz odrazu z ladunkiem negatywnym)
|
|
|
|
|
|
#12 |
|
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Najwiekszą karą dla (mojego) wilczaka jest (dzisiaj) nie móc brykać po śniegu przez cały dzień ( z powodu rozwalonej łapy) oraz nie móc zjeść do końca skitranego w ogrodzie zamarzniętego bażanta
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
VIP Member
|
Ja rozumiem, że nie pozwalasz mu brykać (rozpruta łapa), ale dlaczego odmawiasz konsumpcji upolowanego??
|
|
|
|
|
|
#14 | |
|
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Quote:
A tak naprawdę nie jest w stanie go skonsumowac, bo ptaszydlo stwardniało już na kość... Na razie wiec Bies musi poprzestać na lizaku o smaku bażanta okraszonym dużą ilością piór |
|
|
|
|
|
|
#15 |
|
VIP Member
|
jednym małym bażantem się nie utuczy, to niewielka ptaszyna, mięsa (w dodatku chudego!) tam tyle, co kot napłakał ;P A mamy -15 !!
|
|
|
|
|
|
#16 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2010
Posts: 103
|
lody o smaku mięsnym
|
|
|
|
|
|
#17 | |
|
VIP Member
|
Quote:
__________________
|
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2010
Posts: 103
|
Tak ale nikt chyba nie porówna tłuczenia kijem do dania korektorskiego klapsa na gorącym uczynku za notoryczne nie wiem np. rozwalanie śmietnika
Wilczaki to takie same psy jak inne, tu jest strasznie zakorzeniony mit inności Last edited by Salvator; 01-12-2010 at 22:18. |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
A ile wilczaków już wychowałeś? Bo ja widzę, że póki co posiadasz jednego- szczeniaka....
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
|
|
|
|
|
#20 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2010
Posts: 103
|
A ile Wodołazów Dogów argentyńskich Bulterierów Dogów niemieckich urodziło się w twoim domu i zdechło ze starości ?
|
|
|
|
![]() |
|
|