Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Zaslat odpověď
 
Nástroje Metody zobrazení
Old 22/11/10, 11:26   #1
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Datum registrace: Aug 2008
Location: Katowice
Příspěvků: 2220
Default

Astarte jest po prostu miłą, kochaną sunią.
Przy takim charakterku jak choćby nasz "niuniuś", dawanie w mordę niekoniecznie musiałoby się skończyć dobrze dla nas.
PS
On się też wywijał, nie myśl sobie.
Ale ja widziałam, jak sobie z tym wywijaniem radziła Aneta i starałam się to naśladować.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 22/11/10, 11:40   #2
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Datum registrace: Mar 2009
Location: Pszczyna
Příspěvků: 1200
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
PS
On się też wywijał, nie myśl sobie.
Ale ja widziałam, jak sobie z tym wywijaniem radziła Aneta i starałam się to naśladować.
To nas instruktaż naoczny ominął, więc może dlatego nie zdało to egzaminu. Ale najważniejsze dla mnie jest to, że moje ręce na ogół są bezpieczne
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 30/11/10, 20:04   #3
Salvator
Junior Member
 
Salvator's Avatar
 
Datum registrace: Apr 2010
Příspěvků: 103
Default

Pozwolę sobie wtrącić
Ale ostatnio patrzyłem na zachowania naszych psów.

Otóż mamy sobie Doga Argentyńskiego ( o boże morderca czarna lista) Interchampionkę 12 letnią. Moja dziewczyna była jedną z pierwszych osób które tą rasę w Polsce mieli.

Hodowali i dogi i bulteriery.

Generalnie sunia mojego szczeniaka raczej nie lubi bo jest starsza pani a gówniarza wszędzie pełno.
Do meritum piszecie o przewracaniu na plecy jako błędnej teori dominacji tym że "CHCEMY ZABIĆ PSA" Cóż widać ona też szczeniaka chce zabić bo ustawia go szczeknieciem a dzieciak robi hop na plecy i preentuje brzuch robi to tyle razy az gowniarz sie odwali i jakoś go nie zjadła. Była wychowana krótko złotym środkiem bez bicia ale też bez bezstresowych bredni. Strasznie się czyta o tym bechawioryźmie zakrawajacym już na parapsychologię... nie wiem dokąd to dojdzie ale widzę że to jak probowano ludzkie dzieci wychowac bez stresu przeszlo z cala ideologią na psy ( widzicie do czego doprowadzilo wychowywanie dzieciaków w taki sposob.


Zatem według mnie wszystko trzeba robić z głową czasem pies musi dostać w dupę jeżeli 30 raz nie zrozumiał czasem msui wylądować na plecach a czasem musi dostać w nagrodę smaka popadanie w skrajności jest wedłg mnie największym błędem jaki można popełnić i to co widze osoatnio czyli popadanie w paranoje pseudo behawiorystycznych bredni jest ślepą ulicą.

W fizjologi zwierząt jest prosta zasada warunkowanie negatywne jest najskuteczniejszą metodą nauki tylko powinniśmy dobrze dobrać to co jest negatywne krótki klaps kiedy 15 Fe nie zadziała czy bicie psa prętem ot tak czyli wracamy do zlotego środka świata nagród za dobre zachowania i kar stosowanych wtedy gdy ma to zapewnić bezpieczeństwo nasze i psa.

A co do szkólek to ejst wielki przemysł ... lepiej sie spotakć ze znajomymi majacymi rózne psy i razem sie pouczyć i pobawić niż bulić 500- 1000 za profsjonaliste ( ktory czesto gęsto wie tyle co my tak przynajmniej jest w Gdyni a mówi mi to znajoma ktora przygotowuje psy do obidience)

ot tyle grypowych wypocin tak wiem jakie zaraz będą komentarze .
Salvator jest offline   Reply With Quote
Old 01/12/10, 08:33   #4
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Datum registrace: Nov 2006
Location: Sopot
Příspěvků: 1787
Default

Quote:
Originally Posted by Salvator View Post
.
A co do szkólek to ejst wielki przemysł ... lepiej sie spotakć ze znajomymi majacymi rózne psy i razem sie pouczyć i pobawić niż bulić 500- 1000 za profsjonaliste ( ktory czesto gęsto wie tyle co my tak przynajmniej jest w Gdyni a mówi mi to znajoma ktora przygotowuje psy do obidience)

ot tyle grypowych wypocin tak wiem jakie zaraz będą komentarze .
My zaliczyliśmy z Imbusem 3 szkółki i ta trzecia okazała sie strzałem w "przysłowiową" 10!! I do tego jest w Gdyni!!! I koles nie raz miał do czynienia z wilczakami.
Co do spotkań z innymi właścicielami i wspólnej nauki - dobry pomysł - ale jako dodatek do właściwej pracy z wilczakiem.
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 01/12/10, 10:23   #5
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Datum registrace: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Příspěvků: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default

Myślę sobie, że to wszystko zależy od konkretnego psa i człowieka.
Ja nie jestem alfą i omegą ale my z naszym gałganem zaliczyliśmy 7 szkoleniowców/szkółek i mimo tego nie zaryzykowałbym szkolenia od początku do końca samemu. Ale jak wspominałem wszystko zależy od konkretnego psa i człowieka.
__________________
http://harry.wolfdog.org
Sebastian jest offline   Reply With Quote
Old 01/12/10, 10:53   #6
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Datum registrace: Aug 2008
Location: Katowice
Příspěvků: 2220
Default

Quote:
Originally Posted by Sebastian View Post
zaliczyliśmy 7 szkoleniowców/szkółek i mimo tego nie zaryzykowałbym szkolenia od początku do końca samemu.
Ale może to też mieć dobre strony; jak zaczniemy mieć problemy z psem, będziemy mogli mieć pretensje tylko do siebie, a nie do trenera i nie będziemy nam psuła humoru świadomość wyrzuconych pieniędzy. Gorzej z tymi znajomymi, którzy nie do końca nam dobrze poradzili, bo jak ich rozliczyć?
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 01/12/10, 11:11   #7
MagdaW
Junior Member
 
MagdaW's Avatar
 
Datum registrace: Mar 2010
Location: Wasilków
Příspěvků: 368
Default

My od początku trafiliśmy do dobrej szkółki, a plusem takich szkółek moim zdaniem jest to że psy ćwiczą w obecności innych psów i uczą się miedzy innymi zostawać w miejscu gdy obok siedzi inny pies.
MagdaW jest offline   Reply With Quote
Old 01/12/10, 11:11   #8
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Datum registrace: Mar 2009
Location: Pszczyna
Příspěvků: 1200
Default

Ja nigdy nie byłam za bezstresowym wychowaniem. Nasza trenerka też nie jest, choć bazuje na pozytywie (zresztą chyba też prężnie działa w Gdyni z tego co kojarzę).
Ale widzę pewną różnicę między Astarte a znajomą Labiczką. Labiczka chce się dostosować do człowieka, a wilczak chce człowieka dostosować do siebie. Dopiero teraz, gdy bura zaczyna dorastać widzę, że zaczyna chcieć się zmieniać, ale dla mnie. Zaczyna we mnie widzieć autorytet, zaczyna się słuchać. Oczywiście nie w 100%, bo nie byłaby wilczakiem ale ONkiem. Tylko, że ja mam sunie, a Ty masz psa. A z tego co wiem to one mają na odwrót...
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 01/12/10, 17:18   #9
evel
Junior Member
 
Datum registrace: Jun 2009
Příspěvků: 56
Default

Quote:
Originally Posted by Salvator View Post
W fizjologi zwierząt jest prosta zasada warunkowanie negatywne jest najskuteczniejszą metodą nauki (...)
Oho, ktoś tu jest chyba bardzo na bakier z literaturą
evel jest offline   Reply With Quote
Old 01/12/10, 17:43   #10
Salvator
Junior Member
 
Salvator's Avatar
 
Datum registrace: Apr 2010
Příspěvků: 103
Default

Koleżanko -> jest najskuteczniejsze ale powoduje uraz . jak łape wsadzisz do ognia to wiesz raz na zawsze. Tylko że jak spotkasz typa co ci przywali kijem to też wiesz na zawsze + kilka dodatkowych procesów w głowie (ale ;p fakt uczysz się i zpamietujesz odrazu z ladunkiem negatywnym) odsyłam nie wiem np do Przewodnik do ćwiczeń kursowych fizjologia zwierząt człowieka wydawnictwo UG 2009
Salvator jest offline   Reply With Quote
Old 01/12/10, 18:57   #11
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Datum registrace: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Příspěvků: 1859
Default

Najwiekszą karą dla (mojego) wilczaka jest (dzisiaj) nie móc brykać po śniegu przez cały dzień ( z powodu rozwalonej łapy) oraz nie móc zjeść do końca skitranego w ogrodzie zamarzniętego bażanta
anula jest offline   Reply With Quote
Old 01/12/10, 19:23   #12
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Datum registrace: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Příspěvků: 6856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Ja rozumiem, że nie pozwalasz mu brykać (rozpruta łapa), ale dlaczego odmawiasz konsumpcji upolowanego??
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 01/12/10, 20:38   #13
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Datum registrace: Sep 2003
Location: Późna
Příspěvků: 6996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Salvator View Post
Koleżanko -> jest najskuteczniejsze ale powoduje uraz . jak łape wsadzisz do ognia to wiesz raz na zawsze. Tylko że jak spotkasz typa co ci przywali kijem to też wiesz na zawsze + kilka dodatkowych procesów w głowie (ale ;p fakt uczysz się i zpamietujesz odrazu z ladunkiem negatywnym)
Zgadza sie... "Problem" w tym, ze wilczaki sa mistrzami w zapamietywaniu... Na ogien sie zloscic nie beda... Ale 'typa' zapamietaja... i jak dorosna (nabiora pewnosci siebie) to sie odgryza za kazde "przywalenie kijem".... Doslownie ODGRYZA....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 01/12/10, 21:02   #14
Salvator
Junior Member
 
Salvator's Avatar
 
Datum registrace: Apr 2010
Příspěvků: 103
Default

Tak ale nikt chyba nie porówna tłuczenia kijem do dania korektorskiego klapsa na gorącym uczynku za notoryczne nie wiem np. rozwalanie śmietnika


Wilczaki to takie same psy jak inne, tu jest strasznie zakorzeniony mit inności

Last edited by Salvator : 01/12/10 at 22:18
Salvator jest offline   Reply With Quote
Old 02/12/10, 01:49   #15
Skrzat&Bow
Junior Member
 
Skrzat&Bow's Avatar
 
Datum registrace: Dec 2009
Location: Gdańsk
Příspěvků: 314
Send a message via Skype™ to Skrzat&Bow
Default

Quote:
Originally Posted by Salvator View Post
Pozwolę sobie wtrącić

Zatem według mnie wszystko trzeba robić z głową czasem pies musi dostać w dupę jeżeli 30 raz nie zrozumiał czasem msui wylądować na plecach a czasem musi dostać w nagrodę smaka popadanie w skrajności jest wedłg mnie największym błędem jaki można popełnić i to co widze osoatnio czyli popadanie w paranoje pseudo behawiorystycznych bredni jest ślepą ulicą.

W fizjologi zwierząt jest prosta zasada warunkowanie negatywne jest najskuteczniejszą metodą nauki tylko powinniśmy dobrze dobrać to co jest negatywne krótki klaps kiedy 15 Fe nie zadziała czy bicie psa prętem ot tak czyli wracamy do zlotego środka świata nagród za dobre zachowania i kar stosowanych wtedy gdy ma to zapewnić bezpieczeństwo nasze i psa.
Jest pozno wiec nie bede sie zagłebiac w szczegoly i na wstepie zaznacze ze tez nie jestem za bezkrytycznym podejsciem do jakiejkolwiek metody, czesto gesto moje reakcje nie maja wiele wspolnego z pozytywnym szkoleniem, ale skoro juz o teorii jest mowa to...

po pierwsze nie ma czegos takiego jak warunkowanie negatywne, jesli juz, mozemy mowic albo o klasycznym -Pawłow etc. - albo o instrumentalnym, a tu juz odsylam do lektury B. Skinnera,

jesli chodzi wlasnie o skinnera i jego warunkowanie instrumentalne , bo na nim głownie bazujemy, to mamy cztery rodzaje konsekwencji danych zachowan, ktorymi mozemy manipulowac by osiagnac pozadany efekt ( i tu pewnie ci sie Salvator myli):
- wzmocnienie pozytywne- coś zyskujemy, nagroda
-wzmocnienie negatywne (czesto mylone z kara!!!)- brak dostepu do nagrody, zabranie czegos przyjemnego z otoczenia
- kara- wprowadzenie bodzca negatywnego
- wygaszanie, ignorowanie -brak jakiejkolwiek reakcji, czyli pokazanie ze dane zachowanie w zaden sposob nie wplywa na otoczenie, niczym nie skutkuje

Aby ocenic co jest najbardziej skuteczne nalezy wziac pod uwage nie tylko szybkosc z jaka nastepuje zmiana zachowania, ale takze trwalosc tej zmiany oraz "efekty uboczne"- robocza nazwa
poza tym zeby sprawdzic to rzetelnie potrzebna jest obserwacja i prowadzenie zapisu. jesli juz chcemy to robic dokladnie i profesjonalnie.
bo np. przy wygaszaniu naturalna tendencja jest poczatkowy wzrost zachowan niepozadanych, ale efekt zazwyczaj jest bardziej trwały i obarczony mniejsza iloscia tych "ubocznych efektow", np.agresji

Kara zazwyczaj dziala w sposob szybki, przynosi szybki efekt, ale efektem ubocznym, obok agresji, jest fakt moze sie zdarzyc ze ze po jakims czasem nastepuje tzw. habituacja, czyli przyzwyczajenie sie do bodzca neg, ktory przestaje byc skuteczny co zmusza nas do eskalacji naszych reakcji, co skutkuje wiadomo czym, ostrzejszymi reakcjami, itd itp.
poza tym jej efektem moze byc tez taka sytuacja ze pies czegos nie robi tylko w naszej obecnosci- bo boi sie kary- ale gdy nas nie ma korzysta z sytuacji, szuka sposobu unikniecia jej a jednoczesnie uzyskania tego czego chce....

Wprawdzie zawodowo stosowalam analize behawioralna jako metode pracy z ludzmi nie ze zwierzetami, ale zawsze mnie uczono ze kare nalezy stosowac do tych zachowan ktorych ze wzgledu na ich wysoką szkodliwosc, stwarzane zagrozenie dla zdrowia etc, nie ma czasu kształtowac. Pewnych zachowan nie mozna po prostu ignorowac, to zbyt niebezpieczne, wiemy to wszyscy.

uczono mnie ze tez ze to co skutkuje zalezy bardzo od indywidualnych czynnikow i dobrania odpowiednich konsekwencji. A karanie w wielui syt. okazywało sie najmniej skuteczne- jesli rozumiec skutecznosc nie tylko jako szybka zmiane, ale biorac pod uwage to o czym pisalam wczesniej- jej trwalosc i tzw. stopien generalizacji ( czyli czy udalo nam sie wyeliminowac dane zach. niepozadane z repetuaru zachowan czy np w domu pies nie kradnie jedzenia, ale w gościach juz sobie pozwala....)

chyba juz koniec wykladu))) heheh
mam nadzieje ze nie zanudzilam

Last edited by Skrzat&Bow : 02/12/10 at 01:56
Skrzat&Bow jest offline   Reply With Quote
Old 02/12/10, 01:54   #16
Salvator
Junior Member
 
Salvator's Avatar
 
Datum registrace: Apr 2010
Příspěvků: 103
Default

dobrze gada polać jej :P

Ja w toku studiów z fizjologia miałem tylko przelotnie przymusowe flirty . Głownie nietoperze i duże drapieżne więc mam prawo podporządkowywać terminologie pod siebie ale dobry wykład <like this!>

Za to mam kolegów pasjonatów instalacji elektrod w glowkach zwierząt

Może takie psy ktoś chce ? wszystko zrobią podłączone do PC ;> ( nie wolno prowadzić eksperymentów na psach)
Salvator jest offline   Reply With Quote
Old 02/12/10, 02:02   #17
Skrzat&Bow
Junior Member
 
Skrzat&Bow's Avatar
 
Datum registrace: Dec 2009
Location: Gdańsk
Příspěvků: 314
Send a message via Skype™ to Skrzat&Bow
Default

Quote:
Originally Posted by Salvator View Post
dobrze gada polać jej :P

Ja w toku studiów z fizjologia miałem tylko przelotnie przymusowe flirty . Głownie nietoperze i duże drapieżne więc mam prawo podporządkowywać terminologie pod siebie ale dobry wykład <like this!>

Za to mam kolegów pasjonatów instalacji elektrod w glowkach zwierząt

Może takie psy ktoś chce ? wszystko zrobią podłączone do PC ;> ( nie wolno prowadzić eksperymentów na psach)
hm.... jaka fizjologia, jakie elektrody....?
chyba mowimy o behawioryzmie i analizie behawioralnej jako metodzie zmiany zachowan, to nie ma nic wspolnego z elektrodami. a terminologia wszedzie taka sama, czy w odniesieniu do nietoperza, czlowieka czy psa....bo to terminologia danej teorii, metody pracy, jak zwal tak zwal.

swoja droga chetnie sie napije
Skrzat&Bow jest offline   Reply With Quote
Old 02/12/10, 02:25   #18
Salvator
Junior Member
 
Salvator's Avatar
 
Datum registrace: Apr 2010
Příspěvků: 103
Default

Szczury tak robią badania odnośnie leczenia chorób ludzkich przez stymulacje pól mózgu . nevermind :P jak spotkam bede pamietał


umówmy sie tylko w koncu w tym 3 miescie teren piersiowka pieski pobiegaja ;p

Last edited by Salvator : 02/12/10 at 02:34
Salvator jest offline   Reply With Quote
Zaslat odpověď


Pravidla přispívání
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] kód je On
HTML kód je Off

Přejít do sekce


Zobrazený čas je GMT +2. Aktuální čas 01:25.


.
(c) Wolfdog.org