Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 02-09-2008, 22:29   #1
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

No mi się wydawalo zawsze ze nadwyrężanie nie jest dobre,a taki bieg to jest cos.. A skoro to tylko jedno biodro to mowil czy to jest genetyka, czy moze cos w dziecinstwie spowodowalo uszkodzenie. Znam psy które przez biegi, mialy np. zapalenie i inne problemy ze stawami.. Kasiu mi się tez wydaje ( bo oczywiscie zadnym specem nie jestem) ze raczej C nie widac w tak mlodym wieku.. Bo co to sa dwa niecałe lata?
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 02-09-2008, 22:44   #2
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Quote:
Originally Posted by shaluka View Post
No mi się wydawalo zawsze ze nadwyrężanie nie jest dobre,a taki bieg to jest cos.. A skoro to tylko jedno biodro to mowil czy to jest genetyka, czy moze cos w dziecinstwie spowodowalo uszkodzenie. Znam psy które przez biegi, mialy np. zapalenie i inne problemy ze stawami.. Kasiu mi się tez wydaje ( bo oczywiscie zadnym specem nie jestem) ze raczej C nie widac w tak mlodym wieku.. Bo co to sa dwa niecałe lata?
Ja już widziałam dysplazję u 5 miesiecznego berneńczyka - oczywiście widziałam rentgen jego bioder.
Mi vet powiedział że inny nie uprawniony wet mógłby stwierdzić B. Czyli jak inny vet stwierdziłby B to mogłabym Imbusa narażać????
Wydaje mi się że najgorsze jest leżenie psa na kanapie, a Imbusa nie mamy zamiaru oszczędzać albo się nad nim użalać. On uwielbia biegać - i tego mu nie zabronię. Oczywiście 70 km i 100 km. nie mamy zamiaru robić.

Co do tego skąd dysplazja - to czysta genetyka, po rodzicach i dziadkach - a w naszym rodowodzie takie przypadkisą.
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2008, 01:13   #3
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Ja tylko pytam, nie atakuje!! Spokojnie. Ja tez uwazam ze trening jest wazny i potrzebny, ale oczywiscie taki przemyslany i miarowny,w co nie watpie, ze tak postapicie. Ok, ja juz sie nie odzywam.
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2008, 07:15   #4
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

40km dla wilczaka nawet z takim jednym biodrem nie jest wielkim wisilkiem.
Sa inne wilczak, ktore rowniez przy C czy B ten bieg zaliczaja.
Oczywiscie, o 70 czy 100 nie ma mowy...
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2008, 07:26   #5
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Sami wiecie, że 40 km dla wilczaka to nie jest ogromny wysiłek... a C to przecież LEKKA dysplazja, a nie ciężka. Najgorzej byłoby psu odpuścić i przestać trenować. Przy dysplazji najważniejsze jest utrzymanie mięśni w świetnej kondycji. Wet dobrze powiedział, że lepiej nie skakać, ale biegać jak najbardziej. Widziałam już szczeniaka z dużą dyzplazją (nie wiem czy D czy jaki wynik) Pies kulał, właściciele mu odpuszczali, piesek został kanapowcem i było coraz gorzej. Teraz pies nie biega w ogóle, a po krótkim spacerze już pada, bo jego mięśnie nie są rozwinięte i nie trzymają stawów.
Więc moim zdaniem bieg jak najbardziej, pies w razie czego przecież chyba odmówi biegania, jeśli coś zaboli...
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2008, 07:42   #6
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Quote:
Originally Posted by shaluka View Post
Ja tylko pytam, nie atakuje!! Spokojnie. Ja tez uwazam ze trening jest wazny i potrzebny, ale oczywiscie taki przemyslany i miarowny,w co nie watpie, ze tak postapicie. Ok, ja juz sie nie odzywam.
Shaluka - odzywaj sie!! Wszystkie głosy i zdania są ważne!!! Twoje zdanie sie też bardzo liczy!!! Nie chciałam Ciebie atakować!!! Wręcz odwrotnie i ciesze sie że Istar ma A bo to tylko ona z naszej rodziny bedzie miała młode! Zatem trzymam za Was kciuki!
Ja po RTG - troche sie załamałam - miałam nadzieję ze Imbek w najgorszym wypadku będzie miał B. Ale życie jest inne
Po rozmowie z vetem postanowiliśmy że pies bedzie żył jak każdy inny wilczak. I czuje sie trochę lepiej!
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2008, 11:59   #7
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Napisalam wypracowanie i mi zjadło...

Więc będzie w skrócie. Z moich doświadczeń (cztery onki z lekką nie kwalifikującą się do zabiegu dysplazją) bardzo niewskazany jest: zupełny brak ruchu, schody, duża masa ciała (lepiej, żeby nawet za chudy był), niestety szaleństwa z innymi psami (w tym nagłe zwroty, zrywy, skoki itp.), deszcz i wilgoć (jeśli mieszka na dworze). Baaaardzo wskazany za to kontolowany, spokojny ruch, pływanie, utrzymanie dobrej masy mięśniowej (wtedy mięśnie przejmują część obciażeń stawów), galaretka z kurzych łapek , nieforsowanie i co ważne szybka reakcja weta (leki przeciwzapalne) nawet przy lekich kulawiznach (każdy stan zapalny stawu pozostawia w nim ślad i im mniejszy tym lepiej). Jednym słowem profilaktyka i leczenie psa a nie zdjęcia rtg.

Nasz onek (z najgorszymi stawami żył 16 lat) i dopiero pod koniec miał poważne problemy z chodzeniem.

Kasia, nie martw się będzie ok.
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2008, 12:27   #8
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Quote:
Widziałam już szczeniaka z dużą dyzplazją (nie wiem czy D czy jaki wynik) Pies kulał, właściciele mu odpuszczali, piesek został kanapowcem i było coraz gorzej.
Nie wolno biegać z kulejącym psem Wyleczyć stan zapalny i dopiero powoli wdrażać do ruchu, a jeśli dysplazja jest ciężka to wtedy zabieg.
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2008, 19:28   #9
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Gdyby bieg na 4o km był absolutnym "pikusiem" nie kwalifikowałby psa ani do zdobycia uprawnień hodowlanych ani takiego Intera chociażby. Więc skoro kwalifikuje to pozostawmy go może jednak w sferze egzaminu WERYFIKUJĄCEGO ?
Widziałam psy, które odpadały na dystansie 20 km.. i owszem, można powiedzieć, ze łapy, że to, ze tamto... ale egzamin zakłada ocene CAŁOŚCi. To ocena kondycji fozycznej, przygotowania (łapy), pewnego stopnia współpracy (zwłaszcza jak pojedyncze koło na 10 km:P - ci co na czyms takim byli to wiedza o czym mówię ;P )
Osobiście trudno mi sie zgodzic, ze 40 km dowalenia w stawy to jest nic, tym bardziej, że kazdy kto na taki egzamin sie zglasza, wczesniej zrobił z psem znacznie więcej podczas treningów ;P
Kasia- przepraszam, że tak wprost..ale skoro rozmawiamy..., ja osobiście bieg bym odpusciła MOJEMU psu. Akurat bieg. Psy z wynikiem HD-C sa nadal uzywane w hodowli, więc jesli masz takie plany (a własciwie jakis hodowca z suką) to byc może jest Wam ten bieg niezbędny. jesli Waszą decyzją Imbus hodowlany nie będzie to ja akurat nie znajduję powodu aby ciagac go te kilometry.Bo co innego swobodny bieg ze zmiana tempa, przystamkami, zrywami, truchtem itp a co innego egzamin
Powtarzam - to tylko i wyłącznie Wasze uecyzje, moja- tylko prywatna opinia i gdybanie co bym zrobiła na Waszym miejscu
Napisałam wczesniej, ze dysplazja, nawet C czy D nie eliminuje psa z normalnego aktywnego zycia, wręcz nie powinna... ale akurat te konkretna dyscypline bym odpuscila. chyba z obawy aby nie pluc sobie kiedys w brode, ze osobiscie psu dolozylam w te stawy checia zaliczenia biegu
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2008, 22:32   #10
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Quote:
Originally Posted by anetawron View Post
Nie wolno biegać z kulejącym psem Wyleczyć stan zapalny i dopiero powoli wdrażać do ruchu, a jeśli dysplazja jest ciężka to wtedy zabieg.
Miałam na myśli to, że na początku pies był sprawny, sporadycznie zdarzało mu się kuleć, zapalenie zaleczano, kiedy się powtarzały zrobiono RTG i po wyniku pies przestał się ruszać, zamiast pracować nad wagą i kondycją mięśni. Pies nie miał ruchu, zaczął tyć i było coraz gorzej. Może źle sprecyzowałam.
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 19:00.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org