Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 11-05-2008, 18:59   #1
konek
Member
 
konek's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Bystrzejowice
Posts: 712
Send a message via Skype™ to konek
Default

No i chyba najważniejsze, że Magri nieźle się ma pomimo niedawnej choroby.
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/
konek jest offline   Reply With Quote
Old 11-05-2008, 20:19   #2
PawelK
Junior Member
 
PawelK's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Location: Warszawa
Posts: 137
Send Message via Gadu Gadu to PawelK
Default

Quote:
Originally Posted by konek View Post
No i chyba najważniejsze, że Magri nieźle się ma pomimo niedawnej choroby.
oj to to napewno, ma sie zupelnie dobrze, patrzac na jej dzisiejsze aporty wodne powiedzial bym nawet ze ma sie wysmienicie po chorobie ani sladu, glupoty i jej brykanie wrocily zupelnie do normy
__________________
.:Opinia jest jak dupa - każdy ma swoją:.
PawelK jest offline   Reply With Quote
Old 11-05-2008, 21:40   #3
Hexeann
Junior Member
 
Hexeann's Avatar
 
Join Date: Sep 2007
Location: Kampinos
Posts: 97
Default

Za to nasz znany wszystkim „lizaczek” wyleciał dziś z ringu jako „kłapaczek”!
Nie zdążyliśmy nawet dobrze wejść na ring a pani sędzina bez żadnego przywitania Metaśka od tyłu „cap” za jajka. Chłopak się zdziwił i kłapnął! (Spekulowaliśmy co pani zrobiłaby, gdybym na wejściu bez żadnego „dzień dobry” złapała ją za biust hehehe). No i wylecieliśmy z NDO. Przyjęliśmy z pokorą werdykt ale... najdziwniejsze było to, że po fakcie, jak zeszliśmy już z ringu i staliśmy za taśmą pani podeszła do nas i.... powiedziała, że nas przeprasza, ale NA PRAWDĘ nie mogła inaczej!


Cóż... „MY” dojrzewamy! Nogę już podnosimy! Ehhh...
Praca, praca a na deser... praca!

Dzięki Małgosi z Wojtkiem, Sssmokowi i Kasi z Pawłem za fajowy wypadzik nad Bzurę, który całkowicie zrekompensował nam dzisiejsze frustracje. Specjalne podziękowania od Mentaśka dla Jabberka za zasłużone wtłuki i ode mnie dla Wojtka za lekcje „tanga z wilkiem”!
(kilka fotek wklejam poniżej, reszta w niedalekiej przyszłości)

Jabber i Magri. Przywitanie „rzecznych potworów” z Bzurą:


Słoneczko dawało czadu i wilczaki też jak najbardziej „wyrabiały normę”:


Mallory-nurek sprawdzała dno:


Jabberroza, czyli błyskawicznie i z zaskoczenia:


Jakoś Jabber nie uwierzył w ten uśmiech Mentalla:


Za to wspólna kąpiel z Magri to był absolutny hit!
(pięknie wyglądają prawda?):


Rusałka błotna:


Magri suszy futerko...:


...by ponownie je zamoczyć:


pozdrowienia!
Hexeann & Mentall
Hexeann jest offline   Reply With Quote
Old 11-05-2008, 23:03   #4
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Możecie podziekowac pięknie sedzinie za ułatwienie Wam wystawiania psa w przyszlosci, zlwaszcza teraz, w wieku gdy dorasta
Czasem sedziowie maja odpaly i prowokja psy, ktorych prowokowac nie nalezy. Owszem. wymagamy aby pies na ringu zaufal nam na tyle, zeby dal sie obmacac (co niestety nie zawsze wychodzi, znaczy zaufanie kuleje poteznie) ale trzeba byc idiota, zeby kompletnie bez znajomosci psiej psychiki odwalac takei numery. Ma sedzina za co przepraszac.Wspolczuje, nie NDO- olac to! Ale tego, ze bedziecie musieli ten numer odkrecac.. mam nadzieje, ze szybko i bezbolesnie
czego Wam zycze
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 12-05-2008, 00:11   #5
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

super fotki, jeszcze jeszcze chce
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 12-05-2008, 09:42   #6
Hexeann
Junior Member
 
Hexeann's Avatar
 
Join Date: Sep 2007
Location: Kampinos
Posts: 97
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Możecie podziekowac pięknie sedzinie za ułatwienie Wam wystawiania psa w przyszlosci, zlwaszcza teraz, w wieku gdy dorasta
Pewnie! Zdajemy sobie z tego sprawę! Mieliśmy okazję obserwować coś, co dotąd nigdy się nie zdarzyło, więc skoro już się stało to jest to dla nas ważna informacja, że coś się zmieniło i musimy nad tym popracować!

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Czasem sedziowie maja odpaly i prowokja psy, ktorych prowokowac nie nalezy. Owszem. wymagamy aby pies na ringu zaufal nam na tyle, zeby dal sie obmacac (co niestety nie zawsze wychodzi, znaczy zaufanie kuleje poteznie) ale trzeba byc idiota, zeby kompletnie bez znajomosci psiej psychiki odwalac takei numery.
Z sędzią jak z lekarzem. Różni są! Przed laty jeden taki artysta np. zaordynował mi domięśniowo środki przeciwbólowe i rozkurczowe bo się nie zorientował, że rodzę!
A z zaufaniem to dokładnie wiemy kiedy zaufanie zostało nadszarpnięte. Dwa dni wcześniej byliśmy u weta, (paranoja związana z babesziozą - Mentall był po promerisie i wydawał mi się markotny) gdzie młoda wetka próbowała zmierzyć Mentaśkowi temperaturę. Nie wyszło dobrze, pies się zdenerwował i widocznie tą sytuację skojarzył na wystawie, gdy obca kobieta złapała go z zaskoczenia od strony ogona.

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Ma sedzina za co przepraszac.Wspolczuje, nie NDO- olac to! Ale tego, ze bedziecie musieli ten numer odkrecac.. mam nadzieje, ze szybko i bezbolesnie
czego Wam zycze
Dzięki Gaga!!! NDO - hihihi no pewnie! Nie o to przecież chodzi! Ja się wręcz cieszę, że mieliśmy takie doświadczenie, bo teraz nam się przydało w weryfikacji punktu widzenia psa i jego „stanu duszy”.
Więc teraz - odkręcamy, odkręcamy (psa ogonem ) i jeszcze raz odkręcamy!

Gro osób na forum ma od nas znacznie większe w tej materii doświadczenie i chętnie poznamy Wasze zdanie na ten temat!
Baaaardzo liczę na Wasze rady i cenne wskazówki w tej sprawie, choć wiem - ile wilczaków, tyle sposobów!

pozdrawiamy!
Hexeann & Mentall
Hexeann jest offline   Reply With Quote
Old 12-05-2008, 10:05   #7
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Mi młody mruknął po raz pierwszy (i jak na razie po raz ostatni) na światówce. Nic więcej- nawet sędzia chyba ne zauwazył. Ja usłyszałam.
Więc mimo braku afery raz na jakiś czas prosiłam znajomych o "sprawdzenie", tez wazne kogo prosisz, bo jak trafisz na jednostkę co w takiej chwili wypuszcza z siebie ukryta niechęć do psa to zrobi to szkodząc a nie pomagając (my mieliśmy takiego pecha.. na szczęście to juz historia). Ale uważniej dobierająć życzliwa pomoc- sprawe załatwisz migiem No ale to pewnie wiesz
Co do ringu to polecam galerie Zygzaka, zdjęcia z wystaw w duecie Krzys-Zyzgak- tam najlepiej widac jak to sie robi, że pies akceptuje te "operację" a handler jest mu wspraciem i jednoczesnie kontroluje sytuacje

Tak ogólnie to nasze zdjecia z wystaw pokazuja wiecej niz mozna opisac- po to sa m.in robione. Ja przez te kilknascie wystaw wiele sie nauczyulam, m.in wlasnie z fotek- bo na miejscu czase emocje zbyt przeslaniaja dobry oglad sytuacji
A to Maria pokazala jak patrzec na psa zatrzymanego w kadrze
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 12-05-2008, 10:56   #8
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Co prawda to prawda, pani sędzia i potem asystentka też obmacały Licha od stóp do głów, ale jego w miarę normalnie najwpierw ząbki sama obejrzała potem łopatki, kręgosłup itd, gdyby nie był taki padnięty, (od bladego świtu ganiały z April "po wsi") to pewnie nie byłby taki miły bo długo to trwało..
A rekord pobił przy opisie - stał spokojnie a nagle myknął w cień i się wyciągnął na trawie.

Hexeann przynajmniej teraz też wiesz czego możesz się po swoim psie spodziewać. I wiesz nad czym popracować. Licho na naszej pierwszej wystawie (w szczeniaczkowie) taki numer odwaliło, że nie warknął nawet tylko z ząbkami wystartował, zdążyłam go za pyszczek złapać, sędzia wybaczył glutowi ale w opisie o tym wspomniał.
Ćwiczyliśmy potem na szkoleniu i teraz jest ok pozwala się oglądać i obmacywać, ale wystarczy, że ja się zestresuję albo za mocno przytrzymam ringówkę a pies się robi cały spięty i baaaardzo uważnie śledzi ruchy sędziego.
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 12-05-2008, 16:43   #9
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

No my z Balim też mieliśmy na początku różnie, przysiadał, odkręcał się i wogole, więc zaczełam go " sprawdzać" przy byle okazji, na spacerach, podczas zabawy, czy nawet treningu przed wystawa. Teraz zawsze przed sprawdzaniem przez sędziego staram się mlodego skubić na mnie, czy to pieszczotami po mordce, śmierdzielkiem w kieszeni i jest znacznie lepiej, ostatnio w łodzi było wrecz idealnie, bo nawet się nie obrócil, tylko stał spokojnie i czekał. Nawet sędzia stwierdził ze prawdziwa z niego bomba seksualna, nie wiem co do konca mial na mysli i chyba nie chce wiedziec Bylam z niego baaardzo dumna ( z Balusia, ze byl taki cierpliwy), Wam też się to napewno uda!
Ja miałam co prawda o tyle łatwiej, że sib są z załozenia spokojniejsze i podatniejsze na róznego rodzaju miętoszenie, takze nie warczał mi nigdy, ale uwazam, ze krecenie się , przyasiadanie czy probowanie odlec owego "sprawdzenia meskosci" to tez problem.
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 12-05-2008, 17:54   #10
maria_i_wilk
Junior Member
 
maria_i_wilk's Avatar
 
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
Default

Quote:
Originally Posted by Hexeann View Post
Mallory-nurek sprawdzała dno:


[...]
Jakoś Jabber nie uwierzył w ten uśmiech Mentalla:
Mogę, mogę???? Tylko poproszę o imię i nazwisko autora fotek na priva
[email protected]
(do etogramu oczywiście w encyklopedii dogobservera, nurkowanie i uśmiech submisji)
maria i wufi
maria_i_wilk jest offline   Reply With Quote
Old 12-05-2008, 19:31   #11
zalesianka
Junior Member
 
zalesianka's Avatar
 
Join Date: Feb 2007
Location: warszawa/wkrótce łoś
Posts: 67
Default

Aniu nie ma co się przejmować. Mentallek i tak jest bardzo spokojny i przyjazny. Ja cały czas ćwiczę z Barusiem, ale widzę że on ma charakterek mało liberalny. Sam nie wiem co mam robić żeby był przyjazny dla wszystkich. On po prostu pewne osoby lubi i akceptuje (mogą z nim robić dosłownie wszystko a on się jeszcze cieszy) natomiast w stosunku do innych zachowuje się diametralnie inaczej. I tu jest problem bo na wystawę chętnie bym pojechał, ale podejrzewam że gdyby go ktoś dotknął bez ostrzeżenia za "jajka" to mógłby wystartować z ząbkami - ja zresztą zachował bym się podobnie hahhaah.
zalesianka jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 00:54.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org