Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wystawy (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=25)
-   -   Wystawa - Płock - 11.05.2008 (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=8375)

sssmok 11-05-2008 17:08

Wystawa - Płock - 11.05.2008
 
Powinien powstac temat a propos "ciekawych" opisow z wystaw.
Po dzisiejszym dniu mamy nowy hit :D
Mallory ma za jasne oko :lol:
Szczegoly beda pewnie pozniej, ale to juz nie moja dzialka :twisted:

shaluka 11-05-2008 18:30

Ze co?! Kto wymyslil taką rewelacje?

PawelK 11-05-2008 18:45

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 136884)
Ze co?! Kto wymyslil taką rewelacje?

Wystawa - Płock
Sędzia - Joanna Adamowska

Mallo - za jasne oko,
Magri - w opisie ma np: "klatka piersiowa jeszcze niezbyt szeroka" - dostalismy bardzo dobrą i wrociliśmy do domu ;-) ale chociaz spacer po wystawie mielismy przedni razem z kapiela, ja juz nie kwekam, bo mimo drobnego poirytowania ta Pania, juz mi przeszlo, mloda przekapana w rzece, wybiegana, jest git, teraz spi 8)

shaluka 11-05-2008 18:52

No nieźle.. My dziś nawet przez sekundę nie pomyślałyśmy o wystawach, chyba nawet o nich zapomniałam :D A Ish tez ostro nurkowała w naszej Luciąży, więc domyślam się jaki ubaw mieliscie ze swojej malej wilczycy ;) Swietnie ze sie nie przejmujecie, tak trzymajcie ;)

konek 11-05-2008 18:59

No i chyba najważniejsze, że Magri nieźle się ma pomimo niedawnej choroby.

PawelK 11-05-2008 20:19

Quote:

Originally Posted by konek (Bericht 136890)
No i chyba najważniejsze, że Magri nieźle się ma pomimo niedawnej choroby.

oj to to napewno, ma sie zupelnie dobrze, patrzac na jej dzisiejsze aporty wodne powiedzial bym nawet ze ma sie wysmienicie :rock_3 po chorobie ani sladu, glupoty i jej brykanie wrocily zupelnie do normy

Hexeann 11-05-2008 21:40

Za to nasz znany wszystkim „lizaczek” wyleciał dziś z ringu jako „kłapaczek”! :twisted:
Nie zdążyliśmy nawet dobrze wejść na ring a pani sędzina bez żadnego przywitania Metaśka od tyłu „cap” za jajka. Chłopak się zdziwił i kłapnął! (Spekulowaliśmy co pani zrobiłaby, gdybym na wejściu bez żadnego „dzień dobry” złapała ją za biust hehehe). No i wylecieliśmy z NDO. Przyjęliśmy z pokorą werdykt ale... najdziwniejsze było to, że po fakcie, jak zeszliśmy już z ringu i staliśmy za taśmą pani podeszła do nas i.... powiedziała, że nas przeprasza, ale NA PRAWDĘ nie mogła inaczej!
:shock:

Cóż... „MY” dojrzewamy! Nogę już podnosimy! Ehhh...
Praca, praca a na deser... praca!

Dzięki Małgosi z Wojtkiem, Sssmokowi i Kasi z Pawłem za fajowy wypadzik nad Bzurę, który całkowicie zrekompensował nam dzisiejsze frustracje. Specjalne podziękowania od Mentaśka dla Jabberka za zasłużone wtłuki i ode mnie dla Wojtka za lekcje „tanga z wilkiem”! :twisted:
(kilka fotek wklejam poniżej, reszta w niedalekiej przyszłości)

Jabber i Magri. Przywitanie „rzecznych potworów” z Bzurą:
http://img118.imageshack.us/img118/2933/img2289mw7.jpg

Słoneczko dawało czadu i wilczaki też jak najbardziej „wyrabiały normę”:
http://img176.imageshack.us/img176/310/img2309nm3.jpg

Mallory-nurek sprawdzała dno:
http://img126.imageshack.us/img126/5595/img2321ux2.jpg

Jabberroza, czyli błyskawicznie i z zaskoczenia:
http://img143.imageshack.us/img143/4896/img2322oz7.jpg

Jakoś Jabber nie uwierzył w ten uśmiech Mentalla:
http://img383.imageshack.us/img383/8838/img2362ld7.jpg

Za to wspólna kąpiel z Magri to był absolutny hit!
(pięknie wyglądają prawda?):
http://img384.imageshack.us/img384/1796/img2368tv3.jpg

Rusałka błotna:
http://img379.imageshack.us/img379/3064/img2389zs1.jpg

Magri suszy futerko...:
http://img114.imageshack.us/img114/4523/img2398by8.jpg

...by ponownie je zamoczyć:
http://img102.imageshack.us/img102/9966/img2428dr3.jpg

pozdrowienia!
Hexeann & Mentall

Gaga 11-05-2008 23:03

Możecie podziekowac pięknie sedzinie za ułatwienie Wam wystawiania psa w przyszlosci, zlwaszcza teraz, w wieku gdy dorasta :evil:
Czasem sedziowie maja odpaly i prowokja psy, ktorych prowokowac nie nalezy. Owszem. wymagamy aby pies na ringu zaufal nam na tyle, zeby dal sie obmacac (co niestety nie zawsze wychodzi, znaczy zaufanie kuleje poteznie) ale trzeba byc idiota, zeby kompletnie bez znajomosci psiej psychiki odwalac takei numery. Ma sedzina za co przepraszac.Wspolczuje, nie NDO- olac to! Ale tego, ze bedziecie musieli ten numer odkrecac.. mam nadzieje, ze szybko i bezbolesnie ;)
czego Wam zycze ;)

Narvana 12-05-2008 00:11

super fotki, jeszcze jeszcze chce :)

Hexeann 12-05-2008 09:42

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 136927)
Możecie podziekowac pięknie sedzinie za ułatwienie Wam wystawiania psa w przyszlosci, zlwaszcza teraz, w wieku gdy dorasta :evil:

Pewnie! :twisted: Zdajemy sobie z tego sprawę! Mieliśmy okazję obserwować coś, co dotąd nigdy się nie zdarzyło, więc skoro już się stało to jest to dla nas ważna informacja, że coś się zmieniło i musimy nad tym popracować!

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 136927)
Czasem sedziowie maja odpaly i prowokja psy, ktorych prowokowac nie nalezy. Owszem. wymagamy aby pies na ringu zaufal nam na tyle, zeby dal sie obmacac (co niestety nie zawsze wychodzi, znaczy zaufanie kuleje poteznie) ale trzeba byc idiota, zeby kompletnie bez znajomosci psiej psychiki odwalac takei numery.

Z sędzią jak z lekarzem. Różni są! Przed laty jeden taki artysta np. zaordynował mi domięśniowo środki przeciwbólowe i rozkurczowe bo się nie zorientował, że rodzę! :twisted:
A z zaufaniem to dokładnie wiemy kiedy zaufanie zostało nadszarpnięte. Dwa dni wcześniej byliśmy u weta, (paranoja związana z babesziozą - Mentall był po promerisie i wydawał mi się markotny) gdzie młoda wetka próbowała zmierzyć Mentaśkowi temperaturę. Nie wyszło dobrze, pies się zdenerwował i widocznie tą sytuację skojarzył na wystawie, gdy obca kobieta złapała go z zaskoczenia od strony ogona.

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 136927)
Ma sedzina za co przepraszac.Wspolczuje, nie NDO- olac to! Ale tego, ze bedziecie musieli ten numer odkrecac.. mam nadzieje, ze szybko i bezbolesnie ;)
czego Wam zycze ;)

Dzięki Gaga!!! NDO - hihihi no pewnie! Nie o to przecież chodzi! Ja się wręcz cieszę, że mieliśmy takie doświadczenie, bo teraz nam się przydało w weryfikacji punktu widzenia psa i jego „stanu duszy”.
Więc teraz - odkręcamy, odkręcamy (psa ogonem ;-)) i jeszcze raz odkręcamy!

Gro osób na forum ma od nas znacznie większe w tej materii doświadczenie i chętnie poznamy Wasze zdanie na ten temat!
Baaaardzo liczę na Wasze rady i cenne wskazówki w tej sprawie, choć wiem - ile wilczaków, tyle sposobów! :rock_3

pozdrawiamy!
Hexeann & Mentall

Gaga 12-05-2008 10:05

Mi młody mruknął po raz pierwszy (i jak na razie po raz ostatni) na światówce. Nic więcej- nawet sędzia chyba ne zauwazył. Ja usłyszałam.
Więc mimo braku afery raz na jakiś czas prosiłam znajomych o "sprawdzenie", tez wazne kogo prosisz, bo jak trafisz na jednostkę co w takiej chwili wypuszcza z siebie ukryta niechęć do psa to zrobi to szkodząc a nie pomagając (my mieliśmy takiego pecha.. na szczęście to juz historia). Ale uważniej dobierająć życzliwa pomoc- sprawe załatwisz migiem ;) No ale to pewnie wiesz ;)
Co do ringu to polecam galerie Zygzaka, zdjęcia z wystaw w duecie Krzys-Zyzgak- tam najlepiej widac jak to sie robi, że pies akceptuje te "operację" a handler jest mu wspraciem i jednoczesnie kontroluje sytuacje ;)

Tak ogólnie to nasze zdjecia z wystaw pokazuja wiecej niz mozna opisac- po to sa m.in robione. Ja przez te kilknascie wystaw wiele sie nauczyulam, m.in wlasnie z fotek- bo na miejscu czase emocje zbyt przeslaniaja dobry oglad sytuacji :)
A to Maria pokazala jak patrzec na psa zatrzymanego w kadrze ;)

anetawron 12-05-2008 10:56

Co prawda to prawda, pani sędzia i potem asystentka też obmacały Licha od stóp do głów, ale jego w miarę normalnie najwpierw ząbki sama obejrzała potem łopatki, kręgosłup itd, gdyby nie był taki padnięty, (od bladego świtu ganiały z April "po wsi") to pewnie nie byłby taki miły :twisted: bo długo to trwało..
A rekord pobił przy opisie - stał spokojnie a nagle myknął w cień i się wyciągnął na trawie.

Hexeann przynajmniej teraz też wiesz czego możesz się po swoim psie spodziewać. I wiesz nad czym popracować. Licho na naszej pierwszej wystawie (w szczeniaczkowie) taki numer odwaliło, że nie warknął nawet tylko z ząbkami wystartował, zdążyłam go za pyszczek złapać, sędzia wybaczył glutowi ale w opisie o tym wspomniał.
Ćwiczyliśmy potem na szkoleniu i teraz jest ok pozwala się oglądać i obmacywać, ale wystarczy, że ja się zestresuję albo za mocno przytrzymam ringówkę a pies się robi cały spięty i baaaardzo uważnie śledzi ruchy sędziego.

shaluka 12-05-2008 16:43

No my z Balim też mieliśmy na początku różnie, przysiadał, odkręcał się i wogole, więc zaczełam go " sprawdzać" przy byle okazji, na spacerach, podczas zabawy, czy nawet treningu przed wystawa. Teraz zawsze przed sprawdzaniem przez sędziego staram się mlodego skubić na mnie, czy to pieszczotami po mordce, śmierdzielkiem w kieszeni i jest znacznie lepiej, ostatnio w łodzi było wrecz idealnie, bo nawet się nie obrócil, tylko stał spokojnie i czekał. Nawet sędzia stwierdził ze prawdziwa z niego bomba seksualna, nie wiem co do konca mial na mysli i chyba nie chce wiedziec:lol: Bylam z niego baaardzo dumna ( z Balusia, ze byl taki cierpliwy), Wam też się to napewno uda!
Ja miałam co prawda o tyle łatwiej, że sib są z załozenia spokojniejsze i podatniejsze na róznego rodzaju miętoszenie, takze nie warczał mi nigdy, ale uwazam, ze krecenie się , przyasiadanie czy probowanie odlec owego "sprawdzenia meskosci" to tez problem.

maria_i_wilk 12-05-2008 17:54

Quote:

Originally Posted by Hexeann (Bericht 136906)
Mallory-nurek sprawdzała dno:
http://img126.imageshack.us/img126/5595/img2321ux2.jpg

[...]
Jakoś Jabber nie uwierzył w ten uśmiech Mentalla:
http://img383.imageshack.us/img383/8838/img2362ld7.jpg

Mogę, mogę???? Tylko poproszę o imię i nazwisko autora fotek na priva
[email protected]
(do etogramu oczywiście w encyklopedii dogobservera, nurkowanie i uśmiech submisji)
maria i wufi

zalesianka 12-05-2008 19:31

Aniu nie ma co się przejmować. Mentallek i tak jest bardzo spokojny i przyjazny. Ja cały czas ćwiczę z Barusiem, ale widzę że on ma charakterek mało liberalny. Sam nie wiem co mam robić żeby był przyjazny dla wszystkich. On po prostu pewne osoby lubi i akceptuje (mogą z nim robić dosłownie wszystko a on się jeszcze cieszy) natomiast w stosunku do innych zachowuje się diametralnie inaczej. I tu jest problem bo na wystawę chętnie bym pojechał, ale podejrzewam że gdyby go ktoś dotknął bez ostrzeżenia za "jajka" to mógłby wystartować z ząbkami - ja zresztą zachował bym się podobnie hahhaah.

Gaga 12-05-2008 19:49

1
 
Aaaaaby sprawdzić ( a im wczesniej tym lepiej) , zainwestuj a jakas karjoweczke, niekoniecznie daleko i umow sie z "rodzinka". Ewentualna wtopa nie bedzie specjalnie bolala. Stawiam jednak na to, ze Mlody bardziej bedzie zakrecony pozostalymi wilczakami niz upatrywaniem sobie niefajnych osob ;) Inne emocje po prostuy beda nim rzadzic ;) Poza tym, inne jest zachowanie psa w stosunku do otoczenia, gdy jest na swoim terenie a inne w tak przedziwnych i pelnych bodzcow okolicznosciach, jakimi jest wystawa:)
Jak to mawiaja gorale " Jak sie nie przewrocisz, to sie nie nauczysz" ;)

zalesianka 12-05-2008 20:03

Wiesz tak zrobię.
Zobaczę wtedy na co stać mojego 46 kilowego potworka.
Mam tylko prośbę - gdzie mogę znaleźć jakiś harmonogram wystaw i jaka jest procedura zgłoszeniowa.

zalesianka 12-05-2008 21:26

Dziękuję wszystkim za szybkie i wyczerpujące odpowiedzi. Będziemy jeździć na wystawy - zobaczymy tylko z jakim rezultatem hah. Myślę że za którymś razem Bari pozytywnie przejdzie test jąderek.

Gaga 12-05-2008 21:40

Zeby ulatwic wklejam zdjecie Zygzaka podczas tej trudnej operacji :)
http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...ak-wystawa.jpg

Krzys lewa reka trzyma ringowke, pochyla sie nad psem kladac lewa reke mniej wiecej w okolicy lopatki i glaszcze.. Robi jednoczesnie dwie rzeczy : blokuje ewentualne odwrocenie sie psa do sedziego - swoja pozycja stanowi bariere na wypadek gwaltownego zwrotu a jednoczesnie "rozpoczyna dotyk".. pies czuje reke na sobie, jest to pieszczota, wiec kolejny dotyk- tym razem sedziego, nie jest juz nagly i niespodziewany. To jakby kontynuacja dotyku, ktory rozpoczal Krzys ;) W polaczeniu z cwiczeniami w domu, calosc powinna dac zadowalajace rezultaty. Pies ma prawo lekko przysiasa - umowmy sie, ze macanei jader nie ejst najbardziej pozadana przez niego rzecza ;) Ale nie jest tez czyms strasznym, wiec z pomoca handlera da sie to bez awantur zniesc ;)
Jest oczywiscie jeden warunek- pies lubi dotyk czlowieka :P Ale zakladam, ze nie nalezycie do niechlubnych wyjatkow i tem warunek to dla Was "pikus" :D

Gaga 12-05-2008 21:40

chrzaniony brak edycji !!! na lopatce oczywiscie laduje PRAWA reka ;)))


All times are GMT +2. The time now is 21:19.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org