|
|
|
|
#1 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
|
Ja również napiszę, chociaż nie mam wilczaka
bardzo serdecznie pozdrawiam |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Junior Member
|
Bardzo Wam dziękujemy za wypowiedzi.
Musimy wszystko przemyśleć (a potem jeszcze raz przemyśleć), wziąć jakąś wypadkową z Waszych wypowiedzi i zdecydować. Z dzieckiem sytuacja jest o tyle korzystna, że i tak przez pierwsze miesiące ktoś będzie musiał być przez cały czas w domu... to chyba akurat dobre dla pieska, że nie będzie zostawał sam. Co do szczeniaków, to mieliśmy doświadczenia (całkiem niedawne) i wiemy co to znaczy... tak jak mówiliśmy wcześniej - z psami mamy spory staż. Tylko z Wilczakami nie... Dziękujemy za zainteresowanie naszym tematem i prosimy o jeszcze. Każda wypowiedź / rada jest dla nas cenna. |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Member
|
A mnie się coś wydaje że decyzja jest już podjęta na Tak .
Nie ma sensu przekonywać was że nie warto bo przecież wilczak to też pies a wy doświadczenie z psami macie Musicie tylko przygotować się do tego że możecie mieć zdewastowany dom ( choć nie koniecznie) Więc mogę wam życzyć powodzenia i spokojnego TYLKO szczeniaczka nie psa adopcyjnego |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Małe dziecko i szczeniak? Coś o tym wiem
I ja też tutaj "głosuje" za szczeniakiem zwłaszcza przy małym dziecku. Tutaj cały czas skupiacie sie na psie i jego wymaganiach, wszystko ok, ale bedzie dziecko, malutkie i bezbronne, w takim wypadku stawiałabym na szczeniaka. Biorąc dorosłego psa nie wiecie czy czasem nie ma złych doświadczeń z dziećmi, a wtedy może być bardzo niebezpiecznie. Natomiast biorąć szczeniaka przyzwyczajacie go od małego że jest taka mała istota obok, że nie można ciągnąć za nogę albo siloweo się z nia bawić. |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Licho nie śpi...
|
Nostromo zanim zdecydujecie się na dorosłego psa baaaardzo dokładnie się zastanówcie. Dorosły psiak z bagażem doświadczeń lub kompletną nieznajomością świata jest wielką niewiadomą, obecnie właśnie taką "niewiadomą" dalmatynkę mam w domu, uwaga i ilość pracy jaką trzeba jej poświęcić zdecydowanie przewyższa to co włożyłam w szczeniaka wilczaka. Odbierałam ją jako zupełnie zdrową sunię, uczestniczkę wystaw z jakimiś tam sukcesami (czyli świat zewnętrzny poza własnym boksem nie był jej obcy
![]() Pozdsumowując - uważam, że łatwiejsze jest wychowanie szczenięcia niż naprawianie tego co ktoś popsuł, zaniedbał u dorosłego psa czy to wilczaka, czy jakiejkolwiek innej rasy. |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
Quote:
i pozytywnie zakreconych maria i wufi |
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
|
Mario ... moje szczenię doskonałe miałoby być najtrudniejszą z ras !? Psinka, która nic nie zniszczyła, nie napada na gości, nie straszy listonosza i nie przyprawia o zawał serca dostawcy wody
I masz całkowitą rację - Drako nauczył mnie wszytkiego Tak się rozpisuję, bo jestem dziś przeszczęśliwa - Baltek-Dyskutant biegał dziś w zaprzęgu z haszczakami ! Nie ciągnął, tylko pędził obok i też jest przeszczęśliwy... Nie ma to, jak się solidnie narobić pozdrowionka i całuski od nas wszystkich ! Ludzi, psów, kotów, ryb i patyczaków |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Wilcza Saga
Join Date: Jul 2007
Location: Częstochowa/Rzeszów
Posts: 809
|
A Cora nic nie niszczy
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
Nie o testosteron pewnie mi chodzi. Ale o to, że jak tobie troszczenie się o zapełnienie życia psu przychodzi naturalnie, to gronek znalazł swoje miejsce u twojego boku, a ty swojego idealnego szczeniaka/ psa.
Tak się od czasu do czasu zastanawiam czym się różnią wilczaki od huskich i jak to zgrabnie ująć, i ostatnio odkryłam takie podobieństwo: - mają podobnie intensywny socjal (jakby niezbędny do życia) i taką różnicę - wilczak wchodzi intensywnie w interakcje z człowiekiem Czyli wilczak nie jest psem dla człowieka, który nie lubi interakcji z psem. Jeśli człowiek woli wyłącznie obserwować, to raczej wybierze huskiego. ...a gdy nie chce, by ktokolwiek do niego podchodził, a chce psa o cechach w/w, to weźmie malamuta. maria i wufi |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
|
O interakcjach psów z człowiekiem rozmawiałam ostatnio ze znajomym, który bardzo się zadziwił, dlaczego gronek, pies zaprzęgowy wchodzi w tak intensywne stosunki z człowiekiem. I robi to z tak wielkim szacunkiem, że wszyscy od razu go lubią - nawet całkiem obce osoby na ulicy. Pomyślałam sobie, że może dlatego, że gronki były używane do polowania, więc musiały współpracować z człowiekiem w trochę inny sposób, niż psy tylko zaprzęgowe .... ale jestem laikiem, więc mogę się mylić ... Ale chciałam o czym innym, o czymś co mnie kompletnie zaskoczyło, a wilczaki podobno też tak mają, więc Madzia i Leszek też pewnie się z tym spotkają. Chodzi mi o obronę jedzenia. Jeśli chodzi o mnie - jak daję coś psu, to jest jego i nie zamierzam mu grzebać w misce i zabierać kości. Ale okazało, że że jest to jednak istotne, kiedy osoba z rodziny wyrwała Drakusiowi kość z pyska. Drako, pies filozof I jeszcze słowo o testosteronie bardzo serdeczne pozdrowionka od nas wszystkich |
|
|
|
|
|
#11 | |
|
VIP Member
|
Quote:
Duze uproszczenie, bardzo duze. Od pierwszych dni pobuty szczeniaka u nas, mozemy obserwowac zmiany w jego zachowaniu. ZAmieniaja sie priorytety, zwieksza ilosc istotnych bodzcow i zjawisk, rozwija gama zachowan. Dojrzewajacy pies nadal podlega tym przemianom, tyle ze ona dla nas sa bardziej wyrazne. Jesli do glosu dochodzi jeden z najsilniejszych instynktow- instynkt prokreacji to wiaodmo, ze wszystkie mniej silne pobudki bledna w obliczu okazji do zaspokojenia instynktu |
|
|
|
|
|
|
#12 |
|
VIP Member
|
Tak ale POD WARUNKIEM, że zbudujemy mu ku temu podstawę. To nie jest ziwerze samo z siebie szukajace człowieka i kontaktu z nim. Wilczak korzysta z możliwości wyboru więc jesli szuka Ciebie, sprawdza czy nadal jestes w jego kregu to jest jego nieprzymuszony wybór a Twoja radośc
|
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Junior Member
|
Quote:
|
|
|
|
|
![]() |
|
|