|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
|
Thread Tools | Display Modes |
18-09-2012, 23:22 | #141 |
K-Lee Family
|
Sprawdź co dostaliście, jaka molekuła
|
19-09-2012, 02:05 | #142 |
Junior Member
Join Date: Apr 2011
Location: Ostrzeszów
Posts: 137
|
Hej, z leków naturalne i dla ludzi i dla zwierząt krople Bacha -rescue remedy są uspokajające, ale są też inne zestawy na wiele dolegliwości i lęków (zależy czym spowodowany lęk).
Co do klatki, nasza pierwsza została bez jednej ściany z wyłamanymi prętami - jak Vapula raz zobaczyła że można wyjść to bez względu na nasze zabezpieczenia, zawsze udało jej się z niej wyjść (kwestia czasu). Druga klatka transporter o którym wspominała Gia to chyba najlepsza opcja dla nas. Jest ze wszystkich stron (prócz drzwiczek) "obity" plastikiem mocnym dość, więc dla naszej psiny jest to prawdziwa bezpieczna norka. Bierzemy ten transporter na wyjazdy, do samochodu gdy zapowiada się dłuższa trasa (Vapi uwielbia jeździć autem (bo zawsze nim jeździliśmy do lasu lub w inne fajne dla psa miejsca) więc i klatka kojarzona jest przez to dobrze). Na obozie w Czechach ta klatka była chyba jedynym miejscem gdzie Vapi była rozluźniona i wyluzowana (wśród wielu zapachów i innych psów chodziła "nabuzowana" i szukała zaczepki ). Kwestia wytrzymałości... hmm no długo była wytrzymała ta klatka tzn teraz jesteśmy w trakcie przeprowadzki i na czas remontu mieszkamy u moich rodziców gdzie pies w domu nie może być luzem, także Vapi jeździ wszędzie z nami a na noc jest w klatce. Czasami chwile lamentuje i po naszym Fe! waruj jest spokój, ale jednego dnia zostawiliśmy ją w owym transporterze z mocnego perzcież plastiku, w pokoju obok była moja siostra która nie dopilnowała psa i Vapi wyłamała kawałek plastiku przy drzwiczkach Nauczyła się że można wyjść w ten sposób ALE teraz choć wie jak wyjść to kiedy idziemy spać lub sama śpi też czasem ją zostawiamy i jest ok. Po prostu za szybko ją wrzuciliśmy na głęboką wodę -zostawiliśmy samą w domu moich rodziców gdzie nie znała jeszcze tak tego miejsca i kombinatorka w końcu wymyśliła jak wyjść. Ale tę klatkę bardzo lubi i jak ma spać z otwartymi drzwiczkami to często wybiera klatkę a nie dywan Co mnie wkurza to to że jak się Vapi drapie to bije nogą w ścianę klatki co strasznie wybudza mnie z każdego snu
__________________
http://www.veritas-ad-wolf.pl/ |
19-09-2012, 09:21 | #143 | |
'Wilk z baśni' :)
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
|
Quote:
Na pociechę dodam tylko, że my, totalnie nieklatkowi przyzwyczajaliśmy Lu do klatki gdy miała...1,5 roku i startowaliśmy z poziomu "nie! nie wejdę do środka!", a teraz zostaje sama w materiałowej klatce na wystawie/w pociągu/na wyjeździe przesypia całe noce obok namiotu itp. Nam klatka jest potrzebna wyjazdowo, od czasu do czasu,więc to też zupełnie inna sytuacja.Wszyscy już tu bardzo mądrze napisali co jak robić,więc nie ma co strzępić języka. U nas kluczem do wszystkiego było milion powtórzeń i zawsze wywołanie psa z klatki zanim on sam zdecyduje by z niej wyjść. Bardzo ważne jest wyczucie czasu Powodzenia! Trzymamy mocno kciuki za Was!
__________________
www.wilkzbasni.pl Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni |
|
19-09-2012, 18:29 | #144 |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Location: Milton Keynes, UK
Posts: 132
|
Nazywają się ACP, zanim podałem to czytałem o nich.
Zawierają to, nie wiem czy to pomocne: Acepromazine Maleate BP (Vet) equivalent to 10 mg acepromazine base A to chyba jakiś polski środek jest, dla mnie może być trudno dostępny. Jest jakiś międzynarodowy odpowiednik? Np na zooplus.pl (fajna stronka bo sprzedają i w Polsce i w UK, wiec łatwiej mi znaleźć polecane artykuły) Last edited by hedeon; 19-09-2012 at 18:36. |
19-09-2012, 19:48 | #145 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Jeśli chodzi o środki to tu jest link do info na temat psich feromonow DAP:
http://vetmedicine.about.com/cs/beha...haviorprob.htm http://www.amazon.com/Adaptil-Appeas.../dp/B000HPVH78 http://www.petco.com/product/10534/C...-for-Dogs.aspx Chyba w Polsce preparaty wychodzą taniej: http://www.krakvet.pl/ceva-zestaw-dy...ce-p-8393.html http://www.krakvet.pl/ceva-adaptil-s...l-p-10786.html Ewentualnie Calmix: http://www.arthrix.com/calmix.htm DAP stosowany przez 2-3 mies. chyba nam pomógł. Piszę chyba, bo nie wiem jak byłoby bez niego . Camixu nie stosowałam, ale ponoć jest dobry w sytuacjach awaryjnych. |
20-09-2012, 08:24 | #146 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Nie ma się co dziwić, że "tradycyjnie" myślący "ortodoksyjny" vet Ci ich nie polecił, wg niego pewnie podlegają pod kategorię tych "ziołowych - niedziałających". Ale z tego by wynikało, że raczej nie powinieneś mieć u siebie problemu z ich zdobyciem. |
|
20-09-2012, 20:25 | #147 |
VIP Member
|
przez przypadek natknęłam się na
Anxiety Wrap - kamizelka przeciwlękowa dla psa (i zupełnie nic nie wiem na temat jej skuteczności, ale może warto poszperać w necie?) |
20-09-2012, 21:32 | #148 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
Czego to ludzie nie wymysla zeby zarobic. Taniej wyjdzie zawinac psa bandazem jak radza zoopsycholodzy, behawiorysci czy jak im tam. Jak rozerwie na strzepy bandaz za 2zl to mala strata
|
20-09-2012, 21:52 | #149 |
VIP Member
|
Jak zobaczyłam filmik, to miałam tę samą myśl Bandaż to może nie, bo może się pozwijać, pościągać i udusić psa, ale jakieś sprytne ubranko z lycry....pewnie wyszłoby taniej niż te 2 stówki (tylko może już nie nazywałoby się Anxiety Wrap, bo po pozwach Apple, strach byłoby się bać)
|
21-09-2012, 07:42 | #150 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
Fajny pomysl, sprobuje wykorzystac go przy strzalach na sylwestra dla naszego staruszka Zuzia, moze troche pomoze i nie bedzie taki zestresowany.
__________________
Ja & Urciowaty |
21-09-2012, 10:42 | #151 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
A wracajac do lekow. Co stosuja oprocz hydroksyzyny nieuczciwi wystawcy? Slyszeliscie cos?
|
21-09-2012, 10:47 | #152 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
Secki, przykro mi nie mam alta. Polskie znaki wpisuje sie przytrzymaniem I przeciagnieciem obszaru na ekranie wielkosci 1/3 mojego palca i przerasta mnie to zupelnie
|
21-09-2012, 12:23 | #153 | ||
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Location: Milton Keynes, UK
Posts: 132
|
Quote:
Quote:
|
||
04-10-2012, 23:18 | #154 |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Location: Milton Keynes, UK
Posts: 132
|
OK, wracam do tematu bo klatka przyszła. Za poradą kupiłem Vari Kennel, największą jaką chyba mają tzn: XLarge, tu jest link do sklepu i wymiarów klatki:
http://www.animalinstinct.co.uk/petp...on-xlarge.html I teraz pytanko: producent podaje że rozmiar XL jest dla takich ras jak: Beauceron, Boxer, Dobermann, Golden Retriever, Hovawart, Irish Setter, Labrador, German Shepherd, Weimaraner czyli psy raczej większe (cięższe) od wilczaka, tym bardziej od takiego 10-cio miesięcznego, a ja widzę że Ze'ev nie da rady w niej stanąć w pełni wyprostowany, ani nie położy się prosto bez podwijania łapek. Martwić się czy nie? Widziałem tylko jedną większą od tej, jest dość rzadko spotykana i cena jest zabójcza bo 220 funtów (ok 1000 PLN) Ta będzie dobra czy odsyłać do sklepu? |
05-10-2012, 08:49 | #155 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
Bo tam stoi, że to "Pet Carrier" a nie coś do zostawiania psa na dłużej imo.
Poza tym za tysiaka to na aledrogo dostaniesz coś takiego: http://allegro.pl/kojce-dla-psow-koj...675878161.html (co prawda bez podołogi ale to możesz tymczasowo dać na stałe bezpośrednio do podłogi) Zakładam więc, że w podobnej cenie zrobili by coś takiego co było wy większe od carriera a mnie mniejsze od samego siebie a jednocześnie wytrzymałe. Bo jakoś ten plastik w tym carrierze nie budzi mojego zaufania. Nasze psy są zdolne a ich zdolności zwiększają w miarę jak są dłużej same. S.
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
05-10-2012, 15:19 | #156 |
Junior Member
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
|
Za tysiąc można zrobić na zamówienie solidną, spawaną klatkę z podłogą. Też uważam, że ten transporter jest za mały. Moja klatka nie jest jakaś wielka, ale jednak pies może normalnie stanąć, usiąść, a jak chce się wyciągnąć na całą swoją długość to bez problemu łapy może poza klatką położyć, chociaż zazwyczaj spał na grzbiecie z łapami w górze
|
05-10-2012, 21:16 | #157 |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Location: Milton Keynes, UK
Posts: 132
|
Dziewczyny, bo to miał być pet carrier... Pisałem we wcześniejszych postach, chodzi o to że Ze'ev juz taką metalową, dużą klatkę ma... I jej nie lubi, nigdy tam nie wchodzi jeśli mu czegoś tam nie nawrzucam, i nie śpi tam. No nie traktuje jej jako swojej nory po prostu pomimo wielu zabiegów i strasznie ściera sobie szkliwo na zębach na tych metalowych prętach. Gia zasugerowała że może pomóc zmiana na inną klatkę, taką lotniczą własnie, przytulniejszą dla niego, bezpieczniejszą, w której na nowo będziemy go uczyć zostawać od początku. Także wiedziałem że będzie mała, nie wiem tylko czy nie za mała, choć to rozmiar XL.
wiem że są tu ludzie którzy właśnie takich klatek do przewozu samolotem używają i chciałem się zapytać jakie rozmiary oni mają. Bo rozmiar XL opisany jako dla owczarka niemieckiego, a Ze'ev sporo mniejszy przecież jest. Muszę wiedzieć czy nie powinienem jej zwrócić. A to że to pomysł w dobrym kierunku poświadcza to że Ze'ev wczoraj, pierwszego dnia, sam z nie przymuszonej woli, dwa razy do niej wszedł i się w niej położył. Wchodził mnóstwo razy bo mu ciągle coś tam podrzucam, ale położył się tam jakby do spania (nie spał) gdy tam nic nie było. To coś co się z metalową klatką nie zdarzyło ani razu przez pół roku. P.S. Powiem że też wątpiłem w ten plastik, ale teraz mam zupełnie inne zdanie. Plastik jest bardzo mocny, dobrej jakości, odpowiednio sprężysty by amortyzować uderzenia. Jeszcze tego nie wiem na pewno (nie zamykałem go tam) ale nie sądzę by było tam coś co pies mógłby złapać zębami, a kształt klatki nie pozwala na jakieś dziwne akrobacje, zapieranie się, czy mocne szarpanie, chodź z większą mógł by mieć większe pole do popisu, o ile by coś załapał paszczą. |
05-10-2012, 21:31 | #158 |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Nie wiem, czy moj glos w tym wątku sie przyda, poniewaz Bies nigdy nie mial zapotrzebowania na klatkę... Ale mam taka obserwację: pies moj nie lubi jezdzic samochodem, wchodzi chetnie do auta tylko w 2 przypadkach:
1. Do samochodu wejdzie najpierw Wondera 2. W aucie jest ciasno i pzytulnie (im ciaśniej, tym lepiej) Wiec tak sobie mysle, ze rozmiar klatki moze nie miec większego znaczenia, a nawet paradoksalnie - im mniejsza klatka - tym lepsza = dająca psu poczucie bezpieczenstwa (jak w norce) |
05-10-2012, 23:56 | #159 |
Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 993
|
A moze taka klatke?http://www.xsonic.pl/duza-klatka-transportowa-przewozu-psow-p-11970.html
Jest wygodna,lekka, częściowo zabudowana, pies moze w niej stanąć,rozprostowac łapy. A i cena jest dosc przyzwoita. Last edited by DORA; 06-10-2012 at 00:13. |
06-10-2012, 06:50 | #160 | |
Junior Member
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
|
Quote:
Z mojego doświadczenia - pies wcale nie musi lubić klatki, żeby się nauczyć w niej spokojnie siedzieć. Jaskier klatki nigdy nie polubił, nigdy nie wchodził tam z własnej woli, ale zaakceptował fakt, że kiedy był w niej zamykany, to siedział spokojnie. Oczywiście droga była długa, wyboista i czasem przychodziła ochota, żeby palnąć sobie w łeb, ale teraz nie mam problemu z zostawianiem psa samego. A klatka, która swoje zrobiła, poszła już na strych.
__________________
Kuba Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier) |
|
|
|