Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 02-09-2013, 17:02   #21
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Swoją drogą, szkoda że nie prowadzi się statystyk, jacy Ludzie /stan cywilny, wiek, stabilizacja zawodowa, warunki mieszkaniowe, "zaplecze" w rodzinie i in./ oddają wilczaki... Może /?/ to też mogło by pomóc Hodowcom przy podejmowaniu decyzji....
Wątpię. Było już trochę ludzi oddających psy i z tego co pamiętam przekrój dość spory, od samotnych ludzi po małżeństwa z dziećmi. Nie wydaje mi się żeby mozna było w ten sposób oceniać, poza tym sytuacja zyciowa zawsze może się komuś zmienić.
Wstrząsający był przypadek wystawienia 7letniego wilczaka na allegro bo... urodziło się dziecko i pies przez to cały czas siedział w klatce...
maillevin jest offline   Reply With Quote
Old 02-09-2013, 18:37   #22
Galicja
Galicyjski Wilk
 
Galicja's Avatar
 
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
Default

Jesteśmy z Darią w stałym kontakcie, ogłoszenie o Dekadencie od dawna jest na WD, tak samo jak na moim jak i hodowlanym profilu na FB. Było jasno między nami powiedziane że jeśli byłaby gardłowa sprawa pies wraca do mnie. Rozumiem nagłe zainteresowanie sprawą, ale najgorzej jest gdy wypowiadaja się osoby publicznie nie znając kompletnie sytuacji. Szkoda że te osoby nie napisały do mnie na priv,( a mają mnie w swoich znajomych) z zapytaniem czy wiem o sytuacji. (Jedynie Żaneta, na nią zawsze można liczyć ) Pozdrawiam.
__________________
http://www.galicyjskiwilk.pl/
Galicja jest offline   Reply With Quote
Old 02-09-2013, 21:17   #23
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by maillevin View Post
Wątpię.
A ja nie...
Mam wrażenie, że mogłaby powstać piękna statystyka z wyróżniającą się "grupą ryzyka".
Quote:
Originally Posted by maillevin View Post
Nie wydaje mi się żeby mozna było w ten sposób oceniać, poza tym sytuacja zyciowa zawsze może się komuś zmienić.
Jest jeszcze "margines błędu"...
Quote:
Originally Posted by maillevin View Post
Wstrząsający był przypadek wystawienia 7letniego wilczaka na allegro bo... urodziło się dziecko i pies przez to cały czas siedział w klatce...
Daj spokój, to "pryszcz". Ok. m-ca temu ktoś mi wspomniał o pasjonatach, którzy przygarnęli "na zawsze" 3 wilczarze i po stosunkowo krótkim czasie szukali dla nich domów, bo też im się coś urodziło....
...
Quote:
Originally Posted by Galicja View Post
Rozumiem nagłe zainteresowanie sprawą, ale najgorzej jest gdy wypowiadaja się osoby publicznie nie znając kompletnie sytuacji. Szkoda że te osoby nie napisały do mnie na priv a mają mnie w swoich znajomych) z zapytaniem czy wiem o sytuacji.
Galicjo, "wycieniuj".
Nie chodzi o "przywalenie" Ci.
Pies jest do oddania od wielu miesięcy i nagle pojawia się inf ze strony schroniska.... styl anonsu, mówiąc szczerze, wkurzył mnie. Wiesz dlaczego? Bo jest dobry. Ot, pisze "szczebiocząco" piesio szukający sobie nowego domecku i nowej pańci, bo ta to w sumie biedniusia jest, bo pracę zmieniła i czasu jej brak dla piesia... To jest marketingowo chwytliwe.
Taki schroniskowy anonsik w kontekście wilczaka, to może być niezły "kwas".
Masz żal -rozumiem Cię. Wilczak ma dwa lata i ktoś chce się go pozbyć. "Ból" jest... Ale nie miej żalu do tych, którzy wilczaki kochają ponad wszystko i występują w ich obronie wskazując takich właścicieli. Jeśli ktokolwiek wystąpił tu w roli potępiającego, to nie chodziło o potępianie Ciebie, ale o ustawienie się po innej stronie... po stronie wilczaka.
Ja też Cię pozdrawiam. Serdecznie!
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 02-09-2013, 21:58   #24
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
A ja nie...
Mam wrażenie, że mogłaby powstać piękna statystyka z wyróżniającą się "grupą ryzyka".
Zdaje się, że już powstaje, niekoniecznie na temat akurat wskazanej przez Ciebie grupy:/
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2013, 08:08   #25
netah
ngi dhla
 
netah's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Pies jest do oddania od wielu miesięcy i nagle pojawia się inf ze strony schroniska.... styl anonsu, mówiąc szczerze, wkurzył mnie. Wiesz dlaczego? Bo jest dobry.
Jest bardzo dobry i to bardzo dobrze. Dlaczego? Bo przecież ma być skuteczny. Ma się wyróżnić i przyciągnąć czego skutki mają być dobre dla psa... bo to przecież o niego tutaj chodzi i o jego dobro.

A tymczasem na zasadzie przypuszczeń rozwinął się temat, w którym część osób zajmuje stanowisko "za", a część "przeciw". Padają argumenty i to czasami ciężkiego kalibru. A wszystko na podstawie przypuszczeń... nawet nie poszlak, nie mówiąc o twardych dowodach. Oby nikt z nas nie stanął nigdy przed takim wyborem.

Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.
__________________
Surman suuhun

Last edited by netah; 03-09-2013 at 08:21.
netah jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2013, 10:22   #26
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Az napisze w watku, zeby go spobie sledzic, z racji tego, ze znam Darie, znam problem, a samego Lokiego uwielbiam od malego.

Co do Trojmiejskich - przez to, ze Daria jest moja kolezanka blizsza i czesto sie spotykalysmy na spacery - proponowalam ze bede brac psa do siebie - ale i u mnie zlozylo sie tak, ze pracowalam po 10h a teraz bede 11h.
Nawet jak mu sie zdazylo wyskoczyc przez okno, to tez lecialam z Marysia i naszymi sukami, zeby podszedl, wiec Daria sama sobie zostawiona nie jest, z mojej strony pomoc zawsze ma i ona o tym wie.

Loki to zajebisty pies, gdybym mogla to sama bym go wziela - na stale.
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2013, 13:27   #27
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Quote:
Originally Posted by netah View Post
A tymczasem na zasadzie przypuszczeń rozwinął się temat, w którym część osób zajmuje stanowisko "za", a część "przeciw". Padają argumenty i to czasami ciężkiego kalibru. A wszystko na podstawie przypuszczeń... nawet nie poszlak, nie mówiąc o twardych dowodach. Oby nikt z nas nie stanął nigdy przed takim wyborem.

Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.
Popieram.
Odkąd jestem na WD zawsze mnie raził mnie brak empatii do drugiego człowieka

Ja się pytam: czemu w zasadzie ma służyć ten wątek? Napiętnowaniu kolejnej osoby? Bo była tak nieodpowiedzialna, że biorąc psa nie przewidziała iż za 2 lata może będzie zmuszona zmienić prace? Czy może za to że próbuje znaleźć dom w którym psu będzie lepiej niż u niej obecnie?
Bura wspominasz o "marginesie błędu". Dla mnie w takim marginesie można zawrzeć na przykład, często przywoływane tu narodziny dziecka. Ale są sytuacje w życiu, których nikt nie jest w stanie przewidzieć. W jasnowidzenie nie wierzę...

I uważam, że zamiast insynuować i „gnoić” ludzi warto byłoby tą cenną energię przekonwertować na pomoc w szukaniu dobrego domu dla psa

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Nie bronię absolutnie oddawania psa do schroniska i w ogóle jego "oddawania" w jakiejkolwiek formie, ale a propos pracy, bezrobocia, opcji itd. powiem tak; dopóki samemu człowiek nie usłyszy w pracy "panu/pani dziękujemy za współpracę" i nie znajdzie się na przysłowiowym bruku bez środków do życia w takich uwarunkowaniach rynkowych jakich obecnie doświadczamy w naszym kraju; dopóki nie wyśle 100 CV, na które odpowiada jedynie echo, nie ma pojęcia, jak się wtedy ten człowiek czuje, co przeżywa i jakie ma opcje.
Mądrze piszesz. O pracę nie jest już obecnie ciężko, jest tragicznie ciężko. I często trzeba brać co jest, bez wybrzydzania albo i nawet bez żadnej alternatywy. Znam lekarzy, który po 6 latach orki na studiach idą „pracować” do dużego szpitala na zasadzie wolontariatu, bo nigdzie nie ma etatu dla nich. I to jest ponoć obecnie norma...

Last edited by Emi; 03-09-2013 at 13:52.
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2013, 15:18   #28
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by netah View Post
bo to przecież o niego tutaj chodzi i o jego dobro
Tak??????
A już myślałam, że o empatię do ludzi....
Ot, jebnułsja.....
Quote:
Originally Posted by netah View Post
część osób zajmuje stanowisko "za", a część "przeciw".
Mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone, że stanę po trzeciej stronie.
Tej wilczakowej.....
Quote:
Originally Posted by netah View Post
Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.
Oby na Sądzie Ostatecznym zwierzęta dane nam pod opiekę były sędziami.....
....
Quote:
Originally Posted by Narvana View Post
Daria sama sobie zostawiona nie jest, z mojej strony pomoc zawsze ma i ona o tym wie.
Laski, dobre z Was Laski!
.........
Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Odkąd jestem na WD zawsze mnie raził mnie brak empatii do drugiego człowieka
Bo człowiek /mimo, że podobno rodzi się dobry/, to w zasadzie niezłe >ziółko< jest /że tak sobie pozwolę użyć eufemizmu, a nie słów powszechnie uważanych za obelżywe/.
Quote:
Originally Posted by Emi View Post
czemu w zasadzie ma służyć ten wątek?
WŁAŚNIE!
Bardzo prosze Adminów, o przemyślenie możliwości zlikwidowania wątku >Adopcje< (*).
Zbyt mało w nim empatii dla ludzi!
Quote:
Originally Posted by Emi View Post
warto byłoby tą cenną energię przekonwertować na pomoc w szukaniu dobrego domu dla psa
To ja idę przekonwertować.... zaraz się zastanowię na co...
Quote:
Originally Posted by Emi View Post
O pracę nie jest już obecnie ciężko, jest tragicznie ciężko.
Więc, drodzy Hodowcy, skończcie wreszcie z tą cholerną hodowlą. Ciężko jest, a Wy mnożycie i mnożycie i wciskaniem szczeniaków komu popadnie doprowadzacie do dramatów ludzkich!!! Nie godzi się.....
...
(*) -przy okazji wytnijcie też temat dotyczący relacji wilczaków z dziećmi.
Zakaz szerzenia dobrych stron "marginesu błędu"....
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2013, 15:51   #29
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Bura myślałam, że kto jak kto ale ty potrafisz postrzegać pomiędzy czernią i bielą również odcienie szarości
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2013, 16:53   #30
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Bura myślałam, że kto jak kto ale ty potrafisz postrzegać pomiędzy czernią i bielą również odcienie szarości
* A ja myślałam, że kto jak kto, ale Ciebie stać będzie napiętnować ludzi za ich nietolerancję z imienia bądź nicka, a nie jak każdy rzucać hasła w powietrze.
* Odcieni szarości z każdym dniem widzę coraz więcej, ale kręgosłup moralny coraz bardziej mi kostnieje. Mnie nauczono brzydzić się "elastycznością moralną" i asekuranctwem.
* O co ta pretensja? Czy wydaje Wam się, Obrońcy, że Wam z kolei wolno stosować zamordeizm w wypowiadaniu własnej opinii?! Przez długi czas Reiko siedziała w hotelu /SIC!/ i wielu o tym wiedziało, ale stać było ludzi /niech im będzie wybaczone!/ gadać tylko drugoobiegowo. Gdy ktoś się wkurzył i wrzucił to na forum, to larum i oburzenie. Zapomnieliście, jak "skończyła" ta suka? Odświeżyć Wam pamięć?! O Zirze nie wspomnę, ale chylę czoło przed Magdą za Jej serce. Mam płakać nad opiekunem?
* Mamy podłe czasy -każdy o tym wie. I co w związku z tym?! 2 lata temu też już były podłe czasy. I co? Zwalnia nas to od myślenia perspektywicznego? Od brania pod uwagę najgorszej wersji i scenariuszy naszego życia? Jest powiedzenie /jakoś-takoś mniej więcej/: zakładajmy zawsze gorszą opcję, gdy będzie dobra, to będziemy mile zaskoczeni.
Wiesz dlaczego rodzi się coraz mniej dzieci? No tak... ciężkie czasy... o życie człowieka bardziej dbamy... trudniej oddać do sierocińca lub dać do rodziny zastępczej -to nasza moralność. Psa wziąć łatwiej, bo i łatwiej oddać..."to tylko pies jest tylko"....
...
I może jeszcze raz przeczytaj moje wypowiedzi, potem je "rozłóż" i zastanów się, czy ja nie widzę szarości... .... przy okazji może doczytasz jeszcze "wielopłaszczyzny" moich słów...

Last edited by Puchatek; 03-09-2013 at 17:02.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2013, 18:14   #31
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Wiesz dlaczego rodzi się coraz mniej dzieci? No tak... ciężkie czasy... o życie człowieka bardziej dbamy... trudniej oddać do sierocińca lub dać do rodziny zastępczej -to nasza moralność. Psa wziąć łatwiej, bo i łatwiej oddać..."to tylko pies jest tylko"....
A to jest bardzo ciekawe spostrzeżenie.
Tylko to pewnie takie zamknięte koło; na dzieci ze zrozumiałych względów coraz mniej osób się decyduje i/lub coraz później. No ale za jakiś czas czegoś do wychowywania brakuje. Bierze się psa, bo łatwiejszy i tańszy w obsłudze od dziecka. Zbyt na psy więc jest...
Ale to już raczej wykracza poza meritum tego tematu.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2013, 19:21   #32
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Reiko sobie ma teras dobry dom ( dzieki smoku i innym) a Zira jest w hodowli mixow w Finlandii... to nie wiem ktora ma lepej teras
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2013, 20:29   #33
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by wolfin View Post
Reiko sobie ma teras dobry dom ( dzieki smoku i innym)
Daiva! Wrrrrrrrrrrrr.....
Tak jak Cię lubię, tak Cię proszę....
To nie miejsce i czas by "prać" hodowlane "brudy" przywalając innemu hodowcy...
Reiko ma teraz dobry dom, ale przechodziła z rąk do rąk i swoje wspomnienia /różne / ma... Więc nie ma co drążyć, bo najważniejsze, że ma teraz stabilny i normalny dom.
Quote:
Originally Posted by wolfin View Post
Zira jest w hodowli mixow w Finlandii...
Nie sądźcie, by Was nie sądzono... Czy "tak to leciało"?
Jak na razie, Zira ma się baaardzo dobrze i nic nie zapowiada, by miała "dokładać się" do hodowli mix-ów... W chwili obecnej najważniejsze, że ma szczęśliwy dom!
Quote:
Originally Posted by wolfin View Post
nie wiem ktora ma lepej teras
Ja też nie, bo każdy przypadek inny....
Najważniejsze, by obie suki /i suka z Twojej Hodowli i suka Galicji/ mogły w ciszy i spokoju zabliźniać swoje rany....
...
Nam wszystkim pozostaje wierzyć, że Loki też będzie miał swój "happy end" i kilka morałów da się z tego wyciągnąć...

Last edited by Puchatek; 03-09-2013 at 21:22.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2013, 21:51   #34
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Bura, tu nie miejsce robic hysterje ( to prawe kazdemu kto tu pisze) z tego ze pies SZUKA nowego domu. Nie MUSZI pies zyc calie zycie z tym samym czlowiekiem, nie ma tu ZADNEJ tragedii, jesli wlasciciel z hodowca ktory jemu pomaga szukaja nowego domu to poprostu super. Nie ma tu ZADNEGO kriminalu. Wazne tylko zeby znalezli samy najlepszy wariant i tyle.

p.s. kocham polakow i Polske bardzo ale takie "hysterje" z powodu ze jakis pies szuka domu to poprostu smieszne. no szuka i co, znajdzie nowy i super, po co tu robic awantiure ze " ma sie zyc na dobre i zle"
to moja opinia i samy czas przestac dziwi cie w to ze ktos oddaje psa czy przedaje czy szuka domu bo pies nie jest taki jakiego chcieli.
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 03-09-2013, 23:31   #35
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by wolfin View Post
Bura, tu nie miejsce robic hysterje
Uważasz, że to histeria? Kryminał? Awantura?
A kto histerycznie straszy kryminałem awanturując się?
Mnie się wydawało, że to rozmowa o wartościach szeroko pojętych, dla której Loki jest "tłem"....
Zgadzam się, że fakt szukania nowego domu dla psa, to żadna nowość.
Jednak ja nigdy nie będę traktować psa instrumentalnie.
Dlatego zrezygnowałam z bycia hodowcą....
Za wrażliwa jestem.... ...a w tym biznesie za dużo "trupów w szafach"....

...
Dobrej nocy!

Last edited by Puchatek; 04-09-2013 at 00:28.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 04-09-2013, 09:49   #36
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
* A ja myślałam, że kto jak kto, ale Ciebie stać będzie napiętnować ludzi za ich nietolerancję z imienia bądź nicka, a nie jak każdy rzucać hasła w powietrze.
Ależ z radością napiętnowuję. Ciebie.

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
* Odcieni szarości z każdym dniem widzę coraz więcej, ale kręgosłup moralny coraz bardziej mi kostnieje. Mnie nauczono brzydzić się "elastycznością moralną" i asekuranctwem.
Zgadza się. Stany pośrednie to widzi Grin, ty widzisz w tym temacie tylko CZERNIE. Wrzucasz do jednego wora wszystkich, którzy szukają swoim psom nowych domów i przyszywasz do tego wora etykietę "ŹLI* LUDZIE".
Zaiste sztywny musisz mieć ten kręgosłup.

* wolisz to nazywać ładniej, brakiem perspektywicznego myślenia a ja dalej nie wierzę w jasnowidzenie...

Skoro już rozmawiamy w twoim tonie wypowiedzi:

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
WŁAŚNIE!
Bardzo prosze Adminów, o przemyślenie możliwości zlikwidowania wątku >Adopcje< (*).
Zbyt mało w nim empatii dla ludzi!
Pójdźmy dalej. Poprośmy o zlikwidowanie całego forum. Po co nam ten cały bełkot. W dodatku ostatnio nudą wiało, żadnego wykłócania się i pokazywania palcami nie było. No naprawdę...

Mogłabym tak krok po kroku odnieść się do każdej części Twoich wypowiedzi, ale wiesz co? Nie chce mi się bawić w te słowne potyczki, które nikomu w niczym nie pomagają, a jedynie tobie dostarczają rozrywki
Razi cię że ktoś oddaje psa? OK, masz do tego prawo. Mnie wbrew pozorom też to się to nie podoba, ale też zgrzytanie zębów powoduje jednokolorowy wydźwięk twoich wypowiedzi. Uważam, że takie pojmowanie sprawy (b&w) może zaszkodzić wilczakom (nie, nie ludziom). Pomyśląc perspektywicznie. Ktoś kto kiedyś znajdzie się w podobnej sytuacji i może nie mieć tyle odwagi, że by upublicznić "swoje oddawanie psa". Po co miałby to robić skoro ZAWSZE zostanie zwyzywany od najgorszych? I boję się że taki "problem" zniknie potem po cichu

Jeśli naprawdę uważasz, że napiętnowanie każdego kto chce oddać wilczaka, bez względu na to jakie by miał pobudki to droga do wyeliminowania takich przykrych sytuacji w przyszłości to z szczerego serca good luck (przyda się)

Zmarnowana energio idę cię odzyskać (żeby potem cię dobrze ukierunkować)
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 04-09-2013, 12:58   #37
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Bura Albo się tego zielska za dużo najarałaś albo ja za głupia jestem na twoje słowo pisane (obstawiam to drugie :P ) ale wiesz co, mimo wszystko lubię cię czytać więc, "dajmy se siana"
Cóż, w pewnych kwestiach nie ma co dyskutować. Albo ktoś jest "płaskoprzestrzenny" albo nie... Wierzyłam w Ciebie przez chwilę. Ale widzę, że nie ma co.
Wiesz dlaczego Daiva jest mądra i myśląca?
Bo dobrze mnie czyta wieloprzestrzennie i wie, co z tego tematu może jeszcze wyjść.... Jak zawsze szacun!
Napisałam, że mierzi mnie asekuracja... Tchórzostwo też.
Ja dostałam "łomot", ale Lupuskowi, który strzelił "no merci" oskarżeniem bezlitosnym się upiekło?! Jej z nicka nie przywalisz? Tak...Jej nie podskoczysz. Bo co? Empatia? A może zwykły strach, bo tam psy z Peronówki, bo to się łączy z hodowlą i układami, bo hodowcom się nie podskakuje, bo "empatia"....
Nawet nie widzisz, że mną pokierował lęk związany z możliwością wylądowania psa w schronisku. Mam >gdzieś< opiekunów oddających psy. Sami są w dużej mierze sobie winni /uogólniam/. Szacunek dla tych, którzy chcą je adoptować...Psy były, są i będą oddawane i będą zmieniane domy. Oczywista oczywistość. Boli jednak brak empatii względem wilczaków. Poczytaj sobie dlaczego wilczaki wypadły z planu hodowlanego.
Poczytaj sobie o traumach, jakie zostają na zawsze w psychice wilczaka gdy trafi do schronu lub przechodzi z rąk do rąk. To Cię nie rusza, bo ważniejsza jest empatia względem ludzi. Nawet tych, którzy traktują psy jako rzecz, jako "przedłużenie", jako szpan. Brawo! Jeśli to ma kierować opiekunami, to super.... Dalej baw się w empatię chwaląc szczeniaczki, pokazując jak piesek rośnie, jak wszystko jest cacy-słodziasto.
Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Nie chce mi się bawić w te słowne potyczki, które nikomu w niczym nie pomagają, a jedynie tobie dostarczają rozrywki
Razi cię że ktoś oddaje psa?
Wiesz, dlaczego lepiej "dać se siana"?
Bo:
a/ Ty i tak nie jarzysz o co mi chodzi /może gdyby narysować, to byś odczytała/
b/ tak bezpieczniej dla empatii....
c/ nadal nie rozumiesz, że chcę aby Loki jak najszybciej znalazł dom /dlatego dałam ten temat na WD, bo wierzę w wilczakowców/.
...
Idź odzyskiwać energię /nie potrzebnie straconą, bo "para poszła w gwizdek", albo się gwizdać/... machnij parę zdjęć piesiowi, by w ramach empatii ludziska pociumkali...albo znajdź /skutecznie/ nowy dom dla Lokiego... zbyt długo już "wisi", jako pies niechciany /ze względu na trudną syt. zawodowo-bytową -dodaję, bo znowu niedopowiedzenie będzie "przyczynkiem"/
...
A teraz Admin może zamknąć temat, bo za bardzo "uwiera" "empatię"...
...
Quote:
Originally Posted by Emi View Post
ja za głupia jestem na twoje słowo pisane
Ze względu na szeroko pojętą empatię, nie wypada mi zaprzeczyć......

Last edited by Puchatek; 04-09-2013 at 13:46. Reason: błąd gramatyczny
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 04-09-2013, 13:18   #38
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Przez długi czas Reiko siedziała w hotelu /SIC!/ i wielu o tym wiedziało, ale stać było ludzi /niech im będzie wybaczone!/ gadać tylko drugoobiegowo. Gdy ktoś się wkurzył i wrzucił to na forum, to larum i oburzenie. Zapomnieliście, jak "skończyła" ta suka?
Reiko dlugo w hotelu? Wszyscy o tym wiedzieli?
Cos mi tu nie pasuje - chyba, ze myslalas o Zirze...

Sorry za OFF'a.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 04-09-2013, 13:55   #39
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

W nosie mam co sobie o mnie myślisz i że mnie obrażasz. Popisujesz się jak nastolatka. Ale dlaczego w tym twoim bluzganiu nie potrafisz choć na chwilę wyjść poza swoje mendostwo i choć jednym zdaniem skomentować moje obawy o to że przyszli oddający psy zaczną się ich pozbywać inaczej?

Resztę przemilczę. Ja swoje zrobiłam. Pozdrawiam cie serdecznie
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 04-09-2013, 14:24   #40
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by sssmok View Post
Sorry za OFF'a.

Je też.
Wiesz, że u mnie z myśleniem nie najgorzej....
Ale nie będę drążyła tematu tego psa, za dużo by było "odprysków"...
.................................
Quote:
Originally Posted by Emi View Post
W nosie mam co sobie o mnie myślisz i że mnie obrażasz.
A gdzie rzuciłam inwektywę pod Twoim adresem? To, że nie zrozumiałaś mojego toku myślenia nie jest powodem, abyś nazwała mnie publicznie mendą (*) -inwektywa dużego kalibru...
Quote:
Originally Posted by Emi View Post
choć jednym zdaniem skomentować moje obawy o to że przyszli oddający psy zaczną się ich pozbywać inaczej?
1. Gdzie wyartykułowałaś swoje obawy? /Ja Tobie wytłumaczyłam to czego nie zrozumiałaś.../
2. Zejdź z Księżyca. Nie wiesz, jak to wygląda na dzień dzisiejszy u wilczaków?
Jakoś cały czas po cichu wilczaki zmieniają domy i to było i jest i będzie. Większość psów tak zmienia właścicieli. Kto nie ma odwagi powiedzieć publicznie o oddaniu wilczaka, to czy będzie taka rozmowa jak teraz czy nie, to i tak zrobi to poza forum.
Jeszcze powiedz, że nie wiesz, że niektórym "zwrotki" znikają bezpowrotnie.... /Swoją drogą, to patrząc przez pryzmat wilczaka /i jego odpałów/, to w sumie najprostsze rozwiązanie/.
Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Resztę przemilczę. Ja swoje zrobiłam. Pozdrawiam cie serdecznie
Przemilcz. Tak prościej.
Zrobiłaś.... I się przerobiłaś....
Ja Ciebie nie pozdrawiam. Mendy tak mają....
...
(*)
Quote:
Originally Posted by Emi View Post
nie potrafisz choć na chwilę wyjść poza swoje mendostwo
-http://sjp.pl/menda

Last edited by Puchatek; 04-09-2013 at 14:57.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 21:20.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org