![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#181 | |
Junior Member
Join Date: Apr 2013
Location: Warszawa
Posts: 29
|
![]() Quote:
Ale wypchaj się Ewa! ![]() Morelka już nie wróci... ![]() (w końcu dzisiaj startujemy z instruktorem) ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#182 |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
![]()
trochę off, spotkacie się z Asią?
__________________
Arte et Marte Wäka Bashtee Wilcza Saga |
![]() |
![]() |
![]() |
#183 |
Junior Member
Join Date: Apr 2013
Location: Warszawa
Posts: 29
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#184 |
Junior Member
Join Date: Apr 2013
Location: Warszawa
Posts: 29
|
![]()
Aloha!
Dosyć długo nas nie było na forum, ale teraz możemy przynajmniej zgodnie z obietnicą napisać jak przebiegało nasze "klatkowanie" przez cały ten czas ![]() Otóż, niezbyt wiele jest do pisania ![]() Sytuacja pozostaje bez zmian negatywnych, a ewentualnie możemy mówić o pozytywnych. Tavishi (obecnie już 9 i pół miesiąca) traktuje klatkę jak swój ukochany domek i chowa się w niej z każdym smaczkiem lub w przypadku prawdziwego zmęczenia, kiedy chce rzeczywiście się wyspać (w innym przypadku leży czuwając w każdym innym miejscu). W klatce pozostaje zawsze kiedy idziemy do pracy oraz na noc. Ma ją wyściełaną 5 cm materacem, którego nie rusza, chociaż inne poduszki, ręczniki i kocyki czasami dla zabawy lub z nudów potrafi pięknie "pociąć" w paski i inne wzorki ![]() Nie robi nas "w karolka" i kiedy wysyłamy ją do klatki nie ma ściemy z sikaniem itp. Leży cichutko i czeka do czasu kiedy otworzymy (no chyba, że wracamy z pracy po dłuższej nieobecności, to wtedy są objawy radości w postaci mruków, pisków i szczeków, przebierania łapami). Nigdy nie próbuje gryźć lub drapać klatki, podłogi, itd. Z naszych uwag świeżo upieczonych wilczakowców, którzy zdążyli już cokolwiek dowiedzieć się od futrzastego paskudnika ![]() 1. chociaż z psami żyję od urodzenia - kontakt z dobrym instruktorem to skarb! Warto zapłacić więcej, ale mieć w zasięgu dobrego fachowca - dzięki naszej instruktorce rzucającą się Tavi z paszczą na nas opanowaliśmy bez walki, wyrywania michy, glebowania itd. Wiele z ćwiczeń które nam zaleciła miało duże znaczenie dla zostawania w klatce, pokoju, itp. bez niszczenia i chaosu, to samo tyczy się zostawania pod sklepem, itp., co też jest dla Tavi obecnie bezproblemowe. 2. nadal zaczynamy dzień o 5 rano i staramy się zrobić przynajmniej jeden trening dziennie (Tavi jest z nami już ponad 7 miesięcy i dni bez treningu nie było w sumie więcej niż 2 tygodnie). 3. klatka nigdy nie jest karą! 4. klatka jest zamykana na noc również jeśli jesteśmy w domu. Bez klatki jeździliśmy tylko na wyjazdy do 3 dni i wtedy Tavi miała szykowane posłanie, ale nigdy nie spała z nami w łóżku (no chyba, że w namiocie). 5. pracę nad psem (i sobą) ![]() ![]() 6. obserwując Tavi jak dorasta, możemy wyraźnie stwierdzić, że nauczenie dorosłego wilczaka zostawania w klatce jest pewnie możliwe, ale wymaga BARDZO dużo pracy, a już w przypadku psa, który spał w łóżku z człowiekiem lub nie rozstawał się z przewodnikiem przez dłuższy czas, no cóż, powodzenia... 7. no i cóż, praca, praca, praca i konsekwencja, konsekwencja i praca, konsekwencja, praca, itd., itp... My mamy wrażenie, że Tavishi nadal zmierza w kierunku, który bardzo nas satysfakcjonuje, ale... nim zdecydujemy się na drugiego wilczaka, długo poczekamy i odpoczniemy trochę ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#185 |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
|
![]()
heh
![]() ![]() ekhm szatan ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Never Surrender ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#186 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
![]() Gratuluję sukcesów! Dobry przykład, jak ważna jest konsekwencja i praca od samego początku i że DA SIĘ, jeśli samemu od siebie wymaga się na pierwszym miejscu. ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|