|
|
|
|||||||
| Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
nie takie dziwne
jak juz wyslalam i poszlam do pracy, to przyszlo mi do glowy, ze zastosowalam skrot myslowy. na sladzie sportowym nos musi byc przy ziemi. wiec pies nie moze zgadywac, gdzie jest wynik koncowy. a moj tak mial, ze dopiero toksyczne dawki watroby wolowej trzymaly go na sladzie z nosem na ziemi. a na sladzie uzytkowym pies musi miec to, czego nie mialam, nie mam i nie chce miec u mojego psa - chodzenie luzem po sladzie. pies, ktorego sie puszcza luzem powinien miec zerowe zainteresowanie czymkolwiek wokol sladu. a moj pies tak mial i ma, ze inny pies czyli socjal, jest dla niego najwazniejszy. i zwierzyna potencjalnie lowcza tez jest wazniejsza. i ja tak naprawde nie mam woli, by bylo inaczej. jeslibym chciala miec psa, ktory odpusci zwierzyne, to musialabym albo calkiem przerabiac psa, ktorego zachowanie na luzie jest zachowaniem psa mysliwego czyli lajki, albo... wziac innego psa. i w ten sposob, nie majac techniki, ktora by przywiazala nos psa do sladu (tropienie sportowe), nie maja posluszenstwa, gotowosci do wspolpracy z czlowiekiem i zapatrzenia w czlowieka, jakie ma wiekszosc wlascicieli psow, musialam porzucic dazenie do tropienia uzytkowego. to wlasnie ten skrot myslowy - tak czy tak, mojego psa trzeba by za bardzo przerabiac, zeby tropil. uzytkowo lub sportowo. produkt uboczny tropienia, ktory kiedys mi przeszkadzal, to jest zwracanie uwagi na wlasciciela, teraz nie ma znaczenia, bo wufek juz i tak jest bura suka maria i wufi |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Niniejszym informuję, iż odkryłam, iż książka Górnego pt.:Nowoczesne szkolenie psów tropiących została wznowiona i lada dzień jej nakład będzie znów wyczerpany
|
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
|
Quote:
Dzięki za info! szukałam od dawna jakiegoś porządnego opracowania o pracy węchowej i pewnie bym przegapiła. A tak już leci do mnie z allegro
__________________
http://mumekiaszczurka.fotolog.pl/ |
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Member
|
oo to chyba muszę kupić nową bo nie mogę starej znaleźć.
Gdzie można kupić?
__________________
http://harry.wolfdog.org |
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
|
Quote:
na allegro jeszcze są.
__________________
http://mumekiaszczurka.fotolog.pl/ |
|
|
|
|
|
|
#6 | |
|
VIP Member
|
Quote:
A lekture polecam jeszcze z innego powodu - wiele osob udaje, ze potrafi nauczyc psy tropienia - najlepsze przyklady mamy z wilczakowego podworka.
__________________
|
|
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Call Me Sexy Srdcervac
|
to jest książka z tego co pamiętam o tropieniu użytkowym? znacie coś sensownego po polsku/angielsku o tropieniu sportowym?
|
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Call Me Sexy Srdcervac
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
K-Lee Family
|
Zakupiliśmy książkę, podokształcamy się
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Co dobre niestety stanowczo za szybko się kończy, ale i tak nie możemy narzekać, bo zaliczyliśmy już drugi w te wakacje pobyt na Kaszbuach.
Tym razem "uzbrojeni" w polecaną w tym temacie książkę p. Górnego oraz radę naszej p. trenerki, a także pamiętając, co mówiła Rona po zeszłorocznych wakacjach, pobawiliśmy się trochę z Łowcą w tropienie i... masz rację Rona; to naprawdę ŚWIETNA zabawa i dla nas i dla psa. Wyglądało to tak, że codziennie któreś z nas "gubiło" się w innym miejscu w lesie, a po jakimś czasie to drugie z Łowcą w szelkach i na lince wyruszało na poszukiwanie "zguby". Każdego dnia wydłużaliśmy drogę i utrudnialiśmy np. poprzez marsz po naszych krzyżujących się starszych śladach, po widocznych świeżych tropach zwierząt, przecinając asfaltową drogę i za każdym razem Łowca trafiał bez pudła. To niesamowite oglądać wilczaka, gdy tropi swojego właściciela; wtedy nie obchodzi go nic innego; żadne zwierzęta, żadne psy, żadne żarcie, nic! A jaka radocha i dla nas i dla niego, gdy dotrze do celu! Poza tym takie doświadczenie naprawdę uczy szacunku do natury, która wyposażyła te zwierzęta w tak doskonałe "narzędzie", jak ich nos. To była tylko zabawa, ale wierzę w to, że gdyby ktoś miał chęć i czas rozwijać te umiejętności, mógłby z wilczakiem osiągnąć w tej dziedzinie bardzo wiele. PS Rona, a jak tam Wasze obozowe szkolenie? |
|
|
|
![]() |
|
|