Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Hodowla

Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 22-11-2006, 14:57   #1
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default

Dziekujemy!!! troche bylo jezdzenia ale warto!

Quote:
Originally Posted by Sebastian
brawo i życzymy stada suczek z cieczką teraz w nagrodę dla Ambera Superstar .

zartujesz? u nas nie licza sie osiagniecia tylko uklady :P
zreszta czarni nie maja wziecia
__________________
www.jantarowawataha.pl
Ori jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2006, 15:46   #2
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default

Quote:
Originally Posted by Ori
zartujesz? u nas nie licza sie osiagniecia tylko uklady Wink Razz
zreszta czarni nie maja wziecia
Nasze psy w tym roku były używane kilka razy. Mamy też następne zapytania o krycia i udało chyba nam się zauważyć, co się liczy. Pierwsze pytanie jakie padało było o prześwietlenie - ludzi nie tyle interesowały wystawy, co zdrowie danego psa. Oczywiście tytuły, zaliczone egzaminy, czy przegląd hodowlany są zachęcające, ale dobry hodowca nie zwraca na nie uwagi, bo sam potrafi ocenić wartość danego psa. Co do psów ciemnych to się mylisz. Prawda jest taka, że z pigmentem jest coraz większy problem i ciężko jest znaleźć psa dobrze wybarwionego (czyt. brązowo-szarego). Tym bardziej, że wielokrotnie można było się przekonać, że krycie dwóch szarych psów to katastrofa.

Ale chyba najważniejszym i ostatecznym kryterium doboru są nie tyle układy, co raczej przyjaźnie. Nigdy nie pozwoliłbym kryć swojemu psu suki hodowcy, którego nie lubię i z którym nie chcę mieć kontaktu, bo jednak wspólne szczeniaki, to coś więcej niż "krycie za kasę".

Oczywiście czasem ma to wypaczony efekt, że niektórzy hodowcy wolą pokryć sukę psem znajomego tylko dlatego, że "pieski się lubią" nawet jeśli kompletnie do siebie nie pasują pod względem rodowodu i eksterieru. Ale z drugiej strony trudno oczekiwać, że hodowcy będą zimno kalkulować.... bo to przecież tylko ludzie.
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
Huan jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2006, 17:23   #3
Joanna
Tmave Zlo
 
Joanna's Avatar
 
Join Date: Mar 2005
Location: Kopana k/W-wy
Posts: 1,196
Send a message via Skype™ to Joanna
Default

Quote:
Originally Posted by Przemek

Ale chyba najważniejszym i ostatecznym kryterium doboru są nie tyle układy, co raczej przyjaźnie. Nigdy nie pozwoliłbym kryć swojemu psu suki hodowcy, którego nie lubię i z którym nie chcę mieć kontaktu, bo jednak wspólne szczeniaki, to coś więcej niż "krycie za kasę".
Oj, gdybym tylko to zacytowała.....
Ale jesteśmy dorosłymi ludźmi i podejrzewam, że akurat tutaj myślimy podobnie
Spradź:
Ja, gdybym miała profesjonalnie podejść do wyboru reproduktora dla suki, sprawdziłabym ich rodowody, wyniki prześwietleń, popatrzyłabym, czy psy pasują do siebie (czy nie ma dużego ryzyka kumulowania się wad; czy jest szansa, że po prostu dadzą wilczaki jak najbardziej zgodne ze wzorcem).
Rzucę okiem na charakter, a jakże - ale akurat wg. mnie ilość zdanych egzaminów mówi o tym w sposób niepełny. Na końcu popatrzę, czy z właścicielem psa można normalnie porozmawiać. Bo jeśli nie, to.... rep dla mnie nie istnieje - nie chcę mieć kontaktu z paranoikiem mimo, że ma najpiękniejszego psa na świecie.

Jeśli zgłosiłby się do mnie właściciel stworzenia, z którego - moim zdaniem - nic przyzwoitego nie wyrośnie w połączeniu z moim psem - to po prostu odmówiłabym. Mój pies nie musi kryć wszystkiego, co ma 4 nogi, bo to nie o to chodzi.

Powyższe warunki mają różną "wagę", ale muszą być spełnione wszystkie.
__________________
Joanna jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2006, 20:35   #4
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default

Quote:
Originally Posted by Przemek
Nasze psy w tym roku były używane kilka razy. Mamy też następne zapytania o krycia i udało chyba nam się zauważyć, co się liczy. .
Bardzo sie ciesze, zreszta dalo sie zauwazyc

Co do psow nie mieszkajacych u Was - tu szansa na krycie rosnie wraz z decyzja na wziecie sobie do domu suczki
Nie ja jedna do tego doszlam
__________________
www.jantarowawataha.pl
Ori jest offline   Reply With Quote
Old 23-11-2006, 00:36   #5
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Ori
Co do psow nie mieszkajacych u Was - tu szansa na krycie rosnie wraz z decyzja na wziecie sobie do domu suczki
No biorac pod uwage WIELKA polska populacje CzW i LICZNE krycia WIELU polskich suk to rzeczywiscie lepiej polegac na tej wlasnej....
Co tu duzo gadac - dopiero w tym roku cos sie ruszylo w hodowli, ale na liczne krycia nie ma szans, ani u nas, ani w innym kraju. Nie w tej rasie...

Quote:
Originally Posted by Ori
Nie ja jedna do tego doszlam
Ja bym predzej powiedziala, ze wilczaki uzalezniania. Bo kupowanie pieska do suczki pod wzgledem hodowlanym nie ma sensu... Tzn jak do siebie pasuja to super i miot mozna miec. Ale stale uzywanie jednej i tej samej pary mija sie z celem... Jest po prostu nudne...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 23-11-2006, 09:09   #6
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

zgadzam sie z Margo-u mnie Gierka jiest dla tego ze:
1.chcialam psa do towarzystwa Harki.
2.chcialam psa do szkolenia.
3.chcialam psa zeby chodzic na pare hodowlane.
4.chcialam psa od Kondora i pieknej Jolly.
5.moze pokryje Harke z nim 1 raz a moze i nie.

to dla mnie kupowania psa byla nie dla tego ze on bedzie repem, a dla tego ze ja chcialam 2 psa do towarzystwa swojej Harki
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 26-11-2006, 21:41   #7
maria_i_wilk
Junior Member
 
maria_i_wilk's Avatar
 
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
Default wybór psa do krycia

carmen battaglia zamiescil swoje przemyslenia na temat wyboru samca do krycia samicy w postaci artykulu na stronie:

http://www.breedingbetterdogs.com/sires.html

zaciekawilo mnie, jakie wnioski wysnuje po latach gromadzenia doswiadczen roznych hodowcow i kogo finalnie bardziej przypomina, gdy chodzi o branie pod uwage wlasciciela psa. czy gage, ktora deklarowala (chyba) nie brac kumplowania sie przy wyborze wybranki dla jej psa, czy przemka, ktory powaznie bierze pod uwage niedogodnosci zwiazane z niechecia do wlascicieli wybranka, gdyby .

zdam relacje, jak przeczytam.
maria i wufi
maria_i_wilk jest offline   Reply With Quote
Old 26-11-2006, 22:01   #8
maria_i_wilk
Junior Member
 
maria_i_wilk's Avatar
 
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
Default Re: wybór psa do krycia

Quote:
Originally Posted by maria_i_wilk

zdam relacje, jak przeczytam.
maria i wufi
i jeszcze ciekawy artykul, niestety niedostepy na razie, opublikowano na temat, dlaczego wiekszosc (60%) najlepszych szczeniat znajduje sie nie w rekach hodowcow, tylko jest oddawane, bo kryteria wybierania najlepszego szczeniecia pozostawiaja wiele do zyczenia.
http://www.breedingbetterdogs.com/puppy.html

maria i wufi
maria_i_wilk jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 11:24.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org