Tak się bawi, tak się bawi stolyyyyca:)

[Gaga]

Pieknie dziękujemy! Niestety zaliczamy rozterkę, bo Chey wyraźnie uwielbia te spacery , ale niestety przestaje nadążać z formą Ech młodość miniona.....

[Padre]

Spacer jak zwykle super Miło było zobaczyć dawno niewidzianych burych.
Gaga, po co te rozterki? Raz na jakiś czas Chey da radę
Czekamy na małą Ayrę

[Ayra]

Originally Posted by Padre

Czekamy na małą Ayrę

Trochę podrośnie i chętnie się przyłączymy. Dziś byliśmy w odwiedzinach u rodziców Ayry i mała przerażona TAK WIELKIMI wilkami. Rodzinę wilczą już zapomniała , pilnowała nas jak oka w głowie. Może to znak, że socjal skuteczny.

[Puchatek]

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES

Reszte można obserwować na zdjęciach ze spacerów

Obserwuję, obserwuję.
I muszę Ci powiedzieć, że fajnie, że Wondera ma Was.
Miło wiedzieć, że "i w zdrowiu i w chorobie"....
.....
Gaga, Książę Pan wygląda pięknie. Taki psi Sean Connery.
Może według zasady, że mężczyznę poznać po tym, jak kończy a nie jak zaczyna, czekajcie na spacerowiczów w połowie drogi... może w ten sposób nie odczuje, że już coś mu umyka i elegancko doprowadzi wszystkich do końca, jak na Przewodnika przystało.

[Gaga]

Aleś mu zakomplemeciła On MUSI od początku! Jak jedzie na spacer to już popędza czerwone swiatła, potem stoi i całym sobą czeka na wszystkich, jest mega szczęśliwy. Tylko po godzinie widać rozjazd, młódź śmiga a on zwalnia. Zmysły jak postronki, ale ciało już wrzuca na luz....(choć nie chciałabym sprawdzać reakcji na pojawiającego się nagle dzika). I tak sobie stoję i patrzę, nostalgia mnie dopada i myśli, że to coraz bardziej już nie dla niego. Pewnie, że będę mu chciała sprawiać takie przyjemności, bo to dla niego ważne. Ale rzadziej, niestety... Na rączki maleństwa nie wezmę w drodze powrotnej.

(już szron na głowie, już nie to zdrowie, a w sercu ciągle maj)


A przy okazji: starość wilczaka to też ciekawy czas i jakże inny od znanej starości innych, znanych mi psów

[Wonderfull Wolf ES]

Originally Posted by Gaga

Pieknie dziękujemy! Niestety zaliczamy rozterkę, bo Chey wyraźnie uwielbia te spacery , ale niestety przestaje nadążać z formą Ech młodość miniona.....

Myślę, że godnie dawał radę. Rozterki trzeba będzie odsunąć na bok

[PeterP]

Dziękujemy! Jeszcze mamy spokój w domu