Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 17-05-2014, 19:32   #1
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

No właśnie - u mnie pręty mają fi 2 cm a profile zamknięte (rama) 4cm x 2cm i są celowo zaokrąglone aby nie były ostre wiec Lupi już za nie nie szarpie bo klatka w żaden sposób nie pracuje (waży 70kg) - jedynie co łapami po niej skrobie jak go najdzie.

Pozdrawiam
__________________
Never Surrender
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 17-05-2014, 20:00   #2
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Dlatego pisałam, że u mnie sprawdziła się zmiana karabinków na oklejenie łączeń taśmą. Przy próbie wciągnięcia ścianki lub drzwiczek karabinki zrobią kilkucentymetrową szczelinę, która zachęca psa do dalszej "pracy" bo widzi efekt. Taśmy nie widać, wszystkie ścianki są ze sobą zespolone "na sztywno". To znaczy, że żadnej nie da się ruszyć ani o milimetr.
Co do hałasu- między pręty spodu klatki, a podłogę blaszaną wystarczy wepchnąć miękki dywanik lub karimatę. Pięknie wycisza klatkę.

Oczywiście nie twierdzę, że wilczak takiej klatki nie "rozbroi"- bo każdy z nich jest inny. Jednak dobrze przygotowana dog V ma szansę zdać egzamin (u mnie zdała w 100%), a koszt klatki dog V plus taśma klejąca i dwa karabinki jest dużo niższy niż zamawianie spawanej klatki. Więc można zawsze spróbować zanim się sięgnie po "sprzęt dla zaawansowanych"
__________________

Last edited by Rybka; 17-05-2014 at 20:06.
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 17-05-2014, 20:11   #3
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Ścianki się nie przesuną, ale przy szarpaniu i tak będą się ruszać, z tego co pamiętam to to nie było tak sztywne żeby pod wpływem nacisku czy ciągnięcia się lekko nie naddawało, ale jak mówiłam - wszystko zależy od determinacji psa, jeden odpuści w plastikowym transporterze, a drugi i spawaną będzie próbował gryźć
__________________
and in the endless sky we are but one - wolf and I
maillevin jest offline   Reply With Quote
Old 18-05-2014, 09:22   #4
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Jak Boga kocham, zachwyciła mnie opowieść o klatkach. Fi 2, karabinki... Super!
To temat dla mnie kompletnie obcy, więc lektura pasjonująca.
Teraz chętnie bym poczytała o maskowaniu się, gdy wilczakowiec wygląda, jak ofiara przemocy domowej.
Strój, gadżety, kosmetyki, podręczna apteczka...
Ten temat, z kolei, nie jest mi obcy...
Kontynuujcie -chętnie poczytam, bo na razie straciłam siły przy podnoszeniu na duchu....

....
Erendil -to o leczeniu mi się bardzo podobało.
I myśląc tym porównaniem, zaczęłam się zastanawiać nad eutanazją -katar sienny i nawroty zatok są okropne...
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 18-05-2014, 13:49   #5
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Teraz chętnie bym poczytała o maskowaniu się, gdy wilczakowiec wygląda, jak ofiara przemocy domowej.
Ale to proste, na etapie żywotnego szczeniaczka, wychodząc, na twarz nakładamy możliwie najmocniej kryjący podkład jaki znajdziemy (jest taki czeski, bardzo tani :P) i nosimy ubrania tylko z długim rękawem, pamiętamy też o posiadaniu nici w kolorze noszonych ubrań - co by nie wyglądać jak kloszard. A jeśli akurat uczymy maleństwo oddawania żarcia to na wszelki wypadek możemy w trakcie nauki używać roboczych rękawic do spawania czy innych podobnych, bo uszkodzenia na dłoniach ciężko ukryć
__________________
and in the endless sky we are but one - wolf and I

Last edited by maillevin; 18-05-2014 at 13:57.
maillevin jest offline   Reply With Quote
Old 18-05-2014, 14:02   #6
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

jak to czytam, to dochodze do wniosku, ze albo mam skleroze, albo psa innej rasy
anula jest offline   Reply With Quote
Old 18-05-2014, 14:34   #7
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Quote:
Originally Posted by maillevin View Post
A jeśli akurat uczymy maleństwo oddawania żarcia to na wszelki wypadek możemy w trakcie nauki używać roboczych rękawic do spawania czy innych podobnych, bo uszkodzenia na dłoniach ciężko ukryć
Haha, no to u nas było najtrudniejsze do przejścia... i najboleśniejsze. Bartek nawet raz wylądował w szpitalu z trochę "nadpsutym" palcem, bo go tyci tyci słodziutki szczeniaczek z kawałkiem mięska pomylił
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 19-05-2014, 08:52   #8
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Quote:
Originally Posted by anula View Post
jak to czytam, to dochodze do wniosku, ze albo mam skleroze, albo psa innej rasy
mózg czasem potrafi "se" wymazać pewne kwestie, zwłaszcza te bólowe

mam pod dachem dwa tak skrajnie różne charakterowo CSV więc nic pomiędzy ani nawet poza już mnie nie zdziwi fajna jest taka różnorodność
Emi jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 01:33.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org