Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Sport i szkolenie

Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 19-02-2014, 21:15   #1
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Rzuc prace, zamieszkaj w lesie
Nie zgodzę się, mimo, iż nie mieszkam ani w mieście, ani w lesie. ZLOTY ŚRODEK - to zasada, ktora sprawdza sie w KAZDEJ dziedzinie życia. Życie na pograniczu cywilizacji/dzikiej przyrody nie zwalnia od odpowiedzialności ani za jedno środowisko, ani za drugie. Naprawdę kocham i podziwiam mojego psa. Ale to nie znaczy, że akceptuję wszystkie jego preferencje/zachowania. Wilczak jest jak dziecko specjalnej troski, co juz pisalam duzo, duzo wczesniej. Staram sie go chronic - w miare moich mozliwosci - a rownoczesnie staram sie chronic swiat przed uciążliwością, jaką jest jego egzystencja. Nie zawsze mnie i Maćkowi się to udaje, ale wciąż się staramy...

PS. Nasz pies lubi obcych ludzi nie przejawiających wrogich zamiarow, nie lubi obcych samców, nie boi się samotności, dobrze znosi niedogodności losu, nie boi się nieznanego, nie boi się skupisk ludzkich, nowych bodżców i czego tam jeszcze... nie jest wrazliwy na warunki atmosferyczne, jest... wg mnie normalnym pod wzgledem charakteru, wilczakiem.

Last edited by anula; 19-02-2014 at 21:21.
anula jest offline   Reply With Quote
Old 24-11-2014, 21:06   #2
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

A czy ktoś mi może powiedzieć, jaki jest skutek takiej terapii:



Czy ktoś z wilczakowców spotkał tego pana w ramach pomocy wilczakowi? A jeśli tak, to ma może jakieś wnioski?
Bo pan się nazywa Rafał Adamczyk i nazywa sam siebie Zaklinaczem Psów /na FB ma stronkę/

Last edited by Puchatek; 24-11-2014 at 21:16.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 28-11-2014, 12:08   #3
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Niestety film zostal usuniety. Na FB pojawil sie tekst:

"Do wszystkich, których to dotyczy
Szanowni Państwo,
Informuję, że jakiekolwiek kolejne pomówienia i zniesławienia mojej osoby spotkają się z wystąpieniem przeze mnie na drogę cywilnoprawną i żądaniem zadośćuczynienia. Przygotowałem print screeny Państwa wypowiedzi. Potraktuję je dodatkowo jako akt nieuczciwej konkurencji - również niezgodny z przepisami prawa. Skorzystam z przysługujących mi środków ochrony prawnej z tytułu naruszenia dóbr osobistych.
Nie tresuję psów - zajmuję się terapią ich behawioru, szczególnie w wypadkach, gdy były one diagnozowane przez kilku dyplomowanych behawiorystów jako nierokujące jakiejkolwiek poprawy, a psy miały zostać uśpione. Film odarty z kontekstu, początku i końca, ilustrujący fragment wyprowadzania akity inu (bitego i reagującego potężną agresją na jakikolwiek kontakt z człowiekiem, a zwłaszcza mężczyznami), który przebywał pod moją opieką, a trafił właśnie jako pies ze wskazaniem na uśpienie, deformuje celowo metody mojej pracy i jej wyniki. Tak, jestem uczniem Cesara Millana, stosuję w swej pracy między innymi jego metody. Jestem również uczniem Sarah Fisher, Carolyn Menteith i Stevea Gowarda, technikiem weterynarii, hodowcą psów rasowych i przez wiele lat pracowałem na rzecz organizacji pożytku publicznego, zajmującej się psami bezdomnymi. Zapewne posiadacie Państwo również ponad 20-letnie doświadczenie w pracy z psami i możecie wymienić długą listę zwierząt uratowanych od uśpienia poprzez terapię behawioru. Zapewne pracowaliście z psami, które zostawiały na rękach właścicieli 40 ran po pogryzieniach, w tym kilka do szycia, czy usiłowały zabić dziecko. Chętnie wymienię uwagi i doświadczenia, ale w oparciu o inną kulturę rozmowy i rzetelną wiedzę. Do wymiany epitetów, oszczerstw czy kalumnii nie przystąpię - nie czuję się na siłach stawać z tak wybitnymi ich mistrzami w szranki. Uprzejmie przypominam o odpowiedzialności prawnej. Co do metod postępowania z psami - cóż, zwolennicy i przeciwnicy Cesara Millana ścierają się, kiedy on i jego uczniowie ratują kolejne psie istnienia w schroniskach i poza nimi.
Rafał Adamczak
Zaklinacz Psów"

I reakcja "Akity w Potrzebie"

Ponieważ sprawa dotyczy psa od nas oraz naszych decyzji odnośnie jego resocjalizacji postanowiliśmy zająć stanowisko w sprawie i wystosowaliśmy do Pań biorących udział w temacie udział niniejszą info:
-------------
Dziękujemy za informację o toczącej się dyskusji, choć merytoryki w niej niewiele, a w zamian dużo tak wszechobecnego w internecie błota i "hejtowania". Dlatego tylko ten jeden niezbędny w naszym odczuciu komentarz / wyjaśnienie tego, o co szanowne panie trenerki, behawiorystki i szkoleniowcy rozpoczynający ten wątek chyba zapomniały dopytać/ zweryfikować.
Otóż żadna nie skontaktowała się znami i nie zapytała o historię psa, o jego wcześniejsze zachowania, o powód dla którego trafił pod opiekę fundacji oraz dlaczego zapadła decyzja o oddaniu psa na terapię do p. Rafała. Pojawiły się za to głosy o psie ze schroniska, o jego szansach adopcyjnych, o tym kogo być może pogryzie i jak dotkliwie. Zaspamowałyście nasz fundacyjny kanał na YouTube swoimi komentarzami, dodatkowo rzucając podejrzenia o ich usuwaniu. Nic z tego- nikt z nas komentarzy nie usuwał i nie usuwa- to YouTube traktuje dodawanie po kilka razy tych samych komentarzy w krótkim odstępie czasu jako SPAM i ich po prostu nie wyświetla. Zainteresowanym Paniom możemy udostępnić screeny.
A teraz do rzeczy:
Ocena na podstawie tylko jedego filmiku wyrwanego (jak to już ktoś tutaj wcześniej zauważył) z kontekstu, bez zapoznania się z całością historii psa i człowieka , bez pofatygowania się by zebrać wszelkie informacje jest zwykłym biciem piany, a nie rzetelną oceną stanu rzeczy, a tym bardziej wykonywanej przez kogoś pracy.
Pies do fundacji trafił oddany przez dotychczasowych włascicieli. Nigdy nie był w schronisku. Fundacja powierzyła pracę nad tym konkretnym psem p. Rafałowi i bez wahania zrobilibyśmy to po raz kolejny, gdyby była taka potrzeba.
A to, że postępujemy słusznie pokazuje nam właśnie pies, wobec którego założony przez nas wielomiesięczny plan jego resocjalizacji został zrealizowany w 100% i dzisiaj można śmiało powiedzieć że z powodzeniem.
Pies jest przewidywalny, obsługiwalny, zsocjalizowany i z pełną odpowiedzialnością przygotowany do adopcji. Gdybyście chciały WIEDZIEĆ, zamiast konfabulować, domniemywać i straszyć pogryzieniami- zapraszamy do odwiedzin i normalnej rozmowy. Yoji przebywa w domu tymczasowym i ma się bardzo dobrze. Mieszka wraz z ludzką rodziną, wychodzi na spacery w miejsca publiczne. Nikogo do tej pory nie zeżarł i nie pogryzł i nic nie wskazuje by miał to zrobić. Pozdrawia Was serdecznie, szczęśliwy że nareszcie może być normalnym psem, żyć w oparciu o jasno i konkretnie ustalone zasady wśród normalnych ludzi.
My również
Członkowie Fundacji Akity w Potrzebie
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 29-11-2014, 20:36   #4
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Niestety film zniknął.

Last edited by Puchatek; 29-11-2014 at 22:23.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 30-11-2014, 11:41   #5
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Niestety film zniknął.
Dlatego dalam tylko ich odpowiedzi... Niestety nie moge nic powiedziec na temat tego co pan robil, bo nie widzialam.... :/
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 01-12-2014, 10:57   #6
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
Dlatego dalam tylko ich odpowiedzi... Niestety nie moge nic powiedziec na temat tego co pan robil, bo nie widzialam.... :/
Skoro znalazłaś te dwie wypowiedzi, to zapewne przeczytałaś też pozostałe komentarze. Niektóre były celne, bo nie wypowiadały się "chłopki roztropki".
Mnie zastanowił fakt usunięcia filmu. Jakoś mnie nie przekonał do końca komentarz, że usunięto, bo film "wyrwany z kontekstu"...W zasadzie wystarczyło by autorom dać komentarz do filmu, że pies to czy tamto, że jest to jakiś etap/fragment terapii i takie tam pitu-pitu. Nie ukrywam, że mnie trąchnęło(*) oglądanie człowieka asekurującego się lagą i jak mantrę powtarzającego >siad<, gdy pies już dawno siedział...Odebrałam tego akitę, jako bestię rozszarpującą gardła ludzkie, nakręcającego się z każdą kolejną chwilą /na początku sprawiał wrażenie spokojnego/.

Ale jeśli chodzi o ekspertów-behawiorów, to i tak moje jestestwo podbiła wrzucająca słodkie filmiki na YT pani "mówiąca sercem". Booożee... jak bym chciała zobaczyć, gdy pani owa moją sukę próbuje tarmosić za fafla i od góry wpatrując się w szucz szczebiocze urokliwie /sercem, dodajmy /. Była by to bardzo krótka chwila... ale jakaż cudowna i niezapomniana...

...
(*) -jakoś mnie kije nie przekonują... pamiętam, że przy Carze pewien znający swój fach trener powiedział nam: "możecie psa trenować kijem... ale wtedy go "złamiecie"... a nigdy ktoś "rzucony na kolana" nie będzie prawdziwym przyjacielem".
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 14:23.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org