|
Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
04-11-2013, 22:38 | #81 | |
VIP Member
|
Quote:
W jakis dziwny sposob obcinanie i wycinanie wykreowano na lek na nieporzadane psie zachowania... Teraz czesciej slyszy sie rade "wykastruj psa" niz idz z nim do szkoleniowca, czy zasiegnij rady psiego behawiorysty... A juz praktycznie nie widzi sie, aby kalkulowano plusy i minusy takiego postepowania... Nie jestem przeciwnikiem kastracji i nie uwazam cietych psow za kaleki. Ale mimo wszystko radzilabym 10 razy pomyslec, zanim sie wykona taki krok... Bo jesli nie bedzie poprawy, czy pojawi sie pogorszenie to jajek sie nie doszyje...
__________________
Last edited by z Peronówki; 04-11-2013 at 22:46. |
|
04-11-2013, 22:45 | #82 | |
VIP Member
|
Quote:
http://www.bhv-net.de/literaturempfe...id=61&catid=78
__________________
|
|
04-11-2013, 23:52 | #83 | |
VIP Member
|
Quote:
Wzgledy zdrowotne? Nie da rady. Rasy roznia sie pod tym wzgledem niesamowicie. Czy te same statystyki mozna stosowac dla kazdej rasy? Watpie. Tak czesty temat ropomacicza pojawia sie w swiecie wilczakowym sporadycznie. Rak jader. Nie znam ani jednego przypadku takiego raka u wilczakow... Niestety - jesli sie nie zbada i nie porowna zdrowia kastratow i psow niecietych DANEJ rasy to wrozymy troche z fusow co jest dla psa lepsze jesli chodzi o zdrowie... W wilczakach mamy rozne przyczyny smierci - niestety choruja rzeczy, ktorych wyciac sie nie da... Kastracje/sterylki maja (wedlug mnie) niesamowicie maly (zaden?) wplyw na zycie wilczakow. Generalnie chronia przez zrakowaceniem jedynie jaderka wnetrow (i w tym wypadku maja sens i uzasadnienie) i niesamowicie maly procent suczysk. Jaki procent? Ilosc ropomacicz o jakich slyszalam jest podobna do ilosci psow, ktore np umarly z powodu narkozy... Wiec kastracja zdrowych WILCZAKOW jest chronieniem ich zdrowia, czy zbednym ryzykowaniem? Ja sadze, ze glowna powodem dluzszego zycia samych kastratow jest to, ze kastrowane zwierzaki sa zwykle bardziej kochane (czyt: posiadaja je osoby bardziej swiadome, ktorym bardziej zalezy na czworonogach)... Zabieg jest dosyc drogi (w rozumieniu przecietnego Polaka) i nikt nie traci kasy na kastrowanie "Burkow" na ktorych nikomu nie zalezy. Wiec wysokie statystyki kastratow to pewnie nie zasluga samego zabiegu, a raczej wynik tego kto jest ich wlascicielami....
__________________
Last edited by z Peronówki; 05-11-2013 at 00:07. |
|
|
|