Vai indietro   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Rispondi
 
Strumenti della discussione Modalità di visualizzazione
Vecchio 12-07-2012, 10:09 AM   #1
Puchatek
Senior Member
 
Registrato dal: Sep 2009
Messaggi: 1,330
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da makota Visualizza il messaggio
Ale... że co? Że on za mało w typie jest?
W "typie" jest. Ten człowiek wszedł na wilczakowe forum szukając psa w "typie" wilczaka/wilka. Rozglądał się już po schroniskach i tam takiego jakiego chciał, nie znalazł. I co? Tak na "pałę" wchodzi na forum psów rasowych i pyta o kundelka a'la wilczak?.....Chcąc kundelka wertowałabym "do bólu" ogłoszenia /te w schronach i prasowe też/, a nie pchała się na forum psów rasowych.
Wydaje mi się, że jego oczekiwania mogą ewoluować. On jest na etapie zauroczenia, tak jak wielu z nas na początku. Następnym krokiem jest zachwyt nad charakterem /czasami jest to równoległe/.... Jeśli poczyta nasze "piania" na temat charakteru wilczaka, jak nic zapragnie by jego piesek był i w tym podobny do wilczaków... I tutaj jest pytanie: czy piesek w "typie" wyrośnie na wilczaka charakterem czy nie? O tej chorobie, to sobie zażartowałam....... przecież problemy z sercem nie są jeszcze naszą cechą rasy...Ale jakby tak dostał dysplazji, to wilczak jak nic -"choroba" rasy , jak "malowanie" /uwaga, nadal żartuję!.......na wszelki wypadek wolę to zaznaczyć /.
Jakoś "ni cholery" nie wierzę, że >Zjaponizowany< chce ładnego kundelka... on nie po to wszedł tutaj na forum...
Quote:
Originariamente inviata da makota Visualizza il messaggio
Ja kilka lat temu dałabym się pokroić za takie cudo do adopcji...
Ja nie. "Latające psy" wolę na filmach rysunkowych. I to nie snobizm -wychowywałam się od szczeniaka z psami rasowymi i "od zawsze" mam świadomość, którą teraz chcesz "zaszczepić" temu człowiekowi. Co nie zmienia faktu, że chciałabym, aby wszystkie psy ze schronisk znalazły domy....
....
Im dłużej siedzę w tym temacie, tym bardziej moje rogate myśli ewoluują w kierunku zmiany nick-a na coś z "intrygą"..."Bezglutenowa" albo "Bezjajeczna"..."Bura" jest taka bezbarwna....../z wierzchu, oczywiście..../

Ultima modifica di Puchatek : 12-07-2012 a 10:13 AM
Puchatek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 12-07-2012, 03:33 PM   #2
makota
Member
 
L'avatar di makota
 
Registrato dal: Mar 2011
ubicazione: Świętokrzyskie/Kraków
Messaggi: 664
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Bura Visualizza il messaggio
Następnym krokiem jest zachwyt nad charakterem /czasami jest to równoległe/.... Jeśli poczyta nasze "piania" na temat charakteru wilczaka, jak nic zapragnie by jego piesek był i w tym podobny do wilczaków... I tutaj jest pytanie: czy piesek w "typie" wyrośnie na wilczaka charakterem czy nie?
Eee, chyba trochę przesadzasz Tym bardziej, że w większości przypadków, jak ktoś bardzo, baaardzo chce mieć dzikiego wilka z charakteru, to dopatrzy się takich cech nawet u swojego ciapowatego miśka...

Quote:
Originariamente inviata da Bura Visualizza il messaggio
Ja nie. "Latające psy" wolę na filmach rysunkowych. I to nie snobizm -wychowywałam się od szczeniaka z psami rasowymi i "od zawsze" mam świadomość, którą teraz chcesz "zaszczepić" temu człowiekowi. /
Widocznie za długo miałam same kundle...
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 12-07-2012, 04:25 PM   #3
Puchatek
Senior Member
 
Registrato dal: Sep 2009
Messaggi: 1,330
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da makota Visualizza il messaggio
Eee, chyba trochę przesadzasz
To bardzo prawdopodobne.....
Quote:
Originariamente inviata da makota Visualizza il messaggio
jak ktoś bardzo, baaardzo chce mieć dzikiego wilka z charakteru, to dopatrzy się takich cech nawet u ...
To też wielce prawdopodobne... Może się na przykład przytrafić koszmar senny, w którym na śniącego skacze wilk. Po przebudzeniu się widać, że to była tylko poduszka....Na szczęście "sen mara -Bóg wiara", a poduszkę można "wizgnąć" do pawlacza......
Aczkolwiek znane są stosunkowo często przypadki, gdy opiekun się NIE DOPATRZY /tego, co sobie wymarzył/ i wtedy piesek ze względu na niespełnienie oczekiwań wraca do schronu.......To chyba wtedy też /nie uogólniam/ wymyśla się narodziny dziecka, nagle objawiają się alergie/płaskostopia/łysienia plackowate, umiera chomik ->przyjaciel rodziny<. I inne dramaty....
Quote:
Originariamente inviata da makota Visualizza il messaggio
Widocznie za długo miałam same kundle...
Nie wiem.... być może.....
Ale nie bądź dla siebie zbyt surowa.......
Puchatek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 12-07-2012, 05:47 PM   #4
wolfin
Moderator
 
L'avatar di wolfin
 
Registrato dal: Sep 2003
ubicazione: Where the wolf lives
Messaggi: 6,095
Invia un messaggio tremite ICQ a wolfin Invia un messaggio tremite Skype a wolfin
predefinito

noo ja zaczelam od kundli tz od lajki bez rodowodu i mixa koli i NO. ale ich dostalam za darmo od znajomych nie kupowalam. ale i majac je marzylam o psa z rodowodem i wiedzialam jakim on bedzie
moze to snobizm, nie wiem, ale i Bura i Makota maja racje
__________________
wolfin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 12-07-2012, 11:40 PM   #5
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
L'avatar di jefta
 
Registrato dal: Dec 2007
ubicazione: Wroclaw
Messaggi: 1,233
Invia un messaggio tremite Skype a jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
predefinito

Pierwszego mialam kundelka, zupelne niedopasowanie , meczylismy sie ze soba wzajemnie. Potem rodzice (dopoki byli decyzyjni, nastepnie ja) wrocicilismy do psow rasowych i wszyskie mialy oczekiwane wady i zalety wiec bylismy zadowoleni. Ale ja teraz biore pod uwage rowniez kundelka tyle ze doroslego-o znanym charakterze. Wici mam rozeslane, jak sie trafi kundelek przeciez nie zniknie moj snobizm bede wszem i wobec opowiadac ze jest rasowy za 2000.
__________________
jefta jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 12-08-2012, 12:28 PM   #6
Konrad:)
Member
 
L'avatar di Konrad:)
 
Registrato dal: Feb 2006
ubicazione: Warszawa
Messaggi: 747
Invia un messaggio tremite Skype a Konrad:)
predefinito

Może zjaponizowany zdecyduje się na prawdziwego wilczaka. Nie wiem czy ogłoszenie jest jeszcze aktualne, ale wstawione niedawno - warto podpytać.
Cena też pewnie będzie do negocjacji!
http://www.psy.elk.pl/ogloszenia/188...hoslowacki.htm
__________________
Eury z Peronówki
http://eury.zperonowki.com/
Konrad:) jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 12-08-2012, 12:34 PM   #7
avgrunn
Senior Member
 
L'avatar di avgrunn
 
Registrato dal: Mar 2011
ubicazione: Trójmiasto
Messaggi: 1,756
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Konrad:) Visualizza il messaggio
Może zjaponizowany zdecyduje się na prawdziwego wilczaka. Nie wiem czy ogłoszenie jest jeszcze aktualne, ale wstawione niedawno - warto podpytać.
Cena też pewnie będzie do negocjacji!
http://www.psy.elk.pl/ogloszenia/188...hoslowacki.htm
Nie chce byc zolza, ale czy Panstwo nie mogli napisac tego tez na WD, zawsze jak widze takie ogloszenia na innych portalach to od razu kojarzy mi sie z tajniaczeniem, czy hodowcy w ogole wiedza ze psiak od nich szuka nowego domu?

Coraz bardziej przeraza mnie z jaka latwoscia ludzie biora wilczaka, niby sie gada ze to trzeba sie poswiecic, niby ludzie rozumieja, a tu jednak nie bardzo
__________________
Ja & Urciowaty

Ultima modifica di avgrunn : 12-08-2012 a 12:40 PM
avgrunn jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 12-08-2012, 07:18 PM   #8
anula
czuły barbarzyńca
 
L'avatar di anula
 
Registrato dal: May 2010
ubicazione: miastowieś S-łomianki
Messaggi: 1,859
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Konrad:) Visualizza il messaggio
Może zjaponizowany zdecyduje się na prawdziwego wilczaka. Nie wiem czy ogłoszenie jest jeszcze aktualne, ale wstawione niedawno - warto podpytać.
Cena też pewnie będzie do negocjacji!
http://www.psy.elk.pl/ogloszenia/188...hoslowacki.htm
Kurde, przeiez to dziecko Witty - pewnie to ci ludzie, z ktorymi Radek nie mial kontaktu...
Jak znam Radka, na pewno zostali poinformowani o forum.
Ale jest to wolna wola czlowieka - co robi, i gdzie funkcjonuje w sieci.
Takie sytuacje to dla mnie kolejny powod, dla ktorego nie chce sie przyczyniac do popularyzacji rasy - to trudne psy, nie kazdy daje rade sprostac temu wyzwaniu, jakim jest wychowanie wilczaka. Po co wiec mnozyc je bardziej, niz to potrzebne...
Tutaj podaz nie powinna przewyzszac popytu, ze sie tak brzydko wyraze w kategoriach handlowych

Ultima modifica di anula : 12-08-2012 a 07:44 PM Motivo: literuffki i ps-y
anula jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 12-08-2012, 12:31 PM   #9
Puchatek
Senior Member
 
Registrato dal: Sep 2009
Messaggi: 1,330
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da jefta Visualizza il messaggio
(...) meczylismy sie ze soba wzajemnie(...)wrocicilismy do psow rasowych i wszyskie mialy oczekiwane wady i zalety (...)biore pod uwage rowniez kundelka tyle ze doroslego-o znanym charakterze.(...)
Makota, i o to mi właśnie chodziło. OCZEKIWANIA. Ich świadomość w całej rozpiętości. W tym konkretnym /"zjaponizowanym"/ przypadku propozycja kundelka "w typie" powinna /tak mi się wydaje/ brać pod uwagę nie tylko "typ" ze względów wizualnych.
Jefta napisała: >oczekiwane< w kontekście psów rasowych -to jest świadomość i dojrzałość. I ta świadomość jest też u Niej w przypadku kundelka, którego myśli wziąć.
"Zjaponizowany" wpadł "jak po ogień", rzucił tekstem o naszych wadach /?/, zaćwierkał o długich łapkach, a Ty go potraktowałaś serio? "długie szare łapki -raz!!! Proszę zapakować"
Jeśli /!!!/ to nie żart/"podpucha", to zgadzam się z opinią grupy poważnych rektorów, że młodzi Polacy /gros -zaznaczam!/, to bezmózgowcy(*).... nie wiem.... może za mało czytają książek /takich zwykłych -papierowych / a ich świat to gry komputerowe i internet.....nie wiem.... może myślą, że świat ma być na ich warunkach i nie dopuszczają do siebie alternatyw, innych punktów widzenia, innych "prawd".
Ale jedno jest pewne: świat zszedł na psy, skoro tak /obrzydliwie banalnie konsumpcyjnie / organizuje się dla siebie Przyjaciela na całe życie...

...
Mój "labek+" im starszy, tym coraz mniej labkowany..... ostał nam się ino..... wiecznie głodny przewód pokarmowy ze słuchem wybiórczym i mentalnością szczeniaka..... a chłop dobija już 12 roczku..... skaranie boskie z tą łajzą

...
(*) -tylko "nożyce" się odezwą

Ultima modifica di Puchatek : 12-08-2012 a 12:40 PM
Puchatek jest offline   Rispondi quotando
Rispondi


Regole d'invio
Non puoi inserire discussioni
Non puoi inserire repliche
Non puoi inserire allegati
Non puoi modificare i tuoi messaggi

BB code è attivo
Le smilies sono attive
Il codice IMG è attivo
il codice HTML è disattivato

Salto del forum


Tutti gli orari sono GMT +2. Attualmente sono le 04:46 PM.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Traduzione italiana Team: vBulletin-italia.it
(c) Wolfdog.org