![]() |
![]() |
|
Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
VIP Member
|
![]()
No to dodam swoje 2 grosze do wersji "więcej niż jeden pies". Na 2 flexi prowadziłam po 2 wilczaki lub wilczak plus malina i wszystko grało
![]() ![]() Wszystko się da tylko trzeba z psem popracować. Niespecjalnie rozumiem argument korekty smyczą-od tego jest głos. Przecież na dowolnej smyczy nie targamy tym psem bez sensu? Blokujemy flexi odpowiednio wcześnie, dajemy komendę i już. Blokada już w trakcie akcji nie ma sensu, bo słychać jak w środku terkocze, a smycz i tak się wysuwa. Osobiście baaardzo lubię flexi, daje psu trochę luzu, a człowiek nie musi latać po wszystkich trawnikach. U nas ze smyczami jest jak z szelkami do tropienia-każda ma swoje znaczenie. Flexi to luz, smycz linkowa to włączanie rozumu przy chodzeniu-inny krok, inna odległość.Jak idziemy do lasu czy na jakikolwiek teren, gdzie pies biega luzem, zawsze biorę zwykłą smycz, bo łatwiej ja przewiesić i nic się nie majta ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Junior Member
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
|
![]()
ale ja nie mówię o targaniu... ten drugi pies wie, że chodzi się tak, by nie czuć nacisku na gardło... smycz zwisa między mną a psem na wysokość mojego kolana, gdy uczył się chodzić na smyczy i wychodził przed szereg dostawał komendę "fe" i skojarzył, że "fe" jest równoznaczne z naciskiem na szyję. teraz już nie trzeba nic mówić, sam nacisk powodowany przez naprężenie smyczy powoduje, że pies się sam koryguje, np w sytuacjach, gdy zapomni się na widok atrakcyjnej suczki.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
![]()
Być może gdybym miała kilka psów na flexi to byłby lepszy efekt, niż kilka psów na zwykłej, a jeden na flexi - takiej konfiguracji nie życzę najgorszemu wrogowi
![]() Co do korekt - widzę, że jesteśmy blisko dyskusji z tęczowym pozytywem w tle ![]() Nikt nie mówi, że psa na smyczy się szarpie. Pewnie, że w większości przypadków używa się głosu i dąży się do takiego kontaktu z psem, żeby nie trzeba było używać mocnych bodźców, oraz że z psem się ćwiczy, a nie szarpie go bez sensu smyczą. Ale są sytuacje, kiedy nie ma wyjścia, albo czasu (np. przez bezmyślność wyrastającego spod ziemi właściciela innego psa) i trzeba psa skorygować błyskawicznie w ostatniej chwili, takie życie. Ja nie z tych, którzy w sytuacji awaryjnej będą za wszelką cenę ciumkać do psa, żeby broń Boże nie użyć żadnej awersji... a w międzyczasie jeden piesek zje drugiego na obiad ![]() Life is brutal ![]() Last edited by makota; 18-10-2012 at 22:18. Reason: literówki -.- |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Junior Member
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
|
![]() Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Junior Member
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
|
![]()
odświeżam temat, bo potrzebuje rady doświadczonych
![]() chce kupić młodej długą linkę do biegania i zastanawiam się po pierwsze czy 10m wystarczy czy lepiej kupić dłuższą a po drugie znalazł by się ktoś na tyle szlachetny i miły co by nam doradził na co zwracać uwagę przy zakupie, ewentualnie chętny do wymienienia się swoimi doświadczeniami z takowymi "patentami" ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
Uro ma kilka linek i roznej dlugosci, do spacerow bardziej lesnych linka 10-15m, na plaze gdy na pewno bedzie sporo psow to taka ok 15m, a gdy psow jest malo badz nie ma to mamy jeszcze dluzsza. Problem z linka to to ze moze sie zaplatywac o wszystko wiec trzeba miec cierpliwosc. Ja akurat drugi koniec linki mam zamocowany na pasie od manmata, wiec Uro jestzawsze w zasiegu mojego wzroku, niektorzy chodza na lince puszczonej, tu moga byc problemy,tzn nie sadze by wilczak byl tak glupi, ale trzeba brac kazda ewentualnosc, wiec jak pies nam zniknie z oczu to lepiej sprawdzic co go zatrzymuje a nie wolac z calych sil. Znajomy labek na spacerze na lince zostal przez pancie zawolany i z impetem do niej chcial przyleciec tylko ze linka sie na czyms zablokowala i okrecila na nodze, pies mial noge unieruchomiona przezkilka miesiecy bo cos sobie wyrwal.
Co do tego skad mamy linke, jedna ta 10 m z psiego sklepu kolejne juz z castoramy lub obi, karabinczyki mozna kupic i zamontowac samemu, taniej wychodzi i mozna samemu sobie odmiezyc dlugosc.
__________________
Ja & Urciowaty |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Junior Member
Join Date: Mar 2010
Location: Wasilków
Posts: 368
|
![]()
My mamy jedna linkę 15-sto metrową, na nasze potrzeby krótsza będzie za krótka a z dłuższa za dużo roboty. Linka jest z taśmy o szerokości 2cm, linka okrągła będzie bardziej się zaciskać na łapach czy innych częściach ciała.
Gdy idę sama z psem na spacer to czasem linkę podepnę do obroży, ale jeśli z innym psem to ze względu na większe bezpieczeństwo zawsze do szelek, dwa bawiące się psy są bardziej szalone, szybciej biegają i w sytuacji gdy linka się gdzieś zaklinuje to szarpniecie jest mniej odczuwalne w szelkach niż w obroży. Linke zamówiłam na allegro, miała zwykła karabińczyk taki jak do smyczy i dość szybko pękł a że pętelka została to zamocowałam tam mocniejszy karabińczyk i do tej pory dobrzy mi służy. Linke trzymam w reku i na metr przed końcem mam zawiązany duży supeł - łatwiej złapać i gdy rozwijam linkę mam informacje że już się kończy.
__________________
http://kilkaprzygodwilka.blogspot.com/ |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]()
Warto też zwrócić uwagę na to, żeby linka wykonana była z czegoś, co nie nasiąka wodą i nie jest rozciągliwe (rozciągliwa uniemożliwia zastopowanie psa w miejscu). Mamy w domu taką kupioną na początku - okrągłą - której praktycznie nie da się używać, bo gdy jest mokro, staje się bardzo ciężka. Te z taśmy są zwykle nienasiąkliwe. Są też sztywniejsze i dlatego trudniej im się zaplątać.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Junior Member
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
|
![]()
Dzięki dziewczyny za poświecenie swojego cennego niedzielnego czasu na odpisanie nam!
![]() Myślałam o lince jako "asekuracji" w miejscach gdzie mam wątpliwości czy mogę młodą puścić luzem. Na razie to szczeniol i grzecznie przychodzi jak ją wołam, nie oddala się tez od nas na jakieś większe odległości. Zobaczymy co będzie potem ![]() Avruun dobry pomysł z tą Castoramą! ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|