Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 26-08-2012, 20:09   #1
Trustno1
Junior Member
 
Trustno1's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 85
Default

Quote:
Originally Posted by Wonderfull Wolf ES View Post
Z całym szacunkiem, nie będę wczuwał się w żadną ze stron, bo za cienki w uszach jestem, ale - brakuje mi jednej informacji dla mnie najważniejszej - co z Małą i czy można jakoś pomóc, żeby było jej dobrze?? Nie wiem, jak mógłbym pomóc i czy ma już nowy domek - jeśli nie Trustno1, Alicja napiszcie coś więcej o Małej żeby można było "rozsiać wici"
Wytykanie i wtykanie sobie nawzajem w niczym Suni nie pomoże
Szukaniem domu dla Małej zajmuje się Alicja (ja nie mam takich możliwości, w sensie że nie znam środowiska, a do Alicji odzywają się ludzie w sprawie szczeniaków) - także do niej pytania w tej kwestii trzeba kierować. Z tego co wiem, to wici zostały rozpuszczone - na razie bez konkretnych odpowiedzi.

avgrun - dzięki, ja również na to liczę i mocno trzymam za to kciuki - choć serce się kraja na myśl o rozstaniu z tą małą bestią...

makota, orlos - dzięki. To naprawdę jest beznadziejna decyzja, ale jest dokładnie tak, jak piszesz, Orlos - jeśli nie mam pewności, że wychowam Małą dobrze, to nie zaryzykuję zrobienia tego byle jak. Oczywiście mogłabym próbować to JAKOŚ zrobić i udawać na forum, że jest super, a widywać psa co drugi weekend, przez resztę czasu trzymając go w kojcu. Ale bym co dwa tygodnie wrzucała nowe zdjęcia i udawała, że jest świetnie. Czy to byłoby bardziej odpowiedzialne i lepsze dla Małej? Wątpię. A niestety sytuacja w której się znalazłam ja i moja rodzina najprawdopodobniej tak by się skończyła. Trzymać psa z uporu, udając, że to dla niego najlepsze? To nie dla mnie.

I właśnie z racji jej wieku chcę to zrobić jak najszybciej. Teraz Mała ma 12 tygodni - niektóre hodowle dopiero po 10 tygodniu wypuszczają szczeniaki do nowych domów. I wiesz, Pamir, Peri owszem, przywiązała się do mnie. Ale równie mocno kocha wszystkich wokoło... Obawiam się, że dużo bardziej mi będzie brakować jej, niż mnie jej - zwłaszcza za kilka miesięcy.

I tak, bardzo boli to, że Peri jest tym wymarzonym psem. Po raz pierwszy mam dokładnie takiego psa, jakiego chciałam mieć, o jakim marzyłam od lat - i po raz pierwszy tak brutalnie życie obchodzi się z moimi marzeniami.

Last edited by Trustno1; 26-08-2012 at 20:12.
Trustno1 jest offline   Reply With Quote
Old 27-08-2012, 20:02   #2
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Abstrahujac od powodow mam pytanie.
Czy suczka szuka domu za darmo czy odplatnie?
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 27-08-2012, 20:22   #3
Shyboy
aen'drean va, eveigh Ain!
 
Shyboy's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: Stargard
Posts: 205
Send Message via Gadu Gadu to Shyboy
Default

Z tego co się orientuję to odpłatnie.
__________________
'Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś' Antoine de Saint-Exupery
Shyboy jest offline   Reply With Quote
Old 27-08-2012, 21:28   #4
Trustno1
Junior Member
 
Trustno1's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 85
Default

Tak, odpłatnie. Wszelkie info u Alicji.

Pragnę dodać, że w żadnym wypadku nie oddaję Peri z powodu jej wad czy problemów wychowawczych z nią. Jest grzeczną, pojętną i chętną do współpracy (na wilczakowym poziomie) suczką. Jest nauczona czystości (czasem zdarza się jej zapomnieć, ale rzadko), zna już podstawowe komendy (i za smaczki zrobi wszystko), bardzo grzecznie jeździ w klatce w samochodzie. Nie za bardzo była niestety uczona zostawania w domu, bo są wakacje i obie z siostrą jesteśmy w domu - zostawała na godzinę-dwie - poza wytycanym nosem i ubrudzonym łapami lustrem (towarzystwa szukała) brak zniszczeń. Płacz przez kilkanaście minut po wyjściu, potem cisza.
Ogólnie nie jest specjalnie niszczycielska, w domu nic nie demoluje. Lubi za to kopać i przesadzać roślinki... Posiada umiejętności ogrodnicze - zbiera maliny i jeżyny, potrafi też zbierać... ogórki, które uwielbia. Jada także surową marchewkę i jabłka Wczoraj szkoliła się w grzybobraniu (kilka trujaków znalazła).
Próbuje bratać się z kotami (koty nie próbują bratać się z nią :P), nie jest agresywna.

Jest zdrowa, zaszczepiona i odrobaczona. Rośnie z niej piękny pies. Na dowód foty z ostatnich spacerów z wujkiem Liskammem (mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, Magda). https://picasaweb.google.com/1035393...ammPeriLupusek

I jak tak o tym wszystkim myślę, to cholernie mi żal, że nie może być moja...

Last edited by Trustno1; 27-08-2012 at 21:31.
Trustno1 jest offline   Reply With Quote
Old 27-08-2012, 22:19   #5
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Oby szybko nowy dom znalazla!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 28-08-2012, 01:46   #6
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Mała faktycznie ślicznieje z dnia na dzień, widzę że bardzo pociemniała. Piękność z niej wyrasta

___________
Postscriptum:
https://lh4.googleusercontent.com/-5...i+%2865%29.jpg
A takie zdjęcia ostatnio mrożą mi krew w żyłach, bo u nas niedawno właśnie w takiej zabawie mieliśmy mały wypadek i Basta vel Słoń w Składzie Porcelany "przedziurawiła Nitce szyjkę", także przewrażliwiona nieco jestem
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 28-08-2012, 09:42   #7
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by makota View Post
Postscriptum:
https://lh4.googleusercontent.com/-5...i+%2865%29.jpg
A takie zdjęcia ostatnio mrożą mi krew w żyłach, bo u nas niedawno właśnie w takiej zabawie mieliśmy mały wypadek i Basta vel Słoń w Składzie Porcelany "przedziurawiła Nitce szyjkę", także przewrażliwiona nieco jestem
u wilczaków to naturalny sposób zabawy i jakoś żaden przez to nie ucierpiał, jak dotąd.
(sorry, w tym przypadku nie dało się napisać "u psów")
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 07:41.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org