![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 | |
Junior Member
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
|
![]() Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Junior Member
|
![]()
a u nas wyja oba, a suka nie wyła zanim pojawił się Młody
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Member
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
|
![]()
U nas Shey nauczył się od Narsila płakać jak wychodzimy, gdzie ZAWSZE zostawał cichutko. Narsil nauczył się od Sheya szczekać jak ktoś puka do drzwi mimo, że każdy gość był wcześniej witany spokojnie. Jak widać chłopaki nauczyły się od siebie samych złych rzeczy.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Junior Member
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
|
![]()
dziekuje wszystkim za odpowiedzi zarowno w temacie literatury jak i drugiego psa, kazda opinia dla mnie bardzo cenna. Zabieram sie za czytanie zatem!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Junior Member
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
oj tam oj tam, kwestia czasu, zreszta jak ze wszystkim, im bedzie starszy tym bedzie lepiej. Sama pamietam jak Smrodziach byl mlodszy, za zadne skarby nie chcialabym wrocic do tych czasow, non stop chodzilam zmordowana, teraz od jakiegos czasu jest dobrze, a czesto jest nawet super, coz wiele mi nie potrzeba
![]()
__________________
Ja & Urciowaty |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Junior Member
Join Date: Feb 2005
Posts: 85
|
![]() Quote:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
Chyba do konca zycia zapamietam jak lazilam o 4 nad ranem ze Smrodziachem po ogrodzie zeby sie zalatwil, zimno jak diabli a ten sobie kwiatki wacha i ani mysli przyjsc do mnie, imie nie dziala, bluzgi nie dzialaja, ja zmeczona bo od kilku dni przez niego nie sypiam, kiedy on spi to ja sie ucze bo mnostwo roboty, a hrabia jak w koncu przyjdzie i wejdziemy do domu to prawie od razu zrobi wszystko gdzies w domu, a ja potem latam ze szmata, pol biedy jak w to nie wdepnie i nie rozniesie po calym domu
![]() Ale teraz za to jak jest milo, coraz lepiej sie slucha, ostatnio coraz mniej burczy, oczywiscie mnostwo roboty w to wlozylam, mnostwo stresow, ale bylo warto i wciaz jest warto, najlepsze sa takie momenty wieczorem gdy idziemy spac, Urcio juz ma mine slodkiej owieczki, troszke zaspanej, wlezie wiec na wyrko, przytuli sie mocno i zasypia, po kilku minutach z klebka rozwala sie na cale lozko i z siurachem z gorze spi, od czasu do czasu w snie radosnie majtajac lapkami. Taki widok rekompensuje wiele, a jak jeszcze z rana obudzi nie zebichami tylko buziachem i mizianiem to naprawde czlowiek wie ze bedzie tylko lepiej.
__________________
Ja & Urciowaty |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|