Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 26-04-2012, 10:53   #1
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Posts: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default encorton

Dzień dobry,

Po pracy sprawdzę czy zostało nam coś po leczeniu Taro.
Jak będzie to napiszę ile.

Pozdrawiam,
Sebastian

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
Każda, nawet "pojedyncza" ilość ma dla nas znaczenie.
Jeśli się uda, to daj proszę info na priv.
I dzięki.
...
Zaraz wygarnę "Juniorowi" za pomyłkę w liczeniu. Coś mi się wydawało, że się machnął gdy tak sobie liczyłam na paluszkach... ech, zaufaj tu komu...
__________________
http://harry.wolfdog.org
Sebastian jest offline   Reply With Quote
Old 26-04-2012, 11:45   #2
Macia
Junior Member
 
Macia's Avatar
 
Join Date: Nov 2005
Posts: 154
Default

Po Frajerce zostały mi tylko 4 tabletki 10 mg, ale jutro podjedziemy do naszych i poprosimy kolejne. Jakie wolisz? 20 czy 10 mg ? Ze 3 opakowania po 20 spokojnie podeślemy. Poproszę od razu adres na pw.

Dodatkowo wykorzystam temat. Jeśli by ktoś potrzebował mam do oddania leki: Hepatiale Forte Large Breed 40 tabletek (opakowanie nie ruszone), plus tabletki onsior 40 mg sztuk 7. Plus sporo innych, ale musiałabym poszukać. Gdyby ktoś chciał proszę adres na pw, jutro idę na pocztę.

Last edited by Macia; 26-04-2012 at 12:11.
Macia jest offline   Reply With Quote
Old 26-04-2012, 12:11   #3
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Macia, masz priv-a. Dziękuję -przeczytałam właśnie odp. na niego...
...

Dzięki za zainteresowanie. W tej chwili, w sumie, dawka nie jest istotna: wezmę kalkulator i poprzeliczam. Enkorton ma długi okres przydatności, więc to co zostanie /jeśli zostanie/ będzie na nawrót choroby. Dzięki nfz wbrew pozorom nie jest prosto załatwić większą ilość leku /co ma znaczenie sumując wydatki/ nawet tak "banalnego". Jeśli Ktoś z Was ma "resztki" w opakowaniu, też będę za nie wdzięczna -ja podam adres, a Wy podacie cenę za lek i przesyłkę.
Kto zna sytuację wie, że przeszliśmy piekło na ziemi i nadal je przeżywamy, bo suka nie jest zdiagnozowana i leczymy objawowo. Tylko na dzień dzisiejszy pomaga steryd. I właśnie mamy nawrót...

.........

Last edited by Puchatek; 26-04-2012 at 12:19.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 26-04-2012, 12:28   #4
Macia
Junior Member
 
Macia's Avatar
 
Join Date: Nov 2005
Posts: 154
Default

Puchatek a nie potrzebujecie tego Hepatiale? To jest to: http://www.vetexpert.pl/prod_hepatiale.html
Przy takich akcjach wątroba trochę obrywa.
Macia jest offline   Reply With Quote
Old 26-04-2012, 12:33   #5
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

A co u nas nie "oberwało"?!.... Mogłabym już o tym książkę napisać....
Już Ci posłałam info.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 26-04-2012, 12:37   #6
Macia
Junior Member
 
Macia's Avatar
 
Join Date: Nov 2005
Posts: 154
Default

Hepatiale już znalazł właściciela . Poszło pw.
Macia jest offline   Reply With Quote
Old 26-04-2012, 13:26   #7
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Czy Encorton, to to samo co Encortolon?
Nie znam tego drugiego leku, a pewna "Dobra Dusza" ma go na zbyciu....

....
Jestem w szoku -dziękuję Wam za odzew.
Ech..... żebyśmy ich jeszcze tak mocno nie kochali, byłoby łatwiej i prościej........
....
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 26-04-2012, 23:53   #8
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Intensywny dzień....
Muszę to skomentować, bo inaczej nie byłabym sobą...

Bardzo Wam dziękuję.

Za skuteczność i za chęci. Dobre chęci, wbrew pozorom, to nie zawsze bruk na schodach do piekła, to przede wszystkim informacja o Człowieku. Wasze słowa, zainteresowanie i czas /choćby na sprawdzenie w apteczce, czy ten lek jest/ wzbudzają mój najszczerszy szacunek. Bo tak na prawdę, to co kogokolwiek może obchodzić jakiś ślepy wilczarz dziwacznego oszołoma "z innej bajki". A Was to zainteresowało... Nawet nie wiecie, jak wiele dla mnie i mojego psa zrobiliście. Od zeszłego lata trwamy w zawieszeniu i będziemy tak trwać do ostatniego dnia mojej "horpynki". Cieszymy się każdym wspólnym dniem, chociaż każdy dziwny objaw jest dla nas "czerwoną lampką". Chyba już nawet nie mamy siły drążyć, co ją powaliło: tyle badań, tyle próbek krwi, moczu i wymazów, tyle kroplówek, tyle leków /w tym też nietrafionych antybiotyków i "morze" zastrzyków/, tyle koczowania pod gabinetami, tyle dźwigania coraz lżejszego psa, który patrzył mówiąc, że nie ma już siły, rentgeny, biopsje, usg -to wszystko nie dało odpowiedzi. I jeszcze, zapomniałabym, komentarze z ust ludzi, po których spodziewałam się ratunku: "po co ją męczyć?", "to już koniec", "po co jeszcze leczyć, przecież one i tak krótko żyją". Ale walczyliśmy i na razie wygrywamy. Żebyście ją widzieli, jak galopuje po polach albo jak cieszy się życiem mimo, że nie widzi. I wcale mi nie przeszkadza, że robię jej za >psa przewodnika<.... I nie przeszkadza mi, że poprosiłam Was o pomoc, bo poprosiłam wielu z poza środowiska wilczaków. I gdy trzeba by było, to jeszcze raz poproszę. Chociaż teraz może już nie, bo to pierwszy nawrót i trochę nas to zaskoczyło. Na następny wcześniej się przygotujemy -"konotuję" objawy-"zapowiedzi" tego co się teraz zaczęło i dzięki temu zanim przyjdzie następny atak, w apteczce będzie już zapas leku.
Shit... strasznie łzawo wyszło...
Koniec mazgajstwa.
A więc "wracając": dziękuję.

.................................................. .....

Quote:
Originally Posted by Macia View Post
Dodatkowo wykorzystam temat. Jeśli by ktoś potrzebował mam do oddania leki
Może nie zamykać tematu? Może niech on sobie istnieje i pomaga nam: kto ma leki na zbyciu -niech powie, kto potrzebuje medykamentu dla swojego psa -niech zapyta....
Mi pomogliście >forumowo< /i pomagacie/, to niech to trwa >forumowo< z pożytkiem dla innych...

Last edited by Puchatek; 26-04-2012 at 23:59.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 27-04-2012, 19:25   #9
Macia
Junior Member
 
Macia's Avatar
 
Join Date: Nov 2005
Posts: 154
Default

Ja oczywiście mam postępującą sklerozę i u weterynarzy zapomniałam na śmierć o lekach. Dyskutowaliśmy o naszym nowym potworze. Zainteresowanych zapraszam na wątek. http://www.dogomania.pl/forum/thread...-Border-Collie
Masakra to mało powiedziane. Jutro będziemy jeszcze raz i na pewno wezmę i wyślę razem z hepatiale.
Macia jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 11:50.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org