Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wzorzec & bonitacje

Wzorzec & bonitacje Jak powinien wyglądać typowy wilczak, ile waży CzW, ile ma w kłębie, informacje o przeglądach hodowlanych ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 03-04-2012, 21:16   #1
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Nie chcę tu z nikim polemizować, bo fakt, że na obozy, bonitacje i wystawy nie jeżdżę, ale naprawdę nie znam wielu strachliwych wilczaków! W Krakowie były dwa trochę wycofane, ale się "naprawiły" wskutek pracy właścicieli! Inti to przylepa taka sama jak Lorka i Jaris - zero strachu czy wycofania! Kurtowi ogon się urywa na widok człowieka, Yipon rozdaje buziaki na prawo i lewo, mam to nawet uwiecznione na fotkach i filmach. I tak dalej!

Tak samo mam jak najlepsze zdanie o poznanych niedawno słowackich wilczakach które wyjechały do Brazylii - Enarze i małej Grace.

Kiedy stojąc na dworcu PKP gdzie był niesamowity tłum, hałas i rozgardiasz, zobaczyłam Bogdana z Enarem i Paulę z małą Grace byłam naprawdę pod wrażeniem! Psy prowadzone przez świeżo poznane osoby, w obcym mieście, szły spokojnie ma luźnych smyczach, były w pełnym kontakcie, ogony spokojnie zwisały, zero paniki. Enar powąchał moją rękę i liznął na powitanie. Widział mnie pierwszy raz w życiu, a mogłam mu spokojnie założyć kaganiec - Joasia świadkiem! Grace również wesoła, rozdawała buziaki na prawo i lewo. Psy bez problemu wskoczyły do pociągu i kiedy ruszał, leżały już wyluzowane na podłodze w przedziale. Pozazdrościć takich charakterów i takiej pracy Milana i Josefa!

Dlatego uważam, że uogólnianie ocen psów z jakiegoś kraju jest pozbawione sensu, bo na każdy przykład negatywny można dać pozytywny a w każdym kraju można spotkać psy i strachliwe i odważne.
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 03-04-2012, 21:43   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Psy prowadzone przez świeżo poznane osoby, w obcym mieście, szły spokojnie ma luźnych smyczach, były w pełnym kontakcie, ogony spokojnie zwisały, zero paniki.
Jakkolwiek cudownie zsocjalizowane są opisywane wilczaki, to dla mnie takie zachowanie DOROSŁEGO (Enar) psa jest zaprzeczeniem psiejskości i cechy, która miała istotne znaczenie w rozwoju rasy csv. Nie wyobrażam sobie psa, który spędza u mnie kilka lat życia i na pełnym kontakcie wędruje sobie z dowolnie poznaną, obcą osobą....beze mnie.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 03-04-2012, 22:04   #3
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Rona jestes bardzo wrazliwa na psia krzywde osoba, i pewnie gdybys zobaczyla psy topiace! sie ze stresu we wlasnej slinie po kilku dniach przebywania na spotkaniu to bylo by Ci conajmniej tak przykro jak mi
tyle ze ja uwazam, ze dobrego psa nie da sie az tak zepsuc i pierwszym winnym istnienia takiej kaleki sa hodowcy i polityka hodowlana. Przy pierwszym bylam przekonana, ze psa pszczola ugryzla w pysk czy gardlo, tylko wlasciciel dziwnie spokojny. przy kolejnych wiedzialam juz ze to taki standard


*topiace sie we wlasnej slinie, czyli pies stoi ze spuszczona glowa i toczy sline mocniej niz woda w kranie, a nie ze mu cos po kacikach splywa...
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 03-04-2012, 23:00   #4
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
JNie wyobrażam sobie psa, który spędza u mnie kilka lat życia i na pełnym kontakcie wędruje sobie z dowolnie poznaną, obcą osobą....beze mnie.
Ja też nie. Niemniej naprawdę nie da się Enara nazwać strachliwym słowackim wilczakiem. NB to wyjątkowo sympatyczne psisko!

Jefta, m.in. dlatego nie jeżdżę na obozy, masowe spotkania, bonitacje itd.. Wolę kameralne towarzystwo właścicieli o podobnym do naszego podejściu i normalne bure. Może stąd moje dobre doświadczenia.
__________________


Last edited by Rona; 03-04-2012 at 23:04.
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 04-04-2012, 10:28   #5
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Żeby było jasność - też nie wyobrażam sobie psa, który ze mną spędza kilka lat a potem na luzie wyjeżdża na dłużej z kimś innym i nie odczuwa stresu. Z tego jak Enar zachowywał się na dworcu mogłam tylko wywnioskować że życie jego było inne niż życie mojego psa. Nie wiem czy gorsze, czy lepsze, ale na pewno inne. Przypuszczalnie stąd jego pewność siebie i filozoficzny spokój wobec zmiany. To naprawdę dobrze zsocjalizowany, miły w obejściu pies.

Chciałam też zauważyć, że inaczej będzie miał poukładane w głowie pies miejski, inaczej - wiejski, inaczej pies żyjący wśród ludzi, inaczej w stadzie innych psów, a jeszcze inaczej- kojcowy. To, co można ewentualnie oceniać (jeśli w ogóle!) to jak dorosły pies funkcjonuje w przestrzeni społecznej, naturalnie z zastrzeżeniem, że każdy bury jest inny i każdy z nas ma inny styl życie, inne priorytety, oczekiwania.
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 04-04-2012, 13:35   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Ja nie zanegowałam stopnia socjalizacji Enara (o szczenięciu nie mówię) (videierwsza część zdania "Jakkolwiek cudownie zsocjalizowane są opisywane wilczaki..."). Pies oprócz socjalu może mieć również fajny charakter, aczkolwiek nie rozumiem pochwał w kierunku właściciela. Bo albo jest na tyle niefajny, że pies z ulgą go opuszcza (gdybyśmy chcieli szalenie uczłowieczać psie jestestwo), albo jest to kompletnie nietypowy z charakteru wilczak (czyli hodowlana pomyłka). Bo ten, jako niesamowicie stadny (przez co jego los zawisł na włosku wraz z końcem zimnej wojny) nie ma prawa iść na kontakcie z obcą osobą. Każdy znany mi wilczak (a znam ich trochę) będzie cudował w chwili próby odejścia z nim od jego stada. I nie ma, że żarcie....to nieprzekupne psy. Może istnieje jakieś trzecie "albo", ale ja go w tej chwili nie umiem zobaczyć.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 04-04-2012, 18:45   #7
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Każdy znany mi wilczak (a znam ich trochę) będzie cudował w chwili próby odejścia z nim od jego stada. I nie ma, że żarcie....to nieprzekupne psy.[...]
Ufff, to mnie pocieszyłaś
Codzienne wracam do domu z pracy z duszą na ramieniu, ze mi ktos mój skarb pod moja nieobecnosc zwędził z ogródka, kuszac kielbaską przez siatkę
anula jest offline   Reply With Quote
Old 04-04-2012, 19:37   #8
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Ha ha Kiełbaskę to może i weźmie, ale żeby coś więcej? Mowy nie ma
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 04-04-2012, 20:50   #9
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Może istnieje jakieś trzecie "albo", ale ja go w tej chwili nie umiem zobaczyć.
Owszem, istnieje. W końcu co pies, to historia...
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 04-04-2012, 21:29   #10
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

moja suka jest dziwna. z jednej strony az patologicznie odemnie zalezna i niesamowicie przywiazana, ale odejdzie z kazdym wszedzie, za to nie zostanie z nikim
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 03:32.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org