Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 02-02-2012, 03:00   #1
spadzista
the Bright Side of Wild
 
spadzista's Avatar
 
Join Date: Aug 2009
Location: himalaya
Posts: 181
Send a message via Skype™ to spadzista
Default

ja mam dwie córki 11i 13 lat - i tak jak młodszą zostawiam z Akrisiem, pozwalam wyjść z nim na podwórko - bo wyskakuje i nawet na podwórko trzeba na smyczy wynosić, czasami cały dzień czy noc z nim zostaje , to tak tej starszej nie powierzyłabym takiego wyzwania. to po prostu zależy od podejścia.
młoda ma "jaja" żeby krzyknąć czy walnąć(nie żeby bić - ale wiem, że potrafiłaby się w razie czego obronić bo bawi się z psami po psiemu i czasem się za bardzo rozkręcają) i psy się słuchają , za to starsza piszczy i macha łapkami i żadna edukacja nie pomaga ....

jak dzieci były małe - tzn wtedy było tylko jedno półroczne dziecko, wybrałam berneńczyka sukę
i masz pewność ... no i masz czas na dzieci nie tylko na wychowywanie permanentne psa...

choć jak wychowasz dobrze wilczaka zahartujesz się przed okresem dojrzewania u dziewczyn
spadzista jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 06:50   #2
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by spadzista View Post
choć jak wychowasz dobrze wilczaka zahartujesz się przed okresem dojrzewania u dziewczyn
Albo na odwrót - jak się zahartujesz okresem dojrzewania u dzieci, wilczak Ci nie straszny - to mój casus

Biesiak jest takim troche naszym trzecim dzieckiem...
Na pewno wymaga od nas duzo czasu i pokładów cierpliwości.
anula jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 12:53   #3
dzikiludz
Junior Member
 
Join Date: Jan 2012
Posts: 11
Default

Czyli ile psów tyle charakterów, ilu właścicieli tyle historii. Każdy ma swoje doświadczenia i spostrzeżenia jakże czasem odmienne. Dociera do mnie ,że choćbym nie wiem jak chciał przygotować dom, rodzinę i siebie na przyjęcie malucha i tak mnie czymś zaskoczy. Jedynym wspólnym mianownikiem z Waszych opisów (bardzo ciekawa lektura) jest to że nuda mi nie grozi.
Bardzo zaciekawiła mnie sprawa interakcja na linii dziecko – pies – super wypowiedzi, dają do myślenia.
Jestem również wdzięczny za wszystkie sugestie i rady na pewno dokładnie je przeanalizuję.


Odniosę się jeszcze do wypowiedzi Gagi

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Do wilczaków nie jest potrzebna akademicka wiedza o rasie. Potrzebne są chęci, empatia, szacunek i gotowość na inteligentne potyczki[/IMG]
I zdecydowanie nie twarda ręka! Konsekwentna, ale nie twarda, bo to bardzo wrażliwe zwierzęta.
Najuczciwszy człowiek jest wobec siebie samego-pogadaj ze sobą i sam się zastanów[/IMG]
Pogadałem z lustrem i doszedłem do pewnych wniosków. Od zawsze chciałem mieć psa ale zawsze były okoliczności które to uniemożliwiały. Warunki mieszkaniowe, praca, wyjazdy, nauka. Szalone lata młodości niestety już nieodwracalnie za mną więc teraz gdy już nic nie stoi na przeszkodzie może czas na realizację marzenia. Zawsze byłem bardzo wrażliwy na przyrodę stąd moje wypady w głuszę a pewnie i to zadecydowało na wybór kierunku studiów (biologia i hodowla zwierząt) – ale jak mówi Gaga nie potrzebuję akademickiej wiedzy więc raczej zakurzone notatki z behawioryzmu mi się nie przydadzą (ale fundament pod przyszłą wiedzę jest)

Im więcej czytam tym więcej pytań się rodzi.
Pozwolę sobie jeszcze zapytać o płeć. Gdzieś w starych wątkach znalazłem informację że płeć u wilczaków nie wpływa na trudy wychowawcze. Dlatego wstępnie założyłem ,że będzie to samiec co pozwoliłoby trochę zrównoważyć poziom hormonów w rodzinie. W tym momencie tylko ja noszę spodnie w domu. Czy takie założenie jest błędne? Czy nie powinienem robić takiego założenia tylko zdać się na wybór hodowcy które szczenię będzie pasować bez względu na płeć? Czy rzeczywiście nie ma różnic w temperamencie u obu płci?
dzikiludz jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 19:11   #4
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Lubię ten temat (wyboru płci), tu też będzie tyle odpowiedzi, ile doświadczeń.
Dla mnie zdecydowanie samiec, ale zaznaczam, że moja rodzina dorosla i bezdzietna Dlaczego? Bo samce są jak-za przeproszeniem-goryle w stadzie-bardzo czytelnie i wyraźnie wala sie w pierś, robiąc mega teatr wobec przeciwnika - czyli dają czas na reakcję i zdecydowanie stawiają na to widowisko, niż rzeczywisty atak. Wszystkie znane mi suki startują w chwili namierzenia celu. Wg mnie są ostrzejsze, bardziej cięte, jeśli idą do "walki" to na ostro. Samce stawiają na pokaz sił, bo przecież za bardzo by się zmęczyły prawdziwym starciem
Dobrze prowadzony samiec, o stabilnym charakterze, ma wrogów w postaci innych dorosłych samców, w przypadku suk-(oczywiście generalizuję) na linii wroga stają też:młode samce, maluchy i inne suki - na oko-trochę tego więcej
Wydaje mi się, że u samców łatwiej zaobserwować etap "godności i spokoju" - czyli wyszumią swoje i potem są stateczne. Dziewczyny całe życie mają motorek w tyłku
No a wykastrowany samiec to już cud, miód i zasmażka z keczupem
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 20:01   #5
Galicja
Galicyjski Wilk
 
Galicja's Avatar
 
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
Default

A ja za to wolę suki. Jak dla mnie psy to troszkę "troglodyci" z jednej strony prości w obsłudze jak przysłowiowe cepy, z drugiej dają w kość poprzez swoje "ego"
Suki może bardziej wredne i kombinujące , ale jak już się z suką człowiek dogada to na całe życie
__________________
http://www.galicyjskiwilk.pl/
Galicja jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 20:10   #6
Joanna
Tmave Zlo
 
Joanna's Avatar
 
Join Date: Mar 2005
Location: Kopana k/W-wy
Posts: 1,196
Send a message via Skype™ to Joanna
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
w przypadku suk-(oczywiście generalizuję) na linii wroga stają też:młode samce, maluchy i inne suki - na oko-trochę tego więcej
Dodam wykastrowane obce samce - z doświadczenia.
__________________
Joanna jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 20:23   #7
spadzista
the Bright Side of Wild
 
spadzista's Avatar
 
Join Date: Aug 2009
Location: himalaya
Posts: 181
Send a message via Skype™ to spadzista
Default

ciekawe czy jak weźmiesz samca to stanie się kompanem czy rywalem
spadzista jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 20:25   #8
trunksia
Junior Member
 
trunksia's Avatar
 
Join Date: Jun 2012
Location: Pszczyna
Posts: 163
Default

Ja osobiście obserwując i słuchając innych samca wilczaka bym się bała brać pod swój dach... Zdecydowanie wolę suki.
Za jakiś czas towarzyszem Aszczu będzie chłopak, ale zupełnie innej rasy
trunksia jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 23:22   #9
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Dobrze prowadzony samiec, o stabilnym charakterze, ma wrogów w postaci innych dorosłych samców, w przypadku suk-(oczywiście generalizuję) na linii wroga stają też:młode samce, maluchy i inne suki - na oko-trochę tego więcej
IMO Gaga ma sluszne obserwacje. Mialam raz suke, co prawda niewilczakową, była głupia jak kilo gwoździ, aczkolwiek urocza. Suki wilczakowe bywaja zlosliwe jak prawdziwe kobiety (oczywiscie nie dotyczy to Wondery )
Z powodu trwających bog-wie-jak-dlugo problemow z niekonczaca-sie-cieczka u suk, wole zdecydowanie samce, aczkolwiek moj jest rzeczywiscie "grubo ciosany": szczypy w tylek, bąki po jedzeniu i bekanie, ale ileż w tym uroku
Jedyna dla mnie, jako kobiety, naprawde istotna roznica, to waga - 40 kilo rozpedzonego samca nie rowna sie 25 kilo rozpedzonej suki. Nadwerezone stawy rąk, zdarta skora, wywichniety maly palec lewej dloni... Jako facet nie bedziesz tego odczuwal zbyt bolesnie, ja - i owszem
Wybór należy do Ciebie, ale uważam, że wsiąkłeś... jeśli jesteś wystarczająco elastyczny, dasz radę
anula jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 13:14.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org