Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 21-11-2011, 23:35   #1
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Sterylizacja* dużej suki** w Grodzisku Maz.*** /woj.maz./:
-po opłaceniu podatku: 250zł +100zł narkoza wziewna
-bez płacenia podatku: 600zł +100zł narkoza wziewna
Badanie kontrolne przed zabiegiem: ok.70zł

*-leki w cenie
**-waga ok.60kg
***-dobry lekarz z dobrze wyposażonym gabinetem
...................
Gminy różnie dopłacają do zabiegu: 20%-50% /mniej więcej/

...................
Tylko czy sterylizacja takiej młodej panny /bez wskazań do zabiegu/ jest na pewno najlepszą decyzją...
...rozważcie wszystkie "za" i "przeciw"......
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2011, 23:52   #2
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Jak ja sterylizowałam moją 30kg sukę, to zapłaciłam 200zł za wszystko. Zabieg trwał tylko godzinę, rozcięcie na ok. 15cm, suka doszła do siebie po kilku dniach na tradycyjnych szwach, aczkolwiek ich pielęgnacja i pilnowanie psa, żeby ich nie lizał, ani nie gryzł to koszmar
Co do sterylizacji farmakologicznej - sucz była na zastrzykach przez 2,5 roku przed sterylką i nie wiem, czy to ich wpływ, ale zmiany na macicy były.

Druga suka miała zakładane szwy wchłanialne i zdecydowanie szybciej doszła do siebie po zabiegu, bo już trzeciego dnia wszystko zaczęło ładnie zarastać.

Pierwszej sterylki bardzo się bałam, ale okazało się, że to naprawdę szybki zabieg i nie ma się czym martwić
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2011, 10:27   #3
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
Tylko czy sterylizacja takiej młodej panny /bez wskazań do zabiegu/ jest na pewno najlepszą decyzją...
...rozważcie wszystkie "za" i "przeciw"......

A jakie są "przeciw"? Zdaję sobie sprawę, że istnieje ryzyko związane z samą operacją i rekonwalescensją ale sa jeszcze jakieś inne negatywne następstwa?
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2011, 10:37   #4
MagdaW
Junior Member
 
MagdaW's Avatar
 
Join Date: Mar 2010
Location: Wasilków
Posts: 368
Default

Tutaj jest ciekawy artykuł na temat kastracji:
http://www.wilczarz.pl/index.php?opt...d=322&Itemid=6
MagdaW jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2011, 11:09   #5
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Quote:
Originally Posted by MagdaW View Post
Tutaj jest ciekawy artykuł na temat kastracji:
http://www.wilczarz.pl/index.php?opt...d=322&Itemid=6
Moim zdaniem bardzo subiektywny.
Ale faktem jest, że taką decyzję należy dokładnie przemyśleć
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2011, 11:22   #6
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
A jakie są "przeciw"? Zdaję sobie sprawę, że istnieje ryzyko związane z samą operacją i rekonwalescensją ale sa jeszcze jakieś inne negatywne następstwa?
Nieżyjąca już Arya JW była chyba wysterylizowana. Mozna zasięgnąć opinii u Eli Wojtko, jakie miała w zwiazku z tym doświadczenia.
anula jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2011, 11:29   #7
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
A jakie są "przeciw"? Zdaję sobie sprawę, że istnieje ryzyko związane z samą operacją i rekonwalescensją ale sa jeszcze jakieś inne negatywne następstwa?
Ja się niekoniecznie znam, ale to co wiem "z własnego podwórka" przekazuję /Rybka, proszę o korektę/
Operacja dzisiaj jest w zasadzie "zabiegiem taśmowym", jeśli suka jest zdrowa /->badania robione przed sterylizacją/.
Narkoza wziewna jest chyba najbezpieczniejsza i można szybko psa obudzić, gdyby w trakcie coś zaczęło się niedobrego dziać.
Rekonwalescencja przebiegnie bezproblemowo, jeśli będziemy czuwać, by suka sama się nie otworzyła /kubraczki, kołnierze i patrzenie, czy nie próbuje majstrować przy szwach/.
Ale... raczej chodzi o możliwość wystąpienia podatności organizmu na inne choroby, w tym zaburzenie gospodarki hormonalnej. To są "naczynia połączone" w całym organizmie. Istnieje niebezpieczeństwo, że jeśli zdrową, młodą sukę wysterylizujemy, zostanie zaburzona gospodarka hormonalna całego organizmu... Nie jest to absolutnie reguła! Ale też z tego powodu są różne opinie lekarzy. Co innego, gdy suka jest już mocno dojrzała, nie będzie rodzić i zwiększa się prawdopodobieństwo ropomacicza.
Wszystko jest indywidualne i każdy pies jest inny, ale przed podjęciem decyzji, dobrze skonsultować się z kilkoma fachowcami /weterynaryjni ginekolodzy-położnicy/ i w wtedy sobie "wypośrodkować" i wyrobić własne zdanie.
..................
Magda -tę stronę /wilczarz.pl/ polecam -bardzo dużo informacji dot. "mojej" rasy i nie tylko, ale także przystępnie podane ogólne informacje zdrowotne. A czasem subiektywnie /fakt/, bo zdarza nam się pisać na podstawie własnych doświadczeń, a to powoduje "pryzmat"...

Last edited by Puchatek; 22-11-2011 at 11:31.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2011, 12:14   #8
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

No to powiem szczerze, że się zmartwiłam... Do tej pory byłam święcie przekonana, że sterylizacja jest najlepszą rzeczą jaką można zrobić.
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2011, 13:01   #9
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Moje doświadczenia:
Pierwsza suka – mix ONkowaty- permanentne ciąże urojone (kto miał to w domu, ten wie-jazda bez trzymanki ), umarła w dramatycznych okolicznościach, ropomacicze, źle rozpoznane, źle leczone, powtórzyło się i wtedy nie było ratunku. Rzecz działa się w czasach gdy mało kto słyszał o sterylizacji w ogóle.
Druga suka- rasowa ONka- od razu wiedziałam, że albo będzie świetną suką hodowlaną, albo idzie pod nóż. Poszła pod nóż, po I cieczce. Bałam się jak ognia ropomaczicza, raka sutka…Operacja-nasz stres, jej ból, bo jednak pierwsza doba przyjemna nie jest, później krótka ale gigantyczna ciąża urojona. Skutek uboczny-nietrzymanie moczu, choć w wersji light – gdy spadł śnieg i Giga w zabawie się go najadła- po godzinie leciało z niej, a ona o tym nie wiedziała. Niestety straciliśmy ją z powodu potwornego zwyrodnienia kręgosłupa i nowotworu – zupełnie nie związanego z organami rodnymi…i zdecydowanie za wcześnie.
Wtedy postawiłam sobie pytanie: czy unikając ryzyka jednej choroby, mogę podejmować takie decyzje, skoro mogą nas dopaść całkiem inne nieszczęścia?
Dla mnie nie były problemem cieczki, upilnowanie suki – bałam się jedynie chorób.
Czy dziś podjęłabym taką decyzję? Gdyby zaistniały choćby minimalne objawy ciąży urojonej- natychmiast!
Psychicznie suczydło mi się nic nie zmieniło po sterylce, apetyt jej wzrósł ale nie jakoś spektakularnie (ale trzeba było pilnować diety), jedynie co, to nietrzymanie moczu (na szczęście była to bardziej woda, więc sprzątanie nie nastręczało trudności i uniknęliśmy specyficznego smrodku)
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2011, 13:18   #10
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Ja co prawda nie mam żadnego doświadczenie z sukami (w moim domu rodzinnym zawsze były psy), ale podzielę się tym, co usłyszałam w jednej z rozmów od trenerki (może się komuś przypadać). Zdaję sobie sprawę, że to pewnie zdanie dość kontrowersyjne, zatem może się też wywiązać przy okazji jakaś ciekawa dyskusja, z której być może ktoś będzie mógł zaczerpnąć coś dla siebie. Mianowicie stwierdziła ona, że suki trenerów nie miewają ciąż urojonych. Na moje wielkie oczy i pytanie odpowiedziała coś w tym sensie, że często czas cieczki z oczywistych względów jest związany z mniejszą ilością ruchu suczy i pracy, bardziej jest też wtedy "niuniana" itp., a to ponoć powoduje (czy raczej - może spowodować) że poczuje się... kimś wyjątkowym w tym czasie, a stąd już ponoć krok od ciąży urojonej.
Zapytana jak w takim razie zapobiegać, powiedziała, że wtedy sucz powinna dostać jeszcze więcej do roboty; jeszcze więcej pracy, jeszcze więcej wycisku, treningu, ruchu.
Tak jak mówię; sama tego nigdy nie miałam okazji "przetestować", no a poza tym samo wprowadzenie tego w czyn może być problematyczne.
Ale zawsze to jakaś możliwość.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2011, 13:26   #11
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Ma to chyba sens U nas w grupie "ćwiczebnej" suki podczas cieczki miały system:w dupę i pod górę. Dodatkowo przechodziły na dietę mniej mięsną i w mniejszych ilościach. Przy okazji mieliśmy bardzo dobry trening dla naszych chłopaków: cieczka czy nie, pracować trzeba Bardzo przydatne!
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 03:18.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org