| 
 
 | 
		
			
  | 
	|||||||
| Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Thread Tools | Display Modes | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
| 
			
			 Galicyjski Wilk 
			
			
			
				
			
			Join Date: Oct 2004 
				Location: Kraków 
				
				
					Posts: 1,124
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Był już temat o szkodach i radościach których może dostarczyć wilczak, całkiem niedawno Joanna zaproponowała ranking na najbardziej rozpuszczonego wilczaka, ja nieśmiało zaproponowałabym podzielenie się z ogółem sytuacjami które wprowadziły nas w osłupienie a sprawcami były nasze kochane czworonogi. 
		
		
		
		
		
		
		
	Moja pierwsza propozycja to dzisiejszy widok z okna (gdy odsłaniałam zasłony) ![]() i nie mówię tu o tych nieziemskich jamach wykopanych przez psy i braku trawnika, tylko o Donie która (o zgrozo!!!) siedzi na parapecie o szerokości 20 cm!!    i w dodatku udaje że to normalne  
		 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 Distinguished Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Aug 2004 
				Location: Kraków 
				
				
					Posts: 3,509
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			No to mamy Donkę akrobatkę   
		
		
		
		
		
		
		
	  Tinka nigdy nie przeszła obojętnie koło sadzawki w Parku Krakowskim. Zawsze wskakiwala na galąź drzewa rosnącą w miarę poziomo na "łabędziej" wysepce i wbiegala na nią na wysokość ok 2-3 m. Następnie biegała po gałęzi tam i z powrotem wykazując zero leku wysokości   Ludzie przystawali, zamierali, słyszeliśmy kometarze "Zobacz, wilk na drzewie", albo "Czemu państwo nie ratują psa?". Niby skąd mieli wiedzieć, że to pies geologiczny zaprawiony w bieganiu po kamieniołomach i - nieraz bywało -  prawie pionowych  osypiskach skalnych... W każdym razie Szara świetnie się bawiła na drzewie, zupłnie jak Donka na parapecie.   
		 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
| 
			
			 Tmave Zlo 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nie wiem, czy Mlodej juz przeszlo, ale miala zakusy na okienko na klatce schodowej. Teraz jest zamykane, wiec stracilo na atrakcyjnosci. Az strach pomyslec, co bedzie na wiosne...
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	 
			 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | |
| 
			
			 VIP Member 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
   My to przerabiamy, choc z innej strony okna - kiedys na parapetach lezaly koty, teraz wygrzewaja sie na zmiane Alina z Belka... 
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | ||
| 
			
			 Tmave Zlo 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	 
			 | 
||
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | |
| 
			
			 VIP Member 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | ||
| 
			
			 Tmave Zlo 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	 
			 | 
||
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
| 
			
			 VIP Member 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			W kwestii upodoban "lezakowania" zadziwiwl mnie wczoraj Chey, kupilismy przez niego inny samochod..tzn zamienilismy nowszy na starszy byle mial klime i byl kombi...pieseczek przeciez musi miec wygodnie   
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	  I na cholere jezdzilismy pol Polski w celu zakupu samochodu  
		 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
  | 
	
		
  |