Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 01-04-2011, 13:26   #1
krzysiek
Junior Member
 
krzysiek's Avatar
 
Join Date: Feb 2011
Posts: 22
Default

Z pamiętnika początkującego właściciela wilczaka.
Dzień I.
Właśnie przywiozłem do domu mojego pieska, jaki on rozkoszny i spokojny tylko śpi a jak do niego podchodzę mruczy rozkosznie pod noskiem. Chyba ludzie przesadzają z tym ich "charakterkiem".
Dzień II.
Mój piesio cały czas dużo śpi, nie je też za wiele, a miał być taki łapczywy.
Dzień III.
No nareszcie trochę się ożywił tylko dlaczego postanowił co chwilę sikać po całym domu.
Dzień IV.
Sikanie-"fe"-bieg do psa-dwór, sikanie-"fe"-bieg do psa-dwór, sikanie-"fe"-bieg do psa-dwór, drzemka-uff, po drzemce dwór i zwycięstwo wysikał się na dworzu !!!, sikanie-"fe"-bieg do psa-dwór, sikanie-"fe"-bieg do psa-dwór ...
Dzień V.
Wszystko byłoby ok, ale dlaczego tak boli mnie tak ten kręgosłup i nogi. Poza tym j.w.
Dzień VI.
Kręgosłup już nie boli a n....a. Poza tym j.w.
Dzień V.
Postanowiłem rozpocząć szkolenie (oczywiście jak to wobec szczeniaka tylko pozytywne). Ponieważ to niejadek (nie bardzo chce jeść te pyszne granulki, które mu kupiłem) przygotowałem coś specjalnego, surowe mięsko, może sie skusi.
Mięsko przygotowane, obserwuję pieska, wyłapałem siad, sygnał, wyciągam rękę z nagrodą, o k...a, moje palce, mój niejadek wciągnął mięsko razem z moją ręką.
Obmyłem rękę na szczęście udało mi się zatamować krwawienie.
Dzień VI.
Dziś sobota. Mogę dłużej poprzebywać z psiną. Jak on ładnie sobie śpi. Aż chce się go pocałować. Jak on fajnie mruczy jak się do niego zbliżam, zupełnie jakby sobie warczał, mój misia..., o k..a, mój nos.
Dzień VII.
Palce już ok ale nos spuchł i wyglądam jak Św. Mikołaj, kręgosłup jeszcze boli a do tego od tego ciągłego wybiegania na dwór przeziębiłem się i dostałem gorączki. Leżę więc w łóżku i boję się poruszyć żeby nie obudzić "pieseczka", bo znowu się zacznie. Patrzę spod oka na niego. Czy on się drwiąco uśmiecha?
krzysiek jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 14:06   #2
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Quote:
Originally Posted by krzysiek View Post
Z pamiętnika początkującego właściciela wilczaka.
Dzień I.
Właśnie przywiozłem do domu mojego pieska, jaki on rozkoszny i spokojny tylko śpi a jak do niego podchodzę mruczy rozkosznie pod noskiem. Chyba ludzie przesadzają z tym ich "charakterkiem".
Dzień II.
Mój piesio cały czas dużo śpi, nie je też za wiele, a miał być taki łapczywy.
Dzień III.
No nareszcie trochę się ożywił tylko dlaczego postanowił co chwilę sikać po całym domu.
Dzień IV.
Sikanie-"fe"-bieg do psa-dwór, sikanie-"fe"-bieg do psa-dwór, sikanie-"fe"-bieg do psa-dwór, drzemka-uff, po drzemce dwór i zwycięstwo wysikał się na dworzu !!!, sikanie-"fe"-bieg do psa-dwór, sikanie-"fe"-bieg do psa-dwór ...
Dzień V.
Wszystko byłoby ok, ale dlaczego tak boli mnie tak ten kręgosłup i nogi. Poza tym j.w.
Dzień VI.
Kręgosłup już nie boli a n....a. Poza tym j.w.
Dzień V.
Postanowiłem rozpocząć szkolenie (oczywiście jak to wobec szczeniaka tylko pozytywne). Ponieważ to niejadek (nie bardzo chce jeść te pyszne granulki, które mu kupiłem) przygotowałem coś specjalnego, surowe mięsko, może sie skusi.
Mięsko przygotowane, obserwuję pieska, wyłapałem siad, sygnał, wyciągam rękę z nagrodą, o k...a, moje palce, mój niejadek wciągnął mięsko razem z moją ręką.
Obmyłem rękę na szczęście udało mi się zatamować krwawienie.
Dzień VI.
Dziś sobota. Mogę dłużej poprzebywać z psiną. Jak on ładnie sobie śpi. Aż chce się go pocałować. Jak on fajnie mruczy jak się do niego zbliżam, zupełnie jakby sobie warczał, mój misia..., o k..a, mój nos.
Dzień VII.
Palce już ok ale nos spuchł i wyglądam jak Św. Mikołaj, kręgosłup jeszcze boli a do tego od tego ciągłego wybiegania na dwór przeziębiłem się i dostałem gorączki. Leżę więc w łóżku i boję się poruszyć żeby nie obudzić "pieseczka", bo znowu się zacznie. Patrzę spod oka na niego. Czy on się drwiąco uśmiecha?
Normalnie - prawie oplułam monitor ... heheheh

TO DOPIERO POCZĄTEK!!!!
I cierpliwości życzę!!!
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 14:09   #3
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by szasztin View Post
Normalnie - prawie oplułam monitor ... heheheh
Ja nadal nie moge przestac sie smiac... Choc usmiech znika jak tylko sobie przypomne, ze czlowiek przerabial to samo....

Pozdrawia Margo z podbitym okiem, bo piesia chciala dac buzi z wyskoku....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 14:12   #4
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Ja juz jak przez mgłę pamietam pierwsze tygodnie Imbusa w naszym domu !!!!
To było 4 lata temu .....
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 14:08   #5
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Potem jeszcze dojdą pogryzione ręce od nadgarstków po same łokcie. Ale to tylko do 6go miesiąca życia bo potem wymieni zęby i już nie będą tak świerzbić
Witamy tak w ogóle...
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 14:11   #6
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
Ale to tylko do 6go miesiąca życia bo potem wymieni zęby i już nie będą tak świerzbić ...
Rybka, jestes wetem... W USA usuwaja kotom pazury... to moze da sie zrobic tak, aby szczeniakom usuwac mleczaki?
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 03-04-2011, 16:13   #7
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
Rybka, jestes wetem... W USA usuwaja kotom pazury... to moze da sie zrobic tak, aby szczeniakom usuwac mleczaki?
Szczerbaty szczeniak? To jest myśl...
Jakiś chętny?

Może jeszcze ogon, żeby nie przysparzał "problemów psychologicznych". No i koniecznie dorzuciłabym przeszczep mózgu, bo wilczaki rodzą się chyba bez, a zaczyna kiełkować po roku życia... Albo wcale
Shey na przykład miał już zalążek ale jak na spacerze wyszedł z wody i się otrzepywał to mu wyskoczył przez ucho i cały proces od nowa... Ech...
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 03-04-2011, 16:43   #8
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
Shey na przykład miał już zalążek ale jak na spacerze wyszedł z wody i się otrzepywał to mu wyskoczył przez ucho i cały proces od nowa... Ech...
Wyślę Ci na priva opierdziel, dlaczego nie zabezpieczyłaś stoperami Jak wytrzepał, to już zapomnij - nie odrasta
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 03-04-2011, 17:02   #9
Z LASÓW LOTHLORIEN
Junior Member
 
Z LASÓW LOTHLORIEN's Avatar
 
Join Date: Jun 2010
Location: Lublin
Posts: 298
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
Rybka, jestes wetem... W USA usuwaja kotom pazury... to moze da sie zrobic tak, aby szczeniakom usuwac mleczaki?
A mnie przeszkadza nos... to ciągłe schylanie się podczas spaceru jest takie wnerwiające.... chyba zatkam jej nocha korkiem lol

Po co psa uczyć, łatwiej jest wyeliminować przyczynę problemu A jak sika za dużo to pampersa polecam
__________________
Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych.

Z LASÓW LOTHLORIEN jest offline   Reply With Quote
Old 03-04-2011, 19:16   #10
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

O wielu talentach wilczaków już słyszałam, ale o tym nie. Okazuje się że wilczak może mieć talent... nie wiem jak go nazwać... ezoteryczny?

Leszek przyniósł do domu dwa półkilowe kawałki szkła libijskiego i położył na stole. Dla niewtajemniczonych - szkło libijskie, to rzadki kamień o kontrowersyjnym pochodzeniu mający ok. 29 milionów lat, używany już przez jubilerów faraonów. Można go znaleźć wyłącznie na niewielkim obszarze Sahary, stąd jego relatywnie wysoka cena. Mówi się, że ma jakieś właściwości uzdrawiające, ale nie znam się na tym ani trochę

Po jakimś czasie na stole pozostał tylko jeden kamień, a nasza psica leżała na podłodze wpatrując się w drugi. Bardzo delikatnie go oglądała, lizała, dotykała zębami, ale nie wgryzała się... na przemian wpatrywała się w niego z dziwnie błogim wyrazem pyska, albo kładła na nim łapę i tak leżała jakby.... czerpiąc z niego energię





Potem wzięła z moich rąk drugi kawałek i potraktowała go podobnie:


Z racji zawodu Leszka mamy w domu sporo kamieni i skał różnego pochodzenia, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałam ani w wydaniu Lorki, ani Tiny!

PS Na kamieniach nie leżało wcześniej ani mięsko, ani kiełbaska!
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 29-06-2011, 22:56   #11
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Te historie są po prostu boskie
A z racji, że już od tylu lat planuję wilczaka i zdążyłam zapoznać się już z ich niektórymi talentami, to powoli zaczynam myśleć nad projektem domu wilczakoodpornego
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 14:00   #12
Faolan
Junior Member
 
Faolan's Avatar
 
Join Date: Jul 2010
Location: Warszawa
Posts: 81
Default

Co Ulaire robi, jak chce na siebie zwrócić uwagę

(Nerwowa reakcja na końcu wzięła się stąd, że nagle
sobie przypomniałam, co on stamtąd może wyciągnąć )

Faolan jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 14:34   #13
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
Potem jeszcze dojdą pogryzione ręce od nadgarstków po same łokcie. Ale to tylko do 6go miesiąca życia bo potem wymieni zęby i już nie będą tak świerzbić
Witamy tak w ogóle...
No właśnie tego punktu mi brakowało; potarganych mankietów, nieustannych prób uwieszania się na różnych częściach ciała człowieka - głównie rękach, ale także łydkach, kostkach, nogawkach...

Wszystkiego dobrego!
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 15:16   #14
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Też się uśmiałam!
Quote:
Originally Posted by Grin View Post
No właśnie tego punktu mi brakowało; potarganych mankietów, nieustannych prób uwieszania się na różnych częściach ciała człowieka - głównie rękach, ale także łydkach, kostkach, nogawkach...
Przerabialiśmy dwa lata temu Pamiętam nasze dramatyczne próby oduczania burej od wieszania się na nas i wgryzania podczas powrotu ze spacerów (NB wymyśliliśmy na ten problem sprytny patent, choć naturalnie nie wiadomo czy sprawdziłby się przy innym szczeniaku )

Dobra wiadomość: dorosłe bure przeważnie tak się nie zachowują! Wystarczy trochę z psem popracować i .... poczekać, a będzie coraz lepiej.
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 15:28   #15
marchencki
Junior Member
 
Join Date: May 2008
Location: Złotoryja/Wrocław
Posts: 149
Default

Napiszę jako świeży i ciągle będący w temacie odchowania szczeniaka. Moje rady, nie poddawaj się i konsekwentnie ucz malucha. Będzie Ci się wydawać, że to nic nie daję, aż nagle cud i kudłacz zakuma zasady ale i tak kłopot może wrócić. Co wtedy? Dalej to samo co na początku - mantra dyscypliny. Do tego uzbrój się w nerwy ze stali, bo maluch i tak coś nawywija. Lepiej być przygotowanym i się 'wściec na spokojnie' niż stanąć na skraju stanu przedzawałowego.
marchencki jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 17:02   #16
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Jak wczoraj ryczałam jak wół tak dziś Krzysiek Twój pamiętnik rozbawił mnie do łez - tych fajnych łez - napisałeś to tak jak przytrafia się prawie każdemu))


P.S.
Chantalka też z wyskoku wlepia buziaki, tylko franca zawsze trafia językiem między usta *fuuuuuuuuuu zważywszy na to co mogła wciągnąć (chyba muszę się odrobaczyć)
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 03-04-2011, 14:24   #17
MagdaW
Junior Member
 
MagdaW's Avatar
 
Join Date: Mar 2010
Location: Wasilków
Posts: 368
Default

świetny pamiętnik. czekam na drugi tydzień
MagdaW jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 00:57.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org