| 
 
 | 
		
			
  | 
	|||||||
| Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach.... | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Thread Tools | Display Modes | 
| 
			
			 | 
		#261 | |
| 
			
			 wilczakowa mamuśka ;) 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	Munia - Munia z rodu Potworas  
			 | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#262 | 
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Jun 2010 
				Location: Lublin 
				
				
					Posts: 298
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			A teraz? Pomyliłam opcje - powinno już być ok.  
		
		
		
		
		
		
			 
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych.  
			 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#263 | 
| 
			
			 wilczakowa mamuśka ;) 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Działa działa  
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Munia - Munia z rodu Potworas  
			 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#264 | 
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Jun 2010 
				Location: Lublin 
				
				
					Posts: 298
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Z dzisiejszej mega głupawki  
		
		
		
		
		
		
			![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych.  
			 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#265 | 
| 
			
			 Wilkokłak 
			
			
			
				
			
			Join Date: Aug 2008 
				Location: Katowice 
				
				
					Posts: 2,220
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ja trochę "offtopnę", ale w "zbożnym" celu.  
		
		
		
		
		
		
		
	Widzę, że zabawa była przednia, a jeden z bawiących się miał w trakcie zabawy założoną kolczatkę. Kiedyś na Muchowcu wielokrotnie mnie ostrzegano, żeby nie pozwalać Łowcy bawić się z psami w kolczatkach, albo prosić ich właścicieli o jej zdjęcie do zabawy. Uzasadniano to tym, że były ponoć przypadki połamanych na kolczatkach zębów i wyrwanych pazurów. Skoro mnie ostrzeżono, to i ja ostrzegam.  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#266 | 
| 
			
			 Galicyjski Wilk 
			
			
			
				
			
			Join Date: Oct 2004 
				Location: Kraków 
				
				
					Posts: 1,124
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Prawdziwe potwory błotne  
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#267 | |
| 
			
			 Galicyjski Wilk 
			
			
			
				
			
			Join Date: Oct 2004 
				Location: Kraków 
				
				
					Posts: 1,124
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#268 | 
| 
			
			 Plessowy wilczak 
			
			
			
				
			
			Join Date: Mar 2009 
				Location: Pszczyna 
				
				
					Posts: 1,200
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Roma właśnie miała bardzo nieprzyjemne wydarzenie związane z kolczatką, ale na szczęście obyło się bez szwów ani weterynarzy...  
		
		
		
		
		
		
			A ja też zawsze jednak proszę właścicieli o zdjęcie. Szczególnie tych luźnych pod które z łatwością może dostać się łapa ... 
				__________________ 
		
		
		
		
	OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#269 | |
| 
			
			 Distinguished Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Aug 2004 
				Location: Kraków 
				
				
					Posts: 3,509
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
 Jednak przekonałam się, że i to może być niebezpieczne... Kiedyś Lorka biegała w plastikowym kagańcu i jej kumpel, ONek przy wyprzedzaniu zahaczył kolczatką o kaganiec. Psy strasznie się zdenerwowały i próbowały uwolnić, a zapięcia kagańca zablokowało się na dobre! Szczęście, że ONka dobrze znam i nie bałam się sama zdjąć mu kolców! Do jego właścicielki, skądinąd przemiłej kobiety, dopiero wtedy dotarło, że moje prośby były uzasadnione... Sorry, ale wg mnie kolczatka to narzędzie szatana i żywy dowód na to, że właściciel nad psem nie panuje  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#270 | |
| 
			
			 Wilkokłak 
			
			
			
				
			
			Join Date: Aug 2008 
				Location: Katowice 
				
				
					Posts: 2,220
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#271 | |
| 
			
			 Distinguished Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Aug 2004 
				Location: Kraków 
				
				
					Posts: 3,509
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
 Jest tyle innych sposobów, choćby obroża półzaciskowa którą zaleca do treningu Inki Sjosten, kantar, no i drzewko, drzewko i jeszcze raz drzewko! Z moich doświadczeń wynika, że każde siłowe rozwiązanie pogarsza to, co się uda z psem wypracować po dobroci. Kiedy miałam poważnie uszkodzoną rękę, przez 3 tygodnie chodziłam z burą na łańcuszku. Gdybym wiedziała ile energii będę potem musiała włożyć w ponowne uczenia przyzwoitego chodzenia na zwykłej obroży, to od razu wywaliłabym łańcuszek do kosza!  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#272 | 
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Jun 2010 
				Location: Lublin 
				
				
					Posts: 298
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			A co to jest drzewkooooo?
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych.  
			 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#273 | 
| 
			
			 Wilkokłak 
			
			
			
				
			
			Join Date: Aug 2008 
				Location: Katowice 
				
				
					Posts: 2,220
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			To może być jeden z elementów nauki nieciągnięcia na smyczy. Polega na tym, że gdy pies zaczyna ciągnąć, właściciel zamienia się w... drzewo właśnie,  
		
		
		
		
		
		
		
	To jak wspomniałam - jeden z elementów, ale wg mnie żeby był skuteczny, należy go połączyć jeszcze z innymi elementami, bo sam w sobie może nie wystarczyć. No i jeśli pies już jest "zafiksowany" na ciągnięcie, też raczej może być kiepsko z jego skutecznością, bo widziałam sytuacje, gdy właściciel stoi jak słup soli, a pies ciągnie, ciągnie z uporem maniaka, jakby od tego jego życie zależało i wcale nie zamierza przestać.  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#274 | 
| 
			
			 Distinguished Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Aug 2004 
				Location: Kraków 
				
				
					Posts: 3,509
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			U nas najlepiej działa z komendą RÓWNAJ. Dopiero jak się sucz ustawi przy nodze, ruszamy dalej
		 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#275 | 
| 
			
			 Spiderwolf 
			
			
			
				
			
			Join Date: Oct 2010 
				Location: Jasienica 
				
				
					Posts: 360
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Grin,Galicja,Trunksia@Witgor,Graba....Bardzo Wam dziękuję za troskę i ostrzeżenia wezmę je do serca!!!Poprostu nie pomyślałam o niebespieczeństwie połamanych zębów...zaczepiania się... Dziękuję i czówajcie nad nami cobyśmy takich głupot więcej nie robili!!!  Pozdrawiam Spiderka
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#276 | |
| 
			
			 Wilkokłak 
			
			
			
				
			
			Join Date: Aug 2008 
				Location: Katowice 
				
				
					Posts: 2,220
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
 Nie ma sprawy. Wiele radosnych głupawek dla Waszych wychowanków, a dla Was beztroskich spacerów.  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#277 | 
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Jun 2010 
				Location: Lublin 
				
				
					Posts: 298
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dzięki za ostrzeżenia  
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych.  
			 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#278 | |
| 
			
			 Distinguished Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Aug 2004 
				Location: Kraków 
				
				
					Posts: 3,509
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
  
		 | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#279 | 
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Jun 2010 
				Location: Lublin 
				
				
					Posts: 298
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych.  
			 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#280 | 
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Jun 2010 
				Location: Lublin 
				
				
					Posts: 298
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			![]() 
				__________________ 
		
		
		
		
	Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych.  
			 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  |