|
|
|
|||||||
| Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
VIP Member
|
Z doświadczenia łażenia z psem-nie polecam szczytu sezonu czyli lipca. Jeśli już to wrzesień (albo czerwiec lub maj) i omijać najbardziej "turystyczne" miejsca, jak w Biesach Wetlińska, Caryńska czy Rawki - w weekendy. Te szlaki to można w tygodniu robić, bo wtedy nawet w PN niekoniecznie będą ścigać. Za to uwaga na redyki
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Junior Member
|
Czerwony będzie robiony w sumie w tygodniu
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
|
|
|
|
|
#3 |
|
VIP Member
|
Właśnie przeczytałam szlak w Biesach - można zmodyfikować omijając Caryńską przez Kamień Dwernik, Przysłup Caryński (schronisko Koliba!) - tam jest dużo większe prawdopodobieństwo luzu dla psów. Wrzesień jeszcze nie jest pusty, idealny byłby październik ale jak na namioty to ciutkę za chłodno już
W sumie gdyby jakoś połączyć siły z Galicyjskim Wofdog Adventure i mieć na tę okoliczność jakieś znaki rozpoznawcze (logo?koszulki?legitymacje czy co tam wpadnie do głowy) to z tym prawdopodobnie byłoby łatwiej przejść przez newralgiczne tereny W każdym razie jak Wam wypadnie być jesienią to może się spotkamy na kawałku szlaku |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Junior Member
|
jestem za za za!!!
Zawsze mozna sprobowac i najwyzej bedziemy po kolei odpadac.... a na koniec beda szły juz tylko psy |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Junior Member
|
No albo, wyjść tak ,żeby jeszcze na Galicyjskim być i sie jeszcze tam poudzielać
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Kawał ch*ja
|
A ja mam takie dosc wazne pytanko, mianowicie ile mniej wiecej funduszy ze soba zabrac? Pytam zwlaszcza osoby, ktore mniej wiecej znaja ceny schronisk itd, bo wiadomo, ze czlowiek jesc musi, a jedzenia na ponad 3 tygodnie nie bedzie ze soba nosil od poczatku podrozy
__________________
Czarna Helena hoduje bluszcza, sadzi begonie w donice, tylko na stadion nikt jej nie wpuszcza, bo się jej boją kibice. Czarna Helena ma dużo wdzięku, i innych zalet ma parę: wianek na głowie, badylek w ręku, a przed nią bieży owczarek. |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Junior Member
|
Myślę że się przyda http://www.egt.pl/beskidy03.htm co prawda nie wszystkie , ale to zawsze coś
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
|
|
|
![]() |
|
|