Quote:
Originally Posted by Konrad:)
Jeśli tekst p.t. „może się nie napinać, bo jest genialny projekt”, w połączeniu z tym postem p.t. „niby skąd ktoś niezaangażowany …. ma wiedzieć CZY projekt ruszy?” nie jest próbą przykrycia tematu „badać tu i teraz” (czyli mało udolną manipulacją) i robieniem ludziom wody z mózgu, to co nią jest ?
Pytanie tylko kto, dlaczego, a w dodatku w taki sposób stara się „wyjaśnić” dlaczego „hodowcy nie rzucają się ławą badać swoje psy.” [/]
|
Moze dlatego, ze zamiast robic glosne pokazowki rzeczywiscie chca cos zrobic....? I musze Was rozczarowac, bo hodowcy jednak sie "rzucili" - wiele osob jest zainteresowanych, wielu pytalo co i jak... Wielu przylaczylo sie do projektu i zglosilo chec udzialu...
Ina zaproponowala nam (Polsce) udzial w projekcie zbierania krwi CzW troche zbyt pozno i na Pozna nie udalo sie nam wyrobic, ale sprawa ruszyla. Na 100% zbiorka krwi dla projektu Iny bedzie na spotkaniu w Poznej w sierpniu 2011. Bedzie tez mozliwosc pobrania krwi do badania na dwarfizm /kto tego nie zrobi wczesniej/. To juz pewne.
Jesli chodzi o DM to hodowcy nie "rzucili sie" teraz w ciagu ostatniego tygodnia "medialnie, w ramach jakiejs kampanii, bo juz jakis czas temu padl pomysl, aby zrobic badanie "hurtowe". To pozwoliloby nam popertraktowac z laboratorium w kwestii ceny (co w chwili obecnej robi nasz "forumowy" wet). A nizsza cena oznacza wiecej osob chetnych do tego badania. Wiec JEST o co walczyc.
Jesli okaze sie, ze roznica w cenie nie bedzie duza to hodowcy pobadaja psy na wlasna reke. Jesli dostaniemy znizke na "hurt" to wyznaczy sie wtedy miejsce, gdzie bedziemy mogli spotkac sie w wiekszym gronie i zrobic badania wiekszej ilosci psow.
Quote:
Originally Posted by Konrad:)
Z mojej strony to też byłoby na tyle i może wrócimy do tematu „zdrowia psów”, a o „projektach” porozmawiamy - popierając je - kiedy wyjdą poza „etap tłumaczenia dokumentów”.
|
A czym sa projekty? To KONKRETNE dzialania na rzecz rasy - przygotowywane po to, by hodowac jeszcze zdrowsze psy niz teraz. Tlumaczenie to ostatnie "stadium" - sa przygotowane, a zabraly troche wiecej czasu, bo chodzilo o to, aby poinformowac o nich jak najwiecej wlascicieli wilczakow z roznych krajow. A to, ze ludzie nie dzialaja na wlasna reke publikujac "co sie da" bez konsultacji z innymi jedynie swiadczy o dobrym zorganizowaniu. Ze robi sie to fachowo, a nie jako wolna amerykanke...