Adventure Racing 2010 ( IV Galicyjskie Wilczaków Spotkanie)

[Witek]

Originally Posted by atah

ojtam, wszystko było pod kontrolą
Ja tez nie podpisałam ale pani , ktora odbierała kartę wpisywala numer i czas, wiec w drodze szczegółowego śledztwa każdego można namierzyć))

Witek mówił, że chciał podpisać kartę gdy ją oddawał, ale Pani co wpisywała na listę powiedziała, że nie trzeba i że najważniejsze ma już wynotowane.
A mnie się podobało i to w końcu nie jest gra o złote majtki, jeśli o mnie chodzi to możemy być i na 15 miejscu, ważne, że doszliśmy na metę i zaliczyliśmy wszystkie punkty kontrolne

[Narvana]

Originally Posted by trunksia&witgor

ważne, że doszliśmy na metę i zaliczyliśmy wszystkie punkty kontrolne

I to nie jest wazne. Wazne, ze byliscie i mieliscie extra zabawe!
Mnie do tej pory szlag trafia, ze nas nie bylo

[Rybka]

Originally Posted by Narvana

I to nie jest wazne. Wazne, ze byliscie i mieliscie extra zabawe!
Mnie do tej pory szlag trafia, ze nas nie bylo

Tak jak nas... Tyle, że my nie pojechaliśmy z zupełnie innego powodu.
Ale może przez rok zrosną nam się kości porządnie i dostaniemy pozwolenie od lekarzy na start... Byłoby cudownie bo i ja i Łukasz jesteśmy "adrelinolubni"

[Lupusek]

Originally Posted by trunksia&witgor

Witek mówił, że chciał podpisać kartę gdy ją oddawał, ale Pani co wpisywała na listę powiedziała, że nie trzeba i że najważniejsze ma już wynotowane.
A mnie się podobało i to w końcu nie jest gra o złote majtki, jeśli o mnie chodzi to możemy być i na 15 miejscu, ważne, że doszliśmy na metę i zaliczyliśmy wszystkie punkty kontrolne

Ja biegłam (prawie) całą trasę, więc dla mnie czas i miejsce ma znaczenie :-) I takie podejście do zawodów też powinno się uszanować.

Co nie zmienia faktu, ze i tak najważniejsze było to, że świetnie się bawiłam.
Organizacja zawodów była na najwyższym poziomie i co niektórzy w Polsce mogliby się od Was uczyć. Także moje ogromne uznanie dla organizatorów!
W przyszłym roku to będzie dla mnie jeden z ważniejszych wyjazdów :-)

[Galicja]

Oto wszystkie czasy :
Kubica Artur godz. startu 10:22, g.mety 12:50 czas 2:28
Marzena Janerka-Maroń 10:36/14:29/3:53
Artur Maroń 10:22/14:33/4:11

Poulik Marek 10:22/14:50/4:28
Stelmachowski Grzegorz 10:36/16:15/5:39
Hojeńska Beata 10:22/16:21/5:59
Po limicie czasu
Luty Bożena10:36/18:15/7:39
Gałązka Anna 10:22/18:15/7:53
Gałązka Krzysztof 10:26/18:35/7:59

Pozostałe zespoły nie zaliczyły wszystkich zadań

I teraz nie podpisane karty

Obydwie osoby startowały o godz 10:36 jedna przybyła na metę o 15:59 z czasem 5:23 druga przybyła na metę o 16:13 z czasem 5:37

Przepraszam za zamieszanie, na przyszły rok poprawimy się

Ps. Wydaje mi się że Marek Poulik po zgłoszeniu na metę zorietował się że brakuje mu jeszcze punktu i wrócił na trasę, co nie zostało odnotowane, dlatego widnieje taki czas.

[Witek]

To w takim razie mamy 5.37 I po sprawie

[Lupusek]

I to by się zgadzało, bo rzeczywiście była 16.00 jak zerknęłam na zegarek.
Więc jak wygląda ostateczna kwalifikacja? Jednak zajęłam czwarte miejsce, tak?

[Galicja]

tak, czwarte w klasyfikacji generalnej
Gdybyśmy mieli klasyfikacje na wilczaki i te "nie wilczaki' byłabyś pierwsza

Dostałam jeszcze zdjęcia na płycie od Andrzeja Bukowczana, tam jest dużo Twoich zdjeć z mety , jutro wstawię je do galerii.

[Lupusek]

To miło, że jednak gdzieś się załapałam na zdjęcia :-) Przejrzałam w galerii wszystkie z tyrolki i niestety nigdzie się nie "dostrzegłam".
Wiem, ze na tyrolce ktoś z obsługi punktu zrobił mi zdjęcie telefonem - może dałoby się do niego dotrzeć. To byłaby miła pamiątka :-)
Bardzo się cieszę z czwartego miejsca, a za rok postaram się poprawić :-)