Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wzorzec & bonitacje

Wzorzec & bonitacje Jak powinien wyglądać typowy wilczak, ile waży CzW, ile ma w kłębie, informacje o przeglądach hodowlanych ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 06-08-2010, 17:01   #1
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Rozumiem, że test z palikiem i pozorantem ma na celu sprawdzić charakter i odwagę psa, a nie jego predyspozycje do obrony?
Czy w takim razie nie można postarać się o stworzenie alternatywnego testu (dla Czech i Słowacji) z ramienia przyszłego klubu rasy?
Przecież odwagę psa można sprawdzić na setki innych, mniej kontrowersyjnych sposobów...
Znalazłam jakiś czas temu sprawozdanie hodowczyni Rhodesianów, która na forum tej rasy opisuje szczegółowo przebieg ich bonitacji (post 2- charakter, post 3- eksterier).
http://www.rrclub.pl/forum/viewtopic.php?t=1140

Pytanie: Czy osoby, które w tej chwili nie planują bonitacji ze względu na część z pozorantem lub nie zrobiłyby tego po raz drugi (z tego samego powodu) byłyby skłonne poddać swojego psa testom opisanym powyżej?
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2010, 17:34   #2
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
Pytanie: Czy osoby, które w tej chwili nie planują bonitacji ze względu na część z pozorantem lub nie zrobiłyby tego po raz drugi (z tego samego powodu) byłyby skłonne poddać swojego psa testom opisanym powyżej?
Ja na pewno nie Szkoda by mi było czasu i pieniędzy. No i celu nie widzę, bo prawie wszystkie te sytuacje testujemy na bieżąco, a wymiary burej znam mniej więcej i to mi do szczęścia w zupełności wystarczy.
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2010, 18:07   #3
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Trzy lata temu powiedziałabym Ci, bez zastanowienia:tak. Oczywiście miałabym parę pytań, co do skali ocen, dokładnego wyglądu kręgu ludzi (pkt.7). Przede wszystkim chciałabym znać bardzo jasne kryteria oceniania. Mogę się domyślać jak na poszczególne testy zareaguje mój pies, bo faktycznie życie pełne jest niespodzianek i niejedno nas zadziwiło Najważniejsze dla mnie byłoby: czy taka bonitacja miałaby praktyczne przełożenie na status hodowlany psa, czyli czy byłaby obowiązkowa dla hodowli, podobnie jak teraz jest w Czechach i na Słowacji. I czy zarówno twórcy testów, jak i sędziowie potrafiliby porządnie oceniać. Kiedyś o tym pisaliśmy-co chcielibyśmy utrzymać w naturze wilczaka, co tolerujemy, a co jest niepożądane - dyskusja była w opozycji do jakiś durnowatych ćwiczeń Obserwowana praktyka na południu pokazuje, że bonitacja to jest coś do obowiązkowego odbębnienia, przy konieczności "pomocy" w uzyskaniu odpowiedniego wyniku. Który często i tak nijak się nie ma do założeń bonitacji. Albo- do dostąpienia zaszczytu znalezienia się na liście repów w Czechach czy na Słowacji.
W tej chwili nie widzę żadnego uzasadnienia dla robienia bonitacji, podobnie jak Rona-znam psa, "oblookany" został na svodzie i zupełnie nie potrafię znaleźć w sobie motywacji do zrobienia czegoś więcej w tym kierunku. A jestem przeciwniczką obowiązującej formy testu

p.s przeczytałam i się przeraziłam więc szybko prostuję- opinie są uogólnieniem a nie sądem wydanym wobec całości
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。

Last edited by Gaga; 06-08-2010 at 18:49.
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2010, 21:43   #4
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

A ja dla odmiany jestem za masowym robieniem bonitacji. Ale PRAWDZIWYCH FACHOWYCH bonitacji, a nie jakiejs sciemy majacej na celu wygenerowanie kilku ladnych podrasowanych kodow bonitacyjnych.

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Obserwowana praktyka na południu pokazuje, że bonitacja to jest coś do obowiązkowego odbębnienia, przy konieczności "pomocy" w uzyskaniu odpowiedniego wyniku. Który często i tak nijak się nie ma do założeń bonitacji. Albo- do dostąpienia zaszczytu znalezienia się na liście repów w Czechach czy na Słowacji.
W tej chwili nie widzę żadnego uzasadnienia dla robienia bonitacji, podobnie jak Rona-znam psa, "oblookany" został na svodzie i zupełnie nie potrafię znaleźć w sobie motywacji do zrobienia czegoś więcej w tym kierunku. A jestem przeciwniczką obowiązującej formy testu
Widzisz, Twoje slowa sa typowe dla wielu ludzi - to co sie dzieje wokol bonitacji niejednego zniechecilo... NIESTETY. Cale to naginanie bonitacji, nieprawidlowe ocenianie, cala ta otoczka przy ocenie charakteru. A glownie to sprowadzanie wszystkiego do oceny charakteru.

A SZKODA, bo w zasadzie nie o ten test tu chodzi. Powiedzmy sobie wprost - ocenic charaker psa mozna na milion sposobow - wystarczy jedno wieksze spotkanie i juz wie sie wiecej niz po 10 bonitacjach, bo widzi sie zachowania psa w roznych sytuacjach. Charakter psa widzisz juz podczas mierzenia. Sam regulamin testu charakteru stworzono jedynie po to, aby zrobic jakies powtarzalne schematy, ktore zadowola wlascicieli w danym kraju. A takie twarde szablony kompletnie sie nie sprawdzaja. I to powoduje zamet, bo nieczesto psy z fatanymi charakterami dostaja lepsze oceny niz tez z o wiele lepszymi...

Jednak test charakteru to jedynie DODATEK do bonitacji, to jedynie jeden z WIELU kodow na karcie. Niestety taki, ktory bez sensu uwazany jest za najwazniejszy, a akurat to przy nim sa najwieksze przeklamania i najmniej mowi o psie.

Dla mnie jako hodowcy, czy dla mnie jako czlowieka zajmujacego sie rasa wyniki bonitacji maja NIESAMOWITA wage. Kazdy zmierzony pies to informacje na temat budowy, cech jakie posiada dany pies. Na temat dziedziczenia i wreszcie dzieki temu mam statystyki calej rasy. To kompletna informacja, ktorej W ZADEN inny sposob nie da sie uzyskac, bo na oko nie zmierzy sie indeksow, wysokosci, czy wymiarow psa. To wlasnie bonitacja spowodowala, ze wilczaki sa jedna z najbardziej fachowo prowadzonych ras.

Ja osobiscie na kolanach jestem gotowa blagac wlascicieli, aby bonitowali swoje psy. Ale tez bede chciala, aby nie robili tego u pierwszego lepszego sedziego. Bo w tym wlasnie tkwi problem z bonitacjami. Ludziom wydaje sie, ze bonitowac moze kazdy - i rzeczywiscie lapia sie tego czasem ludzie "z ulicy". Ktorzy nie maja pojecia ani o mierzeniu psow, ani o wilczakach. Jak wiadomo wielkosc psa skacze czasem o 1-2cm. Ale mamy "sedziow", ktorzy potrafia sie pomylic o 5cm!!!. Zinnymi wymiarami jest jeszcze gorzej. Nie pytajcie jak oni to robia. I fuszerki robia nie tylko "mlodzi" sedziowie, ale i tacy, ktorzy promuja sie na specow. Glosny jest teraz przyklad psa, ktorego jedna ze znanych sedzin zbonitowala na ocene "idealnie doskonala". Pies ladny, wiec nie byloby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, ze jego indeks wysokosci wynosi 49% (to obecnie bylby najbardziej krotkonogi wilczak w tej rasie ). A to oznacza, ze ten pies powinien zostac zdyskwalifikowany jako pies niehodowlany. ...ale to jedynie pol biedy - do faktu, ze sedziowie nie widza podstawowych wad, ktore az bija w oczy kazdy sie z nas przyzwyczail. Dlatego na wyniki bonitacji niektorych sedziow zaden szanujacy sie hodowca nie zwraca ZADNEJ uwagi. Bo nie maja zadnej wartosci. W tym wypadku problemem byla jednak nie zawyzona ocena psa. Problemem tego psa bylo to, ze jest on wyjatkowo dlugonogi i indeks wynosi ok 55%. Krotko mowiac jest dowodem, ze "znany" sedzia nia ma KOMPLETNIE pojecia jak mierzyc psa!!!! I to jest tragedia bonitacji - ze na pierwszy rzut oka wszystkie wygladaja tak samo, a czesc jest robiona przez fachowcow, a czesc przez laikow. Potem czesc jest super pomocna, a czesc nadaje sie do kosza.

Tak wiec - JAK NAJBARDZIEJ jestem za bonitacjami. Niech kazdy z Was pomysli, aby ja kiedys zrobic. Ale prosze Was - robcie ja u kogos, kto wie, gdzie pies ma kolano i gdzie ma kark - jedynie u ludzi, ktorzy wiedza jak oceniac psa....
Wiem, ze czesc z Was jest przeciwko testom charakteru w takiej czy innej formie - teraz bedzie znow bonitacja w Poznej. Mozna zerknac, czy sie to Wam "podoba" czy nie. Czy chcecie do czego takiego podchodzic, czy sobie darujecie. ALE jesli test charakteru jest dla Was nie do przyjecia to prosze choc o jedno - bonitacja ma dwie czesci: mierzenie i test charakteru. Po mierzeniu bonitacje zawsze mozna przerwac. Ale dajcie nam prosze pomierzyc te Wasze psiska... Urazu psychicznego zaden pies miec nie bedzie, to w sumie dobra socjalizacja, krzywda mu sie nie stanie. Do bazy trafia kolejne pomiary wilczakow, ktore cenne sa zarowno "dla dobra rasy" jak i dla samego hodowcy, ktory dzieki temu widzi "co wyszlo". To na serio wazne i uzyteczne informacje. A jesli nie bedziecie chceili zakonczyc bonitacji i uzyskac ostatecznego kodu - who cares, to co najwazniejsze bedziemy mieli (miary), a charakter i tak widac...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2010, 21:54   #5
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Posts: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default

Długo kiedyś dyskutowałem z Przemkiem i Margo w sieci na temat tzw" testu z palikiem" podczas bonitacji.
Ja jestem też za bonitacją ale z innym testem np. takim jak w Szwecji. Od paru lat jak go poznałem nie zmieniłem na razie zdania. I myślę że można wypracować jakieś wspólne stanowisko.
AA przy okazji mój Taro przeszedł bonitację parę lat temu ma fajny kod a literka określająca jego charakter jest super takiej oczekiwałem osobiście.
__________________
http://harry.wolfdog.org
Sebastian jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2010, 21:58   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Gdyby bonitacja nadal była czystą informacja hodowlaną- masz 100&% racji. Stała się jednak, w wielu przypadkach, narzędziem reklamowym hodowców, którego potrafią używać (i które potrafią kreować) zupełnie bez oporów dla własnych korzyści. Stała się nawet czasem narzędziem w relacjach międzyludzkich, na linii hodowca/właściciel-sędzia czy hodowca-hodowca (pamiętasz słynne " a bo ja mam psa z P1 a Ty tylko z P3" ?. To nowe oblicze psuje prace hodowlane. Ot co.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2010, 22:21   #7
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Posts: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default

Ojej ja też mówiłem że mam P1 ale było to w formie żartu i nabijaliśmy się w gronie paru P1 i innych P...Ludzie jakoś rozumieli ironię, a że teraz nie rozumieją no cóż napisałem w poprzednim poście swoje zdanie. Może mam zbyt idealistyczne a przy tym " bez ciśnienia" podejście do tematu, trudno.
__________________
http://harry.wolfdog.org
Sebastian jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2010, 22:23   #8
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Seba, ale to nie było o Tobie
Padło kiedyś w jakiejś pyskówce jako koronny argument
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2010, 22:29   #9
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Gdyby bonitacja nadal była czystą informacja hodowlaną- masz 100&% racji.
I rzeczywiscie jest...
Jakie pies ma oko, ucho, czy katowanie, jaka ma klatke, czy fafle - to sama widze. Nie potrzebuje bonitacji - a to wlasnie najczesciej zatajane bledy. Wiec sedzia-laik nie ma wplywu na moja ocene danego psa - bo co z tego, ze jakiemus psu nie wpisze J5, skoro na oko juz widze, ze pies jest ewidentnie przekatowany.
ALE mierzenia to cos czego sama nie zbiore. Moge przemierzyc swoje psy i psy ze swojej hodowli. Ale aby cos wiedziec o rasie to potrzeba miec dane calej rasy. A to jest mozliwe jedynie, gdy bonitacje bedzie sie robilo wszedzie. Nawet w krajach, gdzie nie sa wymagane. Stad jestem za - co nie znaczy, ze bonitaxcje sa idealne i nie warto by bylo ich pozmieniac (zaktualizowac).

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Gdyby bonitacja nadal była czystą informacja hodowlaną- masz 100&% racji. Stała się jednak, w wielu przypadkach, narzędziem reklamowym hodowców, którego potrafią używać (i które potrafią kreować) zupełnie bez oporów dla własnych korzyści. Stała się nawet czasem narzędziem w relacjach międzyludzkich, na linii hodowca/właściciel-sędzia czy hodowca-hodowca (pamiętasz słynne " a bo ja mam psa z P1 a Ty tylko z P3" ?. To nowe oblicze psuje prace hodowlane. Ot co.
W 100% sie zgadzam. I widzi to wielu hodowcow. To wlasnie od tych z kraju pochodzenia rasy wyplynal pomysl, aby wykasowac wszystkie "oceny" (P1, P3, P5 - bo to glownie one powoduja naciaganie ocen), a zajac sie jedynie spisywaniem wymiarow i wypunktowawaniem cech psa.

Probuja sie zajac tez "fuszerami" - tzn sa plany aby porobic dodatkowe szkolenia dla osob wchodzacych w sklad komisji i jeszcze raz (niektorym pierwszy raz ) wytlumaczyc JAK, CO i GDZIE sie mierzy.

Gdyby to doszlo do skutku to jakosc bonitacji poprawilaby sie pewnie nawet o polowe
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP

Last edited by z Peronówki; 06-08-2010 at 22:35.
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 07-08-2010, 01:46   #10
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post

W 100% sie zgadzam. I widzi to wielu hodowcow. To wlasnie od tych z kraju pochodzenia rasy wyplynal pomysl, aby wykasowac wszystkie "oceny" (P1, P3, P5 - bo to glownie one powoduja naciaganie ocen), a zajac sie jedynie spisywaniem wymiarow i wypunktowawaniem cech psa.
to uważam za świetny pomysł! Mam wrażenie, że istnieje też pewna niechęć do wpisywania wad do kodu i może brak P trochę by to zmienił. Albo rozpoczął licytację na najkrótszy kod A może jakieś stopniowanie nasilenia wady? Wtedy dowiedzielibyśmy się, że u wilczaków występuje problem przekątowaniem. Niewiele psów ma to w kodzie, a w rzeczywistości niewiele przekątowane nie jest...
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2010, 22:30   #11
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Cena też ma znaczenie! Bonitacja o której pisała Rybka kosztuje 200 Euro + dojazd do miejsca gdzie się odbywa + nocleg... Chyba trochę za dużo, jeśli jedyną informacją istotną i nową byłyby dokładne wymiary psa!
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2010, 23:13   #12
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Ja nie mam nic przeciwko cz. eksterierowej i na przyszło tygodniowy svod jesteśmy zapisane nie ma też problemu by za rok dać się pomierzyć na bonitacji. Takie niecałościowe wyniki będą gdziekolwiek opublikowane i pomogą w statystykach? Jeśli kogoś nadmiernie interesowałby charakter mojego psa to w Czechach ani na Słowacji nie brak klubów i klubików-można podjechać i psa pokazać na licencjonowanym, doświadczonym pozorancie. Ale jeśli kiedykolwiek wyślę psa na próbę palikową to (oświadczam dziś publicznie) będzie to starannie wyoczona reakcja.
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2010, 18:43   #13
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post

Pytanie: Czy osoby, które w tej chwili nie planują bonitacji ze względu na część z pozorantem lub nie zrobiłyby tego po raz drugi (z tego samego powodu) byłyby skłonne poddać swojego psa testom opisanym powyżej?
Ja nie jestem zadną z wymienionych osób, bo na bonitację mała za młoda, ale dziś jestem na nie, tzn. nie przebonituję jej. Oczywiście chodzi o samą formę testu a nie to, że nie chcę by miała jakikolwiek kontakt z pozorantem. O bonitacji czeskiej się nie wypowiadam, bo nie widziałam. Sensu słowackiej nie kumam.


Do ww testu nie miałabym obiekcji by dopuścić psa, bo nie widzę momentu w którym mógły mu zaszkodzić. Myślę jednak, że taki socjalizacyjny test to jednak trochę mało dla rasy użytkowej (ale lepsze niż to co jest).
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2010, 19:53   #14
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Ja nie jestem zadną z wymienionych osób, bo na bonitację mała za młoda, ale dziś jestem na nie, tzn. nie przebonituję jej. Oczywiście chodzi o samą formę testu a nie to, że nie chcę by miała jakikolwiek kontakt z pozorantem .
No właśnie, z pozorantem nawet jak się nie chce, to czasem ma się kontakt!

Jakiś czas temu wzięliśmy młodą na Rynek - tam zawsze coś się dzieję, więc socjał znakomity! Wtedy akurat trafiliśmy na mimów - pomniki. Lorkę zafascynował Neptun - stał na postumencie: piękny, zielony od stóp do głów, z wielkim trójzębem. Sucz stanęła vis a vis niego na luźnej smyczy prawie tak samo nieruchomo jak on i gapiła się z podziwem. I wtedy nagle, błyskawicznie i bez żadnego uprzedzenia 'Neptun' wycelował w nią trójząb i wykonał ruch jakby chciał zaatakować (z grzeczności nie powiem co sądzę o takich 'Neptunach'!) .

Lorka zachowała się bardzo "przepisowo", tzn odskoczyła z warknięciem, ale od razu ruszyła do przodu... bez jakiejś specjalnej agresji, raczej tak jak "atakowała" odkurzacz kiedy była szczeniakiem.... Facet mocno się wystraszył, ale na szczęście zdążyłam ścisnąć linkę! Skończyło się na przyjaznym polizaniu zielonej ręki i krótkim wykładze pt.: "Czego Neptun robić nie powinien" A dla większego efektu Leszek zademonstrował mu lorczyne zęby!
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 17-10-2011, 01:59   #15
spadzista
the Bright Side of Wild
 
spadzista's Avatar
 
Join Date: Aug 2009
Location: himalaya
Posts: 181
Send a message via Skype™ to spadzista
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
Znalazłam jakiś czas temu sprawozdanie hodowczyni Rhodesianów, która na forum tej rasy opisuje szczegółowo przebieg ich bonitacji (post 2- charakter, post 3- eksterier).
http://www.rrclub.pl/forum/viewtopic.php?t=1140
przeczytałam, jestem pod wrażeniem :-)

jeżeli te warunki hodowli są spełniane, wtedy wiem czemu wybieram psa z rodowodem / zrzeszonego w klubie rasy :-) to takie globalne spostrzeżenie- w odniesieniu do wszystkich ras- bo szczeniakami maltańczyka trzeba się tak samo zajmować jak szczeniakami doga..

wtedy mam pewność, że hodowca robi to z pasji a nie dla pieniędzy :-)
spadzista jest offline   Reply With Quote
Old 17-10-2011, 08:24   #16
Hanka
Senior Member
 
Hanka's Avatar
 
Join Date: Nov 2003
Location: Kadaň
Posts: 1,622
Send a message via ICQ to Hanka Send a message via Skype™ to Hanka
Default

Moc gratuluji k super bonitačnímu kódu a děkuji Ti, žes Unku zbonitovala
Hanka jest offline   Reply With Quote
Old 17-10-2011, 08:51   #17
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by spadzista View Post
przeczytałam, jestem pod wrażeniem :-)
Super test! ładnie uwzgledniający psychiczne potrzeby psa. Z technicznej części podoba mi się 3-krotny pomiar, oj ależ byłoby korekt u czw U nas też bywają trzykrotne mierzenia (robione 3 bonitacjami)- i wpisuje się ten największy wynik (np. wtedy gdy ów w końcu wychodzi poza minimum) Tak to bywa, gdy ten parametr jest "najważniejszy".
Przegląd miotu przed kolejnym miotem- bomba!
No i podobieństwo do niemieckiego BH-tam można tylko raz zdawać, tu-dwa i szluss. I słusznie. Tak- ta wersja znacznie lepiej weryfikuje przydatność hodowlaną. Pomarzyć można
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 17-10-2011, 09:29   #18
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Test fajny, ale dla rodezjanow. Socjal i odwaga to chyba troszke malo. Pozatym test wymaga duzej lagodnosci do psow i ludzi a to nie jest cecha wazna w hodowli i uzytkowaniu csv
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 17-10-2011, 09:38   #19
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Test fajny, ale dla rodezjanow. Socjal i odwaga to chyba troszke malo. Pozatym test wymaga duzej lagodnosci do psow i ludzi a to nie jest cecha wazna w hodowli i uzytkowaniu csv
Oczywiście nie żywcem, mi bardziej chodzi o system: zadanie/bieg (luz)/łażenie wśród ludzi bez smyczy, wymagana pewna forma posłuszeństwa i socjalu oraz część hodowlana czyli ocena miotu przed drugim miotem.
Brak agresji w stosunku do ludzi, którzy nie zagrażają psu-moim zdaniem bardzo ważny element!
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 17-10-2011, 12:33   #20
spadzista
the Bright Side of Wild
 
spadzista's Avatar
 
Join Date: Aug 2009
Location: himalaya
Posts: 181
Send a message via Skype™ to spadzista
Default

Quote:
Originally Posted by spadzista View Post
przeczytałam, jestem pod wrażeniem :-)
tu nie tylko mówię o teście ale w równej mierze o wymogach hodowlanych :-)

jeżeli każdy hodowca, każdej rasy musiał by podobne wymogi spełnić (max 2 suki hodowlane, ciąża co 24 miesiące, 3 ciąże w życiu suki, jeżdżenia na szkolenia, seminaria, testy, przeglądy itd) świat wyglądał by inaczej :-)
spadzista jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 01:11.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org