Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 22-07-2010, 07:21   #1
Aga
Junior Member
 
Aga's Avatar
 
Join Date: Apr 2004
Location: Warszawa
Posts: 200
Default

Gratulacje i pozdrowienia!
Aga jest offline   Reply With Quote
Old 22-07-2010, 08:13   #2
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Serdeczne gratulacje!
Nie mieliście lekko, zwłaszcza Basia - końcówka ciąży w taki skwar.
Ale dziewuszka "jak ta lala".
Wszystkiego dobrego!
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 22-07-2010, 12:08   #3
konek
Member
 
konek's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Bystrzejowice
Posts: 712
Send a message via Skype™ to konek
Default

Brawo!!! Gratulujemy!! Dziewczyny jak marzenie , jesteś szczęściarz!!!!i Czekamy na stałe relacje.
Pozdrawiamy
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/
konek jest offline   Reply With Quote
Old 25-07-2010, 20:19   #4
Joanna
Tmave Zlo
 
Joanna's Avatar
 
Join Date: Mar 2005
Location: Kopana k/W-wy
Posts: 1,196
Send a message via Skype™ to Joanna
Default

Dewi kształci się na ogrzewacz:


Sprawdza, czy Prezes dobrze rośnie:

Czuwa, czy aby nie jest topiony:

I czasem sama inicuje kontakty:
__________________
Joanna jest offline   Reply With Quote
Old 26-08-2010, 20:30   #5
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default



__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 09-02-2011, 14:20   #6
Kamoszka
Ardal Conall
 
Kamoszka's Avatar
 
Join Date: Jul 2008
Location: Września
Posts: 309
Send a message via Skype™ to Kamoszka
Default

No to mamy pierwsze fotki kooperacji Ardal i Kornelia




A od pierwszych chwil wyglądało to tak, że do szpitala po Olę i Kornelię pojechałem z Ardalem. W samochodzie wąchał i wąchał i nie mógł sie nadziwić co to za stworzenie siedzi w foteliku.
Jak weszliśmy do domu i rozebraliśmy Kornelię z kombinezonu, to Ardal od razu zaczął go namiętnie wąchać. Później daliśmy mu Kornelię do powąchania, przy czym był bardzo ostrozny ale ciekawy. Czyli wszystko super-tak jak chcieliśmy żeby przyjął nowego członka stada.
Ale najlepsze było w nocy (i jest do teraz). Ardal śpi w kuchni na płytkach bo tam mu najchłodniej, a my w sypialni. I w nocy jak Nel zaczęła płakać to Ardal od razu zrywał się na nogi i przybiegał kontrolować sytuację co się dzieje. Jak staliśmy przy łóżeczku to wracał do siebie. A jak nie staliśmy, bo widzieliśmy że poprostu sobie piszczy i według Ardala nie reagowaliśmy, to on piszczał i trącał nas nosem żebyśmy wstali do małej i sprawdzili czy wszystko ok. Jak wstawaliśmy to uznawał to za spełnioną misję i wracał na swoje miejsce.
Trwa to do teraz, ale nauczył się już odróżniać zwykłe popiskiwanie i mruczenie od płaczu bo coś się stało. Nie mniej jednak ciągle kontroluje nasze poczynania, czy aby nie zaniedbujemy małej siostrzyczki
No i uwielbia Ją wąchać i lizać. Po nóżkach i głowie najbardziej
Jesteśmy super zadowoleni z jego postawy i tego jak opiekuje się Kornelią. Widać, że czuje się jakby za Nią odpowiedzialny. I jak tylko ma możliwośc jak idziemy na spacer to zagląda do wózka i jest przy nas.
Ciezko pewnie jeszcze mówić o jakichkolwiek reakcjach Kornelii na Ardala, bo ma zaledwie 2 tygodnie, ale nie boi sie wycia, szczekania i widoku wielkiej wilczej paszczy więc wszystko na bardzo dobrej drodze żeby zostali super kumplami i przyjaciółmi na całę życie!
Jak się zrobi cieplej i na dobre wyruszymy na spacerowe szlaki to na pewno będzie więcej okazji i przygód do opowiadania
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie.
Kamoszka jest offline   Reply With Quote
Old 09-02-2011, 16:38   #7
Z LASÓW LOTHLORIEN
Junior Member
 
Z LASÓW LOTHLORIEN's Avatar
 
Join Date: Jun 2010
Location: Lublin
Posts: 298
Default

Quote:
Originally Posted by Kamoszka View Post
Ale najlepsze było w nocy (i jest do teraz). Ardal śpi w kuchni na płytkach bo tam mu najchłodniej, a my w sypialni. I w nocy jak Nel zaczęła płakać to Ardal od razu zrywał się na nogi i przybiegał kontrolować sytuację co się dzieje. Jak staliśmy przy łóżeczku to wracał do siebie. A jak nie staliśmy, bo widzieliśmy że poprostu sobie piszczy i według Ardala nie reagowaliśmy, to on piszczał i trącał nas nosem żebyśmy wstali do małej i sprawdzili czy wszystko ok. Jak wstawaliśmy to uznawał to za spełnioną misję i wracał na swoje miejsce.

Po pierwsze: Gratuluję udanej pociechy! Jest przesłodka! Przypomniałam sobie, że moja Weroniczka JEDNAK też kiedyś była taka maciupka

Po drugie: Gratuluję udanego stróża! Taki kontakt jest niesamowity, o czymś takim można marzyć! Proszę powalić ode mnie Ardala.
__________________
Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych.

Z LASÓW LOTHLORIEN jest offline   Reply With Quote
Old 09-02-2011, 17:28   #8
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by Kamoszka View Post
No i uwielbia Ją wąchać i lizać. Po nóżkach i głowie najbardziej
Tak to jest śmiechowe - one chyba mają we krwi mycie maluchów - haha

Ogromne gratulacje dla dzielnej mamy - dużo zdrówka dla kolejnej wilczakowej panienki
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 11:30.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org