Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 04-07-2010, 20:00   #1
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Zapomniałam jeszcze dodać, że zdarzają się właściciele, którzy zakładają, że jeśli mają duży ogród i pies większą cześć dnia w nim przebywa, to mają sprawę załatwioną, bo "pies się wybiega".

Prawda jest taka, że w przypadku wilczaka, należy go codziennie "wyprowadzać w świat" i dawać mu okazje do jego poznawania. Tak jak kiedyś pisała Magda z krakowskiej hodowli "Galicyjski Wilk" - odchowując szczeniaka, codzienny spacer między ludzi i to najlepiej w różne miejsca, to nieomal święty obowiązek odpowiedzialnego właściciela.

Młodego wilczaka należy "wymęczyć", żeby nie nudził się i nie niszczył w domu. Są na to różne sposoby: albo gonitwy z psami, albo treningi, szkolenia i sporty, wystawy, albo..... spacer do centrum miasta! Ilość bodźców które psa bombardują na festynie, festiwalu teatrów ulicznych, w galerii handlowej, w czasie jazdy jazdy autobusem, metrem lub tramwajem - to genialny sposób na wymęczenie najbardziej żywiołowego szczeniaka. A nawet troszkę starszego psa
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 04-07-2010, 22:53   #2
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Zapomniałam jeszcze dodać, że zdarzają się właściciele, którzy zakładają, że jeśli mają duży ogród i pies większą cześć dnia w nim przebywa, to mają sprawę załatwioną, bo "pies się wybiega".

Prawda jest taka, że w przypadku wilczaka, należy go codziennie "wyprowadzać w świat" i dawać mu okazje do jego poznawania. Tak jak kiedyś pisała Magda z krakowskiej hodowli "Galicyjski Wilk" - odchowując szczeniaka, codzienny spacer między ludzi i to najlepiej w różne miejsca, to nieomal święty obowiązek odpowiedzialnego właściciela.

Młodego wilczaka należy "wymęczyć", żeby nie nudził się i nie niszczył w domu. Są na to różne sposoby: albo gonitwy z psami, albo treningi, szkolenia i sporty, wystawy, albo..... spacer do centrum miasta! Ilość bodźców które psa bombardują na festynie, festiwalu teatrów ulicznych, w galerii handlowej, w czasie jazdy jazdy autobusem, metrem lub tramwajem - to genialny sposób na wymęczenie najbardziej żywiołowego szczeniaka. A nawet troszkę starszego psa
Święte slowa...
anula jest offline   Reply With Quote
Old 05-07-2010, 09:42   #3
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Zapomniałam jeszcze dodać, że zdarzają się właściciele, którzy zakładają, że jeśli mają duży ogród i pies większą cześć dnia w nim przebywa, to mają sprawę załatwioną, bo "pies się wybiega".

Prawda jest taka, że w przypadku wilczaka, należy go codziennie "wyprowadzać w świat" i dawać mu okazje do jego poznawania. Tak jak kiedyś pisała Magda z krakowskiej hodowli "Galicyjski Wilk" - odchowując szczeniaka, codzienny spacer między ludzi i to najlepiej w różne miejsca, to nieomal święty obowiązek odpowiedzialnego właściciela.

Młodego wilczaka należy "wymęczyć", żeby nie nudził się i nie niszczył w domu. Są na to różne sposoby: albo gonitwy z psami, albo treningi, szkolenia i sporty, wystawy, albo..... spacer do centrum miasta! Ilość bodźców które psa bombardują na festynie, festiwalu teatrów ulicznych, w galerii handlowej, w czasie jazdy jazdy autobusem, metrem lub tramwajem - to genialny sposób na wymęczenie najbardziej żywiołowego szczeniaka. A nawet troszkę starszego psa
+ milionpiecsetstodziewietset
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 05-07-2010, 09:58   #4
Miru
Junior Member
 
Miru's Avatar
 
Join Date: Jun 2010
Location: Krosno
Posts: 375
Send Message via Gadu Gadu to Miru
Default

I 1001 innych drobiazgów oczywiscie
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy
Miru jest offline   Reply With Quote
Old 05-07-2010, 11:55   #5
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Niedawno słyszałam zabawną historyjkę. Chcąc "zmęczyć" młodą wilczakową sunię właścicielka codziennie brała ją na bardzo długie spacery. Sama uwielbia chodzić, mieszka na malowniczej brazylijskiej prowincji, więc suńka chodziła razem z nią. Robiły coraz dłuższe trasy, kiedy doszły do 15 km dziennie (przed prześwietleniem na HD nie chciała używać roweru) zrozpaczona właścicielka zadzwoniła do hodowczyni, że sunia jest 'nie do zdarcia'. Gdy wracają do domu ona sama jest na ostatnich nogach, a mała po 30 minutowym relaksie gotowa wracać na trasę

Wtedy hodowczyni doradziła jej, żeby co kilka dni brała ją między ludzi - na targ, do zaprzyjaźnionych sklepików, oglądać roboty drogowe, do domów znajomych, itd. Właścicielka po kilka dniach zadzwoniła i serdecznie podziekowała za radę, bo okazało się, że suńka po godzinie intensywnego socjału była bardziej zmęczona niż po 20 km spacerze.
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 02:34.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org