Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 11-06-2010, 08:43   #1
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

Z 3 lat z Ciri - bardzo lubi systematycznosc i staly plan dnia.

Teraz zostal zachwiany i na jakis czas bedzie inny - Basia zostaje w domu, w mieszkaniu przybywa nowych sprzetow. I na poczatku strasznie jej to nie pasowalo, rano miala mine - pan wychodzi a ty pani co sie nie stracisz? ale juz sie przyzwyczaila. Z tym ze to jest jednak jedna zmiana a nie co chwile cos innego.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 11-06-2010, 09:13   #2
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by btd View Post
Z 3 lat z Ciri - bardzo lubi systematycznosc i staly plan dnia.

Teraz zostal zachwiany i na jakis czas bedzie inny
Będzie dobrze; na jakiś czas świat dla niej (a dla Was przede wszystkim ) zostanie przewrócony do góry nogami, ale później za małym (małą?) pójdzie choćby w ogień.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 11-06-2010, 10:46   #3
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

dla moich psow, a jezdze duzo klatka to ich dom, i nie ma znaczenia gdzie jest postawiona- gdzie ona jest tam znaczy ze jest dom na jakisz czas. oraz od malego zaczynac zyc na "nogach" i przywyknie ze wszedzie gdzie jest rodzina jej rzeczy i klatka- domek- tam jest dobrze i tam jest dom
bedzie dobrze, wszystko zalezy od checi i ... nerwow
p.s. zycie z psami 8, 4 i 2 lata
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 11-06-2010, 11:46   #4
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Wolfin a jakich rozmiarów powinna być klatka dla dorosłego psa? Bo też o tym myślałam ale doczytałam, że Dog V będzie za mała, a Dog VI jest wielkości 116x76x86 czyli niewiele większa.

Te wyjazdy nie są na 100% pewne, może być też tak że wcale nie będę wyjeżdżać albo będzie to ze dwa razy na kilka tygodni w ciągu roku. Wolę jednak rozważyć różne opcje.

Żeby przyzwyczaić psa do zostawania samemu zamierzam użyć drugiego mieszkania, w którym prawie cały dzień nikogo nie ma. Może jeśli pies będzie od szczeniaka przyzwyczajony do zmian mieszkań (3tyg w jednym, 2 tyg w drugim) to łatwiej mu przyjdzie później ewentualne przestawienie się na zupełnie nowe mieszkanie, czy hotelowy pokój.

Jest też opcja, że rodzina się w nim zakocha i zechcą się nim zajmować. W ekstremalnym przypadku jest też hotel dla psa.

Co do najwłaściwszego czasu to tak naprawdę żaden nie jest właściwy bo albo są studia, albo praca, albo rodzina albo emerytura. Zawsze coś się robi. Pod względem czasu i stabilizacji najwłaściwsza jest emerytura ale mogę jej nie dożyć, albo nie mieć siły na zajmowanie się takim psem Poza tym do tego jeszcze ze 40lat i chyba aż takiej cierpliwości nie mam (obecnie czekam na ten właściwy moment już 6 rok).

Teraz mam naprawdę dużo czasu na zajęcie się socjalizacją psa, najbliższy rok mogę poświęcić głównie szczeniakowi i zapoznawaniu go z różnymi miejscami, środkami transportu, ludźmi itp. Czy dobra socjalizacja nie pomogłaby psu w przyszłości lepiej czuć się w nowych miejscach?

Last edited by maillevin; 11-06-2010 at 12:03.
maillevin jest offline   Reply With Quote
Old 11-06-2010, 12:47   #5
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Czy dobra socjalizacja nie pomogłaby psu w przyszłości lepiej czuć się w nowych miejscach?
Dobra socjalizacja jest potrzebna, żeby z wilczakiem w ogóle dało się w miarę normalnie funkcjonować w różnych okolicznościach.

Klatka jest na pewno dobrym rozwiązaniem, jeśli chodzi o zapobieganie zniszczeniom, ale... niestety nie rozwiązuje wszystkiego. Nie zapobiegnie np. wyciu psa, które w hotelu może być nie do zaakceptowania dla innych gości i personelu (nie zapominajmy też o tym, że jeżeli będzie chciał z tej klatki wyjść, to... wyjdzie ).
Prawda jest taka, że wilczak praktycznie wszędzie będzie się czuł dobrze, ale... ze swoim stadem (stado to również człowiek - pies, o czym na pewno wiesz). Odseparowanie od stada na pewno znosi gorzej na nowym terenie, niż na znanym (zakładam, że nie będziesz od razu kupować kilku wilczaków, po to żeby im było razem raźniej. ).
Cóż, koniec końców wszystko będzie zależało od Twojej "desperacji" w chęci posiadania psa. Jeżeli jesteś gotowa na... wszystko ( ) i jesteś odporna psychicznie, jest duża szansa, że pokonacie wszelkie trudności.
Druga strona medalu jest taka, że lista dorosłych psów szukających domów wskazuje na to, że jednak nie wszyscy wytrzymują...
Dobrze, że rozważasz wszystkie za i przeciw.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 11-06-2010, 13:27   #6
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Podpisuje sie pod tym co napisala Grin.

100% prawdy. Imbus otwiera klatke ,
W klatce wyje, I szarpie nią tak że pręty są powyginane a zęby Imbusa były juz u dentysty . ale dajemy radę.
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 11-06-2010, 13:32   #7
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

A tutaj dla wszystkich zaintersowanych cos o naszych pupilach ( miedzy innymi) ;

http://kopalniawiedzy.pl/psy-udomowi...eld-10585.html

Sama prawda i tylko prawda
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 11-06-2010, 13:53   #8
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post

Klatka jest na pewno dobrym rozwiązaniem, jeśli chodzi o zapobieganie zniszczeniom, ale... niestety nie rozwiązuje wszystkiego. Nie zapobiegnie np. wyciu psa, które w hotelu może być nie do zaakceptowania dla innych gości i personelu (nie zapominajmy też o tym, że jeżeli będzie chciał z tej klatki wyjść, to... wyjdzie ).
Mój obecny pies zostawał w kagańcu (kończyło się wyciem i miną skazańca), ale jak bardzo chciała to i tak go zdjęła, więc opcji kagańca w domu nawet za bardzo nie biorę pod uwagę, poza tym przy tych gabarytach psa pazury też są niszczycielskie. Czytałam też tu na forum o klatkach i zauważyłam, że jak chcą to rozłożą klatkę ze sobą w środku dodatkowo się uszkadzając (gdzieś tam komuś ząb wypadł), dlatego nie jestem pewna czy ją kupować czy nie

O wyciu myślałam też, może te psie feromony by na to coś pomogły i poranne wymęczenie psa na spacerze.

"Zdesperowana" jestem do granic możliwości bo nikt mi nie chce dotrzymywać towarzystwa na spacerach bo albo im za daleko, albo za zimno, albo za długo a ja mogę chodzić godzinami

W kwestii oddawania zwierząt to ja tego sobie nie wyobrażam. Nie wiem co musiałoby się stać żebym oddała psa, chyba naprawdę jakaś okoliczność całkowicie uniemożliwiająca mnie lub komuś z rodziny zajmowanie się psem typu choroba czy inny kataklizm.
Myślę, że w przypadku problemów z zachowaniem psa , które w większości są winą właściciela, to wszystko jest do rozwiązania lub zminimalizowania, bądź co bądź to pies a nie diabeł wcielony

edit:
Dziękuję, ubiegłaś mnie w szybkości odpowiadania
I już wiadomo kto złamał ząb.

Last edited by maillevin; 11-06-2010 at 13:57.
maillevin jest offline   Reply With Quote
Old 11-06-2010, 14:04   #9
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Quote:
Originally Posted by maillevin View Post

W kwestii oddawania zwierząt to ja tego sobie nie wyobrażam. Nie wiem co musiałoby się stać żebym oddała psa, chyba naprawdę jakaś okoliczność całkowicie uniemożliwiająca mnie lub komuś z rodziny zajmowanie się psem typu choroba czy inny kataklizm.
Myślę, że w przypadku problemów z zachowaniem psa , które w większości są winą właściciela, to wszystko jest do rozwiązania lub zminimalizowania, bądź co bądź to pies a nie diabeł wcielony

edit:
[url="http://kopalniawiedzy.pl/psy-udomowienie-wilk-dingo-rozwiazywanie-problemow-uczenie-spoleczne-komunikacja-Bradley-Smith-Carla-Litchfield-10585.html"]

Dziękuję, ubiegłaś mnie w szybkości odpowiadania
I już wiadomo kto złamał ząb.
To akurat nie Imbus
On ma tylko zjechane wszystkie kły po wewnetrznej stronie i jak nie zadbamy o nie to na starośc może byc problem.

Ale widze w Tobie desperację - więc moze cos z tego bedzie

Spotkaj sie z kims kto ma wilczaka - to wiele pomaga w podejmowaniu decyzji.
Np przyjedź w tym roku do Późnej do Margo na Spotkanie Właścicieli Wilczaków. Tam sie dopiero dowiesz ciekawych rzeczy A około 80 wilczaków tez robi wrażenie
szasztin jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 00:54.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org