|
|
|
|||||||
| Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk.... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
Napiszę kolejny raz z konta Ewy.
Zrzekając sie swoich praw do psa na Olgę zastrzegłem w umowie, że nic z psem nie może sie stać bez porozumienia z Hodowcą. Nie byłem właścicielem psa i nie ja go wychowywałem. Informację taką mam od niedawna i zostałem zapewniony, ze o tym fakcje byli informowani właściciele i nie chcieli psa znać, jak i Hodowca, który nie odpowiadał. Poczta czasami idzie na spam i to może być problem. Imina dałem jako przykład zachowania w odniesieniu do Cara. Czy w tym przypadku się sytuacja nie powtórzy to tego nikt nie wie. Proszę również nie mieszać w to mojej byłej żony , a tym bardziej wypowiadać się pod jej adresem. |
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Nie mam obowiązku znać czyiś układów rodzinnych i reaguję na to, co widzę i czytam: widzę czarno na białym że ewastelmachowska zamieściła fotki 20 marca, a co chwilę czytam lamenty, że biedny Grześ nie ma dostępu do forum. Jeśli chodzi o historię Imina, uważam, że Margo postępuje słusznie i elegancko wyciszając sprawę, choćby ze względu na sytuację rodzinną Olgi. Ale zanim ślepo uwierzycie w to, co tu przeczytaliście, weźcie poprawkę na to, że Grzesiek sypie różnymi wersjami różnych historii jak z rękawa... w grudniu 2008 z jego ust słyszałam ją w trochę innym wydaniu... |
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Call Me Sexy Srdcervac
|
może tego speca od szkolenia przedstawić publicznie zanim następny pies straci życie?
Imin [*] |
|
|
|
![]() |
|
|