Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 17-12-2009, 23:42   #1
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Quote:
Originally Posted by atah View Post
Mumek przyniósł jej nawet zabawke, ale nie pozwala się dotykać (!), bo zaraz warczy. Dziwna reakcja.
No i nadal nie znalazła żadnego źródła lęku.
Astarte przez dłuższy okres czasu miała takie relacje z psem mojego brata- starym kundelkiem. Ale z czasem (Astarte ląduje czasem u mojego brata, gdy my musimy wyskoczyć gdzieś na dłużej niż kilka godzin) zaczęły się bawić i spać ze sobą, choć powitanie zawsze jest takie samo- Asta z radością, podskokami i lizaniem rzuca się na Tofika, ten ją ustawia przez parę minut a potem jest spokój i sielanka
Więc myślę, że i Twój Aszczur sobie ułoży dobre stosunki z Mumkiem
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 18-12-2009, 20:44   #2
atah
Junior Member
 
atah's Avatar
 
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Astarte przez dłuższy okres czasu miała takie relacje z psem mojego brata- starym kundelkiem. Ale z czasem (Astarte ląduje czasem u mojego brata, gdy my musimy wyskoczyć gdzieś na dłużej niż kilka godzin) zaczęły się bawić i spać ze sobą, choć powitanie zawsze jest takie samo- Asta z radością, podskokami i lizaniem rzuca się na Tofika, ten ją ustawia przez parę minut a potem jest spokój i sielanka
Więc myślę, że i Twój Aszczur sobie ułoży dobre stosunki z Mumkiem
Sądzę, ze tak będzie Mumek zaczyna małą traktować jak swoje stado. Co prawda nieco uciążliwe, ale cóż - rodziny się nie wybiera. Byliśmy dziś na krótkim spacerku, żeby wywietrzyć wilka. Kiedy małe zostawało parę metrów za nami Mumek oglądał się z niepokojem i zaganiał, tak mimochodem, że niby nic go to małe nie obchodzi, ale jak się zgubi to będzie kłopot.
Dziś przyjechali goście świąteczni - paniki nie było, Aszczurek na luziku przyjął najazd obcych. Szybko się zintegrowała i zasnęła mojej mamie na kolanach
atah jest offline   Reply With Quote
Old 23-12-2009, 23:42   #3
Karina
wilczakowa mamuśka ;)
 
Karina's Avatar
 
Join Date: Dec 2009
Location: Łódź
Posts: 497
Send a message via Skype™ to Karina
Default

i cio tam u małej łobuziary słychać ?
Karina jest offline   Reply With Quote
Old 25-12-2009, 12:52   #4
atah
Junior Member
 
atah's Avatar
 
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
Default

Quote:
Originally Posted by Karina View Post
i cio tam u małej łobuziary słychać ?
Aszczurek przyspasabia się powoli do smyczy. Na spacerach bez Mumka robi się bojaźliwa i żaden owczarek nie chodził mi tak przy nodze Az kilka razy rozglądałam się w popłochu, bo psa nie ma w zasięgu wzroku a małe siedzi 5 cm od buta. Natomiast w domu jest prawdziwym smokiem, ale zaczyna uznawać przewodnictwo Mumka. Wilki podjęły nawet współpracę : http://wolfdog.org/drupal/pl/gallery/pic/114342/ - niestety płaszczyźnie destrukcji
atah jest offline   Reply With Quote
Old 26-12-2009, 21:16   #5
Karina
wilczakowa mamuśka ;)
 
Karina's Avatar
 
Join Date: Dec 2009
Location: Łódź
Posts: 497
Send a message via Skype™ to Karina
Default

Quote:
Originally Posted by atah View Post
Aszczurek przyspasabia się powoli do smyczy. Na spacerach bez Mumka robi się bojaźliwa i żaden owczarek nie chodził mi tak przy nodze Az kilka razy rozglądałam się w popłochu, bo psa nie ma w zasięgu wzroku a małe siedzi 5 cm od buta. Natomiast w domu jest prawdziwym smokiem, ale zaczyna uznawać przewodnictwo Mumka. Wilki podjęły nawet współpracę : http://wolfdog.org/drupal/pl/gallery/pic/114342/ - niestety płaszczyźnie destrukcji
Radochna też już ładnie chodzi na smyczy zazwyczaj trzyma się lewej strony zawsze musi wszystko wywąchać i zjeść co się da (ale ze smyczą jest ten luksus że można temu zaradzić) :P jak fleksik jest odblokowany na minimum metr to maluszek nie jest już tak blisko mej nogi :P ale im krótszy fleks, tym bliżej :] poza tym robi się coraz bardziej śmiała i nie idzie za mną tylko przede mną no i czasem też się plącze co do Aszczura i Mumka i ich współpracy to dobra i taka destrukcyjna niż żadna :P myślę że z czasem będzie już tylko lepiej
Karina jest offline   Reply With Quote
Old 01-01-2010, 10:14   #6
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

A tutaj parę fotek "Aszczurka2" sprzed tygodnia.








Last edited by Grin; 01-01-2010 at 10:57.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 01-01-2010, 10:23   #7
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

A tu jeszcze z serii Astri - pogromczyni Łowcy

Najpierw było spokojnie.


Ale potem, jak małe nabrało pewności siebie...

Najpierw na niego napadła, aż Łowcę... rozmyło


Następnie powaliła go na glebę (Łowca jak widać całkowicie zdominowany )


A potem zrobiła mu przegląd uzębienia:


Chłopak nie miał nic do gadania
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 01-01-2010, 16:04   #8
atah
Junior Member
 
atah's Avatar
 
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
A tutaj parę fotek "Aszczurka2" sprzed tygodnia.
Foty przecudne!!! Dzięki dzięki dzięki !!
atah jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 09:36.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org