Spotkanie Grupy Inicjatywnej - 27.06.2009 na Jurze krakowsko-częstochowskiej

[wilczakrew]

Originally Posted by Kamoszka

No to uwaga
fragment rozmowy ja-Kamoszka z czambor-wilczakrew

czambor (16-09-2009 22:11)
Ja nie chce mieć nic wsólnego z ZKwP
Ja (16-09-2009 22:12)
to nie jestes w zkwp?
czambor (16-09-2009 22:12)
Nie lubię skorumpowanych ideologicznie towarzystw i stowarzyszeń
czambor (16-09-2009 22:12)
Ja nie i raczej nigdy nie będe
czambor (16-09-2009 22:13)
Chcę z kilkoma mądrymi ludzmi założyć stowarzyszenie CzW i tam pomóc i się tym zajać. Kynologia mnie nie interesuje.

czytanie ze zrozumieniem? A moze czas na pisanie ze zrozumieniem co???
Jesli Twoje decyzje i opinie n.t. Klubu są tak samo chwiejne jak n.t. ZKwP to współczuje...

Kamoszka polecam wypad na weekend w okolice Lublińca tam mają bardzo fajne tereny leśne. Wybiegasz się to i trochę ochłoniesz, a i ciepła kawa się znajdzie w pobliskim pensjonacie.

Ty dalej czytasz i nie rozumiesz co czytasz.
Oczywiście, ze nie jestem członkiem ZKwP bo mnie to nie interesuje i mam swoje zdanie na temat tej organizacji i się z nim nie kryje więc nie odkryłeś tutaj kolejnej Ameryki. To czym się chce zająć też już dawno powiedziałem i nie jest to żadną tajemnicą.

Argument Daniela jest bez sensu bo jak przyjdzie mi ochota to w każdej chwili mogę zostać członkiem ZkwP i nie będzie mi do tego potrzebny pies.
Aby zakładać Klub nie jest potrzebne członkowstwo w ZKwP.

Czy to nie jest już jakąś braterską paranoją. ?

Bardziej stosownie było by jak byś dał całą naszą rozmowę od samego poczatku na forum bo takie wyrwane z kontekstu zdania o niczym nie świadczą.

[Kamoszka]

Originally Posted by wilczakrew

Ty dalej czytasz i nie rozumiesz co czytasz.
Oczywiście, ze nie jestem członkiem ZKwP bo mnie to nie interesuje i mam swoje zdanie na temat tej organizacji i się z nim nie kryje więc nie odkryłeś tutaj kolejnej Ameryki. To czym się chce zająć też już dawno powiedziałem i nie jest to żadną tajemnicą.

Argument Daniela jest bez sensu bo jak przyjdzie mi ochota to w każdej chwili mogę zostać członkiem ZkwP i nie będzie mi do tego potrzebny pies.
Aby zakładać Klub nie jest potrzebne członkowstwo w ZKwP.

Ej najpierw piszesz, że nie chcesz miec nic wspólnego z ZKwP a teraz, że w każdej chwili możesz zostac członkiem? Pomimo tego, że jest to skorumpowane towarzystwo? Chce i nie chce...
Pisałeś jeszcze, że kynologia Cie nie interesuje. To po co chcesz zakładac Klub CzW? I jakie w takim razie są założenia, cele, kierunek działania Klubu i przedmiot zainteresowania jeśli nie rasa CsV???!!!

Originally Posted by wilczakrew

Bardziej stosownie było by jak byś dał całą naszą rozmowę od samego poczatku na forum bo takie wyrwane z kontekstu zdania o niczym nie świadczą.

Myślę, że powinieneś mi podziękowac za to, że nie dałem naszej rozmowy od początku. Co poniektóre osoby mogłyby poczuc się urażone słowami, jakich używałeś mówiąc o nich. I wielkie przyjaźnie mogłyby się zakończyc...

[wilczakrew]

Originally Posted by Kamoszka

Myślę, że powinieneś mi podziękowac za to, że nie dałem naszej rozmowy od początku. Co poniektóre osoby mogłyby poczuc się urażone słowami, jakich używałeś mówiąc o nich. I wielkie przyjaźnie mogłyby się zakończyc...

Daj ja nie mam nic przeciwki i nie mam się czego wstydzić.

[DanielZ]

Originally Posted by wilczakrew

...
Ty dalej czytasz i nie rozumiesz co czytasz.
Oczywiście, ze nie jestem członkiem ZKwP bo mnie to nie interesuje i mam swoje zdanie na temat tej organizacji i się z nim nie kryje więc nie odkryłeś tutaj kolejnej Ameryki. To czym się chce zająć też już dawno powiedziałem i nie jest to żadną tajemnicą.

Bardziej stosownie było by jak byś dał całą naszą rozmowę od samego poczatku na forum bo takie wyrwane z kontekstu zdania o niczym nie świadczą.

Raczej chyba świadczy skoro je podtrzymujesz.

[Kamoszka]

Originally Posted by wilczakrew

Kamoszka polecam wypad na weekend w okolice Lublińca tam mają bardzo fajne tereny leśne. Wybiegasz się to i trochę ochłoniesz, a i ciepła kawa się znajdzie w pobliskim pensjonacie.
.

Co do Lublinca to nie skojarzylem za bardzo o co Ci moglo chodzic. Ale mam dla Ciebie dobra(?) informacje. Okazało sie, ze moj dobry znajomy zna bardzo dobrze te tereny, zarówno leśne jak i powietrzne, bo spędził tam trochę czasu i wyraził chęc oprowadzenia Ciebie po tych terenach. Słyszałem, że proponujesz mężczyznom wspólne weekendy, ale że mnie dopadł ten zaszczyt? I jeszcze ciepła kawa się znajdzie... Hmmmmm..