Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Spotkania i podróże

Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 28-07-2009, 17:56   #1
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Margo View Post
Biorac pod, ze dopiero co organizatorka zarzucala NAM kopiowanie JEJ pomyslow to moze...



Wybacz Małgosiu ale jesteś bardziej złośliwa od innych zarzucając pewne uwagi pod woalą uśmieszku. To jest zagranie poniżej pasa, ale widzę, ze Ciebie to bawi.

Quote:
Originally Posted by Margo View Post
Ale serio....

Dobrze, ze ktoś rozwinął idee pomyslow spotkania w Poznej, a raczej zrobil to co odbywalo sie podczas pierwszych spotkan u nas, czyli nie tylko impreza, ale i szkolenie.... U nas ostatnio biorac pod uwage ponad setke uczestnikow jest juz trudniejsze do zorganizowania.... Choc za rok...



Wierzę w to, ze kiedyś spotkania w Późnej były tym, co sobie wymarzyłaś jednak w obecnej chwili nie są niczym innym jak tylko zbieraniną próżności. Szkoda tylko, ze młodzi właściciele chcą się jeszcze na to nabierać. Obóz nie jest rozwinięciem idei spotkań organizowanych w tym momencie przez Ciebie, bo nie ma nic wspólnego z jedną wielką imprezą gdzie psy są marginalną jej częścią, a właśnie ze szkoleniem. To jest obóz szkoleniowy i to czy się to Tobie podoba czy nie to nie Ty go pierwsza zorganizowałaś i powinnaś zachować powściągliwość. Więc nie faszeruj ludzi kolejnymi bzdetami w stylu „ setka uczestników „ „ jest już trudniejsze do zorganizowania „ Jak byś chciała to bez problemu masz ku temu warunki, aby taki obóz zorganizować u siebie i zakończyć go spotkaniem. Jak najbardziej masz możliwość zorganizowania go w sposób profesjonalny, jednak widzę, że zaczynasz robić się taka jak niektórzy nic dla innych tylko wszystko dla siebie. Jest to dla mnie przykre, bo miałem zupełnie inne zdanie na twój temat.

Quote:
Originally Posted by Margo View Post
A teraz dwa male "ale".... bo informacja powinna byc kompletna...
Niestety widac, ze organizatorzy nie siedza zbytnio w tym go sie dzieje w wilczakowym swiecie, bo wtedy wybor daty bylby inny...

Doskonale zdajesz sobie z tego sprawę, ze każda data jest zła. Masz tego dobry przykład, jeśli chodzi o spotkanie GI, bo to Tobie nie pasuje, żaden termin, więc nie dziwi mnie, ze i ten jest równie zły. Praktycznie mało, kto jeździ od nas na obozy w Czechach czy Słowacji no chyba, ze dysponujesz zupełnie innymi statystykami.
Quote:
Originally Posted by Margo View Post
Pragne zauwazyc, ze bonitacja ta nie bedzie oficjalna jako, ze nie spelnia warunkow zapisanych w regulaminie organizacji bonitacji... Przeglad hodowlany to nie tylko spotkanie znajomych i ocena przez sedziego, ktory ma uprawnienia na ocene psow tej rasy... Wspominam, bo takie weekendowe bonitacje i potem upieranie sie, ze jej wynik ma sie pojawic w bazie Wolfdoga to niestety ostatnio to bardzo czesty blad....

Ja też pragnę zauważyć, ze w Polsce nie ma regulaminu organizacji bonitacji, jak również prześwietleń , biegów itd. To czy ktoś chce to zrobić jest to tylko i wyłącznie jego dobra wola i nie jest to przymusem jaki próbujesz narzucać innym. Chcąc być obiektywnym to, żadna bonitacja jaka się odbywa w Polsce nie powinna być uznana i wpisywana do bazy WD. Jeszcze gorzej wygląda to na Litwie. Oboje doskonale zdajemy sobie z tego sprawę w jaki sposób są one przeprowadzane i jak bardzo wyniki potem prezentowane uzależnione są od konkretnego przydomku. Jeśli faktycznie miała byś w tym kontekście racje to masa kodów bonitacyjnych musiała by zniknąć z WD.
Quote:
Originally Posted by Margo View Post
Skad ta agresja...?

Zwykle obozy ustawiane sa tak, aby odbywaly sie w roznych terminach. A Osiecznica koliduje z obozem na Slowacji...

Oczywiscie nikt nie MUSI sie do tego stosowac... To jedynie dobra rada na przyszlosc, bo wtedy moze na kolejny oboz w Osiecznicy przyjedzie troche wiecej osob niz te kilkanascie z jednej hodowli ktore pojawia sie w tym roku, a ktorym termin z niczym nie koliduje, bo na zadne spotkania nie jezdza....


Zacząłem ten temat, więc i go skończę. Obóz szkoleniowy w Osiecznej nie jest prywatą jednego przydomka, bo będzie tam wiele osób z różnymi psami, różnymi przydomkami i bywających na wielu spotkaniach. Jeszcze dzisiaj myślałem, ze faktycznie WD jest rzetelną bazą danych zawierającą wszelkie informacje o Wilczakach i dla Wilczaków. Niestety muszę stwierdzić, ze jest to niezła prywata kilkorga osób wykorzystujących wszystko pod siebie w celu ośmieszenia i zniszczenia innych. Niestety, ale to, co się stało po raz kolejny nie pozwala mi myśleć inaczej. Informacja o obozie nie pojawiła się dla tego, aby komuś nacisnąć na odcisk, bo i tak lista jest już pełna i brak jest wolnych miejsc, ale dlatego, ze, jeśli ktoś miałby ochotę przyjechać zobaczyć, przyjechać na seminarium czy chociażby posłuchać oceny sędziego, który dokona obiektywnej oceny psa nie zwracając uwagi na przydomek, to może przyjechać. Niestety jednak informacje niewygodne albo mało istotne się nie pojawiają na WD z braku czasu, natomiast jest tu wiele miejsca i czasu na wzajemne pochwały i lizanie sobie tyłka. Wtedy trafiają do bazy w tempie błyskawicy.
Z przykrością będę patrzył jak powolnie to forum wzajemnej adoracji obumiera na chorobę zwaną paranoja, która trawi je niestety od korzeni.
Więcej dyskusji w tym temacie nie zabieram.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 28-07-2009, 18:47   #2
Margo
Moderator
 
Margo's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 1,281
Send a message via Skype™ to Margo Send Message via Gadu Gadu to Margo
Default

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Wybacz Małgosiu ale jesteś bardziej złośliwa od innych zarzucając pewne uwagi pod woalą uśmieszku. To jest zagranie poniżej pasa, ale widzę, ze Ciebie to bawi.
Wcale nie bawi... To, ze najpierw jest wielka bitwa o wolfdog: zly serwisem z banda durnych wlascicieli, a teraz mamy reklame obozu samych krytykantow chcacych sciagnac tych zlych wlascicicieli do siebie, bo nie ma chetnych...jest... smutne...

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Wierzę w to, ze kiedyś spotkania w Późnej były tym, co sobie wymarzyłaś jednak w obecnej chwili nie są niczym innym jak tylko zbieraniną próżności. Szkoda tylko, ze młodzi właściciele chcą się jeszcze na to nabierać.
Grzesiek, jesli Ty to tak odbierasz to Twoja sprawa... W Poznej odbywaja sie spotkania wilczakowych rodzin oraz ludzi (i to calych rodzin), ktorzy dotad znali sie jedynie przez internet...Tak, sa to spotkania TOWARZYSKIE. Jesli to dla Ciebie targowisko proznosci to Twoj problem...
Dla mnie szkolenie jest diabelnie wazne, ale przez kilka dni, czy nawet tydzien mozna jedynie DORADZIC - cudow w szkoleniu nie dokonasz...
I pod tym wzgledem JESLI TYLKO CHCESZ to Pozna oferuje wieksze mozliwosci... Bo masz tu do dyspozycji SPECOW - od hodowli, szkolenia, czy wychowania... W Osiecznej JEDYNA osoba, ktora ma doswiadczenie ze szkoleniem wilczakow bedzie Monika Soukupova... A z tego co widac ona szkolen prowadzic nie bedzie... Wiec nie pisz prosze, ze to ja przereklamowuje nasze spotkania... Ja nigdy nie oferowalam cudow...

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Więc nie faszeruj ludzi kolejnymi bzdetami w stylu „ setka uczestników „ „ jest już trudniejsze do zorganizowania „ Jak byś chciała to bez problemu masz ku temu warunki, aby taki obóz zorganizować u siebie i zakończyć go spotkaniem.
Grzesiek, nie masz BLADEGO POJECIA czym jest organizacja takiego spotkania... W Poznej nie ma zaplecza sanitarnego - trzy dni sie wytrzyma, ale tydzien bez mycia...? PSY BY NAM od bijacego od ludzi zapachu POUCIEKALY. JEDZENIE: gotowales dla 100 osob? Lub chocby 50? Wiesz, tylko osoby, ktore co roku pomagaja nam przez CALY TYDZIEN zdaja sobie sprawe co to znaczy... Gdyby bylo to takie latwe to mielibysmy obozy juz 10 lat temu, bo ekipe szkoleniowcow z Czech, ktorzy wyrazili chec pomocy mamy przygotowana od lat...

Ale w samej Poznej obozow nie ma i nie bedzie.... Bo ludzie musza miec zapewnione choc minimum warunkow...

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Ja też pragnę zauważyć, ze w Polsce nie ma regulaminu organizacji bonitacji, jak również prześwietleń , biegów itd. To czy ktoś chce to zrobić jest to tylko i wyłącznie jego dobra wola i nie jest to przymusem jaki próbujesz narzucać innym.
MYLISZ SIE. Oczywiscie, ze bonitacje i ocene psow moze zrobic nawet moja ciocia-mleczarka... Wszystko rozbija sie o jej uznanie - Czesi i Slowacy uznaja jedynie te przeprowadzione wedlug ich regulaminu i czy sie to Tobie podoba czy nie trzeba sie tego trzymac... W chwili obecnej bonitacja w Osiecznej moze sie oczywiscie odbyc, psy dostana karty bonitacji i oceny.. ale prosze nie mydlcie ludziom oczu, ze bedzie cos znaczyla dla klubu czeskiego czy slowackiego...

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Oboje doskonale zdajemy sobie z tego sprawę w jaki sposób są one przeprowadzane i jak bardzo wyniki potem prezentowane uzależnione są od konkretnego przydomku.
Grzesiek, jakze bym chciala, aby tak bylo... Gdyby sPeronowki dostaly same doskonale... i byly jedynie vyborne i piekne... (MARZENIA ) Gdyby Oskar choc troche docenil to, ze to my organizujemy oboz... Niestety prawda jest taka, ze ocena w Poznej z powodu duzej ilosci doskonalych psow jest BARDZO ostra...i kto byl ten wie... Ale nie mam zamiaru zamawiac sedziego "pod siebie".... a niestety w Osiecznej tak jest...
Dlaczego sedziuje tam czeska sedzina? Nie oszukujmy sie - dlatego, ze psy, ktore beda pokazywane sa w czeskim typie.... ze jest nadzieja, ze sedzina nie zwroci uwagi na zle formaty (bo w Czechach nawet tragiczne formaty nie maja ZADNEGO wplywu na ocene) i ze bedzie o wiele bardziej wyrozumiala dla szerszych klatek i ciezszych glow... Ela doskonale wie jakiego sedziego zamowic, bo sama chcac zrobic przeglad Beti dzwonila do organizatorow bonitacji w Czechach aby jechac na bonitacje, gdzie ocenia Czech... Z oceny Slowakow rezygnowala...

Wybacz, ale nie pisz mi prosze, ze bonitacje sa ustawianie pod przydomki. Bo jesli juz to nie u nas...

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Z przykrością będę patrzył jak powolnie to forum wzajemnej adoracji obumiera na chorobę zwaną paranoja, która trawi je niestety od korzeni.
Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Więcej dyskusji w tym temacie nie zabieram.
Zlosci Ciebie reakcja? A mnie zlosci slodzenie ludziom, gdy pod miodem kryje sie jad... Reklamujesz oboz, ale nie ma juz miejsc? To po co? Dziwi Ciebie moja reakcja - znasz sytuacje i wiesz co sie stanie, gdy na obozie pojawi sie przypadkowy wlasciciel Peronowki, Braterstwa, czy jakis Girios? Oj, nasluchaja sie ludziki, nasluchaja... To nie wymysl... to doswiadczenie...
__________________
.

The customs of your tribe are not laws of nature - George Bernard Shaw

Last edited by Margo; 28-07-2009 at 18:52.
Margo jest offline   Reply With Quote
Old 28-07-2009, 18:50   #3
Margo
Moderator
 
Margo's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 1,281
Send a message via Skype™ to Margo Send Message via Gadu Gadu to Margo
Default

A tak ogolnie: taki oboz to FANTASTYCZNA sprawa. SUPER pomysl, ktory jest wzorowany na czeskich obozach... I bylby CUDOWNY, gdybym tylko wiedziala, ze nikt mi tam "moich" wlascicieli nie zje i nie zgnebi... Potem beda mieli uraz i trzeba bedzie ich resocjalizowac...
__________________
.

The customs of your tribe are not laws of nature - George Bernard Shaw
Margo jest offline   Reply With Quote
Old 28-07-2009, 19:53   #4
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Margo View Post
JEDZENIE: gotowales dla 100 osob? Lub chocby 50? Wiesz, tylko osoby, ktore co roku pomagaja nam przez CALY TYDZIEN zdaja sobie sprawe co to znaczy...
Dokladnie, sama siedzialam w kuchni (moze nie pomoglam za wiele, bo kucharka ze mnie marna, ale checi byly) i wiem jak to wyglada.
Byles Grzesiek na spotkaniu w Poznej, a teraz gadasz takie bzdury.
w 100% popieram Gage w tym temacie.
Zero szacunku dla ludzi, ktorzy to wszystko przygotowali-dla Margo, Przemka i ich mamy.
Caly tydzien PRZED spotkaniem to TYLKO siedzenie w domu, robienie rzeczy o ktorych Ty pojecia chyba nawet nie miales.
To jest wlasnie zal.pl
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 28-07-2009, 21:21   #5
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana View Post
Dokladnie, sama siedzialam w kuchni (moze nie pomoglam za wiele, bo kucharka ze mnie marna, ale checi byly) i wiem jak to wyglada.
Byles Grzesiek na spotkaniu w Poznej, a teraz gadasz takie bzdury.
w 100% popieram Gage w tym temacie.
Zero szacunku dla ludzi, ktorzy to wszystko przygotowali-dla Margo, Przemka i ich mamy.
Caly tydzien PRZED spotkaniem to TYLKO siedzenie w domu, robienie rzeczy o ktorych Ty pojecia chyba nawet nie miales.
To jest wlasnie zal.pl
Narwana mylisz się i nie mam nic do spotkania w Późnej i jestem pełen szacunku dla tych wszystkich ludzi , którzy wkładają masę pracy w przygotowanie tego spotkania.
Jednak nie jest to obóz szkoleniowy i nie moze zostać z min postawiony na tej samej lini. Odnosząc się do próżności niestety odniosłem się do wielu właścicieli, którzy przyjadą tam, tylko w określonym celu i to jest smutne bo tak w zasadzie to spotkanie nie ma nic wspólnego z tym co zakładała sobie Margo i inni zaczynająć robić te cykliczne spotkania. Zresztą nie jest to moja tylko opinia bo nawet chyba Pavel miał podobne odczucia po zeszłorocznym spotkaniu.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 28-07-2009, 22:06   #6
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Narwana
...
Quote:
Odnosząc się do próżności niestety odniosłem się do wielu właścicieli, którzy przyjadą tam, tylko w określonym celu i to jest smutne bo tak w zasadzie to spotkanie nie ma nic wspólnego z tym co zakładała sobie Margo i inni zaczynająć robić te cykliczne spotkania. Zresztą nie jest to moja tylko opinia bo nawet chyba Pavel miał podobne odczucia po zeszłorocznym spotkaniu.
Tzn? Jaki maja cel wlasciciele prozni? Jaki jest ich cel w przyjezdzie na spotkanie w Poznej?
To, ze sa cykliczne spotkania, takie jak Galicyjskie czy w Sulminie, to chyba dobrze?
Fajnie, ze nie trzeba czekac caly rok tylko na jedno spotkanie w Poznej, fajnie, ze mozna wyskoczyc jeszcze gdzies indziej. I watpie, zeby organizatorzy tych dwoch cyklicznych robili je tylko po to, bo "w Poznej jest zle" Prawde mowiac, chwala im za to, ze sie zabrali za organizowanie.

I o jakich dokladnie odczuciach piszesz?
I chyba mial takie Pavel (takie jak Ty, oczywiscie) czy na pewno?
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 18:16.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org